|
| Żadna ze 137. instytucji naukowych badających kowida - nie wyizolowała, w czystej postaci SARS-COV-2. NIGDY! |
|
| |
|
| David Icke w LondonReal TV |
|
| Podczas bezpośredniej transmisji na YouTube (6 kwietnia 2020 r.) obejrzało 65 tysięcy osób. Zaraz potem został on usunięty ze wszystkich kanałów YouTubea, Vimeo i Facebooka. Wywiad - zwłaszcza od ok. 50 min. - polecamy polskim władzom, ekspertom, dziennikarzom, policji i wojsku oraz wszystkim tym, którzy czują, że w niedalekiej przyszłości mogą przyczynić się do zachowania godności i wolności przez człowieka. |
|
| 16 czerwca globaliści wywołali mRNA „biologiczne tsunami” na japońskim stadionie piłkarskim pełnym 40000 widzów – „Replikony” w celu rozprzestrzeniani |
|
Wiadomość wręcz nieprawdopodobna.
Ale zapamiętajmy ją.
|
|
| Deborah Tavares o broni elektromagnetycznej stosowanej wobec społeczeństw cz I, 13 marca 2021 |
|
| Deborah Tavares z portalu StopTheCrime.net i PrimaryWater.org ma liczne filmy na YouTube i niestrudzenie bada dokumenty wypuszczane przez amerykańską administrację. |
|
| Rosyjska ruletka, czyli epidemia testów |
|
| Jak jeden mąż przyjęto błędny model matematyczny i zamknięto w domach miliony ludzi wpędzając ich w dodatkowe problemy zdrowotne i finansowe. Zrujnowano gospodarki, zlikwidowano całe branże, przekreślono cały dorobek na temat zdrowego stylu życia. |
|
| Żydzi tradycjonaliści przeciwko syjonistom |
|
| |
|
| Wołyń 1943. sł. muz. Lech Makowiecki |
|
| Wołyń 1943. sł. muz. Lech Makowiecki. Utwór z płyty "Patriotyzm" |
|
| Między piekłem a niebem - sytuacja 1 września 2020 |
|
| Hanna Kazahari z Tokio 1 września 2020. |
|
| Rothschildów apetyt na Chiny |
|
| |
|
| Na wzór hitlerowski |
|
| Eksterminacja starszych osób w Niemczech. |
|
| Tego preparatu nie można nazywać szczepionką. Nazywam to konstruktem mRNA, rekombinowanym RNA, preparatem, który jest dziełem inżynierii genetycznej. |
|
| Prof. zw. dr hab. Roman Zieliński “O szczepionce genetycznej Pfizera i testach PCR” |
|
| WHO to zbrodnicza organizacja terrorystyczna, należy ją zniszczyć |
|
| Obecnie dziesiątki tysięcy ludzi na całym świecie pracuje nad ujawnieniem prawdy o WHO i rozpowszechnianiem informacji o jej zbrodniczych działaniach |
|
| Kolędowanie w Alternatywie dla Niemiec |
|
| |
|
| Maseczki opadły – porażka programu „Polskie Szwalnie” |
|
| Mimo że Agencja poniosła znaczne koszty w związku z realizacją projektu „Stalowa Wola”, produkcja maseczek nie została uruchomiona i zakończyła się na etapie testowym. |
|
| Historia kontroli bankowej w USA |
|
| Dyktatura banków i ich system zadłużający, nie są ograniczone do jednego kraju, ale istnieją w każdym kraju na świecie. |
|
| Sędziowie nie wierzą w kowida i nie dają się zastraszyć. Ale, czy innych karzą za brak maski? |
|
| Impreza w SĄDZIE REJONOWYM. W sali rozpraw zrobili bankiet. Przyjechała policja |
|
| Klimat i trop finansowy |
|
| To właśnie mega-korporacje i mega-miliarderzy — (...) są głównymi zwolennikami “oddolnego” ruchu dekarbonizacji — od Szwecji przez Niemcy po USA i dalej. |
|
| "Norymberga 2" w Sejmie RP |
|
| |
|
| Zdjęcia zawartości szczepionek na Covid-19 |
|
| |
|
| Kaczyński również nas w to wciągnął |
|
| Zbrodnie wojskowe w Iraku |
więcej -> |
|
celulit i bilbord (nie cellulit i billboard)
|
|
Na pytanie - pisać celulit czy cellulit (a może cellulitis, według łacińskiego oryginału), znany polonista (a mój imiennik) odpowiada: Oba wyrazy są używane i oba są w nowych wydaniach naszych słowników. Co więcej, oba się odmieniają i oba pisane są z początkowym cell-.
