ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Kaleka ekonomia 
11 sierpień 2016      Artur Łoboda
Nasi "przyjaciele" z Ukrainy 
9 lipiec 2024      Wbrew Cenzurze
40 tysięcy grzywny - przyjazne Państwo PiS 
30 listopad 2016      Artur Łoboda
Apel o odebranie odznaczeń państwowych Janowi Tomaszowi Grossowi 
24 luty 2016      Artur Łoboda
Matka Boża Częstochowska 
26 sierpień 2017      Paweł Ziółkowski
Tło kryzysu ekonomicznego w USA 
14 kwiecień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Młodzież - po raz kolejny oszukana 
13 listopad 2014      Artur Łoboda
Przypomnienie ku przestrodze 
3 styczeń 2016      Artur Łoboda
Podstawowe cele Polskiej Szkoły Filozofii (PSF) 
11 czerwiec 2013      Artur Łoboda
Dla twoich stóp i dla... 
5 maj 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Jaką kulturę promuje Jacek Majchrowski - Prezydent Krakowa (5) 
26 listopad 2012      Artur Łoboda
Wniosek o pomnik dla Adolfa Hitlera ! 
19 sierpień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Przypomnienie niemiłych faktów 
28 październik 2021      Artur Łoboda
A gdy wybuchnie wojna… 
17 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
Stanowcze - nie dla kłamstw! 
10 luty 2014      Artur Łoboda
Polacy! Nic się nie stało! 
19 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Aforyzmy 7 Zygmunt Jan Prusiński  
22 lipiec 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Władcy świata, władcy Polski 
11 marzec 2013      Artur Łoboda
Rżnij Walenty, kapucyny wracają ! 
19 sierpień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Jarek pierwszą kulkę zepsuł, a drugą zgubił 
23 wrzesień 2019      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 20 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Może i lepiej że nie wróciłem do tych schodów, gdzie nikt na mnie nie czekał choć taki byłem gorący.

Odbijam się piłką - pnie klną wyrażając nie aprobatę wyschnięcia, czasem przystanę złapię fragment wiersza, rozbudzę tudzież odblask jak jabłko nie zerwane o czasie.

Odpoczywa poeta, myśli o przyszłości której nie ma, w czasie pory deszczowej nadsłuchuje rynny w pieśniach - nawet lubi to brzmienie.

Wreszcie coś żyje w tej stagnacji społecznej, gdzie każdy mądry jest mądrzejszy od drewnianego płotu, lgnie za swoim ja - a to ja to nie ty, kobieta nie doszła, nie pokochała go w rannej modlitwie.

Okno otwarte, niech trochę świat usłyszy że czcionka maszyny nie odpoczywa - wbija się dźwięk jednostajny.

Ten co za oknem mieszka podobno jest pisarzem, jego książki leżą na parapecie, możesz przyjść zrobić zdjęcie, pochwalić się że go znasz, a jeszcze jak z nim wypiłeś kielicha to opowiesz to wnukom, niech legenda zostanie po nim żywa.

Szlakiem sosnowych ścieżek odbieram niecodzienny śpiew.

W bagnistym dorzeczu nie ma nic do rzeczy, uwiera spowiedź skazańca, co jedynie to za tymi polami kobieta ni zamknięta ni otwarta jęczy samotna w łóżku - tuląc swój narząd.

Jestem poetą ulicy, wkładam rękę pod sukienkę, szukam to co zgubiłem przed wielu laty, w tym zwariowanym rejsie doszukuję się impasu - jakby blues grał mi specjalnie o niedorzeczności cywilizacji.

Myśl próchnem się stała tylko ludziom się zdaje, mnie zupełnie inaczej, bo zamiera styl - kultura i honor.

Oglądam cię za szybą codziennie, że zapukasz do okna - jak dawniej broniłaś naszą spuściznę w książkach - tyle radości pośród wybranych liter.

Czy warto kochać i być wiernym, sam już nie wiem jakbym dziecinniał, a karty leżące na stole jakieś leniwe żeby choć raz pasjans się udał.

