ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Gliński wchodzi w buty Zdrojewskiego (1) 
30 styczeń 2016      Artur Łoboda
PO-prawność stanowienia Prawa 
8 sierpień 2016     
Młodości! ty nad poziomy wylatuj 
8 marzec 2020      Artur Łoboda
Handel Złotymi Zębami w Obozie w Sachsenhausen pod Berlinem 
11 styczeń 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Zdrowych i radosnych Świat Bożego Narodzenia życzy Redakcja 
24 grudzień 2013     
Obawy w USA z Powodu Długów Europejskich  
7 marzec 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Wysłuchanie publiczne w Sejmie Ustawy o segregacji sanitarnej (druk nr 1846) 
8 styczeń 2022     
WIESŁAW SOKOŁOWSKI pisze o MARIANIE BOGUSZU (1920-1980) o POKOLENIU XXX o DOMU ARTYSTY PLASTYKA oraz o NARODOWYM MUZEUM SZTUKI ZACHĘTA w WARSZAWIE 
6 październik 2017      www.trwanie.com
Kłamstwo sto razy powtarzane przez pisowskie szczekaczki 
26 czerwiec 2020     
Porównanie do Polski 
3 sierpień 2016      Artur Łoboda
Dlaczego Dolar Się Skończył 
27 styczeń 2024      Alasdair Macleod
Wyraźny sygnał dla Polaków 
13 lipiec 2020     
Heiko Schöning ostrzega: Następnym atakiem będzie broń biologiczna i bakterie!  
14 grudzień 2023     
Tonący brzytwy się chwyta 
3 maj 2012      Artur Łoboda
Jesteś zakażony wirusem, albo nie 
9 lipiec 2020     
Zatrzymaj Panie Boże Zegar ! 
11 kwiecień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Pożar w Archiwum 
7 luty 2021      Artur Łoboda
Protest Młodzieży Wszechpolskiej pod Teatrem Dramatycznym przeciwko lewackiemu spektaklowi  
21 kwiecień 2016      Independent Video Press
Janosik po amerykańsku, czyli kariera gubernatora Jesse Ventura 
2 maj 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Podziękowania dla tłumaczy 
28 luty 2011      Artur Łoboda

 
 

Jak banderowców „wydmuchano”






„Nie ma opcji politycznych jest tylko PRAWDA”. jj




Drogi Wnuczku!

Tak jak pisałem w poprzednich listach, historia jest wielką komedią w wykonaniu czasami bardzo marnych aktorów i aktoreczek. Wszystko zależy od poziomu edukacji wyniesionej z domu. Problem z edukacją powszechną trwa od wieków. Już konstytucje soborowe z początków XIV wieku nakazywały każdemu proboszczowi utrzymywanie szkółki parafialnej, a każdemu biskupowi, szkoły odpowiadającej dzisiejszemu pojęciu szkoły średniej. W jednej z konstytucji z XIV wieku znalazłem taki zapis: „Książki są tak tanie, że żaden proboszcz nie może się tłumaczyć brakiem pieniędzy”. Od dwudziestu lat likwiduje się biblioteki szkolne i publiczne. Czy trzeba wyjaśniać to zacofanie? Tak było na terenach wpływów Kościoła Katolickiego. Tereny, nad którymi opiekę miała cerkiew, niestety wyglądały inaczej.

