ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Czy już zapomnieliśmy kim są członkowie PO? 
20 listopad 2021     
Krzywoprzysiężny minister 
16 lipiec 2020      Bogdan Goczyński
Mowa miłości Platformy Obywatelskiej 11.11.2011 
8 maj 2019     
Szczepionki COVID zostały zaprojektowane tak, aby zawiodły; w ten sposób zdobyli autoryzację 
24 styczeń 2022      Jon Rappoport
Trzy pierwsze kroki do naprawy Państwa 
30 lipiec 2017     
100 dni kompromitacji rządu Ewy Kopacz. 
30 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Przestępcy finansowi z PiS 
2 grudzień 2019     
A wszystko mogło być inaczej 
1 marzec 2016      Artur Łoboda
Teraz tylko spokój! 
19 luty 2018     
WOJNA z Libią: Demokracja wymorduje wszystkich, których uzna za swoich wrogów! 
20 marzec 2011      Gasienica
Po cholerę się w to pcham? 
8 kwiecień 2021     
11 państw odrzuciło Traktat Pandemiczny WHO 
13 październik 2023      PSNLIN
Prawo, czy loteria? 
16 listopad 2016     
Wytrzeźwienie 
22 marzec 2012      Artur Łoboda
Podniecony tobą 
7 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Naród który nienawiść do innych Narodów - wypił z mlekiem matki 
15 kwiecień 2024     
Oda do Platformy - Henryk Zygmunt  
22 kwiecień 2015      Artur Łoboda
WOJNA HYBRYDOWA, czyli ostrzeżenie że żyjemy w czasach kiedy rozróżnienie między rzeczywistością REALNĄ a WIRTUALNĄ może być kłopotliwe. 
17 marzec 2016      supertłumacz2
Przestępstwa w Wydziale Architektury UM Krakowa  
31 marzec 2019      KK
Nowa partia polityczna w USA: ”Tea Party” 
18 październik 2010      Iwo Cyprian Pogonowski

 
 

Smithfield umywa ręce, WHO zwija żagle, z 666 nici, Baxter sfuszerował depopulację, witamina C działa, a MG to muzułmański talmudysta i już

Smithfield umywa ręce, WHO zwija żagle, z 666 nici, Baxter sfuszerował depopulację, witamina C działa, a MG to muzułmański talmudysta objaśniający mozaizm X. Poradowskiego i brak 'kompetencji matematycznej' PB



Słowo wstępne



Smithfield Farms (także w Polsce*), Guantanamo i techniki namażania wybranych wirusów.



* http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wiadomosci/smithfield-foods-swinska-grypa-nie-pochodzi-z-naszych-meksykanskich-hodowli,15618.html



Nazbierało się trochę interesujących wypowiedzi po opublikowaniu mych uwag, o „Medycznych i anty-medycznych próbach redukcji ludności, zwłaszcza w USA”, na portalu osobistym profesora Mirosława Dakowskiego http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1406&Itemid=55 MD .
Te uwagi skomentował szczegółowo doktor medycyny Jerzy Jaśkowiak, którego tekst został opublikowany z kolei na „apokaliptycznym” portalu www.grypa666.wordpress.com (patrz załącznik), prowadzonym przez mego kolegę Piotra Beina (PB) z Kanady. Jeśli zaś chodzi o sam ten portal „666” i głoszone na jego stronach przekonanie irlandzko-austriackiej dziennikarki Jane Burgermeister (JB), że aktualnie zagrażający ludzkości wirus A-N1H1 został skonstruowany w sposób sztuczny, to jakoś to uszło uwagi autorów (oraz czytelników) tej najnowszej wersji „Apokalipsy według PB & JB”, że po prostu nie mamy, jak dotąd, nano-technik pozwalających konstruować sztuczne wirusy!



Bo w istocie, w laboratoriach technicy są zdolni zsyntetyzować – wykorzystując do tego celu zazwyczaj „głupie”, odpowiednio okaleczone, bakterie – mini fragmenty DNA o dowolnej kompozycji baz ACGT. Są oni także zdolni wyprodukować białka o strukturze „kapsułek” wirusów doklejających się, w sposób wybiorczy, do tkanek ludzi z uwzględnieniem ich wieku oraz rasy. Ale od tych niewątpliwych osiągnięć inżynierii genetycznej, do produkcji sztucznych wirusów droga daleka, bo trzeba umieć jeszcze „wsadzić” wybrane mikrocząstki DNA w białkowe kapsułki, by wirusy stały się „operatywne”.



Tę zdolność posiadają organizmy zwierząt wielokomórkowych, ale gdyby w tym celu zaczęto hodować „in vitro” tkanki ludzkie (konieczne do tego, by wirusy miały „adresy” do innych ludzi w tym samym wieku, oraz – często – tej samej rasy) to takie, pobrane z „dawców organów” tkanki, albo by szybko in vitro umierały, albo by ulegały ‘transformacji tumoralnej’, wyraźnie zmieniając znaczniki swych błon komórkowych i czyniąc w ten sposób namnażane przez nie wirusy "nie klejące sie" do tkanek zdrowej, ludzkiej populacji.



Oczekując zatem na całkiem prawdopodobną, „przyszłościową” rzeczywistość hodowli odpowiednio otępionych (jak bezmyślne bakterie) ludzkich „namnażaczy wybranych wirusów”, wegetujących w warunkach takich, w jakich Smithfield Farm hoduje obecnie świnie (warto tutaj zauważyć, że w bazie w Guantanamo są już odpowiednie warunki do zorganizowania takiej „przemysłowej hodowli ludzi-namnażaczy wirusów”), proponuję poczytać, dla odprężenia przed kolejnym „szokiem przyszłości”, jak wyglądały polemiki oraz komentarze do mego artykułu o medycznych i antymedycznych metodach wojen kulturalnych (www.culturewars.com ), artykułu opartego o mą wiedzę z zakresu postępów biologii aż do końca roku 1990, kiedy to redagowałem po raz ostatni dział „postępy biologii” w roczniku „Świat w przekroju” wydawanym przez Wiedzę Powszechną.



Marek Głogoczowski

www.marek.glogoczowski.zaprasza.net
lub/or/ou www.zaprasza.net/mglogo




Na blogu www.grypa666.wordpress.com przeczytałem dzisiaj (8.10.09) co następuje:

Szefowa WHO o swinskiej grypie: “lagodna choroba”

tlum.-skrot Piotr Bein 7.09.2009:


Dyrektor generalna WHO Margaret Chan powiedziala w Maroku (5.10.2009), ze swinska grypa to “lagodna choroba”, ludzie zdrowieja “calkowicie w przeciagu tygodnia, nawet bez zadnego leczenia”. Dodala, ze nie ma dowodow na mutacje wirusa na bardziej szkodliwego. http://www.who.int/dg/speeches/2009/emro_regional_committee_20091005/en/index.html


Jednak New York Times donosi, ze wg wypowiedzi na konferencji prasowej dra Thomasa R. Friedena, dyrektora Osrodka Chorob Zakaznych w USA (CDC), najbardziej powszechne niezrozumienia to nazywanie tej grypy “lagodna choroba” oraz twierdzenie, ze szczepionka nie zostala wyprobowana i przyszla za pozno. Dlaczego dr Frieden ma opinie mocno kontrastujaca z wypowiedzia samej Chan? (dalej po angielsku)

Tutaj oczywiście nasuwa się skojarzenie, że RZĄD USA ZACZĄŁ NAŚLADOWAĆ RZĄDY PRL-u. Proszę bowiem przeczytać o czym poinformował nas doktor Jerzy Jaśkowiak przy okazji opublikowanej na blogu "grypa999" krytyki mej wypowiedzi nt. "medycznych" usiłowań depopulacji USA:

" Przykłady, ależ proszę bardzo pierwszy z brzegu, nie kto inny tylko WHO w 1978 roku ogłosiło, że ospy już nie ma i nie trzeba szczepić. Jak wiadomo polskie władze zignorowały tą decyzję WHO i szczepiły przez kolejne 3 lata. Policzmy ok 600 tysięcy szczepionych dzieci, razy ok 30 zł, to przecież ponad 2 miliony wyciągnięte z kasy państwowej. Czy to nie dobry interes? Żadnej odpowiedzialności, a pieniądze płyną. I jak można było stwierdzić, Rząd zupełnie nie przejmował się decyzją WHO."

No i dzisiaj amerykańscy "superkapitaliści" najwyraźniej zaczęli imitować "komunistycznych" władców śp. PRL-u i miejmy nadzieję, że USA tak skończy jak PRL 20 lat temu. (Już słyszę głos "Boga" nie tyle zza mojżeszowego krzaka, ale zza pancernego okienka "kantorka" na Wall Street: NIEDOCZEKANIE TWOJE MG!)

No i drugie skojarzenie. Mianowicie przytoczona przezemnie, w mym "antymedyczno-spiskowym" tekście, propozycja profesora medycyny Bernarda Debré odnotowana w Journal de dimanche z 25 lipca br, zaczyna wreszcie, po 2,5 miesiąca od jej sformulowania, docierać do władz WHO, co potwierdziła kilka dni temu pani dyrektor generalna WHO Margaret Chan. Debré zauważył bowiem, iż robi się zbyt dużo hałasu wokół tej grypy A-H1N1, jako iż „Nie jest ona niebezpieczna. Zdążyliśmy się nawet przekonać, że jest ona być może mniej niebezpieczna niż zwykła sezonowa grypa. A więc trzeba odgwizdać koniec zabawy. … Jest to po prostu grypka, nie jest to (wirus) Ebola czy Marburga. … zresztą zauważam, że władze publiczne już zaczęły zwijać żagle".



No a jeśli emocjonujemy się grypa, świńska grypa, grypa 666 i... po grypie, to najwyraźniej, tak jak to często bywało w PRL, laboranci oraz laborantki w laboratoriach Baxter i Novartis, którzy wg. zapewnień pani Burgermeister i pana Beina wyprodukowali wirusa A-H1N1, (którym zarazili, przy pomocy zapewne CIA lub FBI, młodych ludzi