ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

131 
20 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Wojna przeciwko obywatelom 
20 listopad 2020      Nicolas Riedl , Flavio von Witzleben
Test PCR na oszustwo: rząd stosuje błędne testy w celu zwiększenia liczby przypadków COVID 
14 luty 2022      Mary Villareal
Tylko prawda buduje godne stosunki między narodami 
4 grudzień 2013      Bohdan Poręba
Ruskie pierogi w gębie długodystansowca posła 
24 marzec 2009      Zygmunt Jan Prusiński
Każda tyrania jest taka sama 
29 grudzień 2012      Artur Łoboda
Trwać mimo wszystko 
17 maj 2020      Paweł Ziółkowski
Co i jak Premier Władimir Władimirowicz Putin może powiedzieć na Westerplatte? 
20 sierpień 2009      tłumacz
Jak kandydat mówi - to mówi 
21 styczeń 2017     
ZROZUMIEĆ WIELKI RE:SET - REZYLIENCJA I CYBERBEZPIECZEŃSTWO 
7 luty 2021      BaldTV
Rosół to najlepsze dziś lekarstwo  
10 marzec 2020      Artur Łoboda
Amerykańska agencja FDA sygnalizuje ryzyko zapalenia serca po szczepionce Novavax COVID 
7 czerwiec 2022      Manas Mishrai, Mrinalika Roy
Obalamy mit o hiszpańskiej grypie 
2 lipiec 2024     
Zostać "antysemitą" to powód do dumy 
25 maj 2025     
Świat się wali, a oni toczą swoja wojenkę 
5 listopad 2020     
Prośba o pomoc 
23 kwiecień 2019      Artur Łoboda
Kurewska.pl milczy w sprawie Pospieszalskiego 
20 kwiecień 2021      Artur Łoboda
Głupoty własnej bronią jak niepodległości 
28 marzec 2021     
GIS 25 stycznia: "Europie nie grozi „wielka epidemia koronawirusa”.  
29 marzec 2020     
Oleg A. Platonow "Poklosie rewoucji seksualnej" 
22 listopad 2011      Elzbieta Gawlas

 
 

Jestem wybitnym gościem w pokrzywach !

Zygmunt Jan Prusiński
 
DZIENNIK WYRAZÓW NIEOBCYCH,
ROZBIÓRKA UMYSŁÓW W REZERWACIE...
 
Rozdział X


JESTEM WYBITNYM GOŚCIEM W POKRZYWACH !

Czy niewolnik jest samochwałą ?

Mój Intelekt jest śliski jak miętus, to cecha dodatnia.

Nigdy nie byłem skromnym człowiekiem, bo mam kamienie w sobie.
Moje ręce to kamienie, moje nogi to kamienie, moje serce to kamień, moja głowa to kamień - przetrzyma wszystko, to całe dziadostwo co na karuzeli polskiej się dzieje.

Powiem szczerze: Jestem wybitnym gościem w pokrzywach !

Zygmunt Jan Prusiński
23 Listopada 2009 r.


_____***_____


Tajemnice rządów Tuska

autor: Antoni Macierewicz

Komentuje: świętokrzyski KOS 2009-11-22
"Popieram" pana premiera Donalda Tuska w ograniczeniu roli prezydenta. Jest prezydent UE i minister spraw zagranicznych tej Unii. Polska po 10.10.2009 r. utraciła suwerenność, premier powinien podlegać pani kanclerz Niemiec, minister spraw zagranicznych premierowi Rosji, a sejm i senat rozwiązać i tak o Polsce decyduje UE oraz służby bezpieczeństwa PRL i Tajni Współpracownicy np. Michał Boni i inni. Premier powinien mianować prezydenta, a Polską rządzić zdrajcy co głosowali za traktatem lizbońskim.

- Panie Macierewicz jak pan głosował i czy skierował pan do Trybunału wniosek o zbadanie Traktatu z Konstytucją ?


MOJA OPINIA O SYTUACJI POLSKI

Zlikwidować całą administrację państwa. Urzędnik w republice UE jest farsą.
Zlikwidować godło, flagi, odznaczenia i język polski także.

Samorządy są zbyteczne, wszelkie sołtysowo, wójtowo, burmistrzowo, prezydentowo, starostowo, marszałkowo, wojewodowo...

Acha, i wybory, tak zwane powszechne, demokratyczne w wolności.

Jedynie tylko dla niewolników UE zostawić: wybory do parlamentu w Brukseli.

Z poważaniem dla tych i tamtych -
Zygmunt Jan Prusiński

23 Listopada 2009 r.


_____***_____



Zygmunt Jan Prusiński


CUDA PRZEZ TUBĘ Z BLACHY. ERA MEGALOMANÓW !

