|
NIEMIECKI LEKARZ OPOWIADA CIEKAWOSTKI (DNI ŚFIRUSA 4) |
|
|
|
Niepożądane Odczyny Poszczepienne po szczepionkach przeciw COVID-19 w Polsce |
|
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego podaje jedynie zarejestrowane ubytki zdrowia po szczepieniach. Ale tylko do 4 tygodni po szczepieniu.
|
|
Strona Krzysztofa Wyszkowskiego |
|
Strona domowa Krzystofa Wyszkowskiego |
|
Egzekucja nad dr.Ratkowską wstrzymana |
|
Patologia w środowisku medycznym |
|
Veto dla Funduszu Zadłużenia! |
|
Konferencja Konfederacji:Veto dla Funduszu Zadłużenia! Apel do prezydenta Dudy - 7 maja 2021 r. |
|
www.globalresearch.ca |
|
świetne analizy polityczne i gospodarcze w skali mikro i makro + anty-NWO |
|
Wirusowe kłamstwa. Komu zależy na straszeniu nas przeziebieniem? |
|
|
|
Cała prawda o World Trade Center |
|
Filmik dokumentalny przedstawiający wydarzenia z 11 września 2001 roku. |
|
Maseczki opadły – porażka programu „Polskie Szwalnie” |
|
Mimo że Agencja poniosła znaczne koszty w związku z realizacją projektu „Stalowa Wola”, produkcja maseczek nie została uruchomiona i zakończyła się na etapie testowym. |
|
Kolejna odsłona protestów w Londynie |
|
Policja starła się 28 listopada z protestującymi przeciwko blokadom na Oxford Street, gdzie aktywiści rzucali butelkami i szarżowali przez szeregi funkcjonariuszy, co doprowadziło do ponad 60 aresztowań.
Oddolna grupa aktywistów Save Our Rights UK zaplanowała serię demonstracji, które miały odbyć się w ciągu weekendu w Londynie, aby zaprotestować przeciwko drugiej narodowej blokadzie. |
|
Charlie Sheen & Alex Jones on 9/11 |
|
Znany aktor Hollywood aktor zebrał się na odwagę powiedzenia tego co myśli o 11 września 2001 roku |
|
Syntetyczny patogen - to nie jest szczepionka |
|
Wstrzykuje się im substancję chemiczną po to, żeby wywołać chorobę, a nie żeby wywołać odpowiedź odpornościową i nieprzenoszenie wirusa. Mówiąc inaczej, nic z tego nie powstrzyma rozprzestrzeniania się czegokolwiek. Tu chodzi o, żebyś się pochorował i o to, żeby to Twoje komórki spowodowały chorobę. |
|
Mój dom, mój świat ... |
|
BOŻENA MAKOWIECKA - MÓJ DOM, MÓJ ŚWIAT...
Tytułowa piosenka z płyty "Mój dom, mój świat" powstała tuż po obaleniu rządu Olszewskiego.
O ile refren podobał się wszystkim, o tyle zwrotki - niekoniecznie... Stąd opóźniona o prawie 20 lat premiera teledysku ... |
|
Starsza kobieta łapie kij, odpycha przerażającego testera COVID |
|
|
|
Nowa książka Sucharita Bhakdiego - przedstawiona w rozmowie z Andreasem Sönnichsenem i Martinem Haditschem |
|
Profesor Sucharit Bhakdi i jego żona profesor Karina Reiss opublikowali bestseller „Corona False Alarm”. Istnieje wstępny fragment nowej książki zatytułowanej „Corona unmasked”, którą można bezpłatnie pobrać z Goldegg Verlag. W dyskusji wideo zorganizowanej przez RESPEKT PLUS z profesorami Andreasem Sönnichsenem i Martinem Haditschem, Bhakdi przedstawił rozdział o szczepieniach i ich konsekwencjach. Fragment nowej książki „Corona unmasked” jest dostępny do pobrania z Goldegg Verlag |
|
Jak ludzie "umierają" w "szpitalach kowidowych" |
|
Tak wygląda koronawirus Covid 19 w szpitalach zachodniej Polski |
|
Finansowany przez Google zespół „sprawdzający fakty” wydaje się być garstką fikcyjnych Hindusów w zubożałym miasteczku niedaleko Bangladeszu |
|
|
|
Dowody na zbrodnię ludobójstwa szczepionkowego są nawet w bazie VAERS |
|
To jest artykuł z maja 2013 roku!
