ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Czego Amerykanie i wszyscy mieszkańcy Zachodu powinni się nauczyć z kanadyjskiej cyfrowej walki z wolnością? 
20 luty 2022      leohohmann
Ktokolwiek nie wygra 
27 luty 2022     
Robert Bąkiewicz o odkryciu dr Anny Mandreli dotyczącym działaczy ONR 
4 luty 2019      Alina
Niemiecka "prawda". Wyznania niemieckiego dziennikarza 
13 styczeń 2016     
Brytyjski strzał w kolano 
7 styczeń 2021      Artur Łoboda
Teorie spiskowe, które stały się faktem 
17 grudzień 2020      Independent Trader
Polityczne żywe trupy 
21 wrzesień 2020      Artur Łoboda
Grafen w szczepionkach "przeciw kowid"  
24 lipiec 2021     
Rada Deputowanych uznała brytyjskich Żydów za wspólników ludobójstwa w Strefie Gazy 
15 sierpień 2024     
Protesty w Europie przeciwko wojnie 
27 październik 2020     
Zachorowania na świńską grypę w USA - stan na 14 listopada 2009 
22 listopad 2009      tłumacz
"Nowoczesny patriotyzm" 
20 grudzień 2012      Artur Łoboda
Oni robią maszyny do zabijania - Polska je kupuje 
15 luty 2010      Ewa Jasiewicz
Imperia upadają gdy... 
23 sierpień 2016      Artur Łoboda
Me too 
8 czerwiec 2019      Izabela Brodacka
Nagość w kulturze, czyli o zdjęciach Agnieszki Radwańskiej 
20 lipiec 2013      Artur Łoboda
Polscy i "radzieccy" żołnierze 
27 luty 2016      Artur Łoboda
Zmurszałe filary państwa 
5 październik 2009      mifin@wp.pl
Wójt Pcimia  
30 grudzień 2020      Artur Łoboda
Zbliżają się wybory 
15 czerwiec 2010      Artur Łoboda

 
 

List do prof. Literatury Karola Zielińskiego z Krakowa

Witam Mistrza (w piątek 13 Lipca)!


Pisałem teraz do Ewy Prusińskiej vel Kolasińskiej, oto fragment:

Zawsze jakiś intruz się znajdzie a w moim przypadku z tych działań politycznych od 2004 roku w Internecie sporo miałem adwersarzy którzy publicznie od grafomanów mnie wyzywali. Nie wiem, kto na Salonie 24 tak powiedział - ale ja znam swoją wartość jako artysta i takie drobne sprawy mnie nie obchodzą. Znajdź drugiego poetę w Polsce który tyle napisał o miłości... Nie ma. Te wiersze są i liryczne i metaforyczne o dużym napięciu emocjonalno-filozoficznym...

Jeszcze raz Ci mówię że Karol Zieliński napisał bardzo dobrą recenzję. Nawet ją opublikuję w następnym cyklu na Salonie 24.


_____***_____


Panie Karolu, no niech Pan spojrzy na tę stronę gdzie nie widać ciągu dyskusji pomiędzy Panem a mną. Wygląda to tak, jakbym rozmawiał z duchem. A czytelnik chce się dowiedzieć więcej nie tylko przeczytać wiersze. Przecież my obaj jesteśmy oryginałami w Polsce. Nas powinno czytać kilka milionów czytelników, nawet te zabawne rozmowy o kobietach, o miłości. A gospodarze Salon 24 ukrywają Pana teksty. Czy to jest wolność artystyczna? W innym kraju mógłby Pan podać do sądu jako pisarz. Bo dla kogo Pan pisze? Do czytelników!

Ale przeczytałem na Facebooku taką ciekawostkę. Pisze Anna Przybytniak: ("Nie jest trudno zdjąć z siebie ubranie i uprawiać z kimś sex ale odkrycie wszystkich swoich trosk, lęków, tajemnic i marzeń.... to dopiero odwaga i prawdziwa "nagość"). Jeśli ta kobieta Anna jest autorką tej myśli, to widać że ma poukładane w głowie. Podobna jest moja Ewa. I niech Pan mi wierzy że to jest autentyczne uczucie nas obojga. Ta Miłość narodziła się w Pokrzywach!


Pisze Pan:
Natomiast u Pana jest tak, że powstają "przerwy", bo Pan nie wiesz co to jest miłość (bo już porządnie Pana poraniła i wiele razy zwiodła), stajesz Pan ślepy, nagi i niemy, jak żebrak i przed miłością zupełnie bezradny. Pan nie wiesz co to jest miłość, Pan się dopiero chcesz dowiedzieć. Jak Pan napisał, "znajdywać w niej głębię, a w niej to co pańskie".

