ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

March 10, 1939 The day Stalin propositioned Hitler to share Poland between them 
22 luty 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Jeżeli Prezydentowi Dudzie zadrży ręka... 
25 luty 2016      Artur Łoboda
Agent mafii szczepionkowej ma kolejny pomysł 
11 październik 2017     
Każda zbrodnia jest zbrodnią 
7 kwiecień 2022      Artur Łoboda
Bolszewik Donald Trump 
28 październik 2025     
Szkolny przykład manipulacji 
8 styczeń 2021      Susanne Begerow
Wielki mistrz 
8 kwiecień 2020     
Czego wyborcy spodziewają się po Kukize? 
2 czerwiec 2015      Artur Łoboda
Z kowidem będzie tak samo 
15 listopad 2020     
Pod żadnym pozorem nie dajcie się szczepić! 
30 maj 2020      Andy Choinski
Jednym zdaniem  
28 marzec 2016      Artur Łoboda
To Donald Trump "wymyślił trzy szczepionki, wszystkie są bardzo, bardzo dobre"  
24 grudzień 2021      David McLoone
Jaką kulturę promuje Jacek Majchrowski - Prezydent Krakowa (4) 
9 październik 2012      Artur Łoboda
Nie jest dobrze 
8 listopad 2020     
Kaczyński może spokojnie spać - niczym Nazarbajew 
7 styczeń 2022      Artur Łoboda
THE GAME. Migranci na szlaku bałkańskim. Reportaż nietelewizyjny. 
7 marzec 2020      Alina
Szczyt bezczelności 
3 lipiec 2014      Artur Łoboda
Leczenie haluksów 
22 grudzień 2020     
Weselej już być nie może!? - jazda tramwajem na Stoki z Artystą Marianem DZIĘDZIELEM /wspomina Ewa Englert-Sanakiewicz/ 
31 styczeń 2014      Ewa Englert-Sanakiewicz
Filipiki 
24 wrzesień 2009      Marek Jastrząb

 
 

List do prof. Literatury Karola Zielińskiego z Krakowa

Witam Mistrza (w piątek 13 Lipca)!


Pisałem teraz do Ewy Prusińskiej vel Kolasińskiej, oto fragment:

Zawsze jakiś intruz się znajdzie a w moim przypadku z tych działań politycznych od 2004 roku w Internecie sporo miałem adwersarzy którzy publicznie od grafomanów mnie wyzywali. Nie wiem, kto na Salonie 24 tak powiedział - ale ja znam swoją wartość jako artysta i takie drobne sprawy mnie nie obchodzą. Znajdź drugiego poetę w Polsce który tyle napisał o miłości... Nie ma. Te wiersze są i liryczne i metaforyczne o dużym napięciu emocjonalno-filozoficznym...

Jeszcze raz Ci mówię że Karol Zieliński napisał bardzo dobrą recenzję. Nawet ją opublikuję w następnym cyklu na Salonie 24.


_____***_____


Panie Karolu, no niech Pan spojrzy na tę stronę gdzie nie widać ciągu dyskusji pomiędzy Panem a mną. Wygląda to tak, jakbym rozmawiał z duchem. A czytelnik chce się dowiedzieć więcej nie tylko przeczytać wiersze. Przecież my obaj jesteśmy oryginałami w Polsce. Nas powinno czytać kilka milionów czytelników, nawet te zabawne rozmowy o kobietach, o miłości. A gospodarze Salon 24 ukrywają Pana teksty. Czy to jest wolność artystyczna? W innym kraju mógłby Pan podać do sądu jako pisarz. Bo dla kogo Pan pisze? Do czytelników!

Ale przeczytałem na Facebooku taką ciekawostkę. Pisze Anna Przybytniak: ("Nie jest trudno zdjąć z siebie ubranie i uprawiać z kimś sex ale odkrycie wszystkich swoich trosk, lęków, tajemnic i marzeń.... to dopiero odwaga i prawdziwa "nagość"). Jeśli ta kobieta Anna jest autorką tej myśli, to widać że ma poukładane w głowie. Podobna jest moja Ewa. I niech Pan mi wierzy że to jest autentyczne uczucie nas obojga. Ta Miłość narodziła się w Pokrzywach!


Pisze Pan:
Natomiast u Pana jest tak, że powstają "przerwy", bo Pan nie wiesz co to jest miłość (bo już porządnie Pana poraniła i wiele razy zwiodła), stajesz Pan ślepy, nagi i niemy, jak żebrak i przed miłością zupełnie bezradny. Pan nie wiesz co to jest miłość, Pan się dopiero chcesz dowiedzieć. Jak Pan napisał, "znajdywać w niej głębię, a w niej to co pańskie".

Z Pańskiego ostatniego pisania wynika, że co rano w Pańskim umyśle, w Pańskim świecie wewnętrznym krzesła są złote i są zarazem dziewczynami. Zresztą z daleka można pomylić stojącą na wzgórzu, na wydmie, rozebraną dziewczynę z rozkraczonymi do słońca szczupłymi nogami, nogami z krzesłem. Zresztą wielu ludzi jest podobnych z natury i z wyglądu do przedmiotów domowego użytku. Np. grubas może wyglądać jak wieli sagan, suchotnik często jest utożsamiany ze stołkiem, pucołowata kobieta, albo cycata, z jakimś garnkiem, wiotka dziewczyna z gałązką, ze źdźbłem żyta, chłopiec w berecie z młynkiem do kawy, matka z bieliźniarką, ojciec z dwudrzwiową szafą, dziadek ze stojącym, gderającym zegarem, babka ze starym zażółconym sedesem (gdyby miała spróchniałe zęby). A propos, dobrze takie kontaminacje opisał w swoim tomiku pijaka, Staszek Franczak. Np. budzi się rano i leży na podłodze, jako kurz. Żona chodzi po nim i pyta, dlaczego tu tak brudno (coś w tym stylu). A wiec nie wszystko w umyśle poety jest irracjonalną aberracją. Czy chcę przez to powiedzieć, że miłość, zarówno w umyśle człowieka normalnego jak i poety jest złudzeniem - chyba tak. Im jestem starszy, tym wyraźniej to widzę. Chociaż niektórzy też mnie chcą swatać, bo mówią, że wiele jest kobiet spragnionych miłości. Ale nie - moim zdaniem wiele jest kobiet spragnionych sponsora.

"Dziewczyny rosną na naszych łąkach, jesteśmy ich pasterzami, a z rana dziewczyny szczerozłote, uśmiechnięte zorze".

To nie tylko Pańskie dziewczyny ale i moje i nasze i każdego faceta. Wszyscy tak mamy i dlatego jest Pan wyrazicielem tęsknoty za prawdziwością uczuć i odrobiną czułości.

Ale... "a potem przyszło życie zwykłe i tą robótkę zrobił czas..."
I tu jest pies pogrzebany, tu jest meritum sprawy, że "miłość" nie potrafi pokonać niszczących efektów czasu. A gdy je pokonuje, to jest już wszystko niepotrzebne, bo przepadłe w przeszłości, której się nie da przywrócić, poza czasem.


_____***_____


Czy może mnie Pan wytłumaczyć, dlaczego nie lubią Pana? Ba, dlaczego nas obu nie lubią czcigodni władcy tego świata? Bo piszemy o Miłości, bo pragniemy jej jak wody. A armia szatanów nie potrzebuje nauk teoretycznych tylko prosty walunek do celu.

Panie Karolu, to świetny fragment łączenia człowieka z rzeczami czy przyrządami domowymi. Pan moje Krzesło - Krzesła w Poezji wyczuł. Tak. Jest Pan inteligentnym i rzadkim sędzią w Literaturze. Przecież ja nie kłamię tak jak pisze w wierszu "Krzesło w chmurach":

To nie jest tak
że krzesło nie rozmawia,
nie śmieje się, nie krzyczy.

Odgadł Pan moje wnętrze w tych krzesłach... A ten taki świeżutki wiersz pt. "Magiczne krzesła":

W tych ciałach się goszczę
ostatni z błękitnych romantyków
zapomniany wędrowiec

Bo Pan i ja to tak naprawdę jakbyśmy w lustrze stanęli, podpowiedziałbym: Mistrz i Uczeń...


Pozdrawiam - Zygmunt

13 Lipca 2012 r.
Piątek 9:38


4 październik 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Zaskoczenie
styczeń 1, 2008
Marek Olżyński
No passarant : "Front obrony demokracji przed Lepperem"
czerwiec 24, 2002
PAP
Stachanowskie wzorce moralności
sierpień 5, 2004
Pulapka w Iraku
grudzień 26, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Schroeder: Niemcy nie pozwolą na fiasko negocjacji
grudzień 13, 2002
zaprasza.net
Błędy ortograficzne w mediach
listopad 15, 2005
Mirosław Naleziński
Tanie państwo obu parzystych Rzeczypospolitych
marzec 25, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Ruch, to zdrowie
luty 22, 2008
Marek Jastrząb
Czy Niemcy za mało i za krótko pracują?
marzec 19, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Lekcja z przeszłości
styczeń 3, 2003
zaprasza.net
Dokąd zmierza prawo
marzec 17, 2007
Marek Olżyński
Współpraca zagraniczna Krakowa - kurtuazja i konkrety
styczeń 22, 2008
krakow.pl
WEJŚCIE DO UNII EUROPEJSKIEJ POZBAWI POLSKĘ SUWERENNOŚCI !
kwiecień 22, 2003
przesłała Elżbieta
CI, KTÓRZY ZDRADZILI POLSKĘ !
czerwiec 26, 2008
Banki w Polsce chcą zarobić na kryzysie
styczeń 24, 2009
Paweł Ziemiński
¬d?bło w oku cudzym ....
listopad 9, 2004
13 GRUDNIA 2008 ROK
grudzień 13, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Tezy do działania w ramach Programu Społecznego Polska 2005
marzec 24, 2003
Jakub Mariawicz
Politycy na front
styczeń 31, 2003
zaprasza.net
"Sondaż" czy kpiny ze społeczeństwa?
styczeń 24, 2003
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media