ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Być Polakiem to myśleć po polsku 
31 styczeń 2016      Artur Łoboda
Najbardziej ukrywana data w historii Polski:  
30 październik 2014      www.polskawalczaca.com
Atak rosyjskich hakerów 
30 grudzień 2016      Artur Łoboda
Wedle łżemediów "wygrał ten gorszy" 
25 maj 2015      Artur Łoboda
Co przyniesie nam przyszłość 
31 grudzień 2012      Artur Łoboda
Bezprawie Trzeciej RP (1) 
25 luty 2019     
Neostalinowska hołota sędziowska 
24 czerwiec 2015      Artur Łoboda
27 kwiecień 2020 - raczkujące protesty przeciw blokadom na całym świecie  
29 wrzesień 2020      VICE News
Koniec złudzeń 
12 październik 2016     
Zakłamana historia II RP 
5 czerwiec 2012      Artur Łoboda
Czy będzie wojna w Iranie? 
20 grudzień 2009      tłumacz
Kłamstwa COVID 
29 kwiecień 2022     
Farsa i diabelski program „powszechnej blokady”  
9 styczeń 2022     
Szokujące dane pokazują 4800% wzrost liczby zgonów z powodu szczepionek w USA, setki tysięcy hospitalizacji z powodu szczepionek covid-19 
31 grudzień 2022      Lance D. Johnson
Akcja przeciwko dopalaczom a miniafera czosnkowa z czasów PRL 
      tłumacz, wynarodowiony.
Pożar w burdelu 
1 marzec 2017     
Wersja historii 
7 marzec 2016      Artur Łoboda
Jaki program Powstania Narodowego? 
24 styczeń 2012      Artur Łoboda
Zbigniew Brzezinski: A New Era of Populism is Upon Us 
21 wrzesień 2011      Debbie Menon
Zmiany w płucach po przebyciu COVID-19? 
19 luty 2023     

 
 

Unia Europejska: Początki i historia niszczycielskiej chimery

 
 
W kwietniu 1951 r. powołano do życia Europejską Wspólnotę Węgla i Stali, która była pozornie łagodną i niepozorną zapowiedzią koszmaru znanego dziś jako „Unia Europejska”.

 
Wspólnota Węgla i Stali została przedstawiona krajom europejskim (Francji, RFN, Włochom, Belgii, Holandii i Luksemburgowi) wyczerpanym niedawno zakończoną wojną jako ważny krok w kierunku pojednania, współpracy i trwałego pokoju, za którym tak tęskniły.
 
Projekt, który ostatecznie przekształcił się w ramy europejskiego superpaństwa i który nie ma nic wspólnego z zarodkiem, który został uruchomiony pod fałszywymi pozorami, otrzymał swój początkowy impuls z planu przedstawionego w maju 1950 r. przez francuskiego ministra spraw zagranicznych Roberta Schumana.
Jak można się było spodziewać, Plan Schumana  był mądrze powściągliwy w kwestii ostatecznych celów, które są teraz dostrzegalne dopiero teraz, gdy analizuje się je z perspektywy wielu dekad.
Kładł nacisk na niekontrowersyjne tematy, takie jak pokojowa współpraca, za którą większość Europejczyków naturalnie tęskniła po doświadczeniu dwóch niszczycielskich wojen.
Fakt, że tradycyjni europejscy rywale i generatorzy wielu przeszłych konfliktów, Francja i Niemcy, zostali wciągnięci do stanięcia za planem połączenia francuskiej i zachodnioniemieckiej produkcji węgla i stali pod jednym organem, z sugestiami lepszych rzeczy w przyszłości, w celu wspierania wzrostu gospodarczego i zapobiegania przyszłym wojnom, zaszczepił zaufanie do wspólnego wysiłku.

Było to przedsięwzięcie brzmiące szlachetnie, które wydawało się łączyć byłych rywali i wrogów ekonomicznie, eliminując w ten sposób główną przyczynę przyszłych konfliktów.
Ścisła integracja polityczna i gruntowne przeformatowanie kulturowe, które było prawdziwym celem od samego początku, nigdy nie zostały szczegółowo omówione.
Te tematy były dyskretnie wspominane w ezoterycznych oświadczeniach, które niewielu traktowało poważnie.
Nie podniesiono jednak żadnych czerwonych flag, ponieważ przez długi czas prawdziwe cele „integracji europejskiej” były trzymane w tajemnicy.
 
