ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Rosja zrujnowała biznes złodziejom syryjskiej ropy 
... rosyjskie lotnictwo wielokrotnie (60 razy) i niezwykle intensywnie zbombardowało rakietami balistycznymi pozycje Daesh na pustyni syryjskiej..Wydaje się jednak, że sukcesem było zniszczenie na pełną skalę zaplecza i sprzętu handlarzy ropą na terenach okupowanych przez Turków, na północnych syryjskich przedmieściach Aleppo... 
Drugi List otwarty prof. Ryszarda Rutkowskiego 
Panie Ministrze, Szanowni Państwo to prawda "że Internet przyjmuje wszystko", ale na szczęście pozwala też przełamywać rządową cenzurę i autocenzurę polskich naukowców i lekarzy, którzy swoim milczeniem autoryzowali i dalej autoryzują wielokrotnie bezzasadne działania rządu (np. w sprawie przymusowego noszenia maseczek). Dzisiaj bowiem w Holandii, Czechach, Szwecji, na Białorusi miliony ludzi chodzą bez maseczek na twarzy, nie chorują i nie umierają. W Polsce zaś, wbrew opiniom naukowców z Australii, czy USA miliony rodaków, w tym młodzież licealna, studenci i schorowani seniorzy muszą narażać swoje zdrowie nosząc "cudowne" bawełniane maseczki i/lub przyłbice 
TO POWINIEN KAŻDY OBEJRZEĆ! 
David Martin - Wystąpienie w Parlamencie Europejskim na III Międzynarodowym Szczycie Covid  
Czy Policjanci będą zwracać za bezprawne mandaty? 
Zarówno mandaty, jak i wnioski o ukaranie karą finansową do sanepidu, które wystawiali poszczególni policjanci w czasie epidemii, okazują się być nie tylko bezprawne, ale i naruszające konstytucję.  
Tu jest Polska, a nie Polin! Protest pod Sejmem! 
Protest przeciwko świecy chanukowej pod Sejmem w Warszawie.
 
Jak ludzie "umierają" w "szpitalach kowidowych" 
Tak wygląda koronawirus Covid 19 w szpitalach zachodniej Polski 
Finansowany przez Google zespół „sprawdzający fakty” wydaje się być garstką fikcyjnych Hindusów w zubożałym miasteczku niedaleko Bangladeszu 
 
Działania Izraela w Strefie Gazy to ludobójstwo Palestyńczyków 
Termin „ludobójstwo” powinien nas zatrzymać. Bo takich słów nie rzuca się na wiatr. My nie rzucamy ich na wiatr. Mamy wynikającą z badań pewność, że działania sił izraelskich w Strefie Gazy to najpoważniejsza ze zbrodni, jaką można popełnić na ludzkości. 
Czy wirus istnieje? Czy SARS-CoV-2 został wyizolowany?  
Wywiad z Christine Massey. Czy wirus istnieje? Odpowiedzi na te prośby potwierdzają, że nie ma zapisów o izolacji / oczyszczeniu SARS-CoV-2 „wykonanej przez kogokolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek”.  
ZBRODNICZY DRUK 3238 + REFERENDUM “STOP BEZKARNOŚCI FUNKCJONARIUSZY PUBLICZNYCH” 
 
Deklaracja Wielkiej Barrington  
Po atakach, oto wypowiedź profesora Sucharita Bhakdi. 
Strzeżcie się Obamy 
Kto naprawdę stoi za Barakiem Obamą? 
Częstotliwości radiowe i mikrofalowe a manipulacja ludzkimi emocjami i zachowaniem 

 
 

 
Damian Garlicki - ratownik medyczny przypomina! 
 
Uzasadnienie haniebnego wyroku Izby Lekarskiej przeciwko dr Zbigniewowi Martyce 
Przestępcy z Izby Lekarskiej pozostawili dowody na przyszły proces przeciwko nim 
Bankructwo Ukrainy 
 
Polskie firmy nie obsługuja POLICJANTÓW 



 
Meredith Miller - Trauma w relacjach ludzi z rządem. Psychologiczne aspekty operacji „Covid-19”  
Jak robi się z ludzi idiotów czy zmanipulowane marionetki i jak ludzie robią to sobie sami !
 
