Albo w UM Warszawy logikę traktują jak zbędnego śmiecia, albo nikt do tej pory nie zauważył najbardziej oczywistej sprawy.
Przez 10 lat pracowałem przy konserwacji zabytków, więc w tej dziedzinie mam cokolwiek wiedzy.
I dlatego zadam retoryczne pytanie: jakie ma prawo miejski konserwator zabytków - do ingerencji w nie zabytkową strukturę miasta?
Do zajęć miejskiego konserwatora zabytków należy dbałość o fizyczne zachowanie zabytków, a nie decydowanie o architekturze krajobrazu.
Tym bardziej - nie wolno mu ingerować w etykę i historię!
http://wpolityce.pl/polityka/304017-stoleczny-konserwator-chce-usuniecia-tablic-smolenskich-kaczynski-to-sa-dzialania-o-charakterze-skandalicznym
W sprawie postawienia pomnika smoleńskiego - decyzje może podejmować architekt krajobrazu - o ile takiego Warszawa posiada.
Jak nie ma go w Urzędzie - to decyzję powinien podejmować Naczelny architekt miasta.
Istnieje taka możliwość, że pod rządami "bufetowej", oszukano logikę i nadano Miejskiemu Konserwatorowi Zabytków uprawnienia polityczne.
I tu trzeba decyzji politycznych.
Proponuję jednak - by zainteresowani sprawdzili uprawnienia MKZ, bo może się okazać, że nie posiada żadnych możliwości decydowania o działaniach w przestrzeni miejskiej.