|
Wyjście awaryjne
|
|
Możnaby pomyśleć, że dziesięć lat psucia systemu gospodarki przez tzw. liberałów to względnie krótki okres, więc nie powinno być trudności z naprawieniem szkód. Niestety, w jakimś sensie Polska znalazła się na dnie swej nowoczesnej historii, gdyż chyba nigdy odruchy moralne nie uległy takiej dramatycznej erozji. Odbicie się od tego dna będzie trudne, gdyż wszystkie możliwe główne wyjścia zostały już zatrzaśnięte, pozostały jedynie bardzo ryzykowne wyjścia awaryjne.
Po pierwsze, wypadałoby zaprzestać odnowionej po upadku komunizmu "negatywnej selekcji", współodpowiedzialnej za obecne załamanie postaw moralnych. Chodzi o rozmontowanie złożonych mechanizmów doboru, których główne niszczące działanie polega dzisiaj na tym, że wynoszą na wpływowe stanowiska ludzi nastawionych na własne interesy. Natomiast odsuwają od procesu decyzji ludzi, którzy nie zatracili jeszcze poczucia odpowiedzialności za sprawy publiczne.
Negatywna selekcja nie wynika z tego, że - jak twierdzą tzw. liberałowie - pozostałości starszego pokolenia zablokowały dostęp młodszemu pokoleniu. Odwrotnie, wypłynęły teraz na powierzchnię piramidy władzy głównie zastępy młodszych roczników, które wkroczyły w zmiany ustrojowe niekiedy zagubione, a często obojętne na interes publiczny. Wyparli oni starszą generację, ściślej związaną z powojenną odbudową, w której zachowały się silne odruchy społeczne.
W ostatnich latach niestety polskimi rękami dokonano w Polsce takiego samego zabiegu, jaki w Niemczech Wschodnich wykonali po upadku komunizmu Niemcy Zachodni, czyli rozpędzenie całej elity około stu tysięcy wykształconych ludzi w starszym wieku. Nie uczynili tego Niemcy Zachodni u siebie nawet po upadku hitleryzmu, czy Austriacy, gdzie, mimo silnych nastrojów nazistowskich, nie doszło do porachunków, głównie za sprawą Kościoła, przypomnę - katolickiego.
Ludzie z moralnym autorytetem nie uzyskają wpływu na bieg polskiej gospodarki, dopóki nie dojdzie do zmian w mediach, które są strażnikiem "negatywnej selekcji". Stąd płyną brutalne ataki tzw. liberałów na każdego, kto ośmieli się wyrazić troskę o interes publiczny. Media w Polsce to prawie monopol, głównie zresztą z udziałem zagranicznych koncernów, którym nie zagrażają teraz, tak skuteczne pod koniec komunizmu, tajne powielacze czy zagłuszane radiostacje.
Dochodzi do paradoksalnej sytuacji, w której najważniejsze partie polityczne, nawet z poparciem połowy potencjalnych wyborców, czują się zastraszone przez tzw. liberalnych komentatorów. Żeby uniknąć samosądu mediów, przywództwa tych partii często zmuszane są do mówienia ich głosem. Z tych samych powodów boją się wdać w pewne tematy, gdyż środki przekazu nie chcą, żeby były one otwarcie poruszane - takie na przykład jak kwestia pól darmowej wyprzedaży.
"Obłęd reform"
|
|
10 październik 2003
|
|
Kazimierz Poznański
|
|
|
|
Słowo o "księciu dziennikarstwa"
styczeń 15, 2008
Dariusz Kosiur
|
Anonimowe komentarze naruszają dobre imię!
styczeń 15, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Początek końca
sierpień 9, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Nie tylko Europejczykom odbiło
kwiecień 30, 2003
|
Benedykt XVI o "lekarstwie nieśmiertelności"
marzec 9, 2008
PAP
|
PRL
grudzień 10, 2007
PAP
|
Koniec Napolenow IV RP?
kwiecień 15, 2007
wasylzly
|
Słowacja: protesty "wolnych" mediów
marzec 27, 2008
marduk
|
Nie nam rozpacz
maj 7, 2003
przesłała Elżbieta Gawlas
|
31 pa?dziernika 2005 godz 19. - gdzieś w Polsce
listopad 1, 2005
zaprasza.net
|
Złote wrota
marzec 29, 2003
Andrzej Echolette
|
O nosie i tabakierce, czyli o pomocy wszechstronnej
marzec 31, 2008
Marek Jastrząb
|
Nicea to pomyłka
luty 4, 2004
PAP
|
Samoobrona się kruszy
listopad 28, 2002
PAP
|
Bush: Powinniśmy byli zbombardować Auschwitz
styczeń 11, 2008
PAP
|
MS: Krótka historia prywatyzacji banków
kwiecień 6, 2006
wedle Interia.pl
|
Austriacy zainteresowani Krakowem
listopad 17, 2007
www.krakow.pl
|
Oś USA-Izrael wobec poparcia Chin dla Iranu
grudzień 14, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Tarcza początkiem wyścigu zbrojeń?
kwiecień 27, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Polski przemysł
kwiecień 16, 2003
przesłała Elzbieta
|
więcej -> |
|