Rozumie mnie i z bliska i z daleka, jej instynkt to rytm rzeczny - jest w niej też wodospad...

Słoneczny uśmiech, w ręku kilka kamyków szklanych przyniosła mi w prezencie.

Zasnąłem na plaży wśród kamieni a ona poszła brzegiem morza - wybrała kierunek wschodni.

Moja odwieczna gdzieś ukryta, a zapach rozbudził namiętność.

Jako dorosły wybrał wzór człowieka spokojnego - że jest przez kobietę kochany, która przed lustrem myśli o nim.

Pamięta młodzieńczą miłość która z nazwy została - niewinne zaloty i skradania pocałunków, pamięta cygańskie tabory i wozy kolorowe - cygańską muzykę i tańce.

Jest tak znaczący przedział pomiędzy tobą a mną, rosną z nami drzewa, rachunek dla kelnera zostawimy na mchu opłacony uśmiechem.

Rozstrzyga się piękno namiętności, coś się budzi do życia jeszcze przed wiosną, sznuruję ci buciki obsypuję słowami.

Więc stoisz na tym balkonie i zapisujesz to co widzisz, małą uliczkę skradającą się by wyjść z miasta ku świtom.

Zaduma płonie jak ognisko równa się namiastka czegoś, werble nie przestają i kobzy wciąż nadęte - kawalkada trwa.

Nie da się opisać owych rys, szyba w oknie chroni zadumę, gołąb przybył - na parapecie zostawił ode mnie wiadomość, śniliśmy o sobie, tacy wędrowni szukaliśmy siebie.

Poniekąd masz rację kiedy stoisz na balkonie, wracasz małymi kroczkami do tamtych lat w Nowej Rudzie.
2 październik 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Gdynia - otwarte miasto? Forum ZKM z cenzurą
lipiec 10, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Psy szkolone w Polsce
październik 5, 2006
MARDUK
Supertajemnica : policjanci współpracowali z gangsterami ?
wrzesień 20, 2002
Robert Zieliński ZIR http://www.se.com.pl
Ameryka pod żydowską kontrolą
luty 16, 2007
nadesłała Dorota
The Festival of jewish "Mono Culture" in Lebanon
sierpień 4, 2006
Marek Głogoczowski
Wicepremier Lepper padł ofiarą prowokacji...
lipiec 12, 2007
aktualności pnlp
Dwa teksty
październik 14, 2004
Żydowski Ruch Roszczeniowy Ocenia Szkody Żydów Na Ponad 300 Miliardów Dolarów
kwiecień 23, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Bogusław Maśliński: Szale Goryczy Bezprawia w Majestacie Państwa w Polsce.
maj 4, 2007
Bogusław Maśliński
"Zabójca ks.Popiełuszki pracuje w mediach" Kampania ograniczenia możliwosci publicznej wypowiedzi
październik 18, 2004
cywilizowany, odpolaczony
Sprzeciw wobec roszczen niemieckich
lipiec 4, 2006
przesłała Elzbieta
Nieustający festiwal sitcomu
luty 20, 2006
Marek Olżyński
POLSKO - POLONIJNA ORGANIZACJA NARODU POLSKIEGO
listopad 14, 2004
Dla jego bolesnej męki
październik 21, 2008
wikipedia.pl
Komu nie wolno latać
maj 1, 2003
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Ceniony prawdómowny i sprawiedliwy Żyd amerykański a sprawa Iranu
listopad 21, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Bułgarski pościg
czerwiec 28, 2006
Konrad Banachewicz
Dziecięcy antysemityzm? – czy kolejna bajka dziennikarzy GW "z tysiąca i jednej nocy”.
maj 26, 2008
ZR
Na zlecenie
czerwiec 27, 2003
Andrzej Kumor
"Dowody pokazuja ze Tenet przedlozyl raport Rice o grozbie ze strony Al Qaeda." - przeklad.
październik 4, 2006
gosc
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media