The Corbett Report 
Kanał YT niezależnego dziennikarza James'a Corbett'a  
Wzmożenie infekcji wirusowych wywołane jest przez szczepionki 
Przemówienie Thierry’ego Baudeta w holenderskim parlamencie nt. agendy Covid-19
 
więcej ->

 
 

Tarcze nie ochronią Polski przed gospodarczą katastrofą


Po długotrwałych negocjacjach, 22 stycznia br. rzecznik ambasady amerykańskiej w Warszawie podał do wiadomości, ze Stany Zjednoczone zamierzają rozpocząć formalne rozmowy z rządem polskim na temat budowy tarcz anty-rakietowych na terenie Polski. Zarówno premier Jarosław Kaczyński, jak i ówczesny minister obrony, Radosław Sikorski, zapewniają, ze takie instalacje muszą poprawić bezpieczeństwo kraju i to jest głównym kryterium branym pod uwagę w rozmowach z Amerykanami. Trudno powiedzieć przed jakim wrogiem będą one bronic Polskę, pewne jest jednak, ze nawet ta miliardowa inwestycja (tyle Amerykanie przeznacza ogółem na budowę tarcz w Polsce i w Czechach) nie uratuje Polski przed bardzo realnym niebezpieczeństwem wynikającym nie z ataków wrogich reizmów lecz z błędnej polityki gospodarczej realizowanej przez polskie rządy.

W kraju o kulejącej gospodarce trudno mówić o bezpieczeństwie. Gwarantują to bezpieczeństwo pewne krytyczne elementy tzn. podstawowa infrastruktura transportowa, silny przemysł krajowy, system bankowy oparty na hamiltonowskim banku narodowym, rosnąca liczba ludności i dobrze wykształcona wysoko kwalifikowana siła robocza. Wszystkie te elementy dalekie są od ideału w dzisiejszej Polsce.

W odpowiedzi na pytanie o sytuacje w Polsce skierowane do LaRouche’a w pa?dzierniku 2006 r., amerykański ekonomista zauważył: „Problem wynika z trendów polityki ostatnich rządów Polski, ale nie tylko polskich rządów. We wszystkich krajach Europy wschodniej, byłego bloku RWPG, cena za względną wolność polityczna niezależną od sowieckiej dominacji jest upadek gospodarki fizycznej tych narodów, znacznie poniżej poziomu z 1989 r. Pod Traktatem z Maastricht i wynikającymi z niego konsekwencji, tak jak podyktowały go rządy Thatcher i Mitterranda, były region RWPG Europy Wschodniej został zdegradowany, tak samo jak Niemcy i Włochy, do poziomu gospodarki sprzed 1989 r., a jednocześnie kraje te zostały wepchnięte do NATO.

Jesli chodzi o obecne problemy gospodarcze Polski, to właściwie wszystkie one są rezultatem reakcji łańcuchowej spowodowanej efektami Traktatu z Maastricht i systemu ECN. To samo można powiedzieć na temat byłego NRD. Jednocześnie cala Europa zachodnia jest bankrutem i stacza sie w przepaść, na dnie której widać nowe mroczne wieki. Jesli nie uwolnimy sie od tego, co reprezentuje przestarzały system NATO, nie ma nadziei dla gospodarki żadnego z krajów Europy zachodniej i centralnej. Wszystkie argumenty dotyczące spraw, do których Pan nawiązuje, zakorzenione są w tej właśnie kwestii. Jesli nie dokonano by gwałtu na Polsce, tak jak trwa on nadal za sprawa Unii Europejskiej i podobnej polityki, nierównowaga, o której Pan mówi, nie istniałaby”. („EIR”, 6/10/06)

Poniższy obraz jest potwierdzeniem tych słów - początkowa terapia szokowa wdrażana po dyktat MFW i Banku Swiatowego, a następnie realizacja unijnych zadań doprowadziły do tego, ze suwerenność narodowa państwa, a co za tym idzie, bezpieczeństwo, jest znacznie nadwyrężona.
Zamykane koleje

Rok 2007 jest pierwszym rokiem, kiedy polski rynek kolejowy, zgodnie z umowa z Unia Europejska, zostanie otwarty dla przewo?ników z innych krajów Unii. Ta liberalizacja, nawet zgodnie z dokumentami ministerstwa transportu, może negatywnie wpłynąć na pozycje polskich przewo?ników. Trudno wyjaśnić sensowność takiej idei, wynikającej wyłącznie z szaleństwa wolnego rynku, nie ma sie tez co dziwić, ze polscy przewo?nicy nie są w stanie konkurować z firmami unijnymi. Proces reformowania polskiej kolei doprowadził do chaosu w tej branży i wielu zaniedbań.

