|
Polska ofiarą walki o globalne imperium?
|
|

W związku z planami amerykańskiej tarczy antyrakietowej wyłania się nowa zimna wojna. Waszyngton stara się obalić równowagę nuklearną między USA i Rosją oraz narzucić światu "Nowy Wiek Amerykański" pod pretekstem walki w imię wolności i demokracji przeciwko rządom "silnej ręki." Stany Zjednoczone starają się też o większą kontrolę nad NATO.
Siergiej Rogow, dyrektor instytutu do spraw USA i Kanady w Moskwie, jeden z głównych specjalistów rosyjskich od strategii światowej, powiedział, jak poinformował "The Wall Street Journal" (09.06.2007), że obecnie Rosja utrzymuje równowagę strategiczną przy dzisiejszym stanie technologii i sił USA. Ale niepokoi się, czy tak będzie również za 15 lat, ponieważ Stany Zjednoczone wydają kolosalne środki na ulepszanie pocisków przeciwrakietowych, tak by USA mogły niszczyć rosyjskie pociski międzykontynentalne już w czasie odpalania rakiety. Rogow powiedział, że Rosja nie ma wystarczających funduszy, żeby brać udział w tego rodzaju wyścigu zbrojeń.
Gra o władzę XXI w.
Rosja stawia opór i ma poparcie Chin przeciwko amerykańskiemu programowi "absolutnego bezpieczeństwa USA", który to program jest jedną z głównych sił napędowych gospodarki Stanów Zjednoczonych. Samo iluzoryczne pojęcie "absolutnego bezpieczeństwa USA", używane przez rządzących neokonserwatystów, jest propagandowym chwytem, pomocnym w budowie globalnego imperium, którym chcą sterować propagatorzy kabały.
Wynik tej globalnej gry ustali porządek rzeczy na świecie na całe dekady XXI wieku. Z punktu widzenia USA, Polska w tej grze jest pionkiem, tak jak to było w Teheranie w 1943 r. i w Jałcie w 1945 roku. Na razie Rosja, będąca naturalnym obszarem polskiego eksportu, posługuje się odwetem ekonomicznym wobec Polski. Odwet ten nie jest Polsce rekompensowany przez Waszyngton. Ulegając wpływom amerykańskim, Polska i Czechy stają się narzędziem zwolenników kabały, a nie sojusznikiem społeczeństwa amerykańskiego, wśród którego neokonserwatywny rząd Busha dawno już stracił popularność.
Chiny sprzymierzają się z Rosją
W toczącej się grze Chiny czują się równie zagrożone jak Moskwa i dlatego używają Szanghajskiej Organizacji Współpracy (ang. SCO), w której to organizacji chiński i rosyjski są dwoma oficjalnymi językami. Komentatorzy w Pekinie twierdzą, że stoimy u progu nowej zimnej wojny i że elementy tarczy USA w Europie i w Azji są częścią tego samego planu wymierzonego przeciwko Rosji i Chinom, a nie przeciwko Iranowi i Korei Północnej.
Według Chińczyków, USA chcą użyć pocisków tarczy w celu zdobycia "absolutnego bezpieczeństwa" na podstawie wiary w swoją przewagę techniczną i ambicji osiągnięcia globalnej hegemonii, zwłaszcza przy pomocy ekspansji NATO na wschód. Stany Zjednoczone chcą zdominować inne państwa za pomocą strachu, by nie musiały używać dyplomatycznych rokowań. W tym celu naciskają na Rosję i popierają "kolorowe rewolucje" w byłych republikach sowieckich oraz starają się dominować na arenie światowej, zamiast popierać programy rozbrojeniowe i istniejącą strategiczną równowagę na świecie w bardzo niebezpiecznej epoce nuklearnej.
