|
Próba upodmiotowienia obywateli za pośrednictwem internetu |
|
Celem serwisu jest umożliwienie obywatelom wyrażenia swojej woli w najważniejszych dla nich sprawach. |
|
"Służę ludziom, nie instytucjom" |
|
Główny komisarz policji w Dortmund w przemówieniu do narodu niemieckiego…
I do POLICJI !!
|
|
"patriotyzm" po 1989 roku |
|
komentarz zbędny |
|
CAŁA PRAWDA O KATASTROFIE SMOLEŃSKIEJ WIDZIANA OCZYMA PILOTÓW ! |
|
Panie Kapitanie Jerzy Grzędzielski,
chylę czoła jako młodszy kolega lotnik, za poniższy tekst. Brakowało mi dotąd głosu, tak doświadczonego pilota, opisującego tragędię smoleńską, tak kompetentnie i fachowo, jak Pan to zrobił. Pozwoliłem sobie zatem, na rozpowszechnienie Pańskiego tekstu, z nadzieją na możliwe szerokie dotarcie do opinii publicznej. Zwracam się do internautów o liczne udostępnienia w internecie stanowiska w tej sprawie, wyrażonego przez świetnego pilota - prawdziwego nie kwestionowanego eksperta lotniczego. |
|
GLOBALIZM - Prawdziwa historia |
|
Jak amerykański historyk Prof. Carroll Quigley odkrył tajny Rząd bankierów |
|
Im – wolno, nam – nie |
|
Wielka bitwa o port w Hajfie zakończyła się. Chiny rozpoczną swe zawiadywanie portem w roku 2021, co postawi USA przed alternatywą, czy Szósta Flota będzie dalej zawijała do Hajfy, czy też należy urzeczywistnić pogróżkę wycofania się? |
|
Ekspert od COVID-u, okazał się być awatarem stworzonym przez Chińczyków |
|
|
|
Pomylił Chrześcijaństwo z Judaizmem |
|
Skandaliczna niewiedza Prezydenta USA, czy też raczej perfidna prowokacja?
W przemówieniu Baracj Obama opisuje Chrześcijaństwo odwołaniami do Judaizmu. |
|
Człowiek 2.0 |
|
Nanoszczepienia i Transhumanizm, MODERNA w natarciu na mR |
|
Między piekłem a niebem - sytuacja 1 września 2020 |
|
Hanna Kazahari z Tokio 1 września 2020. |
|
Dowody zaplanowanej akcji szczepień przeciwko nieistniejącemu kowidowi |
|
Sasha przedstawia dowody na to, że cały proces opracowania, produkcji i zatwierdzenia zastrzyków na Covid był jednym wielkim teatrzykiem dla mas. Cała operacja, począwszy od rzekomych "badań klinicznych", a skończywszy na samej nazwie i klasyfikacji prawnej tych zastrzyków, jest jednym wielkim oszustwem, dokonanym przez rządy i agencje regulacyjne na całym świecie w ścisłej współpracy z kartelem farmaceutycznym. |
|
Zawłaszczenie majątku przez bankierów poprzez rewolucje społeczne |
|
Co łączy rewolucję październikową, upadek muru berlińskiego, rozpad bloku wschodniego i dzisiejszą wojnę klimatyczną?
|
|
WHO: Poprzez zdrowie publiczne do globalnej dyktatury |
|
Traktat WHO oraz poprawki do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych to bezpośredni atak globalistów na demokratyczne, suwerenne narody świata (chociaż już wiemy, że tak naprawdę ani one „demokratyczne”, ani „suwerenne”) w celu ustanowienia sanitarnej dyktatury WHO pod pretekstem walki z niekończącymi się pandemiami (a według nowej, zmienionej niedawno przez WHO definicji „pandemii”, pandemią może być dosłownie wszystko - może być „pandemia otyłości”, „pandemia depresji”, „pandemia kataru”, "pandemia alergii", itd.) |
|
Kryptoreklama-czy prawdziwe lekarstwo na cukrzycę? |
|
"W naszym kraju nie skupiamy się na leczeniu diabetyków, ale na zarabianiu pieniędzy przez duże koncerny farmaceutyczne." |
|
Niemcy 1940 - Izrael 2009 - Szokujące zdjęcia |
|
|
|
Kompleksowe badania wykazały spójne zmiany patofizjologiczne po szczepieniu szczepionkami anty-COVID-19 |
|
|
|
Dyrektorzy Moderny i AstraZeneca obwiniają Rządy za niebezpieczne szczepionki |
|
Chciałbym poznać datę, jeśli to możliwe, kiedy rozszyfrowaliście całą sekwencję DNA tego wirusa, czy też opieraliście się wyłącznie na sekwencji dostarczonej przez rząd chiński?
