ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Koronawirus zatopi PiS (2) 
11 marzec 2020     
Cisza - która krzyczy 
23 marzec 2016      Artur Łoboda
Wojna przeciwko obywatelom 
20 listopad 2020      Nicolas Riedl , Flavio von Witzleben
Gra symulacyjna z ekranu 
10 marzec 2021      Christoph Lövenich
Czego nam dziś potrzeba? 
6 maj 2016      Artur Łoboda
Na żydowskim celowniku – chrześcijańska Biblia 
2 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Bałałajka 
21 listopad 2012      Artur Łoboda
Jedyna droga wiodąca do demokracji 
31 marzec 2015      Artur Łoboda
Czy do tego szwindlu użyto niegroźnej atrapy - czy rzeczywistej broni? 
22 kwiecień 2020     
Niezawiśli (jeszcze) 
12 październik 2019     
The Pogrom of Kielce 
22 czerwiec 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Hołota i żydohołota, czyli współcześni neostalinowcy 
29 grudzień 2013      Artur Łoboda
Szymon Peres o konieczności ograniczenia nauki historii dla gojów  
11 luty 2018     
Piękne słowa i obrazy 
25 grudzień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
POpapraniska Tuskomania 
17 październik 2010      Bogusław
Zgodnie z Prawem 
6 lipiec 2020     
Koncert "Solidarni z Wuhan" w Filharmonii Narodowej 27.02.2020 
21 kwiecień 2020      Alina
Dziękuję wszystkim w kraju którzy głosowali na PO... 
29 sierpień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Czy Stalin był agentem Hitlera? 
13 marzec 2022      Artur Łoboda
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (10.11.2011) 
8 listopad 2020      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Dziedzictwo polityczne "Nowej Prawicy"

Drugi dzień świąt jest jedynym okresem - gdy znalazłem trochę czasu na uporządkowanie najważniejszych kategorii pojęć politycznych.
Proszę sobie wyobrazić, że dostają Państwo zaawansowane urządzenie, którego instrukcja zawiera same przekłamania.
Nigdy - nie uruchomią go Państwo poprawnie, a niewykluczone, że uszkodzą Państwo samo urządzenie, lub - po wielu nieudanych próbach uruchomienia, z wściekłości wyrzucą przez okno.

Dokładnie to samo dzieje się na scenie politycznej.
Młodemu pokoleniu Polaków przedstawiono fałszywą instrukcję na życie.
Jedni błąkają się pomiędzy oszustami politycznymi - wybierając coraz to nowych idoli, inni - mówiąc metaforycznie "wyrzucili swoją ojczyznę przez okno", wyjechali za granicę z nastawieniem, że nigdy tu nie powrócą.
To dzieło zakamuflowanej agentury, aktywnej we wszystkich zakątkach sceny politycznej w Polsce.
Ale najbardziej niebezpieczna jest agentura w obrębie tak zwanej "Nowej Prawicy".

Aby uświadomić to młodzieży, wyjaśnię prawdziwe znaczenie pojęć politycznych, a więc podam prawdziwą instrukcję z nadzieją, że poprowadzi ona we właściwym kierunku.

Pierwszym pojęciem społecznym w historii Słowian był "wiec".
To zebranie ogółu społeczności - służące podjęciu decyzji dotyczącej wszystkich członków plemienia.

Wraz z rozwojem społecznym pojawiało sie coraz więcej problemów do rozwiązania.
Zajęci własną pracą - członkowie wspólnot rezygnowali z udziału w życiu publicznym - co doprowadziło do wyodrębnienia grupy, która podejmowała rozstrzygnięcia na swoją korzyść.
W ten sposób wykształciła się plemienna oligarchia.

W Starożytnej Grecji mieliśmy do czynienia z wszystkimi znanymi do dziś ustrojami politycznymi.