Koniec "równowagi zniszczenia"
Stany Zjednoczone nie zważają jednak na protesty Moskwy. Sekretarz stanu USA Condoleezza Rice zagroziła Rosji, że "USA będą dalej używać postępu technicznego, żeby umacniać swoją potęgę". Z kolei sekretarz obrony Robert Gates domaga się dalszego powiększania wydatków na wojsko, mimo że USA wydają już na ten cel więcej niż reszta świata razem wzięta. Kongres przeznacza nowe fundusze na wprowadzenie do NATO Ukrainy i Gruzji. Z początkiem kwietnia 2007 r. ogłoszono w Waszyngtonie raport krytykujący Rosję w sprawach "praw człowieka i demokracji" oraz popierający finansowanie przez USA akcji wywrotowych na terenie Rosji.
Podstawą stosunków USA - Rosja jest do dziś istnienie strategicznej równowagi w sile zniszczenia. Rosja jest pod naporem polityki otaczania przez siły USA. Dlatego nie wierzy, że rakiety tarczy mają być wymierzone w Iran. Według prasy, sztab rosyjski uważa, że celem projektowanej przez Waszyngton bazy w Polsce jest zniszczenie równowagi istniejącej między Rosją i USA.
Próba przejęcia władzy nad światem
Autorzy niedawnego artykułu w "Foreign Affairs" (marzec - kwiecień 2007) pod tytułem "Wzrost przewagi nuklearnej USA", uważają, że "era gwarantowanego obopólnego zniszczenia" zbliża się ku końcowi - po raz pierwszy od 50 lat, ponieważ niedługo USA będą mogły zniszczyć już w pierwszym uderzeniu nuklearnym arsenał tak Rosji, jak Chin czy reszty świata. "Będziemy żyć w cieniu przewagi USA przez wiele lat" dzięki masowej produkcji rakiet typu tomahawk o zasięgu do 3500 km. Pociski te mają taką szybkość i precyzję, że jest niemal niemożliwe zestrzelenie ich w locie. Już za trzy lata USA będą mieć 6 tys. pocisków typu tomahawk. Zostaną one ustawione na wyrzutniach lądowych i morskich.
Już dziś Stany Zjednoczone mają dosyć pocisków typu tomahawk, żeby zniszczyć wszystkie strategiczne obiekty w Rosji. Rosja ma o 40 proc. mniej bombowców dalekiego zasięgu, o 60 proc. mniej pocisków międzykontynentalnych (ICBM) oraz o 80 proc. mniej nuklearnych łodzi podwodnych niż USA.
Rozgrywka z Rosją
Rakiety projektowanej w Polsce bazy, będącej elementem tarczy antyrakietowej, mają dopełnić przewagi USA w "pierwszym uderzeniu", a radar w Czechach - określić krzywe balistyczne rakiet rosyjskich w kilka sekund po ich odpaleniu.
Sztab rosyjski wie, że wyrzutnie USA od Bałtyku do Alaski będą w stanie sparaliżować obronę Rosji w czasie pierwszego uderzenia i tym samym zniszczyć istniejącą równowagę sił na świecie. Takie właśnie obawy wyrażają rosyjscy publicyści.
Rosja demonstracyjnie pokazała nowe typy rakiet Iskander i Topol-M w odpowiedzi na tarczę i inne pociski USA w Europie. Obecnie nowe rosyjskie pociski jako jedyne na świecie mogą przyśpieszać do szybkości ponadd?więkowej i jednocześnie zmieniać kierunek lotu dwa razy na minutę, dzięki czemu unikają namierzenia przez radary. Nie zagrażają im nawet rakiety będące elementami tarczy. Rakiety rosyjskie mogą mieć w głowicach 10 niezależnie wycelowanych pocisków.
Polska znów na polu zniszczenia?
W tym stanie rzeczy należy się spodziewać strategii rosyjskiej zniszczenia pocisków tarczy w pierwszych 15-20 minutach, od momentu kiedy Rosjanie będą uważać, że zaczyna się atak rakiet amerykańskich na ich kraj. Ich pociski nuklearne mogą od razu zniszczyć radar w Czechach w pierwszych 10-15 minutach, w porównaniu do dwu i pół godziny lotu rakiet w ataku USA na cele w Rosji.