Czy podczas prób na ludziach umierali u was ludzie, a jeśli tak, to na jaką chorobę umierali? |
|
Wszystko pod kontrolą |
|
Od zawsze służby specjalne kontrolowały rzekome niezaplanowane spotkania oficjeli z obywatelami.
Przykład podstawionego Putina - jako przypadkowego przechodnia.
|
|
"Quo Vadis Polonia?" Lech Makowiecki |
|
|
|
Wykład Ernsta Wolffa na temat obecnego kryzysu |
|
|
więcej -> |
|
"Krytyka i prawda" prof. Teresa Grabinska
|
|
Krytyka i prawda – wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie lekarzy
Teresa Grabińska
1. Pogląd Akademii Medycznej, że to kodeks etyki lekarskiej zabrania lekarzom krytykowania lekarzy, jest dowodem braku rozumienia tego, czym są zasady etyczne, i to na dwóch poziomach – raz od strony zdrowego rozsądku i intuicji oraz, po drugie, od strony zaawansowanych systemów teorii kultury. Kodeks etyki nie jest zbiorem przepisów ad hoc, lecz musi być on - jak powiada Mirosław Zabierowski – ogólnie kowariantny: ma w celu realizacji pewnego dobra ujmować całościowo przypadki, pomimo ich indywidualności. Po drugie, nie jest to też zbiór przepisów zebranych w jednym miejscu i wyłącznie w nim – a tak, w związku ze sprawą doc. Szychowskiej - błędnie się przekonuje czytelników i słuchaczy. Po trzecie, w tych błędach tkwią lekarze. Dlatego, po czwarte: a) przed zdaniami zbieranymi w kodeks etyki musi być zasada ogólna etyki, której, jak twierdzę na podstawie analizy, b) brak lub niedostateczne jej uwypuklenie w kodeksie etyki wykrył Trybunał Konstytucyjny (TK), a o której jeszcze się wypowiem w innym miejscu. Po piąte, TK nie wyartykułował ani do tezy (a), ani do tezy (b), ponieważ prawnicy przestali podnosić problem zgodności prawa stanowionego z prawem naturalnym, jednak się intuicyjnie na nie naprowadził. Po szóste, okuliści, pediatrzy, ortopedzi, dentyści i dosłownie całe środowisko lekarskie - lekarskich sądów, izb, komisji, lekarzy zrzesznych w poszczególnych partiach, lekarze posłowie i senatorowie, z absolutnie wszelkich ciał formalnych i nieformalnych itd. - stanęło o stopień niżej niż TK. Ponieważ cały ten akapit jest już zbyt trudny dla lekarzy, a także dla dziennikarzy, pisarzy, poetów, prawników, będę to stopniowo od różnych stron wyjaśniać.
2. Otóż krytyka ma być „prawdziwa” - uznał Trybunał Konstytucyjny (TK) i zarazem się ograniczył do tak ogólnego stwierdzenia. Ale co to znaczy prawdziwa? Na to pytanie nie da się odpowiedzieć w kategoriach języka potocznego. Niewątpliwie TK dokonał czegoś ważnego w sensie społecznym: TK złamał język gazety. Po prostu zapytał o to, co trzeba było lekarzom rozstrzygnąć na samym początku, nim zabrały się za doc. Zofię Szychowską ciała dyscyplinarne i sądy lekarzy. Trzeba było dociekać prawdy w kwestii, którą ona zgłosiła najpierw lekarzom a nie gazetom.
3. Tu, w sprawie lekarzy, chodzi o krytykę, której wolność TK istotnie – z jednej strony – ograniczył, a – z drugiej strony - rozszerzył. Ograniczył, bo nie wolno wypowiadać dowolnych opinii; rozszerzył zaś, bo uznał de facto, że przeciwnicy i prześladowcy doc. Szychowskiej, czyli cały świat lekarski i media od r. 1997 nie miały racji, bez sprawdzenia podstaw, aby bezwzglednie zabronić lekarzowi krytyki innego lekarza. To trudna sytuacja do zrozumienia dla lekarzy, którzy odsunęli doc. Zofię Szychowską od leczenia i zniszczyli ją jako uczoną.