Pierwsza szkoła wyższa w Moskwie powstała pod koniec XVII wieku w domu kupca. Uczniów podobno miała aż 7. [wikipedia podaje rok 1755]. Tak sobie Moskwicin dodaje patyny. Tak naprawdę pierwszy uniwersytet w Carstwie Moskiewskim powstał po 1831 roku i kasacji popowstaniowej polskich uczelni. Skasowane uczelnie i ich zbiory przenoszono do Kijowa i Odessy. Jak już pisałem, polskie elity tamtych czasów, z różnych przyczyn, nie widziały potrzeby podnoszenia poziomu oświaty ludu. Pomimo, że prawa miejskie Kijów dostał dopiero w 1492 roku od króla Kazimierza Jagiellończyka, jedyną szkołą na tych terenach było kolegium OO. Jezuitów, czyli rodzaj obecnego liceum. Rosyjski film „Taras Bulba” doskonale pokazuje poziom oświaty tamtych czasów. Niestety, w 200 lat później nie było dużo lepiej. Powieści obyczajowe M. Rodziewiczówny [faktycznie jej pamiętniki], doskonałym stylem opisują poziom umysłowy chłopów i mieszczan tych terenów. Wprowadzana po 1864 roku rusyfikacja [Powstanie Styczniowe], jeszcze bardziej obniżyła poziom oświaty. Stąd tak łatwo dawało się indoktrynować te masy niepiśmiennego ludu przez agitatorów bolszewickich, a przedtem żydowskich [1864 - Żeromski].

Niestety, trzeba ze smutkiem przyznać, że ziemiaństwo tamtego okresu zupełnie nie dorosło do czasów, w jakich im przyszło żyć. Podobnie jest niestety obecnie. Według starych pojęć [np.F.Konecznego], do warstwy inteligenckiej można było zaliczyć ludzi, którzy posiadali w domach co najmniej po 100 książek, z co najmniej 3 dziedzin, nie licząc zawodowych podręczników. Obecnie w domach tzw. profesorskich z trudem można spotkać kilkanaście książek. Oczywiście, z całymi zastrzeżeniami co do wydawnictw.

Przypomnę jak to gensek W. Jaruzelski alias Margules alias Wolski alias Słuckin, rozdawał w pierwszym roku stanu wojennego 1320 nominacji profesorskich. Obecnie ci „naukowcy” zasilają rozmaitej maści uczelnie, których w 38-milionowym społeczeństwie mamy aż 470. Przykładowo, Niemcy na 90 000 000 ludności mają tylko 80 szkół wyższych. Ale my mamy 100 patentów rocznie, a oni 17 000. Stąd tacy domorośli politycy, jak na przykład Paweł Kowal dawniej PiS, tak popierają pojęcie Ukraina. A skąd mają wiedzieć, co jest co. No, chyba że wynika to z innych, pozamerytorycznych podkładek. Dobrze ocenił to ks. Isakowicz-Zalewski. Nigdy przez ostatnie 2000 lat nie było żadnego organizmu państwowego o nazwie UKRAINA. Na jakiej więc podstawie ludziska wypowiadający się o tym tworze politycznym usiłują pisać jego historię? Przecież w tym momencie wykazują swoją ignorancję w sposób tak przejrzysty, że aż niepodobna uwierzyć, że ktoś może się tak obnażać z niewiedzą. To jest gorsze, aniżeli występy tego zespołu gołych bab opłacanych przez CIA na Majdanie, czy gdzieś tam.

No, ale skąd taki człowiek może o tym wiedzieć? A przecież nawet ONZ twierdzi, że takiego państwa nie ma. Co własnymi ustami, w maju 2014, obwieścił światu Sekretarz Generalny tej organizacji. Sytuacja jest podobno do roku 1939. Nasza soldateska piłsudczykowska także nie potrafiła ogłosić stanu wojny z Sowietami po 17 września 1939 roku. I dziwnym trafem, zapomniała o tym fakcie przez cały rok. Sikorszczycy nie zapomnieli natomiast o tworzeniu obozów karnych dla nieprawomyślnych oficerów, zarówno w Anglii, jak i w Stanach Zjednoczonych. Nieprawomyślnymi byli ci, którzy nie chcieli przyjąć do wiadomości, że Katyń i inne zbrodnie, takie jak Mordy na Morzu Białym, dokonało UFO, a nie Sowieci.

