Obecny konflikt w Hiszpanii, który jest skutkiem referendum w Katalonii - ma dużo szersze uwarunkowania - niż jakikolwiek publicysta potrafił opisać.
Wypływa on z całego szeregu różnic pomiędzy tą częścią Hiszpanii - a pozostałym regionami.
Zacząć trzeba od zaznaczenia różnic etnicznych, bo Katalończycy są między innymi potomkami Celtów, a więc spokrewnieni z Nami.
Natomiast Iberowie są najpewniej pochodzenia berberskiego.
Związki z kulturą grecką, a potem łacińską - są dużo większe u Katalończyków.
Na to nakłada się wiele konfliktów z przeszłości, a w szczególności wojna domowa i dyktatura generała Franko - który szczególnie tępił Katalonię.
Święto Katalonii w Krakowie - 2010 rok.
Kwitnący kiedyś region stał się w latach dyktatury bardzo biedny i zacofany.
To pozostało w pamięci ludzkiej. Ale rzecz najważniejsza dziś to pieniądze.
Katalończycy czują się okradani przez Madryt. I to jest z pewnością przyczyną ruchów oddolnych. A gdy się obcuje ze śladami świetlanej przeszłości - jak to ma miejsce w Barcelonie - to nie dziwi chęć uniezależnienia się od Madrytu.
Ponieważ wielu publicystów usiłuje porównywać to referendum do Naszego podwórka, pozwolę sobie na dwie uwagi.
Media i politycy usiłują wmówić nieważność referendum między innymi z powodu "niskiej frekwencji". Dlatego przypomnę, że za niepodległością Katalonii opowiedziało się ponad dwukrotnie więcej z uprawnionych do głosowania - niż za polskojęzyczną Konstytucją Kraśniewskiego, a całe referendum odbyło się w warunkach ataku policyjnego.
Więc jego ważność nie podlega dyskusji.
Drugą sprawą jest przywoływanie w tym kontekście sprawy Śląska.
W tym wypadku istnieje bardzo poważne niebezpieczeństwo, ale wynika ono z przede wszystkim z zbrodniczej polityki wobec tego regionu!
Znowu zacznę od przypomnienia, że Śląsk był naturalnym miejscem życia Celtów, którzy obejmowali tereny od dzisiejszej Małopolski - do Katalonii.
Jednak podstawową przyczyną ruchów oddolnych na Śląsku jest poczucie krzywdy - jakiej doświadczyli Ślązacy - w zasadzie od czasu rządów wojewody Michała Grażyńskiego (1926-1939).
Po referendum w Katalonii niektórzy politycy i publicyści przysłowiowo "dmuchają na zimne" i starają się marginalizować sprawę Śląska.
Jeżeli jednak Ślązacy dalej będą okradani i gnębieni - to będziemy mieli podobną sytuację z kilka - kilkanaście lat.
Dlatego dam bardzo prostą receptę na uniknięcie problemu separatyzmu w Polsce. Polityku nie kradnij - nie okradaj Obywateli, bo odpowiedzialny będziesz za przyszłe problemy wewnętrzne Polski.