To, co znamy dzisiaj jako Unię Europejską, wydaje się teraz rozsądne powiedzieć retrospektywnie, było w pełni wyobrażane od początku jako jeden z etapów integracji europejskiej przez elitarną nomenklaturę, która kierowała powojennym losem narodów europejskich.
Jednak szczegóły ich ezoterycznej agendy nigdy nie zostały otwarcie nagłośnione, ponieważ sprawiłyby, że wciąż nieoczyszczeni Europejczycy z tamtej minionej epoki poczuliby się bardzo niekomfortowo, prawdopodobnie wzbudzając znaczny opór.
 
Podwaliny Unii Europejskiej, które sięgają niewinnej Wspólnoty Węgla i Stali, zostały położone na zasadzie oszustwa, aby służyć ostatecznym celom zrozumiałym jedynie dla wtajemniczonych, lecz niezrozumiałym dla mas profanów.
 
W kolejnym wcieleniu, jakim była Wspólnota Europejska założona w 1957 r.  , projekt został przeniesiony na wyższy poziom integracji, w tym czasie nadal kładąc nacisk głównie na wymiar ekonomiczny.
Oś czasu jest bardzo ważna, aby zrozumieć logikę tych wydarzeń.
Założenie Wspólnoty Europejskiej zbiegło się z nasileniem zimnej wojny i rywalizacją między ideologicznie konkurującymi blokami.
Decyzja została podjęta gdzieś na wyższych szczeblach politycznych tego, co wówczas, jak i dziś, było kolektywnym Zachodem, aby przekształcić Europejską Wspólnotę narodów „wolnej przedsiębiorczości” w model.
Dobrobyt i względna wolność, które prezentował ten model, miały sprawić, że rywalizujący system bloku wschodniego wydawał się wyjątkowo nieatrakcyjny w porównaniu, przynajmniej w czysto materialistycznych kategoriach.
 
 
Jak można docenić z perspektywy czasu, ta strategia zadziałała niezwykle dobrze, aby zdemoralizować blok wschodni, w szczególności populację krajów, które znalazły się pod wpływem Związku Radzieckiego po II wojnie światowej, ale nie wyłączając wielu mieszkańców ZSRR.
Powstał atrakcyjny i niezaprzeczalnie prosperujący system państwa opiekuńczego, który można najlepiej opisać jako kapitalizm z ludzką twarzą.
Większość barbarzyńskich cech wyzysku pracowników została pozornie wyeliminowana lub złagodzona do tego stopnia, że ​​na szczęśliwym Zachodzie takie systemowe wady nie przeszkadzały już klasie robotniczej.
Spójne społeczeństwo zbudowane na zasadach demokratycznych i harmonii społecznej, charakteryzujące się dużym stopniem wolności osobistej i trwałą obietnicą wspólnego dobrobytu, zdawało się ewoluować szybko.
Stanowiło to ostry kontrast z ograniczeniami materialnymi i autorytarnymi rządami, które charakteryzowały rywalizujący system ustanowiony na Wschodzie.

Ale gdy „magnes” Wspólnoty Europejskiej spełnił swoje zadanie i w połączeniu z udaną kooptacją wschodnioeuropejskich elit politycznych doprowadził do upadku bloku wschodniego, szybko stało się oczywiste, że cechy dobrobytu, względnej wolności i harmonii społecznej, które zostały utożsamione z modelem zachodnim, były tymczasowe w swej naturze.
Ledwie przywódcy kolektywnego Zachodu doszli w latach 90. do wniosku, że ich główny rywal został pokonany, a ich dominacja jest zapewniona bez żadnych pozostałych konkurentów w zasięgu wzroku, model „ludzkiej twarzy”, którym zwisał jak przynętą, zaczął być pospiesznie i bezwzględnie demontowany.
Został triumfalnie zastąpiony niektórymi z najbardziej obrzydliwych cech drapieżnego liberalnego kapitalizmu.
Patrząc wstecz, widać wyraźnie, że całe przedstawienie, które swego czasu zrobiło wrażenie na łatwowiernych masach, było niczym więcej niż cyniczną показуха ( pokazem, widowiskiem), jak powiedzieliby Rosjanie, z których wielu również dało się na to nabrać. 
 
