A może dzisiaj już bez wstępu, bo znamy się przecież d o s k o n a l e, prawda?
AD REM!!!
Do znanego reżysera zgłasza się, pewna Pani, w wieku prawie emerytalnym - niejaka Ivonne Ride /to oczywiście artystyczny pseudonim!/. Włosy blond, troszkę w nieładzie, strój luzacki. Pani Ivonne jest oczywiście bez makijażu, zgodnie z ogłoszeniem. Pani ta jest solidna, a zatem na pewno i utalentowana, bo "bije" z Niej pewność godna pozazdroszczenia.
Reżyser proponuje PIWO. Pani nieśmiało, ale zgadza się chętnie mówiąc:
- Ale tylko szklaneczkę, bo jestem na rowerze. No to za pomyślność Panie Krzysztofie!!!
- Ależ proszę, mamy piwa pod dostatkiem. A teraz proszę mi coś opowiedzieć o sobie,pro-
- szę, bez skrępowania!
- No więc - mam opanowaną klawiaturę do perfekcji, śpiewam, tańczę recytuję. Współpra-
cowałam ze znakomitym kompozytorem Andrzejem Zaryckim, znam wielu aktorów i pianist-
tów, nawet tekściarz Michał Zabłocki obiecał mi pomóc! Występowałam już wielokrotnie,
ale tu tak trudno się przebić. Przyjechałam tu aż z Wiednia, aby się opiekować cho-
rym ojcem, pan to rozumie, panie Krzysiu. haruję od rana do nocy, więc lada dzień
wracam do Wiednia, tam mam ochronę, jak się patrzy. To co, mogę jeszcze szklaneczkę?
Wolę wprawdzie czerwone wino, ale to za pana zdrowie, panie Krzysieńku!!! O pardon!
mam telefon: /pani Ivonne odchodzi na bok i prawie krzycząc przy drzwiach, mówi jed-
nak ściszonym deczko nerwowym głosem: "Ziutek? To co ku... nie przyjdziesz tam gdzie
zwykle? Muszę kończyć, mam casting! Co? CASTING mówię, aha, no to baj,baj!
Pani Ivonne siada wyczerpana na krzesełku. Sięga po piwo.
- To jak będzie? Nadam się?
- Tak!!! Właśnie zaginął nam znany Aktor ./Pan Reżyser/ mówi do ucha Pani Ivonne,
jaki to Artysta przepadł. Pani rozumie, delikatna sprawa!
Przez następne dwa tygodnie Pani Ivonne Ride, jak zwykle nawiana, penetruje na swoim rowerze, znany Wam Rynek w Krakowie, bo SZUKA tego znanego Artysty.Następnie pełna dobrych myśli "ląduje" w ukochanym Wiedniu.
Znając TO MIASTO jesteśmy pełni obaw o n a s z ą G W I A Z D Ę !!!
Czy JEJ się uda? Trzymamy kciuki za Panią, Pani Ivonne Ride!
W nietłusty jeszcze czwartek 1/30/14.
|