|
Przez które mocarstwo zostanie upokorzone gówno Artur Górski?
|
|
Kiedy przed dwoma laty używałem wyrażenia GÓWNO ARTUR GÓRSKI byłem krytykowany, a mój artykuł zawierający to określenie został usunięty z archiwów przez nieznanych sprawców. Nie sądzę aby tak było tym razem.
Odpowiedź na pytanie postawione w tytule nie jest łatwa. W rachubę wchodzą trzy mocarstwa: Rosja, Chiny, USA.
Nie wykluczam napotkania posła Artura Górskiego pod Wawelem, domgającego się usunięcia Lecha Kaczyńskiego z Wawelu. Jeśli miałby kręcone włosy, ciało pomalowane na czarno, śpiewał czastuszki i zajadał pałeczkami bliny z bobów pandy to oznaczałoby że doszło do współdziałania specsłużb trzech mocarstw.
ROSJA
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,7769839,Artur_Gorski_przeprasza_za_swoj_wywiad___Bylem_w_szoku_.html
"Za pośrednictwem Waszej gazety, proszę rosyjski rząd o wybaczenie za obwinienie go - w stanie szoku - o przyczynienie się do śmierci naszego prezydenta i całej polskiej delegacji" - Artur Górski przeprosił w "Nowych Izwiestiach" za swój niedawny wywiad, w którym zarzucił Rosji mataczenie w sprawie smoleńskiej tragedii.
"Proszę mnie zrozumieć. Udzielałem wywiadu kilka godzin po informacji o tragedii. Wtedy byłem w głębokim szoku. Wywiadu udzieliłem w drodze do miejsca tragedii, gdy jechaliśmy pociągiem do Smoleńska, przez terytorium Białorusi. Żadnych szczegółów awarii jeszcze nie znaliśmy. Tylko jedno - prezydencki samolot 101 rozbił się. I wszystko, co powiedziałem dziennikarzom, było pod wpływem emocji" - powiedział Artur Górski korespondentowi rosyjskiej gazety.
Co powiedział poseł Górski?
- Jeśli złoży się w całość informacje, które napływają (...), to można powiedzieć, choć bez stuprocentowej pewności, bo dziś bez namacalnych dowodów, że Rosja jest w jakimś sensie odpowiedzialna za tę katastrofę, za ten nowy Katyń - powiedział Górski w poniedziałkowym wydaniu "Naszego Dziennika".
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,7765175,Posel_Gorski_od_Obamy_orzekl__Rosja_mataczy.html
Z Arturem Górskim, posłem Prawa i Sprawiedliwości, rozmawia Zenon Baranowski:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100412&typ=tk&id=tk17.txt
Wg mojej, tj tłumacza, oceny sytuacji Rosja posiada dowody na ingerencję LK w pracę pilota (zarówno z czarnej skrzynki jak i z przechwycenia rozmowy telefonicznej Leszek-Jarek na krótko przed katastrofą). Premer Tusk, Naczelny Prokurator Wojskowy Krzysztof Parulski i szefowie polskich specsłużb są szantażowani przez Rosję, a doktor Artur Górski został zmuszony do odszczekania antyrosyjskiego oszczerstwa w trybie pilnym bo mu przedstawiono ofertę nie do odrzucenia...
CHINY
W okresie Igrzysk Olimpijskich 2008 w Beijing poseł dr AG atakował Chiny realizując ogólną zasadę Braci Kaczyńskich skłócania Polski z kim tylko się da. Gówno Artur Górski oskarżało Chiny, a właściwie maoistów, za pogorszenie sytuacji w Nepalu.
Nepal, czyli koniec hinduskiej monarchii
http://prawica.net/node/12127
Już wtedy ośmieszałem gówno Artur Górski w komentarzach sygnowanych tłumacz zamieszczanych poniżej tego artykułu. Również w moich wiadomosciach na łamach tego portalu:
http://www.prawica.net/node/12090#comment-251140
Polecam post Pana Posła jako typowy przykład ilustrujący wartość polskojęzycznej informacji. I to nawet nie informacji z głównego nurtu informacyjnego, ale z niezależnego źródła!
Ponizej rozszerzenie jednowierszowej informacji zamieszczonej w serwisie powyżej.