Na początku lat 90. XX wieku przygotowano grunt pod podniesienie projektu europejskiego na jeszcze wyższy poziom, co zostało osiągnięte wraz z podpisaniem w 1992 r. Traktatu z Maastricht  , po którym nastąpiła seria dodatkowych porozumień  , ustanawiających Unię Europejską.
Spiskowa dyskrecja co do ostatecznych celów, która charakteryzowała ewolucję projektu do tego momentu, ustąpiła miejsca coraz bardziej szczerym i publicznym przyznaniom.
 
Istota tych ujawnień, w pełni potwierdzona praktycznymi środkami, które były wdrażane, a w niektórych przypadkach narzucane, przez instytucje i urzędników Unii Europejskiej, była dwojaka.

Po pierwsze, była to kulturowa rekonfiguracja kontynentu europejskiego, bez konsultacji z tymi, których dotyczyła, poprzez wykorzenienie kodeksu wartości moralnych, a w zasadzie światopoglądu, który kształtował narody europejskie przez ostatnie dwa tysiąclecia.

Radykalne zerwanie, które przewidzieli dyrektorzy Projektu, zostało w pełni ujawnione, gdy sugestia Watykanu, aby dziedzictwo chrześcijańskie zostało wyraźnie wymienione w dokumentach założycielskich jako stanowiące fundamentalny składnik Idei Europejskiej, została odrzucona w trybie natychmiastowym  .

Równie złowieszcze było praktyczne zobowiązanie środkowoeuropejskich instytucji (pomimo oporu ze strony kilku państw członkowskich) do przyjęcia łagodnego spojrzenia na politykę zastępowania populacji.
Od pierwszej dekady tego stulecia polityka ta skutkowała drastyczną rekompozycją etnicznego i religijnego składu kontynentu europejskiego, z całkowitą i bolesną szkodą dla jego tradycyjnych mieszkańców.
 
W uderzający sposób, wzniesienie instytucji Unii Europejskiej i ich ukradkowa konsolidacja do punktu, w którym ogólny kierunek polityki, który jest realizowany, nie podlega już skutecznemu kwestionowaniu, niezależnie od tego, jak bardzo niektóre narody europejskie lub segmenty społeczeństwa europejskiego mogą się im sprzeciwiać, przypomina pojmanie Guliwera przez Liliputów, gdy spał na plaży, gdzie został uwięziony.
Na początku Guliwer mógł łatwo odeprzeć porywaczy i zerwać sznurki, którymi go wiązali.
Ale gdy wiele warstw ograniczeń zostało mocno na miejscu, Guliwer nie był już w stanie poruszyć żadną częścią swojego ciała ani skutecznie stawiać oporu porywaczom.
 
System Unii Europejskiej opiera się na samonapędzających się instytucjach, które działają poprzez wydawanie arbitralnych dekretów narzuconych z góry, formułowanych przez małą grupę niewybieranych urzędników. Identyczny modus operandi, podążający za tym samym pionowym wzorcem zarządzania, został wcielony w odpowiednie struktury polityczne Unii, które zostały pomyślane w tym samym duchu.

Komisja Europejska, główny organ wykonawczy Unii, składa się z nieodpowiedzialnych i niewybieranych komisarzy, którzy wyznaczają swoich następców.
Jedyna główna instytucja Unii Europejskiej, która technicznie mogłaby twierdzić, że ma pewne pokrewieństwo z demokracją, Parlament Europejski, jest w rzeczywistości pieczątką organów wykonawczych, które nie mogą inicjować ustawodawstwa i nie mają uprawnień do zapewnienia egzekwowania „ustaw”, które uchwalają.
Ogólnie niska frekwencja wyborcza w wyborach do Parlamentu Europejskiego wskazuje na rozczarowanie społeczeństwa i niskie poważanie, jakim ten organ cieszy się wśród ludności, którą rzekomo reprezentuje.
 
