ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zażydzona polska kultura (2) 
14 lipiec 2015      Artur Łoboda
Antycovidianie to "antysemici" 
3 wrzesień 2020      Artur Łoboda
"Nie ma miejsca do ukrycia" (6) 
11 kwiecień 2021     
Szczepionki na COVID nigdy nie były bezpieczne dla kobiet w ciąży, dane własne firmy Pfizer 
30 kwiecień 2023      Instytut Brownstone'a
Głupek minister 
16 kwiecień 2020     
Kiedyś odpowiedzą za celowe niszczenie polskiej kultury 
11 lipiec 2013      Artur Łoboda
Egipt kluczowy dla Izraela 
30 styczeń 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Działania pożądane  
4 wrzesień 2022      Arsenio Toledo
FOI ujawniają, że instytucje zajmujące się zdrowiem/nauką nie mają żadnych zapisów o wykryciu i wyizolowaniu/oczyszczeniu jakiegokolwiek „wirusa” u gospodarza. Ponieważ wirusologia nie jest nauką. 
22 październik 2023     
Działalność bandy B’nai B’rith -Polin 
25 październik 2014      www.polskawalczaca.com
Test Fauci'ego pozytywny dla COVID po 4 dawkach, zostaje grillowany na rozprawie w Senacie w odpowiedzi na pandemię 
17 czerwiec 2022     
Ukraińcy w polskiej policji 
14 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Zapomniana piosenka  
28 maj 2015      Artur Łoboda
Holocaust Profiteering by Literary Hoax 
1 marzec 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
WYZYSK PARTYJNY< WYZYSK MARYJNY - SZCZERZMY KŁY - POLAK GŁODNY, POLAK ZŁY! 
13 grudzień 2013      Ewa Englert-Sanakiewicz
15 stycznia 2022 MOBILIZACJA POLAKÓW 
13 styczeń 2022     
Wiesław Sokołowski ODEZWA DO AKURATNYCH  
1 marzec 2012      www.trwanie.com
W tydzień po zamachu w Berlinie 
26 grudzień 2016      Artur Łoboda
Niemcy mają prawa do "Czerwonych maków na Monte Cassino" 
8 luty 2014      www.polskawalczaca.com
“Jews in Poland and Russia” Book Review 
20 maj 2012      Iwo Cyprian Pogonowski

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (23 grudnia 2016)

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa

23 grudnia 2016, 23:03


@Zygmunt Jan Prusiński

Panie Zygmuncie, przeczytałem dużo Pańskich wierszy, zdumiewająco dużo poświęcił Pan na nie czasu – opisując wciąż jedną kobietę, (raz jest to Mar Canela, innym znów razem jakaś inna pani Muza etc.) o której czytelnik nie może się niczego konkretnego dowiedzieć, bo i Pan o niej (o nich) zbyt wiele nie wie – po cóż, więc ten trud? Odpowie Pan, i słusznie, po co to czytelnikowi wiedzieć? To, w takim razie, po co pisać? Odpowie Pan, i słusznie, że to, że czytelnik tak mało wie, jest właśnie intrygujące. Tu się kłania stary spór, o to, czy sztuka ma oddziaływać na zmysł uczuć, czy zmysł logiki. Gdy wiersze będą wywoływać uczucia, to wtedy mogą być tajemnicze i niejasne. Ale aby takimi były, muszą oddziaływać na sferę poznawczą, która daje paliwo do budowy uczuć. Tu błędne koło rozumowań się zamyka. Uczucie, aby mogło być przeżyte, musi być rozpoznane przez władze introspekcji. Bywa tak, że wiedząc trochę o bohaterze bądź podmiocie wiersza wiemy wszystko, innym znów razem wiedząc wszystko, nie wiemy nic. W tej chwili np. o pani Margot Bene, bohaterce wierszy, wiemy tyle, co ja wiem o żonie kuzyna, która mnie zapewnia, że jej się świetnie powodzi, że jest szczęśliwa, ma świetną pracę, zdrowie etc, a tymczasem od obcych ludzi dowiaduję się, że się chce powiesić, bo wszystko to jest kłamstwem w jej życiu.


