Warszawianka 1905 – polska pieśń socjalistyczna powstała w 1879 roku.
Napisał ją Wacław Święcicki podczas odsiadywania wyroku za działalność socjalistyczną w X pawilonie Cytadeli Warszawskiej.
Za mury więzienne przekazał tekst w postaci oryginalnego grypsu, kropkując odpowiednie litery w Panu Tadeuszu.
Pierwszy raz tekst został wydrukowany 15 września 1883 roku w pierwszym numerze pisma Proletariat.
Na ulicach zaśpiewano ją po raz pierwszy poza gronem socjalistów w marcu 1885 roku czasie demonstracji ulicznej w Warszawie.
Pieśń swą nazwę zyskała podczas manifestacji 1-majowej 1905 roku, kiedy to stała się hymnem demonstrujących robotników. Kompozytor muzyki nie jest znany.
Śmiało podnieśmy sztandar nasz w górę,
Choć burza wrogich żywiołów wyje,
Choć nas dziś gnębią siły ponure,
Chociaż niepewne jutro niczyje.
O, bo to sztandar całej ludzkości,
To hasło święte, pieśń zmartwychwstania,
To tryumf pracy, sprawiedliwości,
To zorza wszystkich ludów zbratania!
Naprzód Warszawo!
Na walkę krwawą,
Świętą a prawą!
Marsz, marsz, Warszawo!
Dziś, gdy roboczy lud ginie z głodu,
Zbrodnią w rozkoszy tonąć jak w błocie,
I hańba temu, kto z nas za młodu,
Lęka się stanąć choć na szafocie!
O, nie bez śladu każdy z tych skona,
Co życie sprawie oddają w darze,
Bo nasz zwycięski śpiew ich imiona
Milionom ludzi ku czci przekaże!
Naprzód Warszawo!
Na walkę krwawą,
Świętą a prawą!
Marsz, marsz, Warszawo!
Hurra! Zerwijmy z carów korony,
Gdy ludy dotąd chodzą w cierniowej,
I w krwi zatopmy nadgniłe trony,
Spurpurowiałe we krwi ludowej!
Ha! Zemsta straszna dzisiejszym katom,
Co wysysają życie z milionów.
Ha! Zemsta carom i plutokratom,
A przyjdzie żniwo przyszłości plonów!
Naprzód Warszawo!
Na walkę krwawą,
Świętą a prawą!
Marsz, marsz, Warszawo!
|