4. Po wyroku TK media nieoczekiwanie zawiadomiły, że krytyka może być, ale pod warunkiem jej prawdziwości, a ponieważ w kulturze współczesnej prawda przestała pełnić regultywną rolę na rzecz np. rynku i nie bardzo wiadomo co to prawda, powstała konfuzja. Widać ją w wypowiedziach lekarzy. Mówi się też w mediach o prawdziwości, o krytyce w kontekście prawdy. Na pytanie o prawdę, o krytykę w prawdzie nie da się odpowiedzieć bez teorii kultury, nie tylko bez profesjonalnych analiz meritum sprawy.
5. Zastanawiając się nad jakimś innym przykładem konieczności zanurzenia faktu w ogólniejszą teorię, nad przykładem bardziej znanym z popularyzacji, powiedziałbym, że oceny etyczne wymagają tła, tak jak teoria względności wymaga tła geometrii afinicznej. Nie chodzi tu w ogóle o to, że sądy wartościujące nie są ani prawdziwe, ani fałszywe. Chodzi o to, że tak jak głębsze zrozumienie teorii względności wymaga jej odniesienia do abstrakcyjnej konstrukcji geometrycznej, tak kanon etyczny musi mieć odniesienie do ogólnej teorii kultury. Zanurzenie teorii względności w geometrii afinicznej nie zmienia fizyki, ale pozwala na odniesienie pojęć fizyki, zakorzenionych w empirii, do konstrukcji abstrakcyjnych, co pozwala na myślenie o zjawiskach fizycznych w oderwaniu od konketnych przejawów fizyczności.
6. Od r. 1989 lansuje się, że ważna jest praktyka, a nie teoria (nota bene mimo, że prądy idą z zachodu, to hasła te przypominają marksistowską praxis). Media donoszą, że zawołaniem „praktyka zamiast teoria” chlubią się uczelnie angielskie, unijne. Wiedza typu know how ma zastąpić wiedzę uteoretyzowaną, u której początków jest system aksjomatów i uporządkowany język, co pozwala wyrażać sądy i rozstrzygać o ich prawdziwości i sensowności.
7. Teoria względności dotyczy faktów (empirycznych). Etycy też mówią o faktach i je oceniają. Oceniają je wobec określonych kryteriów. W tradycyjmym kręgu kultury łacińskiej ocena etyczna faktu odwołuje się ostatecznie do norm etycznych przywołanych nie w związku z daną okolicznością faktu lecz (podobnie jak teoria względności odwołuje się do geometrii afinicznej) do ogólnych zasad rozumienia tego czym jest dobro. Wiele ocen etycznych wypowiada się, niestety, intuicyjnie. Wiele orzeczeń uzyskuje się poza układem aparatury pojęciowej, ostatecznie poza odniesieniem do polskich encyklik społecznych i poza odniesieniami dotyczących prawdy i nauki, oraz poza tym wszystkim co nazywam metafizyką szczegółową. W moim rozumieniu Trybunał Konstytucyjny prawidłowo, choć intuicyjnie ustalił, czy przepis paragrafu 52 kodeksu etyki lekarskiej jest zgodny z Konstytucją i w pewnym sensie zastosował koncepcję krytyki immanentnej Mirosława Zabierowskiego, choćby wtedy, gdy wskazał, że krytyka ma swój wewnętrzny przedmiot, który pozwala róznicować prawdę od fałszu. Krytyka nie może być regulowana wyłącznie zewnętrznymi środkami, jak zapisy w kodeksach etycznych takiej czy innej organizacji.
8. Jesli zapisy w kodeksach etycznych organizacji są formułowane prawidłowo, to właśnie u ich podstaw zawiera się głębsza prawda, wobec której ustala się słuszność zapisu. Jeśli w kodeksie etyki lekarskiej jest zapis o ograniczeniu krytyki jednego lekarza w sosunku do innego, to służy on nie po prostu postawieniu lekarza ponad krytyką, lecz służy dobru pacjenta, dla którego zaufanie do lekarza jest jednym z ważnych warunków leczenia. Zatem u podstaw zapisu o ochronie lekarza przed krytyką znajduje się dobro człowieka-pacjenta. Tym bardziej środowisko lekarskie jest zobowiązane do szczegółowego rozstrzygania sporów wewnątrz swojego środowiska. I temu przede wszystkim służy przepis o ograniczeniu krytyki zewnętrznej lekarzy.
