Nawet najlepiej uzbrojona armia nic nie jest warta - gdy brakuje ducha walki, a morale sięga dna.
Dowodzi tego klęska Francji z wiosny 1940 roku.
Dysponując - wraz z Anglikami, zdecydowaną przewagą militarną wobec Niemców - zostali sromotnie pobici.
Pewnie duży wpływ miała na to propaganda niemiecka - rozsiewana we wrześniu 1939 roku informacje jakoby "Francuzi mieli umierać za Gdańsk".
Wiele się dziś mówi o majstersztyku taktycznym Hitlera i ataku na Francję przez Ardeny. Dzięki czemu Niemcy ominęli umocnienia z Linii Maginota.
Ale nikt nie zauważył, że prawdziwym wygranym była hitlerowska V kolumna działająca w ówczesnych, francuskich mediach.
Polakom również przenicowano umysły - po 1989 roku.
Rozpoczęto od wmówienia, że solidaryzm społeczny jest złem - blokującym rozwój jednostki.
Dzięki temu: jeden po drugim - likwidowano zakłady pracy. Tak - jak likwiduje się rozproszone oddziały, bez wspólnego dowództwa.
Trzeba w nieskończoność powtarzać, że
likwidatorami byli ludzie, którym wtedy oddaliśmy władzę nad Polską.
To była i jest V kolumna światowego kapitału.
Pewnie już dawno zakończyliby swoją robotę - gdyby nie pojawiło się medium Internetu.
W 1999 roku - po raz pierwszy zwróciłem się do Rodaków z ostrzeżeniem, że poddano ich inżynierii behawiorystycznej i przenicowano umysły.
Jeszcze dużo czasu minęło, zanim Polacy zaczęli myśleć.
Wcześniej jednak musieli się przekonać - co do złudności obietnic polityków i na własnej skórze doświadczyć, że Unia Europejska dąży tylko do zniewolenia słabszych narodów.
Oni nie chcą współpracy europejskiej.
Oni dążą do permanentnej władzy nad Europą. Dokładnie tak samo - jak kiedyś Hitler, który stworzył kategorię "podludzi", do których zaliczył również Polaków.
Unia Europejska oficjalnie tego nie mówi, ale innymi niż Hitler narzędziami dąży do zniewolenia - tak zwanych "nowych członków" tej struktury.
W czasie - gdy po 1939 roku Polskę okupowały dwa zbrodnicze totalitaryzmy, ich kinematografie tworzyły filmy przedstawiające Polaków jako dzicz.
W wypadku Niemców był to film "Heimkehr ".
Rosjanie wysmolili wtedy film "Wiatr ze wschodu", oraz wiele innych - obraźliwych dla Polaków - produkcji.
A ile dzisiaj mamy oszczerstw w polskojęzycznych filmach sponsorowanych przez tak zwane Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego?
Kogo reprezentuje obecny Rząd Donalda Tuska - jeżeli obraźliwe dla Polaków produkcje są finansowane z naszych podatków?
Na każdym kroku, prawie codziennie atakują nas treścią i formą zmierzającą do utrzymania w stanie permanentnej depresji, a jednocześnie przekonaniu, że nie mamy takich praw - jak inni.
Dokładnie tak samo - jak robili to hitlerowcy.
Na jedno z takich działań, trafiłem kilka dni temu.
Jest taka gazeta, która nazywa się "Metro". To nietrafiona inwestycja Agory, a więc samego Michnika.
Tego Michnika który uważa, że stalinowski zbrodniarz sądowy - jego przyrodni brat - postępował słusznie.
Michnikowe "Metro" opublikowało informację o rzekomym "wzroście ksenofobii wśród Polaków".
Cytuję:
"
W ciągu dekady liczba przestępstw popełnianych z nienawiści, które trafiły do prokuratury, wzrosła dziesięciokrotnie: z 35 postępowań w latach 2000-2003 do ponad 360 w 2012 r. Jest to m.in. propagowanie faszyzmu w sieci (np. wpis "Polska powinna mieć swojego Hitlera"), antysemickie i rasistowskie hasła na murach i pobicia ze względu na kolor skóry lub pochodzenie.
Ponadto, co trzeci Polak jest homofobem.
Według raportu Centrum Badań nad Uprzedzeniami 30 proc. społeczeństwa twierdzi, że homoseksualiści zagrażają rodzinie i tradycyjnym wartościom, a jednym z wyznaczników bycia Polakiem jest heteroseksualność.
