W historii polskiej kultury nie znajdziemy ani jednego wielkiego artysty - który nie byłby jednocześnie polskim patriotą.
Wynikało to z faktu, że sztuka była tylko narzędziem przekazu postawy moralnej wynikającej z szacunku do życia i kultury.
Dawnej ubierano to w inne słowa głosząc, że chwali sie "dzieło boskie", albowiem wszystko co żyje - jest "dziełem Boga".
I owo "dzieło Boga" opisywano na wszelkie sposoby - w dążeniu do doskonałości rozumianej jako życie wedle Przykazań Bożych.
Oczywiście - przesączonym słowiańską mentalnością.
Cztery lata temu opisałem ten aksjomat polskiej kultury, by pomóc Rodakom odnaleźć się w zmanipulowanym przez degeneratów - świecie.
Zamieściłem ją w artykule "Diagnoza stanu Kultury Polskiej 2010".
http://zaprasza.net/a.php?article_id=31004
Tekst ten był wielokrotnie studiowany przez obecnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, oraz podległych mu pracowników.
(Poświadczają to logi serwera.)
Doskonałe wnioski - mogące posłużyć do stworzenia strategii działania Ministerstwa Kultury - zostały wykorzystane przez tych zdemoralizowanych ludzi w zupełnie odwrotnym celu, bo do niszczenia Kultury Narodu Polskiego, spotwarzenia wszelkich świętości!
Zdrojewski zebrał wokół siebie najgorszy motłoch i dał mu narzędzia do deprecjacji polskiej kultury.
Chroniony przez skorumpowaną Prokuraturę, NIK i CBA czuł się bezkarnie. Łamiąc wszystkie normy obowiązującego w Polsce Prawa - finansował ludzi i instytucje, które plugawiły polską historię i elementarne normy kultury.
W swoich bezczelnych wypowiedziach kłamał prosto w oczy z racji faktu, ze wywiady z nim były ustawione i prowadzone przez sprzedajnych dziennikarzy.
Jak wiemy - dziś chce im za to sowicie wynagrodzić - usiłując wprowadzić - łamiącą Polską Konstytucję - Ustawę Medialną.
W najbliższym czasie opublikuję serię artykułów na temat kultury i sztuki.
Prócz doraźnej analizy antykulturalnej polityki Platformy Obywatelskiej - znajda się w nich wnioski z czterdziestoletniej działalności na polu kultury.
Gwarantuję Państwu, że choć moje wnioski wydadzą się Państwu oczywiste - to nikt wcześniej takich nie przedstawił. Żaden "wybitny autorytet kultury".
Zachęcam do starannego zapoznania się z tymi artykułami obiecując, ze postaram się je przedstawić w możliwie zwięzłej formie.
A każda strona mojego opracowania - zawierać będzie więcej unikalnych treści - niż całe tomy gryzmolone przez pseudoautorytety naukowe.
Za najlepszy przykład artysty i polskiego patrioty - wybrałem Ignacego Jana Paderewskiego.
Poszukując zdjęcia do zamieszczenia na tej stronie - trafiłem w Wikipedii na listę wybitnych pianistów - na której zamieszczonych było tylko pięć nazwisk:
Franciszek Liszt, Fryderyk Chopin, Ignacy Paderewski, Artur Rubinstein, Krystian Zimerman.
Lista ta doskonale udowadnia postawioną przeze mnie tezę.
Jedyny na tej liście Węgier - Franciszek Liszt , był również wielkim - węgierskim patriotą.
I jak dowodzi historia - patriotyzm był przejawem najwyższego poziomu kultury i współpracy międzynarodowej.
A nie żadnego szowinizmu - jak usiłuje wmówić Polakom - neostalinowski Rząd Platformy Obywatelskiej.
Jeszcze polska kultura nie zginęła!
Foto: Ignacy Jan Paderewski - wielki polski pianista, kompozytor, a przede wszystkim wielki patriota.