Kilka lat temu, Polskie Koleje Państwowe zostały podzielone na 24 spółki, które maja być powoli prywatyzowane i w konsekwencji jedynie tory maja pozostać własnością państwa. Wszystkie te spółki są znacznie zadłużone. W szeregu artykułów prasowych w latach 2005-06 Adrian Furgalski, dyrektor Zespołu Doradców Gospodarczych TOR zauważył słusznie, ze „inwestycje kolejowe są zagrożone na skutek niewystarczającego finansowego zaangażowania państwa”. Jak wygląda sytuacja największego polskiego przewo?nika, PKP Cargo ?

Sredni wiek lokomotyw w tej firmie wynosi 26 lat, wagonów w zależności od typu – 22 do 27 lat i ciągle ich brakuje – w skali kraju dziennie od 400 do 1200! Zeby uchronić sie przed całkowitą dekapitalizacja majątku, spółka powinna co roku wydawać na modernizacje i uzupełnienie taboru ok. 1,1 mld zł. Od pięciu lat wydaje średnio ok 220 mln zł rocznie. Dramat taborowy to ogromne problemy w zakładach naprawiających i produkujących tabor kolejowy. Jedyny z nich, który dobrze funkcjonuje, należy do amerykańskiej firmy, Greenbrier, gdzie rocznie produkuje sie 1,5 tys. wagonów, ale wszystkie na eksport.

Najłatwiejsze w reformowaniu PKP okazało sie likwidowanie „nierentownych” połączeń, w rezultacie istniejące w 1990 r. 26 tys. km linii kolejowych zredukowano do 2005 r. do około 20 tys. Jedynie 25% linii kolejowych jest w dobrym stanie, a tylko 5% z nich przystosowane jest do prędkości 160km-h. Większość pociągów na Slasku czy w stolicy może mknąć z zawrotna prędkością 20 km-h. Inaczej groziłoby im wykolejenie. Tego rodzaju „wąskich gardeł” jest 6, 5 tys. km.

Zaległość w remontach nawierzchni kolejowej wycenia sie na 11 mld złotych, wymiana przestarzałych urządzeń sterowania ruchem kosztowałaby 18 mld złotych. Tymczasem nakłady na modernizacje polskich torów spadły z 0.4 proc PKB w 1990 r. do 0,01 proc. w 2005 r. Rząd liczy głownie na pieniądze z Unii oraz dochody z akcyzy paliwowej. W międzyczasie władze lokalne, które maja dofinansowywać regionalne połączenia kolejowe, nie maja na to pieniędzy, w rezultacie dochodzi do ograniczania kursów. Ostatnie takie ciecia maja miejsce w Wielkopolsce, gdzie z początkiem lutego przestanie kursować wiele popularnych pociągów miedzy Poznaniem a miastami w centrum i na południu kraju.

Furgalski (chociaż nie zawsze widzi problemy kolei w Europie zachodniej) słusznie zwraca uwagę na brak perspektyw dla polskich kolei: „Teraz pojawia sie potężni europejscy gracze, bogaci w kapitał i tabor.

Warto zwrócić uwagę na kolej niemiecka i austriacka. Ta ostatnia, chcąc zaistnieć w przewozach tranzytowych północ - południe, podejmie starania o przejecie udziałów w polskiej firmie przewozowej bąd? nawiązania z nią strategicznego sojuszu. Podobna taktykę przyjął wchodzący w skład Deutsche Bahn Raillon, który zamierza zawrzeć umowę współpracy z polska PCC Rail.

Strategia działania DB będzie przejmowanie eksportu, zwłaszcza towarów produkowanych przez firmy z udziałem kapitału niemieckiego, ale przede wszystkim opanowanie kierunków tranzytowych do Rosji i dalej do krajów azjatyckich. Podpisano już porozumienia z Chinami i utworzono niemiecko-rosyjska spółkę logistyczna. Rosja chce wydać 5 mld dol. na modernizacje transsyberyjskiej linii kolejowej, za pomocą której odbywa sie wymiana towarów pomiędzy Chinami i Europa. Wymiana szacowana na 220 mld euro. Co robi Polska, żeby włączyć sie w ten biznes? Nic.” („Rzeczpospolita” , 22.1.07)
Autostrady i rzeki