9. Doc. Z. Szychowska jest lekarzem i nie musi, choć powinna, znać aparatury naukowej dotyczącej prawdy, krytyki, prawdziwości krytyki. Skrytykowała na poziomie operacyjnym (proceduralnym, w stylu know how), tzn. w ramach języka gazety, zabiegi bolesne, niepotrzebne i bez związku z leczeniem, wykonywane bez zgody rodziców. Były potrzebne być może do pracy naukowej, jednakże zjawia się tu błędne rozumienie terminu nauka. Doc. Szychowska nim publicznie wystąpiła z krytyką, próbowała sprawę kontrowersyjnych zabiegów rozstrzygnąć w gronie lekarzy Akademii Medycznej. Tu jednak, gdzie immanentna krytyka w merytorycznych zagadnieniach powinna mieć miejsce, sprawę zignorowano. Czy decydenci-lekarze lekceważący sprawę wniesioną przez doc. Szychowską nie przkroczyli kodeksu etyki lekarskiej? Skoro naczelnym celem pracy lekarza jest dobro czlowieka-pacjenta, to czy zignorowanie przez lekarzy zastrzeżeń doc. Szychowskiej nie narusza owego dobra?
10. Publiczne doniesienie doc. Szychowskiej na kontrowersyjne praktyki lekarskie, gdy nie znalazła zainteresowania w środowisku lekarskim, nie może być powodem zniszczenia lekarza - doc. Szychowskiej przez środowisko lekarzy. Wskutek zapomnienia(?!), że najwyższym dobrem dla lekarza jest człowiek-pacjent i braku wiedzy o podstawie ogólniejszej każdej zasady etycznej lekarze wpadli w popłoch, znale?li się nagle w pułapce języka potocznego, języka gazety. Różne ciała AM, najeżone wadliwym językiem gazety, ukarały doc. Szychowską karą nagany - zamiast wybić się na wyższy poziom i skorzystać z prac metodologicznych jak i etycznych. Doc. Szychowska odwołała się do sądu pracy i wygrała proces. Dolnośląska Izba Lekarska, kierując się limitowanym językiem, nadal kreowała sprawę tym wadliwym rozumieniem prawdy. Wadliwie sformułowana sprawa trafiła do lekarskiego sądu, który ukarał Docent Szychowską – upomnieniem. A ponieważ zasady metodologii, którymi się zajmuję, nie są znane najwyższemu sądowi lekarskiemu w Warszawie, ten uległ naciskowi implantowanej od r. 1989 kulturze separowania zdarzeń od ich ogólnego tła i wyrok utrzymał. W uzasadnieniu wyroku sąd lekarski wykazał się kompletną nieznajomością istoty krytyki.
11. We współczesnej cywilizacji krytykę się błędnie rozumie, powiedziałabym pozasystemowo, eklektycznie. Zagadnienie krytyki, tego czym jest krytyka jest podstawowe. I właśnie to lekarskim sądom wytknął Trybunał Konstytucyjny - że kodeks etyki lekarskiej jest niezgodny z Konstytucją, jeżeli zakazuje prawdziwej krytyki innych lekarzy. Zatem rzecz dotyczy krytyki. Stąd to zabezpieczające słowo „prawdziwej”. Trybunał stanął po stronie doc. Szychowskiej, chociaż w 99% nikt z lekarzy nie wystąpi tak jak doc. Szychowska. Sprawa doc. Szychowskiej to sprawa lekarzy. Gdyby lekarze chcieli się wgłębić w prawdę, nie byłoby żadnej sprawy doc. Szychowskiej. Innymi słowy TK stanął po stronie pani docent, lecz jednak przeciwko błędnie rozumianej krytyce w języku gazety.
12. Co prawda Trybunał uznał, że sądy lekarskie zbyt szeroko interpretują zakaz krytykowania lekarzy, który zresztą obraża zasadę wolności słowa, jednakże sprawa przedstawia się jeszcze inaczej. Na szczęście Trybunał kierował się ogólną kowariancją (w sensie M. Zabierowskiego), przynajmniej na poziomie intuicyjnym, i to uchroniło Trybunał od błędu. Powinien napisać więcej, że lekarze interpretują zakaz krytyki konkretystycznie, dosłownie, zbyt wąsko, antysystemowo. Trybunał uznał, że nie trzeba zmieniać kodeksu etyki, tylko sposób, w jaki używają go lekarskie sądy, co też nie jest wystarczające, bo w świetle ogólnych podstaw etyki kodeks powinien być inaczej opracowany. Trybunał w istotny sposób de facto naprawił błędny kodeks – co prawda naprawił ad hoc, ale jednak naprawił. Ma to znaczenie dla rozwoju kultury wogóle. Trybunał zaznaczył, że sądy mają badać prawdę, to czy lekarz krytykuje prawdziwie. Jest to wyraz zasady ogólnej kowariancji.
