ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

"patriotyzm" po 1989 roku 
komentarz zbędny 
ZBRODNICZY DRUK 3238 + REFERENDUM “STOP BEZKARNOŚCI FUNKCJONARIUSZY PUBLICZNYCH” 
 
Bankructwo Ukrainy 
 
Kaczyński również nas w to wciągnął 
Zbrodnie wojskowe w Iraku 
Im – wolno, nam – nie 
Wielka bitwa o port w Hajfie zakończyła się. Chiny rozpoczną swe zawiadywanie portem w roku 2021, co postawi USA przed alternatywą, czy Szósta Flota będzie dalej zawijała do Hajfy, czy też należy urzeczywistnić pogróżkę wycofania się? 
Żadna ze 137. instytucji naukowych badających kowida - nie wyizolowała, w czystej postaci SARS-COV-2. NIGDY! 
 
Wielkie pytania o 9/11 
Strona poświęcona analizie wydarzeń z 11 września 2001 
Izrael. Historia Palestyny w XX wieku. 
 
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus uczestniczył w ludobójstwie Etiopczyków 
„Amerykański ekonomista David Steinman oskarżył szefa WHO, że w latach 2012-2015 był jedną z osób odpowiedzialnych za ludobójstwo w Etiopii”, informuje portal MailOnline. 
Ludobójstwo COVID- konferencja w Wiedniu 23 październik 2020 
23 października 2020 zespół złożony z Claire Edwards (byłej redaktor pracującej dla ONZ, badaczki i mówczyni), Stevena Whybrow (dziennikarza śledczego, aktywisty, badacza Prawa Naturalnego i mówcy), Lucasa Alexandra (dziennikarza i prowadzącego telewizję internetową Age of Truth) oraz kilku innych osób, doręczył prezydentowi Austrii pismo, które następnie zostało odczytane i wyjaśnione bardziej szczegółowo na konferencji prasowej. 
Sąd nie chce wysłuchać byłych pacjentów profesora Talara 
Profesor Jan Talar, z powodzeniem przywracający do sprawności pacjentów, którym inni medycy nie dawali szans przeżycia, po raz kolejny stanąć musiał przed Okręgową Izbą Lekarską prowadzącą przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne. Sprawa została zawieszona do 1 października. 
Wojsko izraelskie zabija Żydów, by odpowiedzialnością obarczyć Hamas 
Na angielskojęzycznej, izraelskiej stronie ynetnews.com, pojawił się film nakręcony w podczerwieni przez jeden z izraelskich helikopterów typu Apache podczas ataku Hamasu na Izrael 7.10.2023 r. 
Rząd Stanów Zjednoczonych CELOWO niszczy żywność amerykańskich Farmerów i stymuluje kryzys zaopatrzenia w żywność 
Jakiś czas temu na oficjalnej stronie ONZ ukazał się artykuł "Korzyści z głodu na świecie". Wprawdzie szybko go usunięto, lecz nadal jest dostępny w internetowych archiwach 
Brytyjska modelka zabita zastrzykiem? 
Trzy tygodnie po szczepieniu zmarła - po wystąpieniu wielu komplikacji - w tym białaczki.  
Komuszy dogmat «Zielonej Energii» zamroził Teksas 
Sieć energetyczna w Teksasie załamała się pod wpływem temperatur bardziej prawdopodobnych w Sioux Falls niż w San Antonio, pogrążając ponad 4 miliony ludzi w ciemności i pozostawiających ich bez ogrzewania 
Czy to broń mikrofalowa spowodowała poważne oparzenia i obrażenia protestujących w Canberze w Australii? 
 
Uzasadnienie haniebnego wyroku Izby Lekarskiej przeciwko dr Zbigniewowi Martyce 
Przestępcy z Izby Lekarskiej pozostawili dowody na przyszły proces przeciwko nim 
Egzekucja nad dr.Ratkowską wstrzymana 
Patologia w środowisku medycznym 
1984 
Podstawowa lektura dla młodych Polaków 
Częstotliwości radiowe i mikrofalowe a manipulacja ludzkimi emocjami i zachowaniem 

 
 

 
więcej ->

 
 

Anonimowe komentarze naruszają dobre imię!

