ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Konstytucja Kwaśniewskiego - akt haniebny 
22 grudzień 2015      Artur Łoboda
Doktor Mastrangelo analizuje dane: „liczby, które sprawiają, że się śmiejesz, są śmieszne”  
29 wrzesień 2020      Denise Baldi
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (16.07.2011) 
16 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Tyrania 
26 grudzień 2020     
Ostatnia tama 
25 grudzień 2020     
Pozdrawiam Czytelników z Wesołego Miasteczka 
8 grudzień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Obama wywiedziony na afgańskie manowce?  
30 marzec 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
The Neocon’s Defeat in Iraq: On to Iran 
3 listopad 2011      Kevin MacDonald
Włochy płaczą.
Zrozpaczone matki: „Mam 3-letniego chłopca, co mogę mu kupić do jedzenia?”
 
29 październik 2020      Denise Baldi
Co trzeba wiedzieć o globalnym ociepleniu z powodu „wzrostu” CO2 
16 marzec 2021     
Małgorzata Omilanowska - Pierwsze pytanie w trybie Prawa prasowego 
18 sierpień 2014      Artur Łoboda
Dr Michael Yeadon: Najważniejsza pojedyncza wiadomość, jaką kiedykolwiek napisałem 
23 listopad 2022      Michael Yeadon
W jakim świecie żyjemy 
18 sierpień 2016      Artur Łoboda
Protesty w Europie przeciwko wojnie 
27 październik 2020     
Nowa wersja neo-konserwatystów 
13 maj 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Fakty, dowody i poszlaki czyli w Smoleńsku był precyzyjnie zaplanowany ZAMACH 
27 grudzień 2017      Alina
Jak zlikwidować Państwo Islamskie? 
9 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Poseł PiS sprzeciwił się własnej partii ws. podatku #benzynaplus  
20 lipiec 2017      wybierzpolske
Sto kilkadziesiąt pytań do p. prezydenta A. Dudy i p. premier B. Szydło oraz do władz PiS-u (I)  
15 październik 2016      Jerzy Robert Nowak
Tego nawet Wolski nie przewidział 
2 listopad 2016      Artur Łoboda

 
 

Kołysze się historia jak cień pod lampą...

Zygmunt Jan Prusiński



KOŁYSZE SIĘ HISTORIA JAK CIEŃ POD LAMPĄ...



OTWOCK 24
http://www.otwock24.home.pl/?page_id=13



To już nie ta Solidarność



Z Tadeuszem Balińskim, ostatnim przed wprowadzeniem stanu wojennego szefem otwockiej „Solidarności”, rozmawia Przemysław Bogusz.


Fragment


Legendą obrosły też wydarzenia na otwockim dworcu, w maju 1981 r.


Zaczęło się tak, że milicjanci zatrzymali dwóch podchmielonych, którzy rzucali kamieniami w stronę komisariatu i zamknęli ich. Dwóch pijaków, jeden miał rękę w gipsie, jak rzucał, to kamień nawet nie dolatywał. Tylko zamiast załatwić sprawę po cichu, to idioci ciągnęli ich na oczach ludzi po torach. Było już dobrze po południu, pod komisariatem zebrało się mnóstwo ludzi. Nowi wciąż wysiadali z pociągów. Narastało napięcie. Ludzie nie wierzyli w zapewnienia, że tym zatrzymanym nic się nie stało. Tłukli szyby, wyrwali ramy okienne, została już tylko krata w oknie. W środku był komendant milicji, działacze z regionu, prokurator. Prokuratorem był wtedy Karol Napierski i moim zdaniem tylko dzięki jego stanowczości nie doszło do interwencji ZOMO. A ich oddziały, kierowane przez pułkownika, który co chwila powtarzał: wkraczamy, wkraczamy, stały od dzisiejszego bazarku, aż po Górną. Sprowadziliśmy księdza, który modlił się z ludźmi. Michnik stał na kracie i krzyczał do ludzi na zewnątrz. Było takie wąskie wejście, przez drewnianą sionkę, krytą papą. Cela, gdzie schronili się milicjanci, była murowana, pozbawiona okien. Co chwila do sionki wpadała podpalona szmata. Poszliśmy po gaśnicę i gasiliśmy. W ogóle zaangażowaliśmy się w to tylko dlatego, żeby nie dopuścić do rozlewu krwi. Tam było mnóstwo dzieci, nie wiadomo skąd się ich tyle brało. Władze nie wprowadziły zakazu sprzedaży alkoholu, wszystkie knajpy w mieście były otwarte i wciąż przychodziło dużo pijanych. A działo się to wszystko na terenie, gdzie tłucznia jest na dwa tygodnie do obrony. Gdyby wkroczyli, to byłoby tak: kamienie w łapę, dostałby jeden, drugi i zaczęliby strzelać, tak jak w Gdańsku, czy gdzie indziej. Po tym wystąpieniu Michnika emocje trochę opadły. Robiło się już ciemno, udało się wywieźć tych milicjantów z komisariatu, był spokój aż do rana. Rankiem najagresywniejsi wrócili, zaczęli rozwalać budynek komisariatu młotami, podpalać. Przyjeżdżała straż pożarna, to pocięli jej węże. Potem podpalili wagon stojący na bocznicy. Przyjechał Kuroń, apelował do ludzi: zastanówcie się, co robicie. Tu może być prowokator. Coś się stanie, ktoś zginie, a władza obarczy winą „Solidarność”. Władza proponowała nam zorganizowanie mieszanych, milicyjno-robotniczych patroli, które miałyby zapewnić porządek. Nie zgodziliśmy się. Powiedzieliśmy: albo my sami, albo wy sami. No i przez dwa dni chodziły tylko robotnicze patrole. I udało się przywrócić spokój.