Sytuacja polskich dróg nie jest lepsza. Polska ma jedynie 670 km autostrad. Dla porównania, Niemcy, których powierzchnia jest jedynie 44 tys. km 2 większa, czyli o 14%, maja 11 tys. 430 km autostrad! Budowa nowych autostrad posuwa sie w żółwim tempie i w 2007 r. polski rząd przewiduje oddanie do użytku jedynie 6 km! Jak w przypadku kolei, Furgalski stwierdza, ze ta opłakana sytuacja wynika stad, iż w ostatnich latach poszczególne rządy nie traktowały inwestycji autostradowych jako państwowych. Jest oczywiste, ze tak długo, jak rządy trzymają sie polityki balansowania budżetu i zaciskania pasa, niemożliwe będzie sfinansowanie żadnego projektu wymagającego długookresowych inwestycji. Kwestie te porusza LaRouche w opublikowanym niedawno dokumencie pt. „Utracona sztuka budżetu kapitałowego”, gdzie pisze m.in.: „Funkcja rządu centralnego względem gospodarki obejmuje ustanowienie odpowiedniego i stabilnego systemu finansowego i monetarnego, za pośrednictwem hamiltonowskiego banku narodowego, taryf i polityki podatkowej. Rząd centralny i władze lokalne powinny promować rozwój i konserwacje publicznej infrastruktury, na co należałoby w obecnych warunkach, w przypadku Stanów Zjednoczonych, poświecić polowe rocznych inwestycji kapitałowych w cala gospodarkę amerykańską”. Innymi słowy, emisja państwowego kredytu na budowę autostrady czy kolei nie prowadzi do inflacji, krachu i zawalenia sie gospodarki, jak twierdza liberałowie, wręcz przeciwnie, umożliwia rozwój gospodarki i w końcowym efekcie zwiększony napływ środków do budżetu państwa. Przy takim podejściu do kredytu można byłoby nie tylko zbudować więcej dróg, ale tez uregulować zaniedbane polskie rzeki.

Zegluga śródlądowa to ważny środek transportu. Stan tej branży tez nie wygląda optymistycznie. Wisła jest największą w Europie nieuregulowana rzeka. Do bezpiecznej żeglugi nadaje sie zaledwie kilka odcinków Odry, górny odcinek Wisły w okolicach Krakowa (uregulowany jeszcze przez Austriaków podczas zaborów) oraz dolny bieg Wisły i Odry. Pozostałe polskie rzeki i śluzy nie spelniaja najczęściej norm Unii Europejskiej, które wymagają min. 1,8 metra głębokości szlaku wodnego oraz co najmniej 12-metrowej szerokości i 120-metrowej długości śluz. Tymczasem polskie wody często maja głębokość rzędu 1,30 - 1,50 metrów, a śluzy zaledwie 80-85 metrów długości. Wynika to z wieloletnich zaniedbań i braku inwestycji w infrastrukturę, które od ponad 20 lat systematycznie spadają o 20 proc. rocznie. W sumie standardy spełnia ok. 5 proc. dróg wodnych, podczas gdy w Niemczech jest to 70 proc., w krajach Beneluksu 50 proc., a we Francji 30 proc. Wraz z brakiem perspektyw znikają kolejne firmy transportowe, a istniejące nie inwestują w sprzęt czy nowoczesne urządzenia portowe. Polskie barki, holowniki czy pchacze maja średnio ponad 20 lat, wiec są coraz droższe w eksploatacji, bardziej awaryjne i mało wydajne. Nie dziwi wiec, ze w Polsce droga wodna przewozi sie rocznie zaledwie 0,6 proc. wszystkich towarów. Daje to zaledwie 8 mln ton! Glównie jest to piasek i żwir, węgiel oraz wyroby stalowe.

Obcy przemysł w Polsce

Już powyższe dane tworzą obraz oplatanego stanu podstaw gospodarki, pomimo tego poszczególne rządy znajdują jeszcze dane statystyczne, które udaje im sie przedstawić jako dowód rzekomego rozwoju gospodarczego. Ostatnim powodem do radości rządu są nowe inwestycje zagraniczne mające stworzyć nowe miejsca pracy i rozwiązać problem bezrobocia. Rzeczywiście, lista nowych inwestorów poszerzyła sie ostatnio o takie firmy jak Dell, Rockwell, Toshiba, Sharp i Indesit. Według telewizyjnych „Wiadomości” firmy te utrzymywały, ze jedynie w 2006 r. stworzą 30 tys. miejsc pracy. Powstaje jednak pytanie, jakim kosztem. Otrzymują one długie wakacje podatkowe, refundacje kosztów zatrudnienia i często dotacje rządowe. Polskie przedsiębiorstwu nie ma co liczyć na taka łaskawość.

Nawet przedstawiciel liberalnego Centrum Adama Smitha stwierdził w wywiadzie dla Wiadomości, ze polski przedsiębiorca planujący dodać dwa nowe miejsca pracy, będzie musiał z tego zrezygnować z powodu podwyższonych podatków zabieranych w celu sfinansowania nowego miejsca pracy otwieranego przez zagranicznego inwestora. Motywy tych nowych inwestycji wyjaśnił Rainer Apel w artykule pt. „Europejski przemysł samochodowy na gilotynie” („EIR”, 6.30.07). Chodzi nie tylko o tania sile robocza, ale tez o dotacje z Unii dla przedsiębiorstw inwestujących w nowych krajach członkowskich i w Rosji. Kiedy tego rodzaju zachęty sie skończą, nie ma gwarancji, ze międzynarodowe korporacje w mgnienia oku nie przeniosą produkcji gdzie indziej.