Tereny obecnie nazywane Ukrainą zamieszkuje ludność pochodząca z całego Sowietu. Policzmy: obecnie ludność Ukrainy liczy 42 miliony. W ciągu ostatnich 100 lat zginęło:
pogromy 1905: kilka milionów
1914-1918 kilka milionów
1920-23 kilka milionów
1933 8-10 milionów
1940-44 8 - 10 milionów
1946/7 kilka milionów
1954 kilka milionów

Zginęli, lub zostali przesiedleni, w sumie jest to 35 - 40 milionów ludzi. Tak więc nie ma rodziny na tych terenach, której 3 pokolenia mieszkałyby w jednym miejscu. Mówienie więc o jakimś narodzie w tej sytuacji jest fikcją. Obecna Ukraina to twór polityczny z całkowicie pomieszaną ludnością z całego prawie świata. Coś na kształt państewek afrykańskich. Najlepszym dowodem, braku „Ukrainców” jest to, że prezydentem tego tworu jest obywatel Izraela. Czyli nie mogli znaleźć ŻADNEGO swojego obywatela, na tyle wyedukowanego, aby mógł być prezydentem.

Takim przywiezionym i przesiedlonym, mniej lub bardziej przymusowo, osobnikom można wszystko wmówić. Szczególnie przy dzisiejszych środkach masowej dezinformacji. Szkoląc faszystowskie bojówki zwane w Polsce UPA, oficerowie Abhswery- Wieden, Mielnik i Gestapo - Gdańsk, Bandera -dali im symbol Trizuba, jako znak fabryczny UKRAINY. Wmówiono tym biednym ludzikom, że jest to znak wojów rodu Rurykowiczów, pierwszych władców państewek powstałych na terenach dzisiejszej Ukrainy. Abstrahując od faktu, że woje skandynawscy tworzyli tylko drużyny ochronne miast kupieckich, podobnie jak tworzyli, jako najemnicy, drużyny Cesarstwa Bizantyjskiego, to tereny te były zamieszkałe przez Chazarów, czyli plemiona tureckie, a nie semickie. Jeżeli spojrzymy na tereny naddnieprzańskie, czyli dawne polskie województwa brasławskie, kijowskie i stanisławowskie, tereny do Morza Czarnego, to mniej więcej 1500 lat temu zamieszkiwały je plemiona Chazarskie, czyli lud pochodzenia tureckiego. Plemiona te przyjęły koło VII/VIII wieku judaizm. Stąd właśnie tyle ludzi wyznania mojżeszowego, ale pochodzenia mongolskiego, było na terenach południowo - wschodnich Polski. Nazywano ich żydami askenazi. Jeszcze moja śp. Babcia straszyła mnie jak byłem niegrzeczny, że przyjdzie Wielki Żydowina i mnie ukarze. Nie robiło to na mnie wielkiego wrażenia [w szkołach nie uczono o Chazarach]. Pojęcie to zrozumiałem dopiero 40 lat później. Ale to właśnie napady Chazarów i branie niewolników wyludniały te tereny.

Otóż Chazarzy, podobnie jak inne ludy mongolskie – stepowe, znaczyli swoje bydło i konie znakami. Te znaki nazywane były tamgas i miały one „podobne” znaczenie do znaków stosowanych później przez ranczerów na filmach kowbojskich. Historyk W. Flowerowa, badająca kurhany kultury Saltowo-Majak, czyli Chazarskie, na Kubanu, znajdowała całe masy artefaktów znaczonych albo dwuzębem albo trójzębem.

