|
20 lat od powrotu religii do szkół
|
|
Kiedy w 1980 roku odbyło się walne zebranie członków NZSS Solidarność - Pracowni Konserwacji Zabytków w Krakowie, jednym ze zgłaszanych postulatów było przywrócenie lekcji religii w szkole.
W tej kwestii zabrałem głos i wyraziłem opinię, że wejście religii do szkół zniszczy Kościół i wiarę.
Najlepszą metodą wychowania jest dawanie osobistego przykładu.
Kościół Katolicki i uczący w szkołach katecheci dali tak "wspaniały" przykład, że mamy do czynienia z największą - w tysiącletniej historii Polski demoralizacją młodzieży, demoralizacją społeczeństwa.
To bezpośrednia przyczyna "nauki Kościoła" - który co rusz dawał gorszące przykłady.
W przeszłości istniała instytucja wstydu.
Człowiek, który zrobił coś niegodnego poddawał się do dymisji, usuwał się z widoku publicznego albo nawet popełniał dla ratowania honoru samobójstwo.
Ludzie bez krzty honoru nawet zbrodnię przerobią na swoją chwałę.
Również Kościół Katolicki - który przyczynił się do upadku gospodarczego, społecznego i moralnego Polski.
Jak zwykle, do napisania tego tekstu zostałem sprowokowany przez arogancję dostojników kościelnych, którzy nie widzą belki w oku swoim.
|
5 wrzesień 2010
|
Artur Łoboda
|
|
|
Tak jak zdecydowana większość intelektualistów, jestem ateistą.
Może jestem cyniczny, ale mimo to uważam że powrót religii do szkół DLA ZDECYDOWANEJ WIĘKSZOŚCI PAŃSTW, W TYM ZWŁASZCZA POLSKI byłby pożyteczny.
Oczywiście nie w obecnym polskim wydaniu.
Religia jest ważnym czynnikiem jednoczącym społeczeństwo, zwłaszcza ludzi prostych którzy wszędzie stanowią większość, a są podatni na manipulację.
Właściwie nie powinna być to propaganda religijna tylko odmiana lekcji historii pod kątem DZIEDZICTWA NARODOWEGO (national heritage). Lekcje powinny być prowadzone przez historyków lub wojskowych, a nie przez księży, popów, ortodoksyjnych rabinów, czy imamów. Programy powinny być nadzorowane przez wysokiej rangi oficerów specsłużb takich jak Patriarcha Kirył czy Władimir Władimirowicz Putin.
Nie da się bowiem zaprzeczyć, że historia i rozwój kulturalny niemal wszystkich krajów skupiony był wokół religii. Nawet tak młodych jak USA. Wprawdzie rola tego czynnika maleje, ale tylko społeczeństwa nielicznych państw można sklasyfikować jako laickie np Republiki Czeskiej.
Na pożyteczną rolę religii zwracał uwagę Aleksander Sołżenicyn.
Ciekawe że preferowane przeze mnie podejscie państwa do religii łączy państwa tak różne jak Izrael, Wielka Brytania czy Federacja Rosyjska.
Opowiadanie o dawaniu przykładu własnym postępowaniem jest naiwnością. Taką samą jak wiara w komunizm oparty na świadomym samoograniczaniu potrzeb.
To nawet nie muszą być formalne lekcje religii. Ważne elementy takiego wychowania to spełniająca religijne wymogi dieta w stołówkach szkolnych (piątek dniem bezmięsnym dla katolików, wyłącznie koszerna żywność w szkołach żydowskich, wykluczenie wieprzowiny w szkołach muzułmańskich itp), obowiązujący jednolity strój nawiązujący do tradycji, paramilitarne mundurki dla chłopców, współpraca szkół z duchownymi dominującej religii, masowy udział młodzieży w obchodach świąt kościelno-narodowych itp.
Nie tylko najlepsze szkoły prywatne wiążą przestrzeganie podobnych zasad z zamieszkaniem w internacie co umożliwia wykształcenie właściwych nawyków. Pozytywne przykłady w Polsce to Państwowe Szkoły Morskie z okresu PRL czy w obecnej Federacji Rosyjskiej wojskowe szkoły Suworowa.
Wiele koncepcji wychowawczych jest wspólnych dla wszystkich religii np naturalna dominacja mężczyzn, opóźnienie wieku inicjacji seksualnej, przestrzeganie zakazów, szacunek dla wartosci niematerialnych itp
Przed wielu laty w czasie mego pobytu w Japonii utkwił mi w pamięci widok ... przemarszu przedszkolaków. Szły same dziewczynki, chyba ze setka. W szyku zwartym, parami, trzymając się za ręce. Każda para podążała dokładnie śladami poprzedniej. Wszystkie miały te same stroje i tak samo upięte włosy kokardą. Zrobiło to na mnie niesamowite wrażenie. Przemarsz był równie uporządkowany jak w Polsce przemarsz kolumny żołnierzy. No tak, ale japońskie żony mają opinię najlepszych w świecie... |
tłumacz
|
|
|
Tłumaczu
mylisz dziedzictwo kulturowe - bezwzględnie związane z wyznawaną wiarą - z religią jako filozofią.
Akurat w temacie dziedzictwa kulturowego mam trochę do powiedzenia. |
2010-09-06
Artur Łoboda
|
|
|
|
Samohipnoza
wrzesień 23, 2003
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
Odpowiedzialność za słowo
czerwiec 3, 2005
przesłała Elżbieta
|
Towarzysze tęsknią za pochodami
maj 1, 2007
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
|
Powrót szwadronów śmierci
lipiec 13, 2006
John Pilger
|
Czy zupa jest "rasistowska"?
styczeń 4, 2007
bibula- pismo niezależne
|
List od Wałęsy
styczeń 7, 2006
zaprasza.net
|
Językowa patologia
lipiec 16, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Deja vu : Papież wyraził pełną solidarność z Żydami
styczeń 28, 2009
PAP
|
Prezydent odpoczywa służbowo
czerwiec 6, 2003
Dariusz Kucharski http://www.se.com.pl
|
Czarna dziura
czerwiec 11, 2003
|
Dlaczego tylko w Polsce rządzeni są mądrzejsi od rządzących?
maj 3, 2005
Obserwator Pesymista
|
Religie
maj 23, 2004
|
The Festival of jewish "Mono Culture" in Lebanon
sierpień 4, 2006
Marek Głogoczowski
|
Edukacja
październik 10, 2006
Artur Łoboda
|
Jednostka wszystkim?
październik 20, 2007
Remigiusz Okraska
|
Izrael Szamir "W cieniu Marienburga"
luty 2, 2006
Izrael Szamir
|
"Miss Universe"
maj 31, 2005
Piotr Mączyński
|
Czy Opala opala?
lipiec 16, 2006
MirNal, Gdynia
|
CK-LA i PPP wydały broszurę o amerykańskiej tarczy antyrakietowej
sierpień 28, 2007
nadesłał marduk
|
Granice Władzy Czasów Wojny w USA
grudzień 20, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
|
|