Większość polskich przedsiębiorstw prosperujących nie?le przed zmianami w latach 1989-90 w znacznej czesci nalezy dzis do zagranicznych firm. Skandale zwiazane z prywatyzacja opisywano wielokrotnie na lamach polskiej prasy, ale nawet te prywatyzacje, które przedstawiane sa jako „sukces”, tak naprawde stanowia strate z punktu widzenia suwerennosci gospodarczej kraju. Przykladem tego jest polskie hutnictwo. W 2002 r. cztery huty Huta Katowice, Huta Sendzimira, Huta Florian i Huta Cedler, polaczone zostaly w jedna spólke, poczym sprzedane miedzynarodowemu konglomeratowi kierowanemu przez Lakshmi Mittal, tym samym oddajac pod jego kontrole 70% produkcji stali w Polsce. W artykule pt. „World Corporations: The Globalization Blob Spreads Its Economic Control” („EIR”, 11.8.06) autorzy porównuja obecny proces globalizacji do kartelizacji w latach 20-tych i 30-tych XX wieku i stwierdzaja, ze „motywem nie jest po prostu zachlannosc i korupcja, ale chec zniszczenia niezależnych panstw narodowych”.

Obecnie do spólki Mittal-Arcelor nalezy tez Huta Warszawa (w latach 1992-2005 nalezala do wloskiego koncernu Lucchini). Po przejeciu huty, Arcelor zaprzestal realizacji wiekszosci projektów restrukturyzacyjnych, w rezultacie w grudniu 2006 r. Komisja Europejska wszczela postepowanie wyjasniajace w sprawie niewlasciwego wykorzystania pomocy w wysokosci 50 mln euro przyznanej na restrukturyzacje tej huty. Moze skonczyc sie tym, ze Komisja zazada zwrotu czesci przyznanej pomocy. Huta Warszawa miala produkowac stal szlachetna ze zlomu dostarczanego z pólnocnych terenów Polski i byla to jedyna huta w tej czesci kraju.

W wyniku kolejnych restrukturyzacji teren Huty jest obecnie miejscem planowanych inwestycji budownictwa mieszkaniowego. W zwiazku z faktem, ze duze obszary huty sa obecnie niewykorzystane (zarówno budynki jak i jej otoczenie) nalezy sie spodziewac sprzedazy gruntów przez koncern Arcelor. W samej hucie od kilku lat trwa likwidacja niepotrzebnej infrastruktury - okolo 2003 zostalo wyburzonych kilka kominów, a w budynkach biurowych powstaly m.in. filie banków.

Likwidacja mocy produkcyjnych hut jest zgodna z poleceniami Unii, wedlug których do roku 2006 mialo nastapic obnizenie produkcji stali w Polsce o 901 tys. ton., wielkosc pomocy publicznej ograniczona byla do 3,3 mld zl., a zatrudnienie w polskim hutnictwie zmniejszylo sie w tym okresie o 7,3 tys. osób.

Zamiast nowych technologii – tasmy i pólprodukty

Ogólna analize procesu prywatyzacji zawiera raport Polskiego Lobby Przemyslowego (PLP) z 2006 r. „Stanowisko PLP w sprawie prywatyzacji strategicznych dziedzin polskiej gospodarki”. Stwierdza on m.in. „Dotychczasowe, kilkunastoletnie przeksztalcenia wlasnosciowe w Polsce przyniosly pozytywne efekty glównie inwestorom zagranicznym i przyczynily sie do pojawienia w kraju oligarchicznych stosunków spolecznych. Dla wiekszosci spoleczenstwa jest to regres w rozwoju pod kazdym wzgledem. Nowy rzad stanal przed niezwykle trudnym zadaniem wyprowadzenia kraju z bardzo glebokiego kryzysu moralnego, monstrualnego zadluzenia i odnowienia zdolnosci twórczych narodu. Potrzebne sa akty prawne chroniace przed rozkradaniem mienia Skarbu Panstwa i zasobów naturalnych kraju”. Autorzy raportu sa szczególnie zaniepokojeni planami prywatyzacji sektora energetycznego oraz faktem, ze w polowie 2007 r. Polska zobowiazana jest otworzyc rynek energii dla krajów UE. Autorzy raportu obawiaja sie nawet, ze firmy zachodnie „usiluja zawladnac polskimi elektrowniami w celu s thetopniowego ich wygaszania, dla utrzymania swojej produkcji na eksport”.

