ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zapytanie do Krzysztofa Simona 
11 lipiec 2020     
Słowiańska dusza 
2 maj 2017     
Pogrobowcy stalinizmu górą 
3 styczeń 2013      Artur Łoboda
Kierowcy ciężarówek przeprowadzili rozstrzygający eksperyment naukowy: ponad 2 tygodnie masowych uścisków, uścisków dłoni, bliskości z całej Kanady (bez masek) = zero infekcji, zero hospitalizacji, zero kierowców ciężarówek na OIOM-ie w Ottawie 
16 luty 2022      PeupleduQuebec
Język nienawiści antypolskiej szczekaczki WP.pl 
6 marzec 2018     
CDC zmieniło akta zgonu w Minnesocie, usuwając „szczepionkę przeciwko COVID” jako przyczynę śmierci 
14 listopad 2023      Ethan Huff
11 państw odrzuciło Traktat Pandemiczny WHO 
13 październik 2023      PSNLIN
Moja propozycja na dziś 
24 sierpień 2017      Artur Łoboda
Ogród ciszy po zachodzie 
9 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Na prawo od lewej 
17 styczeń 2015      Artur Łoboda
Czas rozliczeń za niszczenie Polskiej kultury 
30 październik 2025     
Jak zły sen 
17 marzec 2020     
Slováci v rozhlasovém vysílání, vyzývají občany k revoluci 
19 październik 2014      www.polskawalczaca.com
Góralski filozof kontra agent Bauman 
29 grudzień 2013      Artur Łoboda
Burak zawsze pozostanie tylko burakiem 
15 maj 2015      Artur Łoboda
Dr. Mariano Amici, włoski lekarz rodzinny – który w sposób oficjalny nie wierzy w «pandemię» - walczy z prof. Matteo Bassetti'm – "bulldogiem" broniącym respiratorów i szczepionek mRNA 
1 luty 2021      Phil
Intuicja jako narzędzie poznawcze 
13 kwiecień 2013      Artur Łoboda
Mateusz Morawiecki do tej pory nie wykonał Wyroku Sądu 
14 wrzesień 2021     
SONET NIEWINNYCH Jerzy Juliusz Emir (1940-1996) 
23 listopad 2013      www.trwanie.com
Nazwanie zła  
4 październik 2021     

 
 

Aforyzmy 20 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Może i lepiej że nie wróciłem do tych schodów, gdzie nikt na mnie nie czekał choć taki byłem gorący.

Odbijam się piłką - pnie klną wyrażając nie aprobatę wyschnięcia, czasem przystanę złapię fragment wiersza, rozbudzę tudzież odblask jak jabłko nie zerwane o czasie.

Odpoczywa poeta, myśli o przyszłości której nie ma, w czasie pory deszczowej nadsłuchuje rynny w pieśniach - nawet lubi to brzmienie.

Wreszcie coś żyje w tej stagnacji społecznej, gdzie każdy mądry jest mądrzejszy od drewnianego płotu, lgnie za swoim ja - a to ja to nie ty, kobieta nie doszła, nie pokochała go w rannej modlitwie.

Okno otwarte, niech trochę świat usłyszy że czcionka maszyny nie odpoczywa - wbija się dźwięk jednostajny.

Ten co za oknem mieszka podobno jest pisarzem, jego książki leżą na parapecie, możesz przyjść zrobić zdjęcie, pochwalić się że go znasz, a jeszcze jak z nim wypiłeś kielicha to opowiesz to wnukom, niech legenda zostanie po nim żywa.

Szlakiem sosnowych ścieżek odbieram niecodzienny śpiew.

W bagnistym dorzeczu nie ma nic do rzeczy, uwiera spowiedź skazańca, co jedynie to za tymi polami kobieta ni zamknięta ni otwarta jęczy samotna w łóżku - tuląc swój narząd.

Jestem poetą ulicy, wkładam rękę pod sukienkę, szukam to co zgubiłem przed wielu laty, w tym zwariowanym rejsie doszukuję się impasu - jakby blues grał mi specjalnie o niedorzeczności cywilizacji.

Myśl próchnem się stała tylko ludziom się zdaje, mnie zupełnie inaczej, bo zamiera styl - kultura i honor.