i dotyczy wszystkich - wcześniejszych szczepień. |
|
"Quo Vadis Polonia?" Lech Makowiecki |
|
|
|
Pomylił Chrześcijaństwo z Judaizmem |
|
Skandaliczna niewiedza Prezydenta USA, czy też raczej perfidna prowokacja?
W przemówieniu Baracj Obama opisuje Chrześcijaństwo odwołaniami do Judaizmu. |
więcej -> |
|
Unia bez tajemnic
Wielkie oszustwo (1)
|
|
Wystąpienie Carla Beddermanna, byłego unijnego urzędnika w Polsce, w audycji Rozmowy niedokończone w Radiu Maryja, w czwartek, 14 listopada 2002 r.
Szczęść Boże!
Drodzy słuchacze, już po raz drugi mam zaszczyt i przyjemność mówić z Państwem o tym, co leży mi na sercu.
Ale najpierw muszę przyznać, że nie jestem już tym samym człowiekiem, którym byłem trzy tygodnie temu, gdy siedziałem na tym samym miejscu. Jestem wciąż pod wrażeniem tego, co się wydarzyło. Mam za sobą podróż przez całą Polskę. W Gdańsku, w Poznaniu, we Wrocławiu, w Lublinie, w Krakowie i w Warszawie, za każdym razem przed setkami słuchaczy powtarzałem mój apel do Polaków. Ten sam, który czytałem tu przed trzema tygodniami i który wydrukował "Nasz Dziennik".
Wielkoduszni i łatwowierni
Reakcja moich słuchaczy głęboko mnie wzruszyła. Jej rezultatem był następujący wniosek: Polacy dobrze wiedzą, co się wokół nich dzieje, jak są oszukiwani i ujarzmiani przez Zachód i jego sojuszników w kraju.
Odnoszę jednak wrażenie, że nie zrozumieli jedynie jeszcze, za pomocą jakich podstępów, z jaką podłością i wyrachowaniem się to odbywa.
Wasze dobroduszność i łatwowierność, które, według mnie, wywodzą się z Waszego idealizmu, przeszkadzają Wam spojrzeć obiektywnie na obecną sytuację w Polsce.
Nie jestem pierwszym, któremu to przypomina tragedię Indian Ameryki Północnej. Oni też byli szlachetni, mieli własne mity, swoją wiarę, która znaczyła dla nich więcej niż wartości materialne.
Mieli tylko, jak to wyraził wielki amerykański pisarz Mark Twain, jedną wadę: wierzyli, że biały człowiek mówiący "tak" naprawdę ma na myśli "tak", a jak mówi "nie", to oznacza to "nie". Innej możliwości Indianie nie brali pod uwagę, ponieważ jej po prostu nie znali. I dlatego, według Marka Twaina, albo ginęli, albo przeżyli do dziś jedynie w rezerwatach.
Przepraszam, że używam tego porównania, ale podobnie jak biali w Ameryce odnosili wrażenie, że Indianie nie są z tego świata, tak przeciętny człowiek z Zachodu często ma wrażenie, że Polacy też nie są z tego świata. I tu zaczyna się często wielkie nieporozumienie.