Na konferencji PLP w pazdzierniku 2006 r. poswieconej konsolidacji polskiego przemyslu obronnego, zwrócono uwage, ze „przemysly krajowe najbardziej naukochlonne, rynkowo dochodowe, o najwiekszym udziale w obrotach z zagranica, w wiekszosci przeksztalcone zostaly (w wyniku podjetej w 1989 r. denacjonalizacji prywatyzacyjnej przemyslu panstwowego) w przemysl zagraniczny w Polsce. Na koniec 2004 r. kapital podstawowy w przemysle przetwórczym stanowil w 47,5% wlasnosc zagraniczna. Taki kierunek przeksztalcen struktur wlasnosciowych w przemysle mial i ma nadal wplyw na:

- zanik w Polsce badan rozwojowo-wdrozeniowych w przemysle, - wyeliminowanie z wiekszosci wytwarzanych w Polsce wyrobów technologicznie zlozonych polskiej mysli naukowo-technicznej, - przeksztalcenie produkcji krajowej opartej w wiekszosci o krajowa dokumentacje oraz krajowa kooperacje produkcyjna, na krajowa produkcje montazowo-kompilacyjna wyrobów finalnych, oparta o import dokumentacji oraz komponentów wyrobów.

Doszlo do tego, ze import posredni komponentów wyrobów finalnych stanowi obecnie w Polsce ponad 60% corocznego importu wyrobów, o wartosci ponad 200 mld zl. Wskazuje on jak wiele miejsc pracy moze byc stworzonych w przemysle, a takze jest swiadectwem regresu, jaki wystapil w przemysle krajowym. ustawiczny deficyt w obrotach handlowych z zagranica (wynoszacy 12,2 mld USD w 2005 r. i zapewne podobna kwote w 2006 r.) oraz powiekszajacy sie corocznie odplyw dochodu narodowego za granice z tytulu narastania róznego rodzaju dlugów i zobowiazan, a takze transferu za granice zysków z tytulu nabytego w Polsce prawa wlasnosci. W 2004 r. transfer dochodu narodowego za granice z tytulu ujemnego salda rozliczen z zagranica wyniósl 40,7 mld zl Wzrasta tez zadluzenie zagraniczne Polski; wynosilo ono 69,4 mld USD w 2000 r., a w koncu 2005 r. juz 130 mld USD”.

Na wspomnianej konferencji omawiano glównie plan rzadu poswiecony konsolidacji przemyslu obronnego w swietle integracji Polski z Unia. Choc program ten generalnie poparto, zwrócono uwage, ze polskim firmom trudno bedzie konkurowac z zachodnimi molochami, a „same zabiegi naprawcze dla przemyslu obronnego moga byc niewystarczajace, gdy proces naprawy nie obejmie problemu faktycznie przeprowadzanej stopniowo w III RP likwidacji armii w jej obronnym ksztalcie i tworzenia w jej miejscu czegos w rodzaju zandarmerii dla utrzymywania porzadku na wlasnym terytorium i daleko za granicami Polski”. Czy tarcze amerykanskie maja zastapic funkcjonujaca dobrze armie?
Rolnictwo na biopaliwach
Wejscie do Unii powoduje tez obawy wsród rolników. Subsydia, które naplynely do polskiej wsi z Brukseli, tylko na krótko spowodowaly entuzjazm. Polska wies jest inna od unijnej. Mieszka tam az 38% spoleczenstwa, srednia wielkosc gospodarstwa jest o wiele nizsza, Lacznie w gospodarstwach do 7 ha zyje w Polsce blisko 8 mln osób, tj. ponad 3/4 calej ludnosci rolniczej, panuje znaczne bezrobocie oraz duzy stopien ubóstwa. Chec przystosowania sie do unijnych wymagan jedynie pogorszyla sytuacje, a narzucane przez Bruksele ograniczenia produkcji mleka, buraka cukrowego, trzody etc, powoduja, ze nawet wzglednie nowoczesne gospodarstwa maja problemy. Wielkim „plusem” ma byc subsydiowana przez Bruksele produkcja biopaliw, która jest masowo promowana jako rozwiazanie bezrobocia na wsi oraz obnizenie kosztów produkcji w przypadkach, kiedy rolnicy beda produkowac to „paliwo” na swój wlasny uzytek.