Otóż to! Wymieniono trzy wyrazy, ale szybko zapomniano o jednym z nich - pominięto celulit i rozważa się jedynie dwa. Dlaczego preferuje się cell-? Dlaczego odrzucono cel-?
Cellulitis (ang. cellulite z łac. cellula 'mała komórka') to po polsku celulit (jednak!), czyli zniekształcona tkanka tłuszczowa o wyglądzie skórki pomarańczy. Tyle gwoli ogólnych encyklopedycznych wyjaśnień.
Zatem mamy problem z pisownią cel-/cell-. Wszystkie podane niżej słowa pochodzą wprost z łaciny (cellula) albo z języka angielskiego (cellulite) lub niemieckiego (Zoll) i oznaczają pojęcia nawiązujące do terminu komórka (także komora, choćby celna). I tak: celobioza - dwucukier; celofan - bezbarwna folia z celulozy; celuloza - wielocukier; celuloid - przezroczyste tworzywo otrzymywane z octanu celulozy; celulaza - enzym rozkładający celulozę na celobiozę.
Cellografia to technika graficzna - na płycie z termoplastyku (nie termoplastik; również plastyk, nie plastik), np. celuloidu (powstaje kompozycja - celloryt). Jednak poprawniej celografia oraz celoryt.
Niezdecydowani autorzy słowników odnoszą się do nazwy tworzywa sztucznego otrzymywanego z octanu celulozy - cellon/celon, które to hasło, w świetle niniejszych rozważań, powinno mieć postać wyłącznie krótszą.
Niekonsekwencja jest istotnie zaskakująca (a nawet ośmieszająca!), kiedy w jednym (zwłaszcza naukowym) opracowaniu, mamy zastosowane słowa o jednoznacznie wspólnym ?ródle, jednakże pisane w dwóch wariantach - cell/cel. I nikogo to nie razi? Ani polonistów, ani chemików? Nikt nie zgłasza zastrzeżeń?
Jeśli uznać za poprawne formy reżym/reżim, pineska/pinezka oraz standart/standard, to jednak gafą byłoby - w obrębie jednolitego opracowania sporządzonego przez jednego autora - zamienne stosowanie podobnych form.
Cóż oznacza słowo cela? Jest to małe pomieszczenie (łac. cella 'komórka') więzienne lub klasztorne. Może zatem telefon komórkowy (komórka) nazwać w naszym języku celka (jednak nie cellka!)? W nauce, termin komórkowy to inaczej celularny, jednak nie cellularny. Inne wyrazy, które pochodzą od tego słowa: kancelaria (łac. cancellaria) - komórka przyjmująca zgłoszenia interesantów oraz prowadząca korespondencję urzędową, parcela (niem. Parzelle z fr. parcelle z łac. particella) - część powierzchni gruntu.
Imiona Celina (Cela, Celka), Marcela, Marcelina wywodzą się od męskiego imienia Marcel(i), które w oryginale również posiada zdwojenie ll (łac. Marcellus), ale również zredukowano je zgodnie z polskimi zwyczajami. Także micela (ang./łac. micella) - typ cząstki koloidalnej, miscela (ang./łac. miscella) - roztwór tłuszczu w rozpuszczalniku organicznym, tunicela (łac. tunicella) - długa szata z krótkimi wąskimi rękawami, typowa dla kościoła rzymskokatolickiego. Owe wyrazy (również imiona) jednak nie pochodzą od łacińskiego słowa cella (komórka).