Co piąty uważa, że gejów należy unikać, a połowa badanych w ogóle zakazałaby osobom homoseksualnym pracy z dziećmi.
W minionym dniu klub PiS zawnioskował o odrzucenie projektu SLD rozszerzającego karalność za tzw. przestępstwa z nienawiści wobec m.in. osób homoseksualnych. Przeciw projektowi jest też SP, krytycznie ocenia go sam resort sprawiedliwości.
Prezentując projekt podczas sejmowej debaty Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska (SLD) mówiła, że "dyskryminacja ma szczególnie destrukcyjny wpływ na życie społeczne" i wciąż są grupy, które nie mogą liczyć na odpowiednie wsparcie w przepisach Kodeksu karnego."
Przy okazji tego tematu pozwolę sobie wyjaśnić bardzo ważną kwestię.
Większości osób o skłonnościach homoseksualnych na ogół nikt nie zauważa. Żyją w społeczeństwie polskim w spokoju.
Jednak za sprawą agentury pokroju Gazeta Wyborcza - wykształciły się w Polsce bojówki pederastów, które terroryzują społeczeństwo tak samo - jak robiły kiedyś oddziały szturmowe SA, prowadzone przez krwawego pederastę Ernsta Röhma. (polecam artykuł "Pederaści decydują o polskiej kulturze"
http://zaprasza.net/a.php?article_id=31908
Trudno się dziwić, że atakowani obscenicznym zachowaniem, niektórzy ludzie tracą cierpliwość.
Zwracam jednak uwagę, że mamy tu do czynienia z próbą penalizacji ludzkich przekonań. Dokładnie tak samo - jak dokonano w nazistowskich Niemczech.
Polski Wymiar Bezprawia już dawno przekroczył wszelkie granice totalitaryzmu.
Ostatnio Tomasz Terlikowski został skazany za mówienie o psychopacie Bęgowskim, że jest mężczyzną.
W tym momencie polskojęzyczny Sąd nie tylko wykazał daleko idące zaburzenia umysłowe, ale pozbawił elementarnego p[rawa do własnych przekonań.
Tym samym prymitywny sędzia dowiódł, że żyjemy w kraju totalitaryzmu psychopatów.
Albowiem nie ulega wątpliwości, że Bęgowski nie jest osobnikiem zdrowym umysłowo.
Pierwsza faza zniewalania umysłów Polaków polegała na stworzeniu iluzji, że czeka nas świetlana przyszłość.
Dokładnie tak samo - jak na początku komunizmu.
Gdy jednak iluzja opadła i po 20. latach ludzie zaczęli żądać konkretów, to rozpoczęto atak na psychikę Polaków.
Zaczęto od plugawienia polskiej historii i tworzeniu medialnych kłamstw historycznych, a gdy to spotkało się ze skutecznym oporem, rozpoczęto fazę dewiacji seksualnych.
Proszę zwrócić uwagę, że rzekomej "homofobii" nie było w mediach dwadzieścia lat temu.
Bo wtedy Polacy - jak barany dali się prowadzić na rzeź.
A gdy oprzytomnieli to i sprzeciwili się swoim ciemiężycielom - to nasłano na nich różnorakie oddziały najemników.
Do nich należą awanturnicy z tak zwanych środowisk LGB.
Jeżeli czyta ten tekst jakiś młody człowiek wierzący w propagandę neostalinowskiej Gazety Wyborczej to niechaj wie, że na własne życzenie został zniewolony przez ludzi wyjątkowo perfidnych.
Stosunek do zaproponowanej przez SLD anty demokratycznej ustawy sprowadzającej n as do poziomu kraju totalitarnego, jest papierkiem lakmusowym rzeczywistej postawy wobec Polski.
Prostytucja SLD i palikociarzy wobec NWO, okazuje się właśnie na takich przykładach.
I na koniec uwaga.
W związku z sytuacją na Ukrainie - pewna grupa Polaków wykazuje nienawistne wobec Rosji przekonania.
Dlaczego nie bada się poziomu "fobii" wobec Rosjan?
Ano dlatego, że należałoby przebadać rządzącą Platformę Obywatelską, by znaleźć takie przejawy.
Tylko, że antyrosyjskość jest dziś "poprawna politycznie", więc nikt nie odważy się jej penalizować.
Chociaż po 10 kwietnia 2010 roku, było na odwrót.