W ksiazce „W potrzasku” Ludwik Staszynski opisuje spoleczne koszty restrukturyzacji wsi, podaje dane GUS-u, wedlug których w skrajnym ubóstwie zylo w 2003 az 17,5% ludnosci wiejskiej, co oznacza wzrost o 5% zaledwie w ciagu 2 lat. Staszynski przytacza tez kolejne liczne przyklady prowadzonej jedynie z powodów ideologicznych bezsensownej prywatyzacji, która umozliwila przejecie przemyslu przetwórstwa spozywczego zagranicznym firmom, np. Cargill, Danone, Nestle, Gerber, Seudcucker. Trudno wiec mówic o suwerennosci narodowej w kwestii zagwarantowania bezpieczenstwa zywnosciowego kraju, kiedy wiekszosc decyzji w tej sprawie podejmowana jest zagranica.
Spoleczne koszty liberalnej gospodarki

Niepokojacy jest równiez odplyw sily roboczej. Pomimo wysokiego bezrobocia, utrzymujacego sie od lat w granicach 16-18 procent, wiele osób poszukuje pracy zagranica ze wzgledu na wyzsze zarobki. Organizacja European Citizen Action Service (ECAS) opublikowala pod koniec 2006 r. raport, wedlug którego ponad milion 120 tys. Polaków wyjechalo z kraju w ostatnich latach, co stanowi 3 procent spoleczenstwa i 5 procent osób w wieku produkcyjnym. Inne zródla twierdza, ze liczba ta przekroczyla 2 mln. Wyjezdzaja najczesciej osoby w wieku od 25 do 34 lat. Osoby wyjezszajace reprezentuja rózne profesje, poczawszy od lekarzy, poszukiwanych w krajach skandynawskich czy w Wielkiej Brytanii, i pielegniarki, po kierowców autobusów, hydraulików, budowlanców czy robotników niewykwalifikowanych pracujacych na farmach, w fabrykach, uslugach etc.

Wiele godzi sie na prace ponizej swoich kwalifikacji. Polacy i obywatele nowych panstw UE moga bez przeszkód pracowac tylko w osmiu panstwach starej "15": Wielkiej Brytanii, Irlandii, Szwecji, Finlandii, Hiszpanii, Portugalii i Grecji oraz we Wloszech. Pozostale moga utrzymywac restrykcje w przeplywie sily roboczej maksymalnie do 1 maja 2011 roku.

W Wielkiej Brytanii pracuje obecnie okolo 400 tys. Polaków, nieco wiecej w Niemczech, wielu wybiera Irlandie Pólnocna czy Wlochy. Niektórzy znajduja zatrudnienie w sasiadujacych krajach bylego RWPG, na Slowacji czy w Czechach, glównie w zakladach bedacych wlasnoscia zachodnich korporacji, np. Volkswagena czy Toyoty. Wiekszosc osób pracuje i mieszka w przyzwoitych warunkach, zdarza sie jednak, ze Polacy sa w brutalny sposób wykorzystywani. Przykladem tego byly zamkniete w 2006 r. obozy pracy dla Polaków na farmach na poludniu Wloch. W istniejacych przez kilka lat obozach Polacy mieszkali w namiotach lub budynakch bez wody biezacej i elektrycznosci, pracowali 12 godzin na dobe, byli zastraszani i bici. Nierzadko zdarza sie, ze szukajace pracy zagranica mlode kobiety zmuszane sa do prostytucji. Jednoczesnie coraz wiecej polskich pracodawców ma problem z brakiem sily roboczej i rozwaza zatrudnienie obcokrajowców ze Wschodu, szczególnie z Ukrainy. Latem 2006 r. podano do wiadomosci, ze w Polsce pracuje okolo 100 tys. Ukrainców.