Wspaniała polskość
Żyjąc w Polsce, potrzebowałem pewnego czasu, żeby zrozumieć, czym jest polskość. Tak jak już mówiłem w moim apelu do Polaków, polskość to duchowa postawa, wewnętrzny dystans do materii, która u nas na Zachodzie odgrywa coraz większą rolę, a to jest powodem do zaniku wiary i kultury.
Za każdym razem przekraczając granicę Waszego kraju, od razu czuję tę wspaniałą duchową atmosferę, w której materia ma służyć, a nie być wartością samą w sobie.
Nigdy nie opuszcza mnie w Polsce uczucie, że istnieje tu coś takiego, jak panowanie ducha nad materią. To byłby wspaniały fundament do regeneracji kultury dzisiejszej dekadenckiej Europy. Niestety, wielu ludzi na Zachodzie widzi to inaczej.
Tyle razy w gronie unijnych ekspertów słyszałem głupie dowcipy o tak zwanej polskiej gospodarce, że tu chodniki nie są tak równe jak na Zachodzie, że drogi nie są tak pielęgnowane jak tam, że fasady tak nie błyszczą, że stan urządzeń państwowych pozostawia wiele do życzenia itp., itp.
Szkoda tylko, że gdy obcokrajowcy o tym mówią, często znajduje się jakiś Polak, który jeszcze do tego coś doda w tym stylu, że w rzeczywistości jest jeszcze gorzej, że Polska jest krajem Trzeciego Świata, krajem chaosu i zamętu.
Na szczęście największa tego część jest ironią, tą wspaniałą polską samoironią. Ale nie tylko. Istnieje u Was coś, co nazwałbym kompleksem niższości.
Nie naśladujcie Unii
Często czuję u Was coś jak uraz, że Zachód nie traktuje Was dostatecznie poważnie i czuję, jak bardzo z tego powodu cierpicie, czuję, że to traktowanie z góry bardzo uraża Waszą dumę.
I teraz wielu Polaków popełnia wielki błąd, zdecydowany błąd. Myślą, że najlepszym sposobem zaprezentowania Zachodowi ich równowartości jest ślepe naśladowanie standardów zachodnich.
Kto i co właściwie zmusza Was do stosowania zachodnich standardów? Dlaczego nikt nie powstanie i nie zażąda głośno: to nie my potrzebujemy waszych standardów, odwrotnie, najwyższy czas, żeby zdegenerowany Zachód dostosował się do naszych standardów wschodnioeuropejskich. Nie dajcie sobie wmówić, że wszystko jest u Was gorsze niż na Zachodzie!
To tylko sprytna sztuczka drażniąca Waszą dumę, ponieważ znany jest fakt, że nie chcecie uchodzić za zacofany naród.
Są jednak i takie siły w Europie Zachodniej, tej duchowej Europie, które oczekują na iskrę z Polski, która nie stanie się w ramach Unii Europejskiej krajem niewolników konsumpcji i jak dzisiejsze Niemcy, Francja, Anglia, Beneluks nie da się opanować tylko jednemu tematowi: walce o rozdział pieniędzy i dóbr materialnych. Wszelkie dysputy na Zachodzie sprowadzają się praktycznie tylko do pertraktacji między producentami i konsumentami, do niczego więcej, nic innego się nie liczy. Żadne ideały, żadna duchowość, tylko moralność pieniądza. Co, komu i za ile, byleby inny nie miał więcej.
W sprawie przystąpienia Polski do Unii chodzi również tylko o to. To gigantyczna walka. Jej pierwszą rundę wygrała już Unia i jej sojusznicy w Polsce tylko dlatego, że Naród Polski jeszcze śpi. Ale pomału się budzi. I to jest wspaniałe w moich spotkaniach. Wspaniałe w słowach otuchy płynących teraz ze wszystkich stron.