Takie znaki podawane są także w kronice Bertińskiej - 839 r. i pismach arabskich. Tereny te nazywano Russ Kagańska. Kagan był władcą i nawet po rozbiciu kaganatu Chazarskiego, aż do X-XI wieku nazywano władców tych terenów kaganami. Dopiero potem zmieniono nazwę władcy na kneź, starając się podpiąć pod pojęcie kniaź - książę, po przyjęciu chrześcijaństwa. Tamgas były znane także u innych plemion azjatyckich, na przykład Turków – Oguzes, żyjących na pograniczu Chin w VII wieku n.e. Tamgas różnią się od run skandynawskich, chociaż niektóre są identyczne. Tamgas jako znaki rodowe, były znane u arystokracji Osetii. Znaki takie jak dwuząb i trójząb są znakami charakterystycznymi dla Chazarów. Znaleziono ich całe masy w osadzie Kumarian na Kubaniu.

ryc.1
[IMG]http://i.imgur.com/88gZTUz.jpg[/IMG]

Prototypem tamgas u Chazarów były proste znaki typu koło, trójkąt. Kneź Światosław I, który rozbił Chazarów w 956 roku, tak polubił kaganat, że nie mieszkał w Kijowie, ale w Pierejasławiu. Zaczął także używać znaków chazarskich. Pozostała po nim pieczęć z trizubem. Podobnie zresztą jak Aleksander W., który po zwycięstwach w Azji wcale nie powrócił do Macedonii, tylko został w Azji. Rozbici Chazarzy częściowo schronili się w górach Kaukazu i do dzisiaj noszą nazwę Górskich Żydów, lub Czeczenów. Po Chazarach stepy te zawojowali Pieczyngowie - związek plemion grupy oguzyjskiej, a następnie Połowcy zwani inaczej Tumanami, lud pochodzenia ałtajskiego. Pieczyngowie zostali rozbici w 1036 roku przez Jarosława Mądrego. To wcale nie znaczy, że Chazarzy, czy Pieczyngowie, po rozbiciu zostali wymazani ze świata żywych. Rozbiciu uległa struktura państwowa - kaganat, ale ludzie zostali i dalej zamieszkiwali step.

Połowcy zostali rozbici przez króla węgierskiego Władysława I w roku 1089. Podobnie Pieczyngowie, czy Połowcy, przyprowadzając licznego jeńca, nie mordowali starych mieszkańców, ale osiedlali się obok. Światosław zmarł w 972 roku. Jego syn Włodzimierz przejął całkowicie tereny nad Donem i Tumtarakan. Państwo chazarske przestało istnieć, ale ludność pozostała.

Do X wieku n.e. państewka te nie znały własnej monety, posługiwano się denarami rzymskimi, drachmami bizantyjskimi i pieniądzem Sassanidów. Pod koniec VIII wieku pojawiły się na tych terenach pieniądze - srebrne dirhamy kalifatu arabskiego i bizantyjskie srebrne i złote solides. Po zwycięstwie na Chazarami państwo kijowskie nazywano Haganem aż do XI wieku i trójząb był na pieczęciach oraz licznych talizmanach. Po przyjęciu chrześciaństwa i biciu monet przez Włodzimierza, na znak zwycięstwa nad żydowskim chazarskim kaganatem, chazarski trizub pojawił się na monetach kijowskich.

ryc.2
[IMG]http://i.imgur.com/WBaXYJd.jpg[/IMG]

Przyjmowanie pewnych znaków po poprzednikach nie jest niczym nowym. Pierwsze pieniądze bite przez lokalnych władców, po upadku Rzymu w 476r., wzorowane były na rzymskiej monecie. Tak więc w skrócie: Wielka UPA, mordująca setkami żydów, posiada za swój znak towarowy symbol żydowskich chazarów do znaczenia bydła. Typowy chichot historii.

Tak więc widzimy wielką ironię losu. Niemcy tępiący Żydów nadali stworzonej przez siebie UPA żydowski symbol chazarów. Obecnie potomkowie Chazarów stanowią podobno 75% obywateli Izraela. Czyli, jeszcze raz, UPA, tak zaangażowana w mordowanie żydów, w czasach wojennych posługuje się szyldem żydowskich chazrów! Podobnie jak niejaki Chmielnicki, za wymordowanie ponad 100 000 tych żydowskich Chazarów, został bohaterem narodowym tego bangistanu. I co najciekawsze, te same ośrodki, mieszczące się w Kraju nad Wisłą, dziwnie zapomniały pojęcia antysemityzmu w stosunku do tych ........