Fragment:

Wracam do mojego Mistrza Macieja Rybińskiego. Powiem szczerze, stęskniłem się za jego zadziornym i humorowym piórem, nie mylić moherowym albo też muchomorowym, ten z czerwonym kapeluszem. Humorowy czy humoreskowy jest, dlatego lubię czytać jego felietony, a przy tym polemizować z nim. Oto tak ważny temat dla mnie pt. „Dymek z papierosa”, jak wtajemniczonym wiadomo chcą nam szefowie Unii Europejskiej (odebrać prawie wszystko na „p”)! Publicysta polityczny M. Rybiński tak pisze:

„Wyjście z sytuacji znaleźli Bawarczycy – wielu lokalom nadano charakter zamkniętych klubów. Każdy klient dostaje przy wejściu legitymację członkowską i może palić do woli. Były kanclerz RFN Helmut Schmidt demonstracyjnie pali wszędzie, gdzie nie wolno, nie wyłączając studia telewizyjnego”.

No proszę, jest wyjście dla gastronomików, a kanclerz no to inna para kaloszy. Uważam że królowie i prezydenci powinni być z tego zakazu zwolnieni. Stróże i dozorcy jak najbardziej też. Dla równowagi, tej unijnej d***kracji. Ale ktoś znowu tęskni za „okrągłym stołem”, bo oto czytam „Stół wszystkich Polaków”, Rybiński pisze:

„Doprawdy piękny pomysł. Po pierwsze, dawno nie mieliśmy w Polsce okrągłego stołu i wszyscy pewnie za nim strasznie tęsknią, zwłaszcza ci, którym znudziły się kanty. Ponadto taki Okrągły Stół Jedności Narodowej zlikwidowałby dwie największe plagi współczesnej Polski – pluralizm polityczny razem z partiami i Sejm Rzeczpospolitej”.

O tak, idźcie wszyscy do Stajenki: PSL, SLD, LiD, PiS i PO. Idźcie trzymając się za rączki, żebyście nie zgubili się po drodze. Jakaż byłaby to strata dla mniejszości etnicznej. Co po was, gdyby tak zabrakło „inteligentów” z dyplomem zapisanym na cegle... Jesteście tak dobrze politycznie wychowani. – To czyste piekiełko. Niesforni jak „malczyki” w schronisku... Mistrzu Rybiński, my, Polacy znamy na pamięć ten „okrągły stół” – to był niesamowity stół do dobranego towarzystwa dla samych sprzedawczyków. Bądźcie przeklęci do ostatniego jego biesiadnika !


_____***_____


Zygmunt Jan Prusiński


ERA MEGALOMANÓW


Rozpieszczamy się...,

wiaterek wieje za kołnierzem

przyjemnie – trochę romantycznie.

Na "enkawudowskiej" ulicy Pawła Findera,

pies szczeka do kamienia –

nazywa się „Kieler”, coś z akcji.

Sąsiadka – rewolucjonistka

w miednicy nie mieści swoich stóp,

rośnie na wadze, chyba jest w ciąży.

Maluję bliźniaczą twarz –

jest trochę szorstka w spojrzeniu;

całe szczęście że nie pisze wierszy.

Ludzie ciągle wierzą w cuda,

pustynia milczy, potoki spływają

tylko panny rozbierają swą nagość.

A era goni erę – dobrze że Ewę

namówiłem do oklasków, i w wodzie

klaszcze za urodzaj megalomanów !



12.02.2008 – Ustka



_____***_____


Zygmunt Jan Prusiński


WAŁECZKI, BALONIKI, PATYCZKI, KAMYKI…

Fragment

Akurat dzisiaj czytam artykuł Macieja Rybińskiego pt. „Śpiewająco o polityce”, i co tam się dzieje ? Jak wiecie Drodzy Czytelnicy, uważam Macieja Rybińskiego za mojego Mistrza Pióra Felietonisty i Publicysty, a przecież Rybiński to pisarz całą gębą. Nie wiem, czy mam prawo tak pisać o nim, że jestem takim jego uczniem – może to dobry wybór po obydwu stronach: Mistrz Rybiński i uczeń Prusiński. Co za duet. Ale lubię tego szaleńca, bo Pióro jego to całkowita Poezja Ironii. Oto jego dylematy. Takie „wałeczki”, „baloniki”, „patyczki”, „kamyki”:

„Chyba będą przedterminowe wybory. Wnioskuje z tego, że politycy się reorganizują. Zrobił się ruch, powstają nowe ugrupowania, niestety z tymi samymi, starymi, opatrzonymi, wyświechtanymi ludźmi. Zwłaszcza długowieczność polityczna lewicy jest imponująca – taki Ryszard Kalisz, (najpiękniejsza głowa po Urbanie, przyp. Z.J.P.) onegdaj był w PZPR z Jaruzelskim, przedwczoraj w SdRP z Oleksym, wczoraj w SLD z Millerem, po drodze w LiD z Mazowieckim, dziś jest z Napieralskim, a jutro będzie w nowej partii z Cimoszewiczem. Aż strach pomyśleć, co się zdarzy pojutrze. Może Kalisz wyląduje na nowej kanapie razem z Dornem. Kto to może przewidzieć ? Nie takie rzeczy już widzieliśmy. Problemem krajobrazu naszej polityki jest kurczowe trzymanie się kosmicznej wizji organizacji. Ta wizja to układy planetarne – musi być słoneczko, a wokół niego krążący jak planety i księżyce akolici. Stąd jak ktoś ma ambicje polityczne, to nie realizuje ich sam. Musi mieć dookoła siebie układ. Buduje się ugrupowanie, by samemu świecić mocniej. A potem są tylko kolizje, katastrofy kosmiczne, czarne dziury i czerwone karły. Nigdy nie wiadomo, kto się kim podpiera, działacze liderem czy lider działaczami. Nie wiadomo, czy jak się głosuje na Tuska, wybiera się Palikota, czy odwrotnie. Proponuję poza tym zdezorientowanej publiczności zwrócenie uwagi na deklarowaną przez każde nowe ugrupowanie przynależność do centrum. Nikt już się nie określa jako lewica, prawica – wszyscy się pchają do środka. Co to naprawdę znaczy, nikt nie wie, ale rzecz jest niepokojąca. W centrum tłok, niedługo będą sobie centryści stać na ramionach z braku miejsca, a dookoła coraz większe, puste obszary jednoznaczności. (…) Wyborcy mogą mieć wrażenie, że to wszystko jedno, komu oddadzą głos, byle tylko leżał w centrum. Na dowolnie wybranym boku…”

No tak, obszary oczyszczone, nie, ostrzyżone. Łysi biegają na szczudłach, bo wyżej i lepiej widać, i kołomyja obija się i odbija się jak piłeczka. – Bądźmy wszyscy zdrowi i rozsądni, i tych kurdupli z lewa i z prawa nie wybierajmy. Nie dajmy się znowu wymanewrować do nędznej miseczki, gdzie trochę tłuszczu, dwa kartofelki i zalana gorąca woda. To nic że kartofle nie są dogotowane, można szczęki wyjąć i na żywca połknąć te niewolnicze kartofelki. Powiem szczerze, nie wierzę w piosenkę o parlamencie. Tam nie ma chłopów. Żadnych. Najwyżej przebranych za facetów, ale i tak mielą językiem podobnym do krowiego języka, kiedy drugie trawienie nadchodzi…


_____***_____


Zygmunt Jan Prusiński


INTELIGENCJA ZAWIESZONA O BRZEG NUTY

Motto: Pieśń o inteligentach


Zamocz stopy w zimnej wodzie, Jan Chrzciciel
jest daleko od grzechu. Jeśli możesz zanuć
ulubioną melodię – może być marszowa,
taka pod takt by Złote Runo świeciło ci w lustrze.

Natłok w szeregach niepokoi mnie, każdy
do siebie ciągnie gumę od majtek, chce się
dorwać do Skarbca. Nikt właściwie nie pilnuje,
hołota zrywa wszelkie żelastwa – podzielona
jest skorupa ziemi dla wybranych ochotników.

Uciekają drzewa od ludzi – chcą spokoju...,
a te bydlęta gonią te drzewa z piłami w ręku,
bo nic ma nie ocalać, co Ziemia sama rodzi.

Apokalipsa, apokalipsa – tylko wulkany
zostaną jako ogrody na zapisanym kamieniu.


7.03.2007 – Ustka
22 sierpień 2010

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

MS: Krótka historia prywatyzacji banków
kwiecień 6, 2006
wedle Interia.pl
Polski Front Narodowy
czerwiec 17, 2005
Takie spotkania są potrzebne. Agitacja w więzieniu za Unią
kwiecień 8, 2003
PAP
Skąd w was tyle nienawiści?
marzec 17, 2005
Pozwolilem sobie skopiowac ten wiersz
sierpień 1, 2004
jasiek z toronto
Koncert na "pozytecznych idiotow"
sierpień 12, 2003
Stanislaw Michalkiewicz
Wyzysk proletariatu w Szwajcarii i w Polsce
wrzesień 6, 2005
Mirnal
"Zdrowa" zachodnia żywność
październik 8, 2003
Doktryna Breżniewa po amerykańsku
czerwiec 7, 2003
Iwo Cyprian Pogonowski
PiS-owski pakt stabilizacji? - kolejny bajer? Co z tymi wcześniejszymi wyborami? - z cyklu oceniamy sytuację polityczną i rzą
styczeń 27, 2006
Zdzisław Raczkowski
Zmiany w RPP
styczeń 12, 2003
PAP
Muzeum "Tysiąclecia" Żydów w Polsce
styczeń 18, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Hej kto Polak na bagnety
kwiecień 12, 2006
Publikacja wolnej prasy polskiej
Spółdzielcza ciuciubabka
luty 8, 2009
Witold Filipowicz
Benedykt XVI o "lekarstwie nieśmiertelności"
marzec 9, 2008
PAP
Kwaśniewski spotka się z Putinem na Wawelu
styczeń 26, 2005
Podróż po starym lądzie
kwiecień 16, 2008
Artur Łoboda
Liban a doktryna Geremka
sierpień 5, 2006
Adam Wielomski
Lichwa w majestacie prawa
sierpień 14, 2002
PAP
Tak bylo, tak moze jeszcze byc...
kwiecień 22, 2003
przesłała Elżbieta
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media