|
Prawnicze środowisko
|
|
W Polsce mieliśmy kilku bohaterskich adwokatów obrońców i całą masę kanalii.
Uformowani zostali w latach stalinowskiego bandytyzmu.
Pięćdziesiąt lat temu aresztowano w Krakowie młodocianego mordercę Karola Kota.
Śledztwo wykazało, że był to zwyrodniały sadysta, który czerpał przyjemność z zadawania bólu.
Miesiąc temu - znowu w Krakowie - zamordowana została przez syna - zastępca prokuratora okręgowego.
Obecnie poszukiwany jest5 prawdopodobny następca Karola Kota, który działał w Warszawie.
Co te sprawy łączy?
We wszystkich wypadkach mamy do czynienia z rodzinami prawniczymi!
Takie funkcjonują w nich zasady etyki i poszanowanie drugiego człowieka, że dzieci wyrastają na morderców.
Co możemy powiedzieć o społecznych skutkach działalności tego środowiska.
|
|
13 luty 2016
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Pełna zgoda.
Środowisko prawnicze w Polsce nie ma nic wspólnego, z równie skromnie i bohatersko nakreśloną wizją adwokata, którego grał Tadeusz Łomnicki w serialu Dom.
Mimo inwigilacji, o której Pan pisze, mimo tego, że do tego środowiska, poniekąd formalnie należę, muszę napisać wprost, pomimo że nie podam tu skali procentowej, to środowisko to gromadzi, z zasady ludzi o skłonnościach psychopatycznych, w przypadkach mniejszej wagi socjopatycznych.
Myślenie, a nawet, li tylko instynktowne odczuwanie, jest nakierowane na:
a) w najbardziej prymitywnych przypadkach - na zysk,
b) w bardziej wyrafinowanych, na mieszankę zysku i prymitywnych postaci władzy,
c) dalej, bardziej proporcje zysku i władzy się okołorównoważą,
d) w dalszej, przewaga władzy nad elementami zysku,
e) w dalszej władza, dla której z zakresu imponderabiliów, zysk ma marginalne znaczenie,
dążący i aspirujący do struktur, które im to zapewnią.
Ponadto, wszelkiej maści wykolejeńcy ideowi, zainfekowani "lewactwem" w najbardziej współczesnym i rozinfantylizowanym wydaniu oraz pożyteczni głupcy o cechach "naukowców".
Plus agenci wpływu.
Na głębokim marginesie, ludzie uczciwi, zmilczani, marginalizowani, którzy funkcjonują na obrzeżach. |
|
2016-02-13
Magellan
|
 |
|
|
Miałem kiedyś sąsiadów, o bardzo charakterystycznym - prawniczym nazwisku.
Codzienne awantury - niczym w rodzinie patologicznej - były u nich normą. |
|
2016-02-13
Artur Łoboda
|
|
|
|
Dobrze że chociaż nieliczni...
Amerykańscy aktorzy przeciw wojnie
luty 15, 2003
IAR
|
Warszawa 13.05.2005
maj 17, 2005
Alina
|
Konstytucyjna nierówność golizny
maj 2, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Eksport rewolty - nowa krakowska specjalność
sierpień 16, 2005
Artur Łoboda
|
Wymiana dowodów do 2007 roku
lipiec 26, 2002
PAP
|
Czym wypełnić pustkę po Papieżu?
kwiecień 11, 2005
Gregory Akko
|
Powrót do ?ródeł
listopad 11, 2003
|
Parada blagierów
sierpień 15, 2002
"Polityka"
|
Nie chcą dopuścić?
lipiec 19, 2004
|
Lewe interesy ex radnych Krakowa a mieszkańcy bulą podatki
listopad 18, 2003
www.dziennik.krakow.pl
|
Pszenica niczym "ciżemka baletnicy" w negocjacjach z UE
czerwiec 25, 2002
PAP
|
Pożegnanie ze skarbem
styczeń 16, 2003
PAWEŁ RESZKA http://rzeczpospolita.pl/
|
SIERPNIOWE WSPOMNIENIA
kwiecień 30, 2008
Marek Jastrząb
|
Upiory przeszłości
listopad 18, 2005
Dziennik Polski
|
IV Rzeczpospolita kontra Balcerowicz
marzec 24, 2006
Artur Łoboda
|
"Pralnie pieniedzy"
październik 24, 2005
Goska
|
Wisława Szymborska - czyli od Stalina do Unii
czerwiec 12, 2003
|
Jest śledztwo w sprawie NFI Jupiter
sierpień 20, 2002
PAP
|
Jak kali.... to ?le, jak Kalego..........
lipiec 16, 2002
PAP
|
Oswajanie strachu
listopad 21, 2007
Jerzy Korczak
|
|
|