28/12/2008 o godz. 20:40




Zygmunt Jan Prusiński


MICHNIK NA KRACIE…


Tadeuszowi Balińskiemu


Adaś wisi na kracie, krzyczy do ludzi,
milicjanci w celi modlą się jak nigdy.


Lud coraz gorętszy, bierze sprawy
w swoje ręce, w obronie tamtych dwóch.


Kołysze się historia jak cień pod lampą,
socjalistyczny naród nie wie o co chodzi.


Gdzieś Kuroń przybiegł zdyszany – i śpiewa
“Bój to jest nasz ostatni”, i bisują milicjanci.


- Ksiądz modlitwami uratował lokalną wojnę !


28.12.2008 r.



Ps. Ten krótki wiersz napisałem po relacji Tadka Balińskiego, który na wesoło opowiedział o szturmie na kolejowy komisariat w Otwocku.

Pamiętam że za tym komisariatem mieszkał Jacek Niezgoda, chodził wraz z moim bratem Andrzejem Prusińskim do tej samej klasy w szkole podstawowej nr 1 im. Władysława Reymonta.


29/12/2008 o godz. 09:23




Zygmunt Jan Prusiński


13 GRUDNIA 2008 ROK


Niedobitki pamięci… to cień tamtej myśli,
sączymy piasek w rękach -
ręce były szorstkie; to robotnicze ręce,
zahartowane i, waleczne.


Dziś spłaszczone wspomnienia… 27 lat minęło.
Mamy nowe problemy i podobne,
jakby czas został w miejscu -
tylko zmarszczki malujemy na twarzy.


Zawsze jestem po stronie mądrego ludu,
nie tych lewych przebierańców -
a jest ich w Polsce sporo.


To gęgacze, pospolici ujadacze,
przenoszą zapach – Weroniki.



03/01/2009 o godz. 19:44



Zygmunt Jan Prusiński



DWAJ STARZY KUMPLE Z SLD


(byłemu premierowi tow. Leszkowi Millerowi,
i byłemu prezydentowi tow. Aleksandrowi Kwaśniewskiemu)


Nie umiem wytłumaczyć
szczerze przechodzę tę tajemnicę
pośród starych ścieżek w lesie,
że była przyjaźń
w kole rysunku dziecka
na podwórku.


Malowani codziennie
chłopcy do wynajęcia w masie
czerwonych chorągwi -
to się zdarza na tej planecie,
bo człowiek jest gorszy
od mrówki.


Nie słyszę gwizdu
kumple rozeszli się w teatrze
po krzywym tańcu -
nie było żadnej orkiestry
był dym na niebie,
że przyjaźń wygasła.


18.10.2007 – Ustka
1 wrzesień 2010

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Żądza władzy
czerwiec 2, 2003
przesłała Elżbieta
Gregory Akko
wrzesień 5, 2005
Krzysztof Sarnecki
Przestępstwa nie było
lipiec 26, 2003
przesłała Elżbieta
Współczesna żydokomuna czyli "Klub lewicy i prawicy"
marzec 8, 2005
Kilka prawd o amerykańskich filmach
listopad 7, 2006
Dorota
Tak działają przestępcy, którzy zniszczyli naszą Ojczyznę
kwiecień 17, 2003
http://www.dziennik.krakow.pl/
Odwracanie kota ogonem
październik 25, 2008
Artur Łoboda
Komu służą te kłamstwa?
maj 8, 2008
Artur Łoboda
Papież o właściwym miejscu Polski w UE
sierpień 20, 2002
PAP
UE - Wiersz
czerwiec 30, 2008
Goska
Chyba zapomniano o poecie
sierpień 4, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Twórcy Pierwszego Globalnego Imperium
marzec 20, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Sejm zdrady
grudzień 20, 2007
...
E pluribus unum
maj 18, 2004
Andrzej Kumor
NASZE MATKI POLKI TO SZTANDARY
maj 27, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Wojskowa turystyka
maj 21, 2003
Stanisław Tymiński
Sting i Penderecki przegrali z Rubikiem.
styczeń 13, 2007
"Gdyby nie Balcerowicz byli byśmy drugą Ukrainą, albo Białorusią"
marzec 31, 2004
Czy Polacy to idioci?
maj 4, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Z Bogiem na czacie"
marzec 11, 2006
Kazik
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2023 Polskie Niezależne Media