Oglądam cię za szybą codziennie, że zapukasz do okna - jak dawniej broniłaś naszą spuściznę w książkach - tyle radości pośród wybranych liter.

Czy warto kochać i być wiernym, sam już nie wiem jakbym dziecinniał, a karty leżące na stole jakieś leniwe żeby choć raz pasjans się udał.

Rozumie mnie i z bliska i z daleka, jej instynkt to rytm rzeczny - jest w niej też wodospad...

Słoneczny uśmiech, w ręku kilka kamyków szklanych przyniosła mi w prezencie.

Zasnąłem na plaży wśród kamieni a ona poszła brzegiem morza - wybrała kierunek wschodni.

Moja odwieczna gdzieś ukryta, a zapach rozbudził namiętność.

Jako dorosły wybrał wzór człowieka spokojnego - że jest przez kobietę kochany, która przed lustrem myśli o nim.

Pamięta młodzieńczą miłość która z nazwy została - niewinne zaloty i skradania pocałunków, pamięta cygańskie tabory i wozy kolorowe - cygańską muzykę i tańce.

Jest tak znaczący przedział pomiędzy tobą a mną, rosną z nami drzewa, rachunek dla kelnera zostawimy na mchu opłacony uśmiechem.

Rozstrzyga się piękno namiętności, coś się budzi do życia jeszcze przed wiosną, sznuruję ci buciki obsypuję słowami.

Więc stoisz na tym balkonie i zapisujesz to co widzisz, małą uliczkę skradającą się by wyjść z miasta ku świtom.

Zaduma płonie jak ognisko równa się namiastka czegoś, werble nie przestają i kobzy wciąż nadęte - kawalkada trwa.

Nie da się opisać owych rys, szyba w oknie chroni zadumę, gołąb przybył - na parapecie zostawił ode mnie wiadomość, śniliśmy o sobie, tacy wędrowni szukaliśmy siebie.

Poniekąd masz rację kiedy stoisz na balkonie, wracasz małymi kroczkami do tamtych lat w Nowej Rudzie.
2 październik 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Atomowy szantaż
sierpień 30, 2003
prof. Iwo Cypraian Pogonowski
Zasługują na to co ich spotkało
listopad 24, 2003
RadioZet
Amerykańskie idee globalnego podboju
luty 18, 2005
dr Marek Głogoczowski
Co obiecują "podstawowe prawa UE"?
luty 13, 2005
Ks. prof. Czesław S. Bartnik
"Nie ma wątpliwości, terrorystów Al-Kaidy przetrzymywano i torturowano w Polsce"
czerwiec 22, 2008
PAP
Alkaida w Iraku i w Afganistanie
czerwiec 1, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Ręce opadają
lipiec 16, 2006
Artur Łoboda
Spór o polski ład ekonomiczny
czerwiec 2, 2002
Tadeusz Kowalik
Wpływ paradygmatu neo-darwinowskiego na upowszechnianie się osobowości komercyjno-konsumpcyjnej
październik 31, 2003
Marek Głogoczowski
POLSKA - UNIA 15
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
Zmienić Naród, albo wymówki durniów
czerwiec 10, 2006
Artur Łoboda
Jeśli zapomnę o nich, Ty Boże zapomnij o mnie” – Adam Mickiewicz.
grudzień 10, 2008
Usłużny prokurator
luty 21, 2003
WŁODZIMIERZ KNAP http://www..dziennik.krakow.pl
TWÓRCZOŚĆ,POEZJA i KOMENTATORZY
czerwiec 29, 2008
Marek Jastrząb
.by mike whitney....onz 9-20-o6
wrzesień 28, 2006
m.whitney.
Iracki ambasador apeluje do Polaków : świat stał się dżunglą, w której nie rządzi sprawiedliwość, ale wola silniejszego.
wrzesień 13, 2002
zaprasza.net
Program podróży Jana Pawła II do Polski
sierpień 5, 2002
PAP
Rozwój gospodarczy najlepszym srodkiem na powstrzymanie wojen. Konferencji w Moskwie poswiecona infrastrukturze
maj 14, 2007
INSTYTUT SCHILLERA
Co się stało z prezydentem?
styczeń 26, 2005
zaprasza.net
Samobójstwa weteranów z Iraku i Afganistanu
listopad 14, 2007
AFP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media