W poezji dzieje się coś podobnego, że wszyscy sobie kłamią. To rzecz niewątpliwa. Każdy poeta, jak każdy człowiek, jest kłamcą. W społeczeństwie na ma nic innego prócz kłamstwa. Od żebraka do papieża, każdy jest szują i kłamcą. Słowo, znak językowy, język, wymyślono po to, by ukryć złe myśli. A jeśli dodamy do tego, że prawda, wolność ani miłość nie istnieje, to… kimże jest poeta, jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy. Głupcem go nazwać to za mało! Taki poeta jest łajdakiem i kretynem, który opiewa miłość i dobro, nie dostrzegając, że jest kłamcą. Bo, owszem, poeta winien być Makiawelim. Tylko taki człowiek jest wart zawierzenia wśród zawiedzionych ludzi i kochanków. Ja tutaj wcale nie nawołuję do uprawiania jakiegoś prymitywnego obskurantyzmu i pisania poematów w stylu, że wszystko jest „gówno, dupa i nasrane”. Wystarczy, że artysta dorówna takim utworom jak „Testament” Vilona albo „Tristan i Izolda”. W „Tistanie” jest czarno na białym, że Bóg to kłamstwo, władza jest zbrodnią, przyjaźń zakłamaniem a zapewnienia o miłości czczą gadaniną, wobec potęgi uczucia, spersonifikowanego w fallusie i waginie. Dixi. Jednym słowem, poeta, jeśli jest świadomy, to gadaninę o miłości winien przegnać ze słownika, do diabła.

I tu zbliżam się do konkluzji, że podejrzewam Pana o taki makiawelizm, w którym Pan sobie zdaje sprawę, że wszystkie te wartości, ta miłość, wierność i przyzwoitość kochanków, są tylko na papierze i że Pan je wcześniej czy później w jakiś sposób wyściga. No jednym słowem przegna jak stado świń do rzeźni.


Pan to przecież zna i znają wieloletni pańscy czytelnicy, że każda Pańska muza, na początku pali się jak świeczka, Zygmunteczku, muciu-muciu, a potem co? Przesuwa się w sferę ideału. Ha ha! Dlatego poszukuję w Pańskich wierszach tropów i ścieżek, które prowadzą do ciemnych miejsc, w których dokonuje Pan podprogowego harakiri nie mając do roboty nic innego niż czekać okazji, gdy Telimena usiądzie na mrowisku, żeby jej wyiskać z koszyczka insekty. Dlatego, biorąc to pod uwagę, obserwuję, czy jako czytelnik mam szansę, poprzez „zachody miłosne” (w wierszu), dotrzeć wraz z podmiotem lirycznym do miejsca, gdzie on swoją miłość wprowadza na szafot (na golgotę) i zamiast ją tam ukatrupić, jak lalkę wypchaną trocinami, zabawia się z nią puszczaniem baniek mydlanych, łapaniem zajączków z lusterka, otwieraniem drzwi do odwrotnej strony szafy, które znajdują się na jej tylnej ścianie, przy wejściu do tajemniczego ogrodu. I trzeba przyznać, że u Pana ten zaczarowany ogród jest. Jednym słowem rzecz dzieje się w świecie na opak, w świecie, gdzie zamiast przedmiotów są ich przeciwieństwa. Ja nie wiem czy Pan to robi świadomie, czy Pan tego chce, czy Pan to widzi. To nie jest ważne, bo wielu poetów jest głupich na to, co robi i ślepych. U wielu poetów, choćby i pijanych, duch poezji wodzi piórem w ich nieczułych palcach. Myślę, że u Pana, cały wybuch twórczy zawiera się w nadaniu tytułu, temu, co już Pan napisał. Bo to znaczy, że te przedmioty poetyckie, widzi Pan poza słowami swych wierszy. W wielu wierszach przedmiot (ten idealny dźwięk, obraz, truchło), ścigany przez podmiot wiersza wymyka się i uchodzi w ogóle Pańskiej uwagi, jako gospodarzowi Poematu – ale, znów w wielu wierszach, wybija się niepokojąco z szyku banalnych określeń i staje przed oczami jak dziwoląg, jak sęk w gładkiej desce, jak drzazga w pięcie. Są tacy, którzy to widzą i tacy, którzy nie widzą. Większość patrzy i nie widzi, że to ziemia się kręci wokół słońca a człowiek wobec własnej bezsiły! Że wiersze Prusińskiego są pełne podejrzanych stworów i cieni, wobec których jest bezsilny i akceptuje ich niszczący wpływ, (na siebie w miarę upływu lat), jest nimi zupełnie sterroryzowany, nie ma siły ich przezwyciężać. Poeta Prusiński jest w niewoli. Tych samych myśli i chwytów od wielu lat. Tak się sprawa przedstawia mój panie.