Internet to genialny wynalazek. I jak każdy wynalazek służyć może także wyrządzaniu krzywdy. I nie chodzi o jakieś wielkie haniebne czyny, ale o zwykłe plotki, pomówienia i obrazę.

Każdy z nas niejednokrotnie obserwował na publicznych forach rozmaite wydarzenia, a to wypadek samochodowy świetnej pływaczki, a to wzloty i upadki naszego najlepszego narciarskiego skoczka, a to wybory prezydenta RP.

Sporo (a kto wie, czy nie większość) wpisów i opinii, to mało wybredne bohomazy, które są najoględniej pisząc - obra?liwe w stosunku do postaci przedstawionej w artykule.

Wypowiedzi są pobieżnie przeglądane i - w nielicznych przypadkach - usuwane, jednak te, które pozostają, także można uznać za obrzydliwe. Z pewnością osoby przedstawiane w portalowych artykułach nie powinny czytywać takich nieprzyjaznych tekstów. Inwektywy zwykle pisują osoby niedowartościowane, które w życiu niewiele albo niczego nie osiągnęły, choć zdarzają się zapewne osoby z sukcesem, którymi kieruje zawiść.

Ideą powstawania portali jest zapoznawanie czytelników ze zjawiskami i ze znanymi osobami oraz możliwość powszechnego uczestnictwa wszystkich chętnych internautów w wymianie poglądów. Prawda, że to szczytne idee?

Jednak bodaj nikogo nie obchodzą osoby, które padają ofiarami obmowy i wstrętnych wyzwisk. Te osoby w artykule to już nie podmioty, to przedmioty. Jak manekiny, które można opluć i obić kijem. I niczego nie mogą uczynić. Są na łasce internautów, od których kultury i zacietrzewienia zależy, czy ich nazwą tylko cwaniakami czy aż złodziejami; czy tylko przygłupami, czy aż kretynami. A szeroki zakres możliwości językowych w dziedzinie określeń wulgarnych można znale?ć jedynie w opasłych słownikach nieprzeznaczonych dla szkół podstawowych.

A prawo mówi wyra?nie - należy chronić wizerunek każdego człowieka, także przedstawionego w internecie, przy czym wizerunek, to nie tylko fotka tej osoby, ale także jej poglądy i dokonania. Zatem ochronie podlega osoba, jej nazwisko, dorobek, poglądy i inne dobra, które można byłoby możliwie szeroko interpretować.

2 stycznia ukazał się artykuł na www.xyz.pl o pewnym człowieku, którego określono jako "orkiestra". Nie wymienię jego nazwiska, bo to jest tu nieistotne, wszak omówię tu zjawisko, zaś podanie danych niepotrzebnie zawężyłoby zagadnienie (a omawianej osobie przydałoby kolejnych przykrości). Niniejszym przedstawię zestaw internetowych wypowiedzi, aby zilustrować problem obrażania niemal każdego i przy każdej okazji, zwłaszcza na anonimowych portalach. Pewne dane, ze zrozumiałych powodów, zamieniłem: xyz - adres witryny, Y - nazwa jednej z polskich partii, Iksiński - nazwisko postaci omawianej w artykule; teksty wypowiedzi internautów wybrałem z forum bez zmian. Zaznaczam, że przedstawiona przez portal osoba "ani mnie ziębi, ani grzeje", co jest istotne w próbie obiektywnego spojrzenia na temat.