Wykorzystani przez Zachód
Polacy budzą się najwyra?niej i zaczynają przeglądać na oczy, co naprawdę kryje się za planowanym przystąpieniem do Unii Europejskiej. Zaczynają rozumieć, że dla krajów Piętnastki ma być to tylko wielkim żniwem tego, co zasiały w przeciągu ostatnich dwunastu lat, czyli opieką nad ich inwestycjami i ochroną ich świeżo opanowanych rynków zbytu. Coraz więcej Polaków zaczyna pojmować, o co tu właściwie chodzi, co się właściwie dzieje w Polsce.
Jeszcze raz powtórzę: w oszołomieniu unijnym początku lat 90. Polska dała się namówić do rezygnacji z ochronnej polityki względem przemysłu, handlu, rzemiosła, finansów i rolnictwa, a już na przedpolu przystąpienia do Unii zobowiązała się do przejęcia unijnych standardów dotyczących tych dziedzin.
Zachód wykorzystał bezwstydnie te przedakcesyjne ustępstwa i swoim przeważającym kapitałem zapewnił sobie kluczowe pozycje w polskiej gospodarce narodowej. Tam, gdzie się nie opłaca kupno albo budzi się opór, polska konkurencja jest po prostu likwidowana za pomocą dumpingu. Polskie rolnictwo jest praktycznie już teraz zrujnowane za sprawą otwartych granic celnych i dumpingowych cen unijnych.
To samo grozi wkrótce hutnictwu i przemysłowi stoczniowemu.
Ze względu na zobowiązanie się Polski do wprowadzenia w dużej mierze bezsensownych standardów unijnych, które bezwzględnie wymagane są przez Zachód, przeznaczane są na to resztki środków inwestycyjnych, a wolność oraz samodzielność w podejmowaniu decyzji gospodarczych staje się farsą.
Zamiast pomocy jałmużna
Miliardowa pomoc głośno zapowiadana przez Unię, która miała towarzyszyć przygotowaniom do przystąpienia do UE, okazała się śmieszną jałmużną w wysokości zaledwie kilkudziesięciu milionów euro. I nawet te skromne sumy płyną w znacznym stopniu z powrotem do zachodnich portfeli.
Polska naiwnie daje się pocieszać przyszłością i ma nadzieję, że przynajmniej po przystąpieniu do Unii rozpocznie się wreszcie miliardowe błogosławieństwo. Odpowiedzią na to jest niedawno sformułowana w Brukseli propozycja końcowa Piętnastki.
To wręcz nieprzyzwoita bezczelność: żadnych ulg dla składek członkowskich, jedynie obra?liwe 25 proc. dopłat bezpośrednich dla polskich rolników.
Do tego doszło coś nowego, coś jakby kpina, ograniczenie polskiego udziału w funduszach unijnych o 1,4 mld euro.
Teraz jest jasne to, co dotąd było tylko przypuszczeniem: Polska ma być zmuszona do wstąpienia do Unii jako płatnik netto. Biedna Polska ma więc już nie tylko poprzez wciąż rosnący dwucyfrowy miliardowy deficyt handlowy finansować bogaty Zachód. Teraz musi sama sięgnąć do swojej kieszeni i wyłożyć na stół brukselski więcej, niż stamtąd dostanie.
Bogata Anglia, która od czasów Margaret Thatcher z wielkim powodzeniem wymiguje się od wpłat unijnych, pęka ze śmiechu, widząc, że na Wschodzie znalazł się ktoś niemądry, kto pomaga zapchać miliardową dziurę w brukselskiej kasie powstałą z ich powodu.
Ale to jeszcze nie wszystko. Teraz jakby gra miała być doprowadzona do samych granic możliwości, kraje Piętnastki grożą w Brukseli Polsce odebraniem prawa głosu w gremiach unijnych, gdy, ich zdaniem, nie spełni ona ich wymogów. To jak dotąd najzuchwalsza obraza, na jaką pozwoliła sobie Piętnastka w ciągłych poniżeniach i szantażach Polski!