Chyba, że ten symbol trizuba, obecnego herbu Ukrainy, ma podkreślić kto tak naprawdę stworzył Ukrainę. Ponieważ te 720 000 km2 określił jako zaplecze dla Wielkiej Germanii sam kanclerz Otto von Bismarck. Historia kołem się toczy. Problem polega na tym, że państwa samodzielne trzymają się raz opracowanych planów, a państewka istniejące tylko formalnie wykonują polecenia przez usłużnych troli, podniesionych do rangi polityków. Taki trol nie musi nic umieć, z wyjątkiem głośnego wydawania dźwięków, zgodnie z naciskanymi przyciskami.


Dr Jerzy Jaśkowski SFMRM Kontakt do autora: jjaskow@wp.pl


Ps.Prawdziwą historię ostatnich 150 lat, terenów Wołynia i Podola, a generalnie Małopolski Wschodniej, będzie można poznać po otwarciu archiwów niemieckich. Tak się dziwnie jednak składa, że żadnemu historykowi z terenów nad Wisłą nie uśmiecha się ta praca. I proszę zauważyć, ani w komunizmie, kiedy to mieliśmy bardzo dobre stosunki z NRD, ani obecnie, kiedy to Platforma ma wspaniałe stosunki z Niemcami, żadnemu intelektualiście nie chce się wyjaśniać tych problemów. Nadal wolą bezmyślnie powtarzać slogany propagandowe z czasów Bismacka i Franza Jozefa, wykładane w uniwersytetach małopolskich, przez hrabiów galicyjskich.


http://www.prisonplanet.pl/polityka/jak_banderowcow,p644058270



-
31 sierpień 2014

www.polskawalczaca.com 

  

Komentarze

  

Archiwum

Świąteczny prezent od Katolickiej Agencji Informacyjnej
styczeń 3, 2006
prof. Rafał Broda
Boja?liwi redaktorzy
wrzesień 22, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Sierpniowe wspomnienia
sierpień 9, 2003
Powstanie wymusił „Monter”...
sierpień 15, 2008
www.myslpolska.pl
Pieniądze nie śmierdzą
lipiec 18, 2002
PAP
Nauczyciel to nie zawod!
listopad 25, 2006
mik4
Niezależne Obchody 25 -tej Rocznicy Strajków na Dolnym Śląsku
sierpień 8, 2005
Dr Leszek Skonka
Przyjazne przesiadki
styczeń 6, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Prawdziwy portret "władzy"
luty 6, 2006
PAP
Kolaboracja Syjonistów z Nazistami
lipiec 28, 2003
Iwo Cyprian Pogonowski
Terror w Biesłanie
wrzesień 6, 2004
Iwo Cyprian Pogonowski
W dniu ataku na Irak spotykamy sie o 17.00 w dziesiatkach miast Polski, by zademonstrowac swoj protest przeciwko tej wojnie
marzec 20, 2003
Demokracja na sprzedaż - kultura korupcji
listopad 5, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Odpowiadamy
październik 4, 2003
http://angora.pl/
Idą Święta
grudzień 21, 2003
Andrzej Kumor
Ciekawostka
kwiecień 25, 2005
zaprasza.net
Izrael Szamir "PaRDeS - studium Kabały" Rozdział 7
marzec 27, 2006
Roman Łukasiak (poprawki M.G.)
Cytat dnia. Administracja w Polsce w porównaniu z administracją w Unii
kwiecień 28, 2003
Piotr Mączyński
Kolejna ofiara "wolności słowa"
sierpień 8, 2006
(bibula.com/Wyroi)
Pięć "reform" AWS
marzec 23, 2007
Artur Łoboda
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media