13. Trybunał nakazał badać, czy lekarz działa w interesie publicznym – jest to wypowied? ewidenitnie ad hoc (przy braku określenia czym ten interes jest, właściwsze byłoby wskazanie na dobro człowieka-pacjenta), ale oczywiście chwalebna, prawidłowa. Wypowied? ta zjawia się jednak wbrew językowi gazety. Sądy lekarskie nie robiły tego, co zrobiły z jakiejś złośliwości lecz z nieznajomości tego, co jest kulturowym tłem zapisów kodeksu. Również niewystarczające jest stwierdzenie, cytuję media, „jesteśmy zadowoleni z tego wyroku”, prof. Zbigniewa Hołdy z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, bez odwołania się do etyki i jej ?ródeł. Wykazuje się całkowitą nieznajomość tego, czym jest etyka i metodologia, jeżeli się powie, że „gdyby sąd badał sprawę, oceniając ją tak, jak nakazuje Trybunał Konstytucyjny, doc. Szychowska nie byłaby skazana”. A jak ma sąd lekarski badać sprawę, gdy merytoryczne kwestie (będące w zasięgu rozstrzygnięć lekarzy) się bagatelizuje i ekranuje się je zapisami w kodekcie etycznycm - wtórnym wobec prawdziwości rozstrzygnieć merytorycznych i wtórnych wobec zasad etyki jako takiej. Ten pierwszy błąd wytknął Trybunał, podczas gdy drugi błąd tkwi w niszczeniu kultury łacińskiej.
http://www.polskawalczaca.com/posting.php?mode=editpost&p=7161
8 czerwiec 2008 |
8 czerwiec 2008
|
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
|
|
|
|
Czy wydatki na wojnę w Iraku odraczają kryzys gospodarczy w USA?
wrzesień 11, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Z kagańcem na pysku
wrzesień 20, 2003
Andrzej Kumor
|
Informatyczne problemy
czerwiec 16, 2003
red. Krzysztof
|
Przegląd internetowych angielskojęzycznych ?ródeł informacji o wojnie w Iraku
kwiecień 1, 2003
analityk
|
Pomroczność pomarańczowa
styczeń 16, 2005
|
Katastrofa promu kosmicznego
luty 2, 2003
PAP / AFP
|
Komunikat Komitetu Pamięci Ofiar Stalinizmu w Polsce
styczeń 1, 2005
dr Leszek Skonka
|
Lekcja, która niczego nie uczy
sierpień 27, 2004
|
Kto i dlaczego mordował ludność polską na Wołyniu?
lipiec 12, 2003
przełslała Elżbieta
|
Polacy zadowoleni z czlonkostwa w UE
listopad 30, 2006
PAP
|
Dobra, amerykańska szkoła życia
luty 28, 2009
TVP Info
|
Szantaż, gro?by bezprawne ...
grudzień 1, 2003
|
Brytyjski Żyd będzie nadzorował treningi policji w całej Unii Europejskiej, w zakresie tzw. przestępstw nienawiści i antysemi
grudzień 11, 2006
BIBUŁA - pismo
|
Dla jego bolesnej męki
październik 21, 2008
wikipedia.pl
|
Nie znośne błędy...
grudzień 19, 2004
Mirosław Naleziński, Gdynia www.mirnal.neostrada.
|
Walka z kretami i potentatami
listopad 17, 2003
Nasz Dziennik
|
Torheit macht frei
listopad 3, 2003
|
Naród musi stać się suwerenem we własnym państwie
październik 27, 2005
Jan Dziżyński
|
Lista Wildsteina - Wywiad wojskowy jako policja polityczna Czym był "okrągły stół"?
luty 5, 2005
Adam Sandauer
|
Tekst okazjonalny - 1 Maja, już cztery lata w UE
kwiecień 29, 2008
Dariusz Kosiur
|
więcej -> |
|