Kopernik a integracja z UE
Najlepszym świadectwem na to, że Naród Polski wreszcie się budzi, jest rosnące zdenerwowanie w polskim rządzie. Świetnym przykładem jest tu sam prezydent Aleksander Kwaśniewski - pomału zaczyna świtać mu w głowie, że Polacy może nie są wcale tacy głupi, jak sądzi on, Zachód i Piętnastka, i zagłosują jeszcze w referendum "nie", chociażby po to, aby rozliczyć się z tak gorąco przez prezydenta kochanym postkomunistycznym rządem i jego prounijną propagandą. A ta propaganda staje się coraz bardziej chaotyczna i nerwowa. Tydzień temu, na posiedzeniu Rady Gabinetowej pan prezydent rzucił najnowsze hasło: ratowania polskiej nauki przez Unię - tak samo absurdalne i fałszywe, jak wszystkie inne formuły unijnego błogosławieństwa, które dotąd z pompą kierował do Narodu Polskiego.
Wzywał np. partie polityczne, aby po wyborach samorządowych na poziomie 16 województw organizowały "proeuropejskie koalicje", które miałyby pomóc lepiej wykorzystać świadczenia unijne (to, na czym te świadczenia właściwie polegają, wyjaśnię pó?niej). W poniedziałek, w dniu Święta Niepodległości, przy Grobie Nieznanego Żołnierza na placu Piłsudskiego, gdzie normalnie prezydenci państwa w szczególny sposób przypominają tych, którzy polegli za Ojczyznę, panu prezydentowi Kwaśniewskiemu nie przyszło nic lepszego do głowy, jak znów włączyć prounijną płytę i zaklinać się na świetlaną przyszłość Polski w Unii. To opętanie unijne pana prezydenta zaczyna już pomału przybierać komiczne cechy. W udzielonym w przedostatnim numerze "Newsweek Polska" wyra?nie lansowanym wywiadzie miesza już nawet do tej sprawy Mikołaja Kopernika i próbuje wywołać wrażenie, że przyjęcie Polski do Unii Europejskiej ma być złożeniem jemu hołdu.
|
19 listopad 2002
|
http://www.naszdziennik.pl
|
|
|
|
Ustawa o Rzeczniku Pacjenta w Sejmowej Komisji Zdrowia
grudzień 7, 2006
Adam Sandauer
|
Atak na Irak (II)
luty 3, 2007
przesłał ICP
|
Logiczne wnioski
lipiec 26, 2003
|
Specjaliści od kropek i plecenia
lipiec 6, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Wydajcie im Kwaśniewskiego
marzec 22, 2004
Warmuz
|
Edelman nawoluje do zamkniecia Radia Maryja za mowienie prawdy o Zydach
kwiecień 6, 2006
Artykul w Gazecie
|
OFE
lipiec 14, 2008
|
I am an angry man
grudzień 15, 2003
|
Nauczyciela wycieczka do Kanady
marzec 29, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas
|
USA będą w styczniu gotowe do ataku na Irak
grudzień 8, 2002
|
Dyplomata Protestuje Przeciwko Torturom
luty 21, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Dzień jak co dzień, ale inaczej
marzec 3, 2008
Marek Olżyński
|
Ostatnia szansa, by razem skruszyć opór Unii
listopad 17, 2002
PAP
|
O Suwerenność Narodu Polskiego. Proklamacja
sierpień 26, 2007
Jerzy Rachowski
|
Górnictwo potrzebuje kapitału
kwiecień 6, 2006
|
Przeciwwaga USA – Rosja, Chiny i Indie?
luty 25, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Zmarła Stefania Kossowska
wrzesień 17, 2003
|
Islam prosperuje bez procentów składanych
listopad 21, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Bereś, Bochenek i Mrozowski - kandydatami na szefa Jedynki
czerwiec 18, 2004
PAP
|
Procedures - sequel of 'Medallions'
wrzesień 12, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
więcej -> |
|