Gdyby Mikołaj Kopernik patrzył tak, jak wszyscy, to by nie zobaczył ruchu Ziemi. W wielu Pańskich wierszach, jest coś podobnego, jak w obrotach ciał niebieskich. Świat, oglądany przez okulary poezji, nie jest oglądem dla głupców. Ziemia stoi w miejscu a słońce się wokół niej kręci, jak przed odkryciem Kopernika. Kopernik miał ułatwioną robotę, bo stwierdzenie, że słońce się kręci wokół ziemi, jest dla prostaczków za trudne, więc wymyślił, że jest odwrotnie. Natomiast prawda jest taka, że ziemia-słońce jednocześnie kręcą się wobec siebie na mimośrodzie, wokół środka mas. To nie Pan się kręci dokoła swego słońca, Bene Margot – to słońce się kręci koło Zygmunta Jana Prusińskiego. To samo powie każdy z piszących, każdy z poetów, że wielbi tylko siebie, chociaż pozornie wielbi usta, włosy i waginę kochanki. Tu jednakże jest błąd, bo to są jego własne usta, włosy i wagina.

24 listopad 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Monolog niemowy
lipiec 21, 2008
Marek Jastrząb
Apel do wyborców
luty 21, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Niemcy krytykują niskie podatki w Europie Wschodniej
kwiecień 11, 2004
PAP
... pomniejszają rolę szczytu G8, a zwłaszcza Rosji i Putina ...
czerwiec 7, 2007
tłumacz
Prom Columbia spadł na Palestine
luty 2, 2003
zaprasza.net
Nie można dwom panom służyć
listopad 12, 2006
[Oto słowo Pańskie]
Ekonomia na codzień czyli historie lokalne.
kwiecień 5, 2004
Jan lucjan Wyciślak
PiS chce wyjawienia powiązań polityków ze światem przestępczym
styczeń 30, 2003
IAR
Sprawa bezprawia prawa, czyli samo zło
luty 28, 2006
Marek Olżyński
"Miss Universe"
maj 31, 2005
Piotr Mączyński
Czyje Orlęta.
czerwiec 24, 2005
Jan Lucjan Wyciślak
Seksualna anarchia
grudzień 16, 2008
Marek Jastrząb
Tarcze nie ochronią Polski przed gospodarczą katastrofą
maj 6, 2007
Instytut Schillera
Polska poniewierka
marzec 20, 2005
Szwajcaria blokuje kolejne konta w "aferze sprzętowej"
sierpień 2, 2004
Polityka Busha a Polska
czerwiec 7, 2003
Krzysztof Wyszkowski
Wezwanie o natychmiastowe zaprzestanie walk
sierpień 9, 2006
Fundacja ICPPC
Skrzypkowi na dachu ku rozwadze
grudzień 17, 2002
Sebastian Karczewski http://www.naszdziennik.pl/
Jak stabilizowaliśmy Irak
sierpień 5, 2006
Abramowski/Grupa im.Edwarda Abramowskiego
Zagadka dla "gieniuszy yntelektu"
maj 14, 2007
¬ródło informacji: INTERIA.PL/PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media