ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Przekręt mecenatu państwa w kulturze 
19 luty 2012      Artur Łoboda
Korupcja uwłaszczona przez Platformę Obywatelską 
7 grudzień 2015      Artur Łoboda
Małgorzata Omilanowska - Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Tłumaczenie z polskiego na nasze dla "wybitnych ekspertów" Ministerstwa 
1 październik 2014      Artur Łoboda
Hiszpania krajem eksperymentalnym dla prawa knebla 
28 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Marian Kowalski - przemówienie Anty KOD, 23.01.2016 r.  
24 styczeń 2016     
W czyim interesie Kościół mąci? 
3 kwiecień 2016      Artur Łoboda
447 rozpraw sądowych  
26 kwiecień 2017      Artur Łoboda
Nie daj się zwariować przez nikogo 
13 czerwiec 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Kiedy przyjda przeszukac dom 
20 maj 2010      Goska
Liberalna wolta 
8 styczeń 2016      Artur Łoboda
Tak było kiedyś - zanim rozpoczęto wojnę kowidową przeciwko Ludzkości 
23 styczeń 2021      bogaci i biedni
Obiecywali Prawo i Sprawiedliwość 
23 lipiec 2020     
Motoryzacyjny relikt stalinizmu 
3 luty 2018      Artur Łoboda
Hipokryzja zachodnich mediów odzwierciedla pozbawiony skrupułów program polityczny ich rządów 
6 listopad 2023     
Nowoczesne maszyny nie dla idiotów!  
9 wrzesień 2020      Artur Łoboda
Chrześcijański Kongres Polityczny 
1 październik 2015      Biuro Prasowe Prawicy Rzeczypospolitej
Problemy z sercem gwałtownie rosną w wojsku, mówi lekarz marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych 
13 październik 2024      WIADOMOŚCI DEPARTAMENTU OBRONY USA
Kolejny przejaw myślenia Korwina  
10 marzec 2021     
Co ci zrobiono POLSKO - poemat - WIESŁAWA SOKOŁOWSKIEGO - recytuje - HENRYK BOUKOŁOWSKI 
21 marzec 2015      www.trwanie.com
Współudział w zbrodni przeciwko ludzkości 
27 sierpień 2020     

 
 

Aforyzmy 20 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Może i lepiej że nie wróciłem do tych schodów, gdzie nikt na mnie nie czekał choć taki byłem gorący.

Odbijam się piłką - pnie klną wyrażając nie aprobatę wyschnięcia, czasem przystanę złapię fragment wiersza, rozbudzę tudzież odblask jak jabłko nie zerwane o czasie.

Odpoczywa poeta, myśli o przyszłości której nie ma, w czasie pory deszczowej nadsłuchuje rynny w pieśniach - nawet lubi to brzmienie.

Wreszcie coś żyje w tej stagnacji społecznej, gdzie każdy mądry jest mądrzejszy od drewnianego płotu, lgnie za swoim ja - a to ja to nie ty, kobieta nie doszła, nie pokochała go w rannej modlitwie.

Okno otwarte, niech trochę świat usłyszy że czcionka maszyny nie odpoczywa - wbija się dźwięk jednostajny.

Ten co za oknem mieszka podobno jest pisarzem, jego książki leżą na parapecie, możesz przyjść zrobić zdjęcie, pochwalić się że go znasz, a jeszcze jak z nim wypiłeś kielicha to opowiesz to wnukom, niech legenda zostanie po nim żywa.

Szlakiem sosnowych ścieżek odbieram niecodzienny śpiew.

W bagnistym dorzeczu nie ma nic do rzeczy, uwiera spowiedź skazańca, co jedynie to za tymi polami kobieta ni zamknięta ni otwarta jęczy samotna w łóżku - tuląc swój narząd.

Jestem poetą ulicy, wkładam rękę pod sukienkę, szukam to co zgubiłem przed wielu laty, w tym zwariowanym rejsie doszukuję się impasu - jakby blues grał mi specjalnie o niedorzeczności cywilizacji.