Mamy obelgi i złośliwości -
*Mściwa kreatura - przerasta w nienawiści do inaczej myślących... przecież ten pseudointelektualista nawet tej kątówki nie potrafi porządnie chwycić. Podobno iskra wypaliła mu w kaszmirowym krawacie dziurę.*

*A było się szczuplutkim, kiedy pisało się artykuliki do osiedlowej gazetki kościelnej...*

*Y-owska MENDA! Oddaj twoje 400 tys stoczni - szmatławcu!*

*Panie Iksiński nie dosyć się już naoszukiwało i nakradło? Typowy reprezentant narodu w sejmiku. Dom za pół miliona, dochody jakie normalny człowiek zrobiłby w 300 lat. I jak taki ktoś ma reprezentować ludzi. Podwyżki gazu itp go nie ruszają, nie wie co to komunikacja miejska. Ma wszystko gdzieś jednym słowem.*

*Ale ludzie - po co ta dyskusja. Iksiński - jak i większość ludzi z Y - kombinatorzy, bez kwalifikacji, bez mózgu, tylko zapatrzeni w kasę - bo na krótką metę zgarną jej dużo i słuch po nich zaginie. Cały Y to przestępcza organizacja, przy nich żywią się podobne kreatury, doprowadzą kraj do ruiny szybciej niż komuna.*

Zdarzają się krytyczne wypowiedzi, raczej dopuszczalne podczas żywiołowych wirtualnych debat. Wnoszą więcej ożywczej energii do sporu, nawet jeśli wspominają o ryju, wszak ów zwierzęcy narząd nie jest przypisany do konkretnej osoby, ale nawiązuje do znanego (może nie w dyplomacji, może nawet nie na salonach) naszego powiedzonka: -
*Szanowne prezesy, wywalić na zbity ryj wszystkich prezesów państwowych spółek którzy zostali nimi tylko na mocy przynależności do partii rządzącej. Przecież tak samo było za komuny dokładnie. Kto był w partii miał dobrze, kto nie to nie. Co się zmieniło? Worek z kasą został tylko wypatroszony na drugą stronę. Politycy won od prezesowania firm, zajmijcie się tym na czym pasiecie brzuchy sowitymi dietami a nie prezesowaniem. Jest w kraju sporo ludzi z odpowiednim wykształceniem, a co najważniejsze inteligentnych, którzy poradzą sobie z prezesowaniem!!!*

W mniejszości były też opinie zauważające wady systemu, a nie konkretnej osoby oraz głosy nawołujące do stonowania wylewanej złości: -
*Zazdrośnicy - każdy by chciał się tak ustawić. Brawo, brawo obrotny człowiek. Sam chciałbym kosić tyle kasy. Wszystko jest zgodne z prawem i o co chodzi? Trzeba zmienić prawo a nie wylewać pomyje w internecie. A tak na marginesie każdy z was, gdyby miał takie możliwości, nie zrezygnowałby z takich okazji, oczywiście w ramach obowiązującego prawa. Ma facet łeb na karku i wykorzystuje to w 100%, a nam żal że to nie my zgarneliśmy tą kasiorkę.*

*Gazetka, która zeszła na psy czyli "wybiórcza" próbuje jak zwykle dyskredytować każdego kto jest w jakikolwiek sposób związany z Y. Bo cóż to jest innego. Mało mnie obchodzi, ile zarobił ktokolwiek w tym kraju, jeśli zarobił uczciwie i zapłacił od tego podatek. A komentarze na tym portalu jak zwykle głupie i złośliwe. Ogólnie beznadziejne miasto.*

Dlaczego omawiam ten artykuł i komentarze tam wpisane? Bo wprawdzie artykuł zwykle jest pisany obiektywnie (jak obiektywnym może być dziennikarz, choć przecież zdarzają się artykuły krytykujące albo wychwalające bohatera tekstu), jednak komentarze bywają grubiańskie i powinny być usuwane przez moderatora. Co innego krytyka, nawet niesłuszna (także to jest subiektywne), ale wypowiedzi wyra?nie przekraczające granice dobrych obyczajów, to już kwalifikuje się do zgłoszenia portalu do komisji oceniającej etykę, jeśli nawet nie do sądu.