Można uogólnić - niezależnie od pochodzenia, jeśli nie wymawiamy zdwojenia, to jednokrotnie piszemy literę l.
Należy podziwiać roztropność naszych antenatów także w innych przypadkach - pomimo rozpowszechnienia cząstki bill uznali oni przydatność (jednak!) bil w naszym języku. Skoro bil oraz bila (kij oraz kula do gry w bilard), bilet, biliard, bilion, bilon, zatem także biling oraz bilbord, bowiem w ten sposób należałoby poprawnie pisać kolejne a podobne wyrazy przyjmowane do naszego słownictwa.
Gerbil to - wg Słownika wyrazów obcych Władysława Kopalińskiego - polska nazwa brytyjskiej reformy oświaty (Great Education Reform Bill); ponadto gerbil to inaczej myszoskoczek (łac. Gerbillus).
Bilbil to azjatycki ptak, zaś debil to ssak jednak o znacznie mniejszej lotności (potocznie a nieładnie - umysłowy ssaczy nielot) i - wbrew pozorom - w łacińskich nazwach nie ma tamże pary ll, natomiast roślina o polskiej nazwie bilbergia (z rodziny ananasowatych) po łacinie określana jest jako Billbergia, zatem jest typowym przykładem redukcji jednej z liter l.
Archaiczny polski wyraz dezabil (fr. déshabillé 'negliż'), stosowany już raczej tylko żartobliwie, a oznaczający swobodny domowy niewieści strój, został bez zbędnych ceregieli spolszczony według polskich instynktów językowych, nie czekając latami na przychylność polonistów. Tym bardziej groteskowo wygląda wiele wyrazów niby-polskich, które udziwniają nasze słowniki i język codzienny. Niewielu to nawet dziwi, niewielu to śmieszy. Tak, jakby musiało już tak pozostać.
Polskie słowo burta nawiązuje do obcych wyrazów: bord (język staroangielski i francuski), Bord (dolnoniemiecki) oraz boord (holenderski); podobnie w językach skandynawskich, ale najpewniej do wyrazu Bort (górnoniemiecki). Abordaż (fr. abordage) - rodzaj walki okrętów "burta w burtę". Angielskie słowo board ma kilkanaście znaczeń, ale najbliższe to: deska, tablica, płyta, stół oraz właśnie burta; natomiast border to m.in.: granica, skraj, brzeg, także burta. Bordiura (fr. bordiure od bord 'brzeg, krawęd?') to dekoracyjny pas (obrzeże) wokół gobelinów i klombów. Bordki to tasiemki; bordy i bordery to listwy ścienne i sufitowe, także wąskie paski tapet. Rasa psa pochodząca z angielsko-szkockiego pogranicza to border terier (ang. border terrier; przy okazji - terakota z wł. terra cotta 'ziemia wypalana' i... przykłady redukcji innych liter).
Kontynuując, nie pozostaje nic innego, aby uznać, że angielskie słowo billboard (tłumaczone najczęściej jako tablica ogłoszeń i zupełnie rzadko jako... poduszka kotwiczna) powinno być spolszczone jako bilbord. Niestety, światowe słowniki zgodnie przyjęły, że billboard jest słowem większości języków o łacińskim alfabecie. Natomiast równie światowe słowo billing zostało przez autorów najnowszych słowników sprowadzone do właściwej postaci - biling. Zatem pozostawienie pary billboard/biling jest kolejnym przykładem niekonsekwencji w przyjmowaniu obcych nazw do naszego słownika.
Angielskie słowo roll ma kilkadziesiąt znaczeń. Te najpopularniejsze kojarzą się nam wprost z polskimi wyrazami - rolka, rola (zwój), walec, krążek, zatem przedmioty zawierające w swej nazwie tę cząstkę, zwykle mają okrągłe kształty albo służą do toczenia (się). Niemieckie słowo Rolle także odpowiada powyższym rzeczownikom, stąd nasz rolmops (zrolowany zamarynowany filet śledziowy). Do niemieckiej pisowni nawiązuje również nasza rola (teatralna i filmowa).