Myśl próchnem się stała tylko ludziom się zdaje, mnie zupełnie inaczej, bo zamiera styl - kultura i honor.

Oglądam cię za szybą codziennie, że zapukasz do okna - jak dawniej broniłaś naszą spuściznę w książkach - tyle radości pośród wybranych liter.

Czy warto kochać i być wiernym, sam już nie wiem jakbym dziecinniał, a karty leżące na stole jakieś leniwe żeby choć raz pasjans się udał.

Rozumie mnie i z bliska i z daleka, jej instynkt to rytm rzeczny - jest w niej też wodospad...

Słoneczny uśmiech, w ręku kilka kamyków szklanych przyniosła mi w prezencie.

Zasnąłem na plaży wśród kamieni a ona poszła brzegiem morza - wybrała kierunek wschodni.

Moja odwieczna gdzieś ukryta, a zapach rozbudził namiętność.

Jako dorosły wybrał wzór człowieka spokojnego - że jest przez kobietę kochany, która przed lustrem myśli o nim.

Pamięta młodzieńczą miłość która z nazwy została - niewinne zaloty i skradania pocałunków, pamięta cygańskie tabory i wozy kolorowe - cygańską muzykę i tańce.

Jest tak znaczący przedział pomiędzy tobą a mną, rosną z nami drzewa, rachunek dla kelnera zostawimy na mchu opłacony uśmiechem.

Rozstrzyga się piękno namiętności, coś się budzi do życia jeszcze przed wiosną, sznuruję ci buciki obsypuję słowami.

Więc stoisz na tym balkonie i zapisujesz to co widzisz, małą uliczkę skradającą się by wyjść z miasta ku świtom.

Zaduma płonie jak ognisko równa się namiastka czegoś, werble nie przestają i kobzy wciąż nadęte - kawalkada trwa.

Nie da się opisać owych rys, szyba w oknie chroni zadumę, gołąb przybył - na parapecie zostawił ode mnie wiadomość, śniliśmy o sobie, tacy wędrowni szukaliśmy siebie.

Poniekąd masz rację kiedy stoisz na balkonie, wracasz małymi kroczkami do tamtych lat w Nowej Rudzie.
2 październik 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

"Sukces" mierzony zbrodnią
listopad 3, 2003
Piotr Mączyński
"Strażnicy dobra wspólnego"
maj 1, 2005
Witold Filipowicz
"Demokratyczny fundamentalizm" a potęga nafty
sierpień 9, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Podatki a aukcje w internecie
marzec 6, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wiara naszych Dziadów
sierpień 15, 2008
Artur Łoboda
Panie Loboda
sierpień 16, 2006
robert
Odpolitycznianie prokuratury
luty 22, 2003
http://www.rzeczpospolita.pl/
"Prywatyzacja" polskich hut stali
sierpień 1, 2003
zn
POLSKA - UNIA
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
Chwila, czasem dwie...
listopad 1, 2005
Marek Olżyński
"Irakische banditen"
maj 20, 2004
PAP
Prawda o genetycznie modyfikowanej żywności
luty 2, 2007
Dorota
Sfałszowane dowody
Prasa niemiecka podważa motywy ataku na Irak

czerwiec 13, 2003
Waldemar Maszewski
M.G. na Mount Mc Kinley (6194 m) 36 lat temu
grudzień 31, 2006
Marek Głogoczowski
Promocja "seksualności" to przejaw nietolerancji i narzędzie agresji intelektualno - kulturowej globalistów
listopad 26, 2005
Jan Duranowski
Żal kumpla z Magdalenki
maj 1, 2008
Bogusław
Skopana ustawa, czyli koniec IV RP
maj 12, 2007
Marek Olżyński
Faszyzm Po Żydowsku
lipiec 5, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
"Cywilizowana" Unia której pragniemy
kwiecień 28, 2003
IAR
Drugi rozbiór Polski
wrzesień 22, 2002
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media