Drobna uwaga w temacie zestrzelonego nad Ukrainą samolotu malezyjskiego
Jeszcze wszystko przed nami w kwestii wyjaśnienia sprawców i przebiegu zestrzelenia samolotu malezyjskich linii lotniczych.
Każdy sam wyciągnie wnioski z informacji podawanych przez media.
Jeszcze niejedno zdjęcie z miejsca katastrofy zostanie opublikowane.
Dlatego pozwolę sobie na jedną - jedyną uwagę.
Samolot malezyjski został zniszczony najprawdopodobniej przez rakietę i spadł z wysokości 10 kilometrów.
Natomiast polski samolot prezydencki spadł rzekomo z wysokości 5 metrów i podobno nie został zestrzelony.
Dlatego nie dziwi pewnie nikogo, że szczątki polskiego samolotu zostały rozrzucone na przestrzeni półtora kilometra.
Tak przecież rozczłonkowują się obiekty spadające z wysokości 5 metrów.
Specjalistą od takich tłumaczeń jest post-bolszewicka agencja MAK, która już przygotowuje się do kolejnego śledztwa.
Tym razem w sprawie tragedii na Ukrainie. Mają przecież międzynarodowe doświadczenie....