Wszystkie polskie słowa, odwołujące się do wspomnianych znaczeń, powinny mieć cząstkę rol zamiast roll. Zatem jednak rolbord (deskorolka z żaglem, ang. rollboard) oraz roler (łyżworolka, ang. roller); także rolbordy, rolery (pojazdy) oraz rolbordziści, rolerzy (sportowcy). Pod nazwą rollboarder oferowane są płotki wykonane z drewnianych palików (układane są na planie spirali lub okręgu). Jeśli handlowcom nie odpowiada termin palisada, to jednak... rolborder.
Nieco o niekonsekwencjach w przyjmowaniu do naszego języka - maswerk (gotycki motyw dekoracyjny, niem. Masswerk, Mass 'miara'), ale rollwerk (manierystyczny zawijany ornament, niem. Rollwerk), choć przecież wspomniany rolmops. Dlaczego zredukowano m, a zapomniano o l? Przy okazji - werk (dzieło, również mechanizm, najczęściej zegarowy); także fajerwerk (niem. Feuerwerk).
Francuskie słownictwo nawiązujące do powyższych znaczeń, np. - rolada/roulade (potrawa z mięsa zwiniętego w rulon), ruletka/roulette (gra hazardowa), rolka/rouleau jest podobne do polskiego - zawiera pojedyncze l.
Istnieją polskie słowa zawierające ll, jednak wówczas owo zdwojenie jest wyra?nie wymawiane - Apollo, bulla, fellach, tellur, willa.
Gdyby przyjmowano do słownika języka polskiego wyrazy obce wraz z ich oryginalnymi zdwojeniami litery l, mielibyśmy - artyLeria, baLet, baLon, beryL, buLterier, dryL, gazeLa, giLotyna, iLuminator, instaLacja, joL, karaweLa, koLekcja, koLia, konsteLacja, kontroLer, medaLier, mortadeLa, obstaLunek, paszkwiL, piLers, promiL, puLman, sateLita, steLaż, szambeLan, szynszyLa, troLejbus, waniLia, weLingtony, WiLiam, wodewiL, żonkiL (zamiast L=l zapisywalibyśmy L=ll). Gdybyśmy te słowa znali "od zarania" z pisownią ll, to dzisiaj nie budziłyby naszego zdziwienia, bowiem uznawalibyśmy je za naturalne i oczywiste. Rozwój naszego języka spowodował jednak redukcję omawianej litery, zatem wielu rodaków ma wątpliwości co do stosowania ll w nowo przyjmowanych (już) polskich wyrazach.
W internecie zapytano: jak należy pisać słowo oznaczające studencką klasówkę - kolokwium czy kollokwium? Podobnie, czy pisać kolegium czy kollegium? A może w ogóle lepiej używać form colloquium i collegium?
Oto stanowisko w sprawie stosowania l/ll (Internetowa Poradnia Językowa Instytutu Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego): Obydwa wyrazy na tyle długo egzystują w polszczy?nie, że uległy ortograficznej polonizacji. Oczywiście piszemy oba wyrazy przez jedno 'l' i wymawiamy z jedną spółgłoską 'l', i nie ma powodu, by stosować inną pisownię i inną wymowę, niezależnie od tego, jakie kto chce w tym względzie mody proponować.
Zatem czynnik czasu, na który powołano się, ma istotne znaczenie dla pisowni l/ll. Jeśli ktoś zaproponuje, aby pisać pojedyncze l zamiast zdwojenia ll, to otrzyma wyjaśnienie, że póki co piszemy podwójne l, ale w przyszłości rada polonistów wyda oświadczenie, że społeczeństwo już dojrzało do... "bardziej świadomego a przemyślanego słownictwa".
W wielu naturalnych i sztucznych procesach mamy do czynienia z czasowym urabianiem surowca, aby przeszedł w nową jakość (węgiel, bursztyn, wino, ser). Najwyra?niej czynnik czasu ma decydujący wpływ na przyjmowanie do polszczyzny wyrazów ze zdwojeniami na wstępie i ich pó?niejsze gubienie...
Historycy zajmujący się naszym językiem może odpowiedzą - jak długo funkcjonowały w naszym języku słowa w wersji oryginalnej (francuskiej) albo w spolszczonej już formie (jednak ze zdwojeniem ll): aliaż/alliage (połączenie różnych pojęć; stop metali), ambalaż/emballage (opakowanie, także jego koszty), balotaż/ballottage (sposób głosowania), trejaż (a. treliaż)/treillage (ozdobna kratownica porośnięta pnączami), grylaż/grillage (masa cukiernicza z prażonych orzechów lub migdałów; krata, siatka; niepodważalny związek ze słowem gryl, jednakowoż nie grill!)? Czyżby owe rzadko spotykane słowa (oprócz grylaż) niepostrzeżenie przemknęły przez okres zdwojonego el w kierunku pojedynczego? Bez okresu wyczekiwania? Poza kolejnością?
Po powyższych rozważaniach
proponuję uznać wyrazy
celulit, bilbord
za bliższe naszemu językowi.
W wielu językach zero opisywane jest jako null lub podobnie (ale ze zdwojonym l). W naszym języku rzadko jest używane to słowo, jednak wyłącznie jako nul. I niech ten krótki wyraz (a dobitny przykład) będzie wskazówką dla polonistów, którzy bronią zdwojenia ll jak niepodległości. Owszem, logika nie jest najważniejszą nauką stosowaną podczas kształtowania języka, ale oddając cześć wielowiekowej tradycji redukowania nieczytanych liter, powinniśmy unikać porównań z tą neutralną liczbą (niezależnie od sposobu jej pisania).
Z poważaniem Mirosław Naleziński
Wysłano 3 maja 2005 do Rady Języka Polskiego oraz do Towarzystwa Miłośników Języka Polskiego.
|
|
4 maj 2005
|
|
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
|
|
|
List
lipiec 29, 2003
Jerzy Przystawa
|
"Gdyby nie Balcerowicz byli byśmy drugą Ukrainą, albo Białorusią"
marzec 31, 2004
|
Dlaczego Amerykanie Walczą?
grudzień 25, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Książka pod choinkę
grudzień 25, 2006
o
|
Nie wracajcie do Polski!
maj 4, 2006
|
Polska atrapa demokracji
marzec 27, 2003
zaprasza.net
|
I beda rzadzili zelaznym pretem w UE
styczeń 22, 2003
Elzbieta
|
Patrole Egzekucyjne Szkolone przez USA?
grudzień 3, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
"Gdy rozum śpi budzą się potwory"
kwiecień 16, 2007
Dariusz Kosiur
|
ŻYCIE W NIEBYCIE
kwiecień 17, 2008
Marek Jastrząb
|
Faszyzm Po Żydowsku
lipiec 5, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
"Milczenie owiec"
wrzesień 5, 2004
Artur Łoboda
|
Wprowadzenie M.G. do rozdziału 3 książki Izraela Szamira "PaRDeS - studium Kabały"
luty 9, 2006
Israel Adam Shamir
|
Profesor Poznański w Toronto
luty 6, 2005
|
Ran HaCofen i zbrodniczy Ehud Barak
grudzień 27, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Popieram braci Kaczyńskich
czerwiec 16, 2007
, bez podpisu
|
Kolejna przewałka. "Młodzież przyszłością narodu”
grudzień 30, 2002
Artur Łoboda
|
Idea narodowa sama pozbywa się śmieci
styczeń 16, 2009
Dariusz Kosiur
|
21.10.2007 wybraliśmy likwidację Państwa Polskiego
październik 23, 2007
Dariusz Kosiur
|
"Bioferm" w wersji francuskiej
luty 7, 2009
PAP
|
więcej -> |
|