Jeśli osoby publiczne są opisywane w "przyjaznych" artykułach (opis, opinia, notka biograficzna, wywiad), a komentarze internetowej gawiedzi naruszają dobre obyczaje i godność takich osób, to ktoś powinien zająć się tym problemem. Kto? Niniejszym zgłaszam to dziennikarzom, etykom, prawnikom i wszystkim internautom, którzy chcieliby dyskutować, choćby w atmosferze ostrej wymiany poglądów, ale jednak w cywilizowany sposób. Ktoś powie: - Ale jak dostrzec granicę przyzwoitości dopuszczalnej w danej dyskusji, zwłaszcza że podczas omawiania delikatnego tematu, próg oceny grubiaństwa może zaistnieć na całkowicie innym poziomie, niż podczas omawiania rubasznego tematu. Ale takie rozterki znane są również w innych dziedzinach - istnieją rysunki lub żarty, dla jednych już pornograficzne, a dla innych tylko frywolne, są wyrażenia dla jednych już wulgarne, a dla innych tylko soczyste. I jednak sądownictwo z tymi problemami jakoś sobie radzi.

Aby uniemożliwić (lub chociaż utrudnić) w komentarzach skandaliczne naruszanie dóbr osobistych omawianych w artykułach postaci, proponuję -
osoby publiczne, znieważane na portalach, powinny wstępować do nowo założonego stowarzyszenia obrony dobrego imienia (nieoficjalna nazwa), który byłby finansowany ze składek tych osób oraz z odszkodowań przyznawanych w procesach. Prawdopodobnie należałoby przewidzieć dotacje rządowe albo unijne. Prawo i przyzwoitość wymaga, aby osoby przedstawiane na portalach, były traktowane w godny sposób, podobnie jak każdy obywatel cywilizowanego państwa. Jeśli policja ma wydział przeglądający internet poszukujący pedofilskich treści, to powinna być komórka kontrolująca portale (zwłaszcza dyskusyjne) pod kątem niecenzuralnego obrażania osób. Kilka lat temu proponowałem utworzenie wydziału kontrolującego ogłoszenia prasowe i internetowe pod względem pleniącego się tamże oszustwa, ale chyba nic z tego nie wyszło.

Z interpretacji prawa autorskiego wynika mało znany fakt, iż szeroko rozumiany wizerunek przedstawionego w mediach człowieka, podlega nie tylko ochronie (deklaracje), ale także ściganiu z urzędu (sankcje). Czy znane są przypadki ścigania z urzędu osobników zamieszczających niecenzuralne informacje (również witryn szkalujących mniej lub bardziej znane osoby) umieszczanych w internetowych portalach?

Komentatorzy nie powinni być anonimowi. Bezimiennie wielu ludzi odreagowuje ukryte fobie na zasadzie demonstracji, podczas których większość uczestników chce pozostać nieznana i wówczas jest odważna w rzucaniu wyzwiskami i kamieniami. W demokracji mamy szerokie prawa, jednak od pewnego czasu wprowadzane są ograniczenia (np. zakaz zasłaniania twarzy sprytnymi nakryciami głowy, zakaz noszenia broni, w tym pałek, proc), bowiem okazało się, że przywileje dawane obywatelom w demokratycznym kraju, wykorzystywane są do przestępczej działalności. Jednak niektóre osoby podają fikcyjne dane w swych zgłoszeniach na forach, zatem nadal są one anonimowe.

Internet, jako doskonałe narzędzie do poznawania ludzi i poglądów oraz do edukacji, niestety jest wykorzystywany do siania nienawiści, propagowania fobii wszelakich, nieobyczajnych treści i ordynarnego obrażania najczęściej znanych obywateli, którzy nawet jeśli na to zasługują, to jednak nie w takiej formie. Nawet przestępcy mają prawo do godnego traktowania, przysługuje im ochrona oraz odszkodowania za obelgi. Nie może być tak, że osoba opisywana przez media, ma mniejsze prawa niż przestępca!