Uważna lektura postu Pana Doktora zobligowała mnie do rozszerzenia informacji:
*** W Nepalu maoiści, którzy uzyskali przytłaczającą przewagę w parlamencie w wyniku kolejnych wolnych demokratycznych wyborów, odstąpili od dekapitacji wcześniej obalonego króla pod warunkiem opuszczenia przez niego pałacu, a sugerują że lepiej aby również Nepalu...
To bezprecedensowy w historiii przejaw wielkoduszności ponieważ przed detronizacją krół zdążył jeszcze ogłosić stan wyjątkowy i mianować się monarchą absolutnym...
Sprawa możliwego ukarania gówna Artur Górski przez Chiny odżyła w związku z sugestiami odnalezienia w Chinach zaginionego polskiego szyfranta.
http://wiadomosci.onet.pl/2159851,12,zaginiony_szyfrant_w_chinach_razem_z_rodzina,item.html
Zaginiony szyfrant w Chinach razem z rodziną?
Poszukiwany od blisko roku polski szyfrant Stefan Zielonka znajduje się już najprawdopodobniej w Chinach, gdzie kontynuuje współpracę z tamtejszymi służbami specjalnymi - informuje portal Intelligence Online
USA
A oto jak gówno Artur Górski zareagowało na wybór HBO na Prezydenta USA
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,5899626,Posel_PiS__Obama_to_koniec_cywilizacji_bialego_czlowieka.html
Głową największego na świecie mocarstwa został kumpel lewackiego terrorysty Ayersa. Polityk uważany przez republikańską prawicę za czarnoskórego kryptokomunistę.
Teraz, głosami swoich wyborców, Obama, czarny mesjasz nowej lewicy, zgniótł kandydata Republikanów Johna McCaina. Już niedługo Ameryka zapłaci wysoką cenę za ten grymas demokracji - ostrzegało gówno Artur Górski... Obama to nadchodząca katastrofa. To koniec cywilizacji białego człowieka - zakończyło swój wywód gówno Artur Górski, polityk PiS.
|
|
tłumacz
|
|
|
Tłumaczu
ten Portal jest odwiedzany przez polityków często.
Niewykluczone, że któryś odważy się pozwać nas do sądu.
Obecnie sam przygotowuję pozwy przeciwko Urzędnikom Państwowym i analizuję drogę sądową.
Jeżeli Policja zażąda Twojego IP za użycie wulgarnych słów to nie będę nadstawiał za Ciebie głowy. Zresztą i tak mają doskonały wgląd w połączenia za pośrednictwem serwerów pośrednich.
Zastanów się - czy warto ryzykować dla jednego słowa.
I na przyszłość proszę nie używać wulgarnych słów - o ile nie mają one uzasadnienia społecznego lub moralnego. |
2010-04-25
Artur Łoboda
|
|
|
http://forum.wprost.pl/polska/?w=265944
Określenie GÓWNO ARTUR GÓRSKI stanowi tytuł mojego identycznego artykułu opublikowanego na forum Wprost. Zmieniłem tam tytuł, aby to celne sformułowanie nie umknęło uwagi ich czytelnika. W spisach treści i w archiwach skracają tytuły do jednej krótkiej linijki. Dopiero tytuł wewnętrzny, tj wewnątrz artykułu, jest tam taki jak tutaj. Jak na razie artykuł mój ciągle tam figuruje, a sądzę że dysponują nie gorszą ochroną prawną.
Natomiast co do ujawnienia mego IP proszę postępować zgodnie z obowiązującymi przepisami i ujawniać go tylko na formalne pisemne wystąpienia uprawnionych organów. Telefony od chłopaków z ochrony, prewencji, a nawet z Komendy Głównej Policji, Kancelarii Prezydenta czy z Prokuratury Generalnej nie są zobowiązujące.
Wprost przeciwnie, każde nieformalne wystąpienie o ujawnienie IP uczestnika forum należy zgłaszać prokuraturze rejonowej właściwej dla miejsca rejestracji portalu którą obowiązuje wszczęcie śledztwa z urzędu w przypadku takiego doniesienia.
Pozdrawiam. |
2010-04-25
tłumacz
|
|
|
W polskojęzycznym internecie materiały giną. Dlatego skopiowałem kompromitujące wypowiedzi Artura Górskiego. Na temat Rosji - we Wprost, na temat Chin - tutaj.
......................................................
Nepal, czyli koniec hinduskiej monarchii
śr, 2008-06-04 07:01 | Artur Górski
Artur Górski Polska a świat
Szczęśliwe są małe państwa z krańców świata, o których milczą światowe media. Jeśli milczą, to znaczy, że dzieje się tam dobrze. Od czasu, gdy po upadku Czerwonych Khmerów na tron Kambodży wrócił król Norodom Sihanouk – obecnie na emeryturze – o Kambodży media milczą. Ostatnio nie milczą o Nepalu, w którym Czerwoni Khmerzy z Himalajów, jak nazywają tamtejszych maoistów, zlikwidowali ostatnią hinduską monarchię – po 239 latach jej trwania.
Na oczach i za przyzwoleniem demokratycznego świata usunięto z tronu króla Gyanendrę, którego władza przeszła w ręce zwycięskiej maoistowskiej Komunistycznej Partii Nepalu i ich sojuszników partii Zjednoczonych Marksistów Leninistów. To dopiero początek tragedii, jaka czeka mieszkańców Nepalu. Gdyby żył Ryszard Kapuściński, miałby o czym pisać.
Nepal od dawna był trapiony chorobą pełzającej rewolucji. Od 1996 r. zbrojne oddziały komunistyczne starały się obalić monarchię. Działania wojenne toczyły się ze zmiennym szczęściem, ale armia lojalna rodzinie królewskiej niezmiennie panowała w stołecznym Katmandu i innych miastach górzystego państewka. Gdy sytuacja stała się groźna, 1 lutego 2005 r. król Gyanendra, który miał ambicję nie tylko panować, ale także realnie rządzić, wprowadził w Nepalu stan wyjątkowy i objął władzę absolutną. Miał nadzieję, że dzięki temu upora się z rebeliantami i ustabilizuje sytuację w kraju. Jednak rządy Indii, USA i Wielkiej Brytanii wymusiły na nim powrót do demokracji i przeprowadzenie wolnych wyborów.
W dniu 15 stycznia 2007 r. wyłoniony został parlament, w którym zwyciężyli przeciwnicy monarchii. W jednym z pierwszych swoich aktach wprowadzili tymczasową konstytucję, w której pozbawili władcę jego boskości – król Nepalu nie jest już wcieleniem boga Wisznu, a także odebrali mu niemal wszystkie prerogatywy. Król przestał być nie tylko naczelnym dowódcą wojska, ale także przywódcą państwa; królewski podpis nie był już wymagany, by ustawa mogła stać się prawem, zaś premier zaczął osobiście przyjmować ambasadorów obcych państw i wysyłać w świat nepalskich dyplomatów. Ponadto odebrano królowi prawo wyboru następcy trony – decyzją parlamentu kompetencja ta przeszła na parlament.
Pałace królewskie znacjonalizowano, a sam monarcha znalazł się w swoistym „areszcie domowym” i mógł tylko bezradnie przyglądać się dalszemu demontażowi dawnego państwa. Najpierw zdjęto z ulic królewskie portrety. Potem usunięto przymiotnik „królewski” z oficjalnych nazw państwa, armii, poczty czy nepalskich linii lotniczych. Podobizna króla zniknęła z nowoemitowanych banknotów i znaczków pocztowych. Każdego tygodnia zacierano kolejne ślady monarchii, gdy ona wciąż jeszcze formalnie istniała.
Powoli, ale systematycznie na miejsce monarchii wprowadzano komunizm, choć międzynarodową opinię publiczną zapewniano o demokratycznych intencjach. Umarzano długi i rozdzielano majątki ziemskie między bezrolnych chłopów. Maoistowskie związki zawodowe wymuszały na prywatnych gazetach i rozgłośniach radiowych, by zaniechały krytyki maoistowskich przywódców. Zmuszano właścicieli hoteli, restauracji, drobnych fabryk i prywatnych szkół, by zatrudniali u siebie maoistów i płacili haracz. Kradzież stała się powszechnym i akceptowanym zjawiskiem.
W dniu 28 grudnia 2007 r. nepalski parlament zatwierdził wniosek o zniesienie monarchii i proklamowanie republiki. Teraz zaczęto oficjalnie i całkowicie bezkarnie zwalczać już nie tylko symbole, ale też ludzi – zwolenników dawnego porządku. Zaczęto ich usuwać z armii, administracji i mediów. Tych którzy stawiali opór, straszono, a gdy to nie pomagało - prześladowano. Na prowincji już wcześniej zdarzały się porwania a nawet zabójstwa. Teraz zostały zalegalizowane.
Kilka miesięcy temu jeden z nepalskich maoistowskich przywódców Czandra Thapa tak zapowiedział rozliczenie zwolenników dawnych rządów: „Jak tylko przejmiemy władzę powywieszamy wszystkich zdrajców i wyzyskiwaczy”. A jeśli nawet wrogowie klasowi nie zostaną wymordowani, będą musieli przejść obozy reedukacyjne, zapewne podobne do tych, jakie utworzyli rządzący Kambodżą Czerwoni Khmerowie.
Minęło kilka kolejnych miesięcy, zanim tzw. demokraci i komuniści różnych odcieni porozumieli się co do przyszłości Nepalu i podziału łupów. 10 kwietnia 2008 r. odbyły się kolejne wybory do parlamentu, które jednak sromotnie przegrali najsilniejsi dotąd demokraci z Kongresu Nepalskiego. Pełnię władzy przejęli komuniści. Ostatecznie 28 maja 2008 r. zdominowany przez nich i wręcz sterroryzowany nepalski parlament oficjalnie zniósł monarchię i proklamował federalną republikę demokratyczną. Tylko czterech nepalskich posłów odważyło się sprzeciwić w głosowaniu likwidacji monarchii. Jeszcze tego samego dnia królowi i jego rodzinie nakazano opuszczenie pałacu królewskiego w ciągu dwóch tygodni i zasugerowano emigrację.
Jak powiedział w nepalskiej telewizji lider zwycięskich maoistów Prachanda, lepiej, żeby król opuścił tron i pałac po dobroci, jeśli nie chce, by spotkało go coś przykrego. „W historii monarchowie byli ścinani. Oby to się nie powtórzyło u nas” – stwierdził były przywódca komunistycznych partyzantów. Czy jesteśmy świadkami końca wolności w Nepalu i narodzin nowej komunistycznej dyktatury, tym razem nepalskich Czerwonych Khmerów? A wydawało się, że ten rozdział historii świata mamy już za sobą.
|
2010-04-26
tłumacz
|
|
|
|
Szowiniści przeciw UE
marzec 25, 2004
PAP
|
Im wyżej wyjdziesz, tym niżej upadniesz.
"Czy Papież przeprosi ofiary Solidarności" (1)
listopad 14, 2003
Artur Łoboda
|
Przywrócić Polakom nadzieję.
DO POLAKÓW I ŻYDÓW W POLSCE I NA ŚWIECIE
marzec 15, 2003
|
Władyslaw Bartoszewski
październik 19, 2007
Goska
|
Rosja zapowiada, że uderzy w terrorystów na całym świecie
wrzesień 8, 2004
|
Czy nastąpi zjednoczenie żydokomuny
październik 4, 2005
Życie
|
Elewator w teczce
wrzesień 5, 2003
www.dziennik.krakow.pl
|
Syn nie może odpowiadać za czyny ojca
maj 18, 2003
Adam
|
Przykład przyszedł z góry
sierpień 13, 2004
|
Prawda historyczna
maj 15, 2003
przesłała Elżbieta
|
Międzynarodowe Prawo Dżungli
marzec 10, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Dwa cmentarze
lipiec 27, 2004
Wiesław Jacek Jastalski
|
.by mike whitney....onz 9-20-o6
wrzesień 28, 2006
m.whitney.
|
Polski sen Prezydenta Rosji, Władimira P.
styczeń 4, 2007
W.P.
|
Deklaracje bez pokrycia
sierpień 3, 2004
www.dziennik.krakow.pl
|
Mentalność PPS
czerwiec 13, 2007
Adam Wielomski
|
Czy warto było?
kwiecień 3, 2007
Marek Olżyński
|
Unia robi z nas durniów
Politycy pozwalają na to (czy za przyszłe posady?)
kwiecień 28, 2003
www.dziennik.krakow.pl
|
Brytyjczycy, UE a Hitler
czerwiec 9, 2003
przesłała Elżbieta
|
Niewykorzystane możliwości internetu
sierpień 17, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
|
|