Konflikt na Ukrainie po raz kolejny obnażył głęboko niedemokratyczną i niereprezentatywną naturę Unii Europejskiej.
Nawet bez pozoru debaty publicznej i działając wyłącznie za pośrednictwem niewybieralnych organów koordynujących politykę, Unia zajęła stanowcze stanowisko zbiorowe, lekceważąc interesy narodowe krajów ją tworzących i opinię dużej części ich populacji.
Wybrane rządy państw narodowych zostały zobowiązane do przestrzegania tych wytycznych politycznych, nie dopuszczając żadnych niuansów, wiele wbrew własnemu lepszemu osądowi.

Całkowite zerwanie stosunków z Rosją na poziomie energetycznym i na wszystkich innych poziomach spowodowało poważne szkody gospodarcze i inne dla państw członkowskich.
Wydanie takich stanowczych rozkazów jest wymownym wskazaniem tego, przed kim egocentryczna klika przywódców Unii Europejskiej uważa się za odpowiedzialną i demonstruje swoją pogardę dla dobrobytu narodów europejskich, którym rzekomo służy.
Przyzwolenie większości elit politycznych zależnych państw narodowych na te i inne, równie szkodliwe programy jest również bardzo znamienne – świadczy o bagnie korupcji, w którym pogrążyła się Europa.
 
Od skromnych początków jako Europejska Wspólnota Węgla i Stali do obecnej Unii Europejskiej z jej ambicjami stania się europejskim superpaństwem, być może zainspirowanym geopolitycznymi fantazjami Coudenhove-Kalergi  , tak zwany Projekt Europejski wyłonił się i nabrał kształtu w atmosferze dwulicowości i oszustwa.
Narody europejskie nigdy nie zostały szczerze poinformowane przez ideologów Projektu, dokąd dokładnie były prowadzone.
To zaniedbanie można jednak w dużej mierze uzupełnić, patrząc na ponury rekord Projektu i jego wiele zatrutych owoców.
 
Dobra wiadomość jest taka, że ​​wydaje się, że nieodwracalnie minął apogeum.
Zła wiadomość jest taka, że ​​szkody, które wyrządził, niewątpliwie będą trwały jeszcze przez długi czas.
 


Źródło: 
https://www.globalresearch.ca/european-union-maleficent-chimera/5892165
3 lipiec 2025

Stephen Karganovic 

  

Komentarze

  

Archiwum

List do ambasadora Iraku
kwiecień 11, 2003
przeslala Elzbieta
"Oko za oko ..."
marzec 17, 2004
PAP
To nie jest dom wariatów - to rynsztok
styczeń 8, 2004
PAP
Seks skandal rozpoczyna przemeblowania polskiej sceny politycznej
grudzień 7, 2006
G. Cimek, www.pnlp.org.pl
The Festival of jewish "Mono Culture" in Lebanon
sierpień 4, 2006
Marek Głogoczowski
Prośba do Pana Boga (tytuł redakcji)
grudzień 17, 2006
Antoni39 lat
Recenzja dokonana przez czas Kazimierz Z. Poznański: SUKCES REFORMATORÓW - PORAŻKA REFORM
grudzień 18, 2002
Kazimierz Poznański
Co zradykalizowało Zydów?
listopad 3, 2003
Nasz Dziennik
Izrael Szamir "PaRDeS - studium kabały". Część II: Eseje. Rozdział 14
maj 1, 2006
Absudalny Dramat Imperium Bush’a
kwiecień 13, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
KOŚCIÓŁ A MASONERIA
kwiecień 5, 2004
Przyjazne przesiadki
styczeń 6, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Tarcza
sierpień 17, 2008
Artur Łoboda
LIST OTWARTY - Wojciecha Sumlińskiego
sierpień 1, 2008
Wojciech Sumliński
Lewica w obronie Jaruzelskiego
maj 16, 2005
PAP
Są jeszcze normalne narody
marzec 9, 2004
RMF
Ponowne Zagrożenie Polski Bombardowaniem Nuklearnym
luty 6, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Nazistowskie wzorce wciąż żywe
czerwiec 3, 2004
Koniec Dominacji Świata przez USA?
sierpień 22, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Kraków: działacze NOP aresztowani za działalność antyizraelską
styczeń 9, 2007
nop
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media