Ponadto w ciągu pierwszych 20 minut rosyjskie łodzie podwodne z mórz Północnego i Bałtyckiego mogą uderzyć w wyrzutnie tarczy w Polsce - twierdzi profesor Wadim Kozulin z Akademii Nauk Wojskowych w Moskwie. Zatem rosyjska strategia polega na udowadnianiu, że atak USA na Rosję pociągnąłby za sobą nadmierne starty dla Stanów Zjednoczonych, nie mówiąc o katastrofalnym zdewastowaniu eksplozjami nuklearnymi Polski i Czech.
Moskwa ma nadzieję, że w tym stanie rzeczy Waszyngton będzie szukał kompromisu z Rosją, do czego dąży Putin i wysuwa rozmaite propozycje, takie jak wspólne używanie rosyjskiego radaru w Azerbejdżanie przez USA i Rosję.
Globalna rozgrywka
Projekt tarczy wykazuje, że Waszyngton nie jest przekonany o katastrofalnych skutkach wojny nuklearnej przeciwko Rosji i Chinom. Neokonserwatyści w rządzie Busha nadal spodziewają się zwycięskich poczynań mimo niepowodzeń w Iraku i w Afganistanie. Polska bez jakichkolwiek możliwości udziału w decyzjach o przebiegu konfrontacji, może łatwo stać się ofiarą walki o interesy globalnego imperium USA.
Z tego powodu rakiety tarczy mogą Polsce tylko szkodzić, ponieważ Polska nie jest partnerem w grze między Stany Zjednoczone, Rosją i Chinami.
Dyskusje w Kongresie w Waszyngtonie na temat rozbudowy arsenału, mogą mieć na celu zdynamizowanie wzrostu gospodarki USA. Oponenci Rosji zabiegają o zmianę tamtejszego reżimu z końcem kadencji Putina i chcieliby "sprywatyzować" strategicznie bardzo ważny i niesłychanie lukratywny handel paliwem z Rosji i z Azji Środkowej.
www.pogonowski.com
|
|
14 czerwiec 2007
|
|
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
|
|
|
Tajne negocjacje Tuska
luty 24, 2009
Dariusz Kosiur
|
Bezrobocie na wsi wzrośnie
czerwiec 26, 2002
PAP
|
KOMUNIKAT ZARZADU GLÓWNEGO KONGRESU POLONII KANADYJSKIEJ
styczeń 30, 2003
|
Hubalczycy
maj 7, 2005
przesłała Elzbieta
|
Nowak-Jeziorański o Unii i Radiu Maryja
grudzień 2, 2002
Artur Łoboda
|
Do Polskich Partii, organizacji i środowisk patriotycznych
czerwiec 19, 2004
|
Trzy stany PR. SOBCZAK i SZPAK
kwiecień 1, 2003
http://angora.pl/
|
Media pod żydowską okupacją
grudzień 11, 2003
Adrian Dudkiewicz
|
"Niepewny dowód"
w sprawie Rywina
styczeń 13, 2003
Andrzej Trzaska
|
Dorzynki w Bagdadzie
listopad 17, 2006
Stanisław Michalkiewicz
|
Czapeczka z przymrużeniem oczka
grudzień 2, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Surowce Ziemi to nasze wspólne dobro
listopad 14, 2004
Mirosław Naleziński
|
Jakie przesłanki takie wnioski
listopad 1, 2007
Artur Łoboda
|
Bush pozostał sam ze swymi urojeniami
marzec 1, 2003
IAR
|
Zawłaszczone państwo, III RP cytacją PRL-u
marzec 29, 2006
Marek Olżyński
|
„Polskie Termopile”bitwy pod Zadwórzem –Dytiatynem
sierpień 31, 2006
Jan Lucjan Wyciślak
|
Precz z Kopernikiem! Niech żyje Ptolemeusz!
listopad 12, 2007
nadesłał Marduk
|
Szachy
maj 26, 2008
Marek Jastrząb
|
Karuzela Szmaciaków
wrzesień 26, 2003
|
Plan unijny zniszczenia wsi polskiej?
lipiec 21, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
więcej -> |
|