Za najlepszy system Platon uznał rządy arystokracji, ale odnosiły się one do zupełnie innej grupy społecznej - niż to dziś oznacza.
Wedle Platona "arystokracją" była elita intelektualna.
Pytanie tylko: jak ją wyodrębnić?
Otóż wedle mojej idei - arystokrację wybrać winno świadome i wykształcone społeczeństwo, by w jego imieniu rządziła państwem.

Mieliśmy okazję obserwować w ostatnim czasie - jak za butelkę wódki - na Platformę Obywatelską głosowały pospolite żule.

W Atenach odbierano prawo głosowania w sprawach publicznych osobom, które przez dłuższy czas nie uczestniczyły w życiu publicznym.
W każdym normalnym społeczeństwie należałoby odebrać prawo głosu lumpom - by nie mieli wpływu na życie innych ludzi.
Ale tu pojawia się podstawowe pytanie o metodę pomiaru, albowiem jest to bardzo prosta droga do wprowadzenia tyranii - co skwapliwie wykorzystuje Platforma Obywatelska - zamykając usta wszystkim Polakom wyrażającym negatywne poglądy wobec tej partii.

Rozwój starożytnego społeczeństwa wymagał wspólnego wysiłku dla budowy ważnych strategicznie obiektów - takich jak mury obronne, drogi, wodociągi, kanalizacja ect.
W ten sposób zrodziła się komuna, a więc własność wspólna.
Do dziś dnia używane jest pojecie "comune Roma" - czyli wspólnota Rzymian, które to określenie tożsame jest z "comune di Roma" i tak od starożytności nazywany jest Rzym.
Rzym - czyli wspólnota.

Proszę się więc zastanowić: dlaczego po 1989 roku wszelka liberalna agentura twierdzi, że "własność wspólna to samo zło"?, skoro dzięki własności wspólnej powstały największe cywilizacje.

Odpowiedź jest prosta.
Kiedy uzna się własność wspólną za zło to sprzedaje się ją za grosze. Odpowiednio doprowadzając wcześniej do ruiny.

Pozwolę sobie teraz skupić na istocie własności wspólnej.
Najlepszym przykładem jest rodzina.
Każdy jej członek posiada przedmioty będące jego prywatną własnością: ubranie, środki toaletowe, łóżko, telefon komórkowy, ect.
Ale są też przedmioty używane wspólnie: samo mieszkanie, łazienka, kuchnia itd.
I na ogół nie ma potrzeby by je pomnażać - bo wystarczają dla wszystkich.

Problemy pojawiają się wtedy -gdy niektórzy uczestnicy życia rodzinnego lekceważą pozostałych.
Ale to wynika na ogół z błędów wychowania.
I właśnie degeneracji wychowania młodzieży poświęcają swoją aktywność politycy wiedząc, że skłóconą rodzina najłatwiej rządzić.

We współczesnym świecie powszechnie używa się określenia "komunizm" - co nie ma nic wspólnego ze źródłem tego słowa. (Sam też używam w sensie metaforycznym takiego zwrotu - odnosząc się do ZSRR i PRL.)

Agentura światowego kapitału - ukryta w "Unii Polityki Realnej" , starała się dokumentnie pomieszać w głowach młodzieży twierdząc, ze "własność wspólna to samo zło" i za przykład podają sowiecki totalitaryzm.

Każdy - kto choć trochę zna historię tak zwanego "Związku Radzieckiego" doskonale wie, że nie było tam żadnej "własności wspólnej", a jedynie grabież własności prywatnej pod pozorami rozdziału dla wszystkich.
Państwem tym rządziła armia bandziorów , a obywatel - który chciał się upomnieć o swoje prawa - tracił życie od razu, albo w gułagu.

Dlatego system polityczny ZSRR nazwać powinniśmy bolszewickim bandytyzmem, lub rządami politycznej mafii.
W żadnym wypadku nie były to rządy społeczeństwa. Nie było żadnej własności wspólnej bo o wszystkim decydowali pierwsi sekretarze partii nazywanej "komunistyczna".

