|
Inteligencja patrioty (1)
|
|
Każdy myślący człowiek - tworzy na własne potrzeby prywatną teorię otaczającego świata.
Taki "mikrokosmos" - w którym "oddycha" własnym intelektem.
Ja swój świat buduję od pierwszych chwil świadomości. Podobnie - jak każdy myślący człowiek.
Z Końcem lat siedemdziesiątych - czytałem różne publikacje - na temat inteligencji zwierząt i ludzi. I wtedy postawiłem tezę, że NIE MZ ŻADNYCH RÓŻNIC W INTELIGENCJI CZŁOWIEKA I ZWIERZĄT, bo inteligencja - jako byt - jest jedna.
I to zagadnienie opiszę kiedyś dużo obszerniej.
Kolejne lata moich doświadczeń - tylko upewniły mnie w przeświadczeniu, że inteligencja jest tylko jedna , a najlepszym tego dowodem jest cały dział technologii cyfrowej, który nieuchronnie powtarza wszystkie funkcje ludzkiego mózgu.
W związku z czym - określenie "na chłopski rozumu", które opisuje ludzką inteligencję - wykształconą w kontakcie z naturą, a nie z zatęchłych gabinetach naukowych - opisuje pełnoprawny przejaw intelektu człowieka.
I najczęściej - ten "chłopski rozum" - nie poddaje się wielu oszustwom intelektualnym - zawartym w dziwacznych figurach stylistycznych.
W świecie tak zwanych naukowców - wyżej ceni się formę wypowiedzi - niż jej sens.
Ale bycie tak zwanym "naukowcem", "analitykiem" , " rzeczoznawcą" i "specjalistą od wszelkich dziedzin życia" - to jest biznes. I każdy dba o swój biznes - tworząc klikę "uprawnionych do wyrażania opinii".
Dlatego - nawet najinteligentniejszą wypowiedź - sprzeczną z celami politycznymi, bądź gospodarczymi - zamawiających ekspertyzy tak zwanych "fachowców" - określa się mianem - na przykład "amatorszczyzny".
Rzecz jednak w tym, że w angielskim źródle słowa "amateur" - jest mowa o osobie - nie czerpiącej dochodów ze swojej działalności - w przeciwieństwie do "professional", które pierwotnie określało osobę utrzymującą się z wykonywanej pracy.
W tym sensie - mimo odpowiedniego wykształcenia i kilkudziesięciu lat doświadczenia - ja jestem "amatorem" w dziedzinie Kultury - bo do niej dopłacam.
Przechodzę jednak do meritum sprawy.
Może się Państwu wydawać, że moje wypowiedzi są bałwochwalcze, bo powołuję się na własne działania sprzed kilkunastu lat - gdy większość z Państwa nie miała dostępu do Internetu.
Nie mogą więc zweryfikować prawdziwości podanych informacji. Ale nie widzę innej możliwości opisu niektórych zjawisk.
Z końcem lat dziewięćdziesiątych zdałem sobie sprawę - z wybitnie antypolskiej polityki - tak zwanej Akcji Wyborczej Solidarność.
Byłem jedynym w swoim środowisku.
Wszelkie próby przekazania swojej wiedzy przez Internet - kończyły się głupawymi komentarzami.
Tacy ludzie - jak Ziemkiewicz- byli wtedy rządowymi piewcami - monstrualnego oszustwa wobec Narodu Polskiego.
Po wielokroć pytałem samego siebie: czy nie popadam w paranoję, bo - gdy ja widzę nadchodzącą nędzę i poniewierkę milionów Polaków, wielki kryzys i wojny na świecie - moje otoczenie i pierwsi dyskutanci w Internecie - opowiadają o jakiejś "złotej przyszłości".
By najzwyczajniej - nie zwariować, a jednocześnie nie poddać się socjotechnice pseudonaukowej demagogii - starałem się powtórnie analizować posiadane informacje - w najbardziej konstrukcyjnej (ogólnej) formie, w więc "na chłopski rozum".
I dziś zachęcam Rodaków, by w identyczny sposób patrzyli na postępowanie polityków i tak samo tworzyli własną wizję naprawy Polski.
W tym kontekście najbardziej uprawnione porównanie do Ojczyzny - jest "dom".
Wyobraźmy sobie, że żyjemy w zagrzybionym budynku, z uszkodzonymi elementami nośnymi - w którym zgromadzono niewyobrażalną ilość trujących i utrudniających nasze życie gratów (czytaj antyspołecznych ustaw).
A do tego - po naszym "domu" - bezkarnie pałętają się złodzieje, a przez wyburzone ściany - wylatują na zewnątrz różne przedmioty.
Od czego w takim razie zacząć.
To pytanie pozostawiam Państwu do przemyślenia.
Popatrzcie na Ojczyznę - jak na własny dom. A wtedy wiele rzeczy stanie się jasnych.
|
6 czerwiec 2015
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Nosił wilk...
marzec 18, 2008
jednodniówka narodowa
|
Nie dezerterzy
czerwiec 26, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
|
Prawdziwa gra prezydenta
grudzień 13, 2002
Artur Łoboda
|
Polska potrzebuje imigrantów
październik 27, 2003
PAP
|
Spada zaufanie do mediów publicznych
październik 10, 2003
Artur Łoboda
|
Plama na imażu i na stole – hipokryzja w mediach
luty 20, 2009
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Obozowisko bezrobotnych przed URM
sierpień 28, 2003
Mirosław Żeberek
|
Poziome drabinki bezpieczeństwa
styczeń 15, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Panosząca się Postępowa Ideologia
grudzień 3, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Chcieli zarobić na wojnie, przeliczyli się
czerwiec 7, 2003
Robert Popielewicz
|
Ilu Amerykanów zginęło w Iraku?
maj 4, 2007
sz. martys
|
Myśląc Ojczyzna
sierpień 16, 2003
prof. dr hab. Piotr Jaroszyński
|
Kalinowski: Unia da nam z... naszej kieszeni
listopad 27, 2002
IAR
|
"Co mi z wolności, kiedy nie żyje moja rodzina"
kwiecień 7, 2003
|
Znale?ć człowieka
grudzień 5, 2006
Artur Łoboda
|
"Solidarność" - Krystalizacja ruchu społecznego po wielkiej rewolcie
Partia, czyli obrońca ancien regime'u
czerwiec 2, 2002
Andrzej Friszke
|
Projekt ustawy o upowszechnianiu tolerancji i zwalczaniu homofobii
sierpień 28, 2006
http://www.konserwatyzm.pl/artykuly.php?id=1340
|
"Zdrowa" zachodnia żywność
październik 8, 2003
|
Polski sen Prezydenta Rosji, Władimira P.
styczeń 4, 2007
W.P.
|
Wszystkowiedzący znają odpowiedzi na wszystkie pytana
listopad 9, 2008
Artur Łoboda
|
|
|