Święty Janie Pawle II, Twe życie było
niczym wschód słońca po bezdusznej nocy,
kroplą rosy dla mdlejącej róży,
a brzozowa pielgrzymka była tyglem, co
odsłonił skarb przed łaknącym spojrzeniem;
módl się za nami.
Ty, który o poranku życia pożegnałeś
Najdroższą, Maryi darowałeś serce,
a Synowi wszystkie klucze do drzwi duszy.
Gościnny dla siostry wrażliwości, stałeś się
Cyrenejczykiem, mimo gasnącego zdrowia;
módl się za nami.
Twe śnieżne czystością sumienie stało się lustrem
dla szarych owieczek, a w końcu hiobowe ciało
było laską dla pochylonych od nawałnicy
przeciwności, zaś ostatnie kroki ku niebnemu
szczytowi to fala i busola dla listnej łodzi;
módl się za nami.
Dziś, gdy oddech kurzu czasu staje się powiewem,
to wilki wyją i rozpraszają baranki,
pragnę stać na warcie, by ocalić diamenty
przeszłości dla jubilerów skowronkowego,
a potem tego za horyzontem jutra;
módl się za nami.
Jeleniec, 28 II – 4 III 2021 r.
|