Czy osoba publiczna (polityk, biznesmen, naukowiec, aktor, sportowiec) może zaprotestować przeciwko umieszczaniu o niej artykułu (nawet pochlebnego) na podstawie dotychczasowej praktyki, która potwierdza, że omawiane na (tym lub innym) portalu osoby są nagminnie znieważane? W ramach prawnej ochrony wizerunku?

I pytanie szerszej natury - czy osoba publiczna może wystąpić do sądu o czasowe zakazanie wybranemu portalowi, telestacji lub gazecie publikowania jakichkolwiek artykułów na temat tej osoby, jeśli uważa, że wymienione media naruszają jej dobre imię niewybrednymi wypowiedziami? Wszak jeśli statki lub linie lotnicze tracą certyfikaty, to nie mają prawa uczestniczyć w transporcie towarów i pasażerów do czasu odzyskania swej wiarygodności. Można sobie wyobrazić roczny zakaz publikowania wizerunku wybranej osoby przez media, które nie radzą sobie z utrzymaniem minimalnych standardów przyzwoitości?

Czas skończyć z ordynarnymi wypowiedziami w mediach, w szczególności na internetowych forach!

PS Na pytanie - "czy znane są przypadki zwalczania anonimowego znieważania?" mamy odpowied? z ostatnich dni ("Słowo Polskie" oraz "Gazeta Wrocławska" z 12 stycznia 2007). Otóż zbulwersowany komendant straży miejskiej złożył doniesienie do prokuratury na anonimowego dyskutanta, który strażników nazwał "bandą imbecyli pedałujących na rowerach", a w stronę jednej ze strażniczek, posypały się obelżywe propozycje seksualne. Dość szybko ujęto pewnego 18-latka z Bolesławca. Za powyższe pisarskie działania groziła mu roczna odsiadka, ale chłopak dobrowolnie poddał się karze i zapłaci jedynie 300 zł. Ale niech to będzie przestrogą dla kolejnych grubiańskich dyskutantów. Należy oczekiwać kolejnych zdecydowanych działań Temidy wobec osób naruszających dobre imię obywateli naszego społeczeństwa.
15 styczeń 2007

Mirosław Naleziński, Gdynia 

  

Archiwum

Towarzysze tęsknią za pochodami
maj 1, 2007
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
"Moralność" na usługach finansjery
luty 14, 2003
PAP
Brytyjska prasa o ostrzeżeniach papieża
sierpień 19, 2002
PAP
Solidarność 25 lat w Instytucie
maj 28, 2005
Jerzy Kowalewski
Według Gronkiewicz-Waltz "program Kołodki to kontynuacja"
lipiec 16, 2002
PAP
Nie dla PiS, PO, LiD w wyborach da Sejmu RP - 2007 r. Nie przegrywajmy POLSKI!
wrzesień 10, 2007
Dariusz Kosiur
POLSKA - UNIA 7
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
Proklamacja przeciwnika Stanów Zjednoczonych
maj 18, 2004
przesłał Adrian Dudkiewicz
USA znajdą w Iraku broń masowego rażenia
kwiecień 14, 2003
Niech nas Bóg broni przed światowymi dziełami
październik 28, 2004
Mirosław Naleziński
Swiat unijnych iluzji (2)
kwiecień 4, 2003
Jerzy Robert Nowak
Smutne refleksje
październik 30, 2007
Bogusław
Hipokryzja obrońców życia i praw człowieka
styczeń 6, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Nastała grobowa cisza
październik 22, 2007
Artur Łoboda
Czarna Wdowa
styczeń 3, 2009
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
"Klucze Wład-ctwa", lub "Pierścienie Wład-ctwa" - czyli o sposobach wytwarzania Miazgi
czerwiec 17, 2006
Robert "RODMAN" Łapiński
Dyplom dla idioty
grudzień 22, 2008
Witold Filipowicz
TOPR gospodarzem Kongresu IKAR-CISA
październik 12, 2004
Akt wojny
styczeń 3, 2004
Iwo Cyprian Pogonowski
"Nareszcie Balcerowicz beknie"
marzec 13, 2006
Przedruk
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media