Ciułacze ze SKOK zostali bezprawnie zmuszeni przez syndyków do zapłacenia za straty bilansowe, pomimo, że są poszkodowani. Kancelarie pobierają 800 tys. zł miesięcznie, wygenerowują sobie nienależne dochody
Nowe fakty vs afery KNF, Skok Wołomin i taśmy Morawieckiego.
Może nie zwróciłabym na to uwagi, bo mnie nie dotyczy (nie mam na tyle pieniędzy, żeby je rozdawać po bankach) , gdyby nie rozmowa ze znajomym, który mi parę dni temu pokazał pozew zbiorowy kilkuset takich właśnie poszkodowanych jak on i powiedział jak ich załatwili, jak kazali "dopłacić", czyli uzupełnić udział z kilku do ok 100 zł KAŻDY, pomimo tego, że kasa już nie istniała.
Film potwierdza wszystko co usłyszałam, czyli kroi się kolejna afera, tym razem AFERA SYNDYKOWA