Z pewnoscia strategicznym niebezpieczenstwem dla kraju jest malejacy przyrost naturalny oraz odplyw sily roboczej zagranice. W latach 2000-2004, w wyniku niskiego przyrostu naturalnego oraz ujemnego salda migracji zagranicznych, liczba ludnosci Polski zmniejszyla sie o ok. 80 tys. Liczba urodzen w Polsce maleje nieprzerwanie od 1984 roku. Od 1994 r. urodzenia ksztaltuja sie na poziomie ponizej 400 tys. Szacuje sie, ze w 2004 r. urodzilo sie 356 tys. dzieci, czyli okolo 35% mniej niz w 1990 r. Przyrost naturalny wynosi 1,36, czyli znacznie ponizej pulapu gwarantujacego reprodukcje spoleczenstwa. Glównym powodem spadku urodzen jest niepewna przyszlosc i trudne warunki materialne mlodych rodzin.
COP Kwiatkowskiego
Czy proces tych szkodliwych zmian byl nieunikniony? Na pewno nie. Czytelnicy EIR znaja historie eurazjatyckiego mostu ladowego i programu nowego systemu finansowego Bretton Woods, które L.LaRouche przedstawil w Polsce w 1995 i 2001 r. Ich realizacja wykorzystalaby istniejacy w Polsce potencjal i umozliwila rzeczywista integracje z Europa i Azja. W burzliwej historii Polski jest wiele przykladów odwaznych i udanych przedsiewziec, wiec nawet takie wyzwanie nie odstraszyloby spoleczenstwa. Wystarczy wspomniec okres 1918-39, kiedy po ponad 120 latach zaborów, Polska odzyskala niepodleglosc i musiala na nowo budowac swoja panstwowosc. Polskie rzady staly przed trudnym zadaniem konsolidacji trzech gospodarczo odrebnych regionów, w duzym stopniu zaniedbanych przez obce wladze rozbiorowe. W tych trudnych warunkach, w 1936 r. z inicjatywy ówczesnego wicepremiera i ministra skarbu, Eugeniusza Kwiatkowskiego, podjeto realizacje Centralnego Okregu Przemyslowego. Zlokalizowany on byl w poludniowo-wschodniej czesci kraju i obejmowal 15% terytorium.

Najwazniejszymi inwestycjami byly hydroelektrownie w Porabce na Sole i w Roznowie na Dunajcu. Pod Rozwadowem powstaly huta, zaklady zbrojeniowe i miasto, którym nadano nazwe Stalowa Wola. Produkowano tam m.in. haubice 100 mm. W Debicy zbudowano fabryke kauczuku syntetycznego, opon, farb; w Mielcu – Panstwowe Zaklady Lotnicze; w Rzeszowie – fabryke silników lotniczych i sprzetu artyleryjskiego (przyszle WSK PZL Rzeszów; w Niedomicach pod Tarnowem – fabryke celulozy do produkcji prochu. Rozbudowano istniejace juz zaklady zbrojeniowe i wytwórnie amunicji. Wydatki na budowe COP pochlonely ze srodków panstwowych i z Funduszu Obrony Narodowej sume 2 mld zl. Na rozwój COP-u przeznaczano w latach 1937-1939 okolo 60% calosci wydatków inwestycyjnych.

Aby obecnie tego rodzaju projekty móc realizowac, nalezaloby po pierwsze powstrzymac porces golobalizacji, czego Polska na pewno nie jest w stanie zrobic sama. Ale jesli rzad polski chce wspólpracowac z Amerykanami, lepiej, by na przyklad podpisal kontrak na budowe elektrowni jadrowych. Taka inwestycja z pewnoscia poprawilaby bezpieczenstwo Polski na wiele dziesiecioleci.

Artykul ten zostal napisany dla tygodnika „Executive Intelligence Review”
6 maj 2007

Instytut Schillera 

  

Archiwum

Komiczne polskie prawo
maj 7, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Co wart jest traktat z USA
marzec 25, 2004
PAP
Ta paranoja trwa dalej
październik 16, 2008
PAP
Polacy - jak wy to robicie ?
maj 27, 2003
przesłala Elżbieta
Szwajcaria a Unia Europejska
kwiecień 30, 2003
przesłała Elżbieta
W Sejmie wrze, rolnicy czekają PAP
grudzień 7, 2002
PAP
Głos z Australii
kwiecień 6, 2003
przysłała Elzbieta
Anonimowe komentarze naruszają dobre imię!
styczeń 15, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
To nie był wypadek
lipiec 6, 2003
Małgorzata Rutkowska
Czy Polacy rozumieja zagrozenia ?
grudzień 5, 2005
przesłała Elzbieta
Już nic polskiego
sierpień 18, 2003
Anna Surowiec, Robert Popielewicz
Przerywnik o łosiach
październik 22, 2004
Polska Zbrojna - Dyskusja
Dziela niedokonczone!
wrzesień 15, 2008
mik
Tak się manipuluje społeczeństwem
sierpień 11, 2004
PAP
Sting i Penderecki przegrali z Rubikiem.
styczeń 13, 2007
Kolejna inwestycja "technologiczna" w Polsce
luty 11, 2003
zaprasza.net
"Dobre słowo"
grudzień 1, 2006
przesłał luzak
Stwórca wiecznych praw przyrody
sierpień 16, 2007
Marek Głogoczowski
Druga Targowica
kwiecień 1, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas
„Artystom wolno masy robić na szaro”
maj 17, 2008
Dariusz Kosiur
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media