Piotr Gliński - Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w Rządzie Beaty Szydło
Uwagi po kolejnych dniach Pana działalności
Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane
Czytając i słuchając Pana zapowiedzi - w sprawie polityki kulturalnej, oraz deklaracji innych członków PiS czuję się - jakbym przebywał wśród naiwnych idealistów.
Deklaracje stworzenie "hollywoodzkiego" filmu na temat historii Polski to dziecinada w najwyraźniejszej formie.
Nie da się zaprogramować arcydzieła!
Do tego potrzeba odpowiedniego klimatu, zaplecza technologicznego i trochę szczęścia.
Wśród całej masy filmów Hollywood - zaledwie niewielki ułamek sięga szczytu.
I rzecz najważniejsza w tej kwestii.
Wedle deklaracji PiS - filmy te będą promować Polskę w świecie.
Zadam więc retoryczne pytanie: jakim sposobem to mają zrobić?
Aby filmy te rzeczywiście promowały Polskę w świecie - muszą dotrzeć do odbiorcy. I w tym momencie zapewnię Pana, że żaden liczący się dystrybutor - żadna duża Telewizja Zachodnia nie wyświetli tych filmów nawet za darmo!
Więc jak dotrą do odbiorcy?
Jako przestrogę dla hollywodzkich urojeń filmowych, podam przykład filmu "Tajemnica Westerplatte".
Jego autor chciał skopiować amerykańskie luźniactwo filmowe - w sprawach fundamentalnych. A wyszło to - co wyszło.
Nie oznacza to wcale, że nie powinniśmy odkłamywać historii - za pomocą kinematografii. Wręcz przeciwnie, powinniśmy tworzyć filmy zgodne z naszym duchem i narodową mentalnością.
Następnym razem podam kilka przykładów.
Doświadczył Pan ostatnio medialnego ataku na swoją osobę.
Na podstawie własnego doświadczenia mogłem z 99. procentowym prawdopodobieństwem stwierdzić, że to atak poststalinowskich bojówek - pod skrzydłami Platformy Obywatelskiej.
Po upadku PO przeniosą swoją służalczość pod skrzydła nowego mocodawcy.
Szukając kontaktu do Krzysztofa Mieszkowskiego trafiłem na jego powiązania z Krytyką Polityczną i najbardziej aktywnymi lewakami operującymi w polskiej kulturze.
Wszyscy oni są bezczelni, bo przez wiele lat Zdrojewski i Omilanowska - finansowali ich ataki na aksjomaty polskości.
Dziś są przekonani, że władza PiS nie potrwa długo i powrócą ich rządy!
Bogdan Zdrojewski tak zorganizował działalność MKiDN, że cała nadwyżka środków publicznych - poza kosztami stałymi - szła w ręce lewaków powiązanych z tak zwaną Krytyką Polityczną.
Treść niektórych regulaminów Mecenatu Państwa konstruowana była dokładnie - pod możliwości konsumpcji przez Krytykę Polityczną.
W ramach powrotu do elementarnych norm kultury - winien Pan przeprowadzić audyt działalności poprzedników i zgłosić do Prokuratury zawiadomienie o przestępstwie ciągłym - dokonanym przez swoich poprzedników.
Mam nadzieję, że tym razem Prokuratura nie będzie mataczyła w sprawie.
Obecna nowomowa dziennikarzy wszystkich - głównych mediów, ukierunkowana jest na deprecjację, nawet najbardziej prospołecznych inicjatyw PiS.
Dlatego skutecznie wmawiają niezorientowanym, że to 500 złotych na każde dziecko - pozbawi rodziny dużo większych środków. I w efekcie na tym stracą.
PiS robi dokładnie wszystko - by medialna nagonka przeciwko tej Partii, prowadzona była bezproblemowo.
Jeżeli nie widzi Pan, że w chwili obecnej lewackie bojówki przegrupowały się i przyjęły nową technikę ataku - to powinien natychmiast podać się do dymisji.
Każdy dzień zwłoki to kolejny kamień pod nogi polskiej nadziei.
Powtarzam wyraźnie:
Wystarczy zrobić dokładny audyt rozdysponowania środków publicznych i w ten sposób dowieść korupcji na ogromną skalę - w okresie rządów PO.
Zgodnie z obowiązującym prawem winni są nie tylko ci - którzy pieniądze wydawali, ale w równym stopniu ci - którzy te pieniądze przyjmowali.
I w ten sposób postawić przed Sądem wszystkich - najważniejszych bojówkarzy Krytyki Politycznej - wraz z ich wspólnikami - w instytucjach dysponujących środkami publicznymi.
To nie jest zemsta.
To fundamentalny przejaw praworządności!
Artysta i teoretyk kultury Artur Łoboda
Polskie Niezależne Media
Fundacja Promocji Kultury
www.fundacja.zaprasza.eu