Z Pańskiego ostatniego pisania wynika, że co rano w Pańskim umyśle, w Pańskim świecie wewnętrznym krzesła są złote i są zarazem dziewczynami. Zresztą z daleka można pomylić stojącą na wzgórzu, na wydmie, rozebraną dziewczynę z rozkraczonymi do słońca szczupłymi nogami, nogami z krzesłem. Zresztą wielu ludzi jest podobnych z natury i z wyglądu do przedmiotów domowego użytku. Np. grubas może wyglądać jak wieli sagan, suchotnik często jest utożsamiany ze stołkiem, pucołowata kobieta, albo cycata, z jakimś garnkiem, wiotka dziewczyna z gałązką, ze źdźbłem żyta, chłopiec w berecie z młynkiem do kawy, matka z bieliźniarką, ojciec z dwudrzwiową szafą, dziadek ze stojącym, gderającym zegarem, babka ze starym zażółconym sedesem (gdyby miała spróchniałe zęby). A propos, dobrze takie kontaminacje opisał w swoim tomiku pijaka, Staszek Franczak. Np. budzi się rano i leży na podłodze, jako kurz. Żona chodzi po nim i pyta, dlaczego tu tak brudno (coś w tym stylu). A wiec nie wszystko w umyśle poety jest irracjonalną aberracją. Czy chcę przez to powiedzieć, że miłość, zarówno w umyśle człowieka normalnego jak i poety jest złudzeniem - chyba tak. Im jestem starszy, tym wyraźniej to widzę. Chociaż niektórzy też mnie chcą swatać, bo mówią, że wiele jest kobiet spragnionych miłości. Ale nie - moim zdaniem wiele jest kobiet spragnionych sponsora.

"Dziewczyny rosną na naszych łąkach, jesteśmy ich pasterzami, a z rana dziewczyny szczerozłote, uśmiechnięte zorze".

To nie tylko Pańskie dziewczyny ale i moje i nasze i każdego faceta. Wszyscy tak mamy i dlatego jest Pan wyrazicielem tęsknoty za prawdziwością uczuć i odrobiną czułości.

Ale... "a potem przyszło życie zwykłe i tą robótkę zrobił czas..."
I tu jest pies pogrzebany, tu jest meritum sprawy, że "miłość" nie potrafi pokonać niszczących efektów czasu. A gdy je pokonuje, to jest już wszystko niepotrzebne, bo przepadłe w przeszłości, której się nie da przywrócić, poza czasem.


_____***_____


Czy może mnie Pan wytłumaczyć, dlaczego nie lubią Pana? Ba, dlaczego nas obu nie lubią czcigodni władcy tego świata? Bo piszemy o Miłości, bo pragniemy jej jak wody. A armia szatanów nie potrzebuje nauk teoretycznych tylko prosty walunek do celu.

Panie Karolu, to świetny fragment łączenia człowieka z rzeczami czy przyrządami domowymi. Pan moje Krzesło - Krzesła w Poezji wyczuł. Tak. Jest Pan inteligentnym i rzadkim sędzią w Literaturze. Przecież ja nie kłamię tak jak pisze w wierszu "Krzesło w chmurach":

To nie jest tak
że krzesło nie rozmawia,
nie śmieje się, nie krzyczy.

Odgadł Pan moje wnętrze w tych krzesłach... A ten taki świeżutki wiersz pt. "Magiczne krzesła":

W tych ciałach się goszczę
ostatni z błękitnych romantyków
zapomniany wędrowiec

Bo Pan i ja to tak naprawdę jakbyśmy w lustrze stanęli, podpowiedziałbym: Mistrz i Uczeń...


Pozdrawiam - Zygmunt

13 Lipca 2012 r.
Piątek 9:38


4 październik 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Władysław Bartoszewski Jeszcze jeden „autorytet”
lipiec 12, 2006
Michał Miłosz
Eurokomsomoł
kwiecień 26, 2003
Artur Łoboda
Ekonomia na codzień czyli historie lokalne.
kwiecień 5, 2004
Jan lucjan Wyciślak
Budowanie moralności w przyszłym Państwie Polskim
czerwiec 19, 2004
Rzeczpospolita pomieszana
czerwiec 11, 2007
Olaf Swolkień
Skazani przez rząd na bankructwo. Zamojszczyzna w UE
kwiecień 10, 2003
przeslala Elzbieta
Porządkowanie Krakowa
luty 18, 2006
Artur Łoboda
Wystąpienie Colina Powella podczas obchodów rocznicy wybuchu Powstania
sierpień 2, 2004
PAP
Już za Was wybrano
luty 1, 2004
PAP
"Pół chłopa i Europa"
grudzień 6, 2002
zaprasza.net
Walka o polskie stocznie - sensacyjna notatka
lipiec 9, 2008
INTERIA.PL
Niezbyt dziewiczy Paul Potts
lipiec 14, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wojna ideologiczna?
wrzesień 2, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Awarie sieci energetycznych w USA i Kanadzie
sierpień 17, 2003
Adam Sandauer
Artyści wybierają Unię Europejską
grudzień 12, 2005
Odwrócić historię do góry nogami
lipiec 26, 2008
PAP
Lynch otwiera studio w Polsce
listopad 21, 2002
http://wp.pl
Boeing za 30 groszy opuści zakłady lotnicze
październik 8, 2004
Zbigniew Krzysztyniak
Milion do wyparcia
sierpień 17, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Energetyczne Rezerwy Azji Środkowej Rosną – uzupełnienie 1go stycznia, 2009
styczeń 3, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media