Czy w latach PRL-u byliśmy współwłaścicielami czegokolwiek publicznego?
Gdybyśmy rzeczywiście byli współwłaścicielami własności - nazywanej wtedy "państwową" to mielibyśmy prawo o niej decydować.
Ale nie wolno nam było niczego - poza pochwałą rządzącej partii.

Podsumuję wiec, że w systemach nazwanych "komunistycznymi" nic nie było wspólne i nie było żadnej "demokracji".
Były to rządy mafii politycznej, która kierowała się własnymi prawami
.

Co więc powinni zrobić Polacy po 1989 roku?

Odzyskać własność wspólną i prawo do decydowania o własnym kraju.
Dlatego Balcerowicz w przyspieszonym tempie doprowadził do bankructwa firma państwowych - by dowieść, że w tak zwanych "warunkach wolnego rynku" nie mają racji bytu.
Ten "wolny rynek" wedle Balcerowicza polegał na obciążeniu masą podatków polskich firm - podczas gdy zagraniczne nie płaciły żadnych!!!!
Podkreślam!!!! zagraniczne towary nie były obciążone żadnymi podatkami.

Natomiast polskie firmy płaciły:
1. Podatek obrotowy - czyli obecny VAT.
2. Podatek od zapasów magazynowych.
3. Podatek od wzrostu wynagrodzeń - wynoszący kilkaset procent.
4. Lichwiarskie odsetki za kredyty bankowe - nawet gdy same posiadały wypracowaną gotówkę - musiały oddać ją Balcerowiczowi by potem pożyczać na wysoki procent.

Gdzie byli wtedy tak zwani "liberałowie", że nie widzieli, iż to represyjna polityka wobec polskiej gospodarki!
Gdzie byli wtedy członkowie UPR - czyli obecnej "Nowej Prawicy", że godzili się na jawną likwidację polskiej gospodarki?!!

Doskonale pamiętam jak powtarzali za złodziejami, że "każda rzecz jest tyle warta ile jest za nią gotów ktoś zapłacić".
Byli więc forpocztą złodziejskiego liberalizmu.
27 grudzień 2013

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

157 mld USD - "dziura" w budżecie USA
sierpień 10, 2002
PAP
Rozszerzenie UE - teraz, albo nie wiadomo kiedy
czerwiec 27, 2002
PAP
Pokrętne prawo w sejmie, czy pokrętny marszałek sejmu?
kwiecień 24, 2003
PAP
Surowce Ziemi to nasze wspólne dobro
listopad 14, 2004
Mirosław Naleziński
Self-Restraint Prolongs the War - by prof. Paul Eildelberg
styczeń 6, 2009
przysłał Marek Głogoczowski
Runda przegrana przez Izrael
sierpień 15, 2006
Iwo Cypian Poogonowski
To działo się w Polsce komunistycznej WYROK ŚMIERCI ZA POSIADANIE RADIA
sierpień 15, 2002
WW
Silnik przemian a dywersyjna Poczta Polska
listopad 27, 2004
Mirosław Naleziński
Cuda, cuda ogłaszają...
styczeń 6, 2006
Waldemar Łysiak
Pogarda dla człowieka ...?
luty 6, 2008
cd
Opera
sierpień 21, 2004
Wybiórcza
Światu grozi zagłada
listopad 3, 2004
Artur Łoboda
Traktat Konstytucyjny za trudny na referendum
wrzesień 12, 2003
Odpowiedzialność za słowo
czerwiec 3, 2005
przesłała Elżbieta
Skandal w Krakowie - Wojskowe święto w Krakowie
maj 17, 2008
Artur Łoboda
Kontrola rezerw Iraku przez USA za pomocą wojska
lipiec 28, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
The Progress (the Creep) of Cancer named USA
listopad 14, 2008
Marek Głogoczowski
"Polska zaniepokojona decyzją Korei Północnej "
styczeń 11, 2003
PAP
Wideo z zabójstwa Saddama
grudzień 31, 2006
Dorota
Burzenie Gazy
styczeń 27, 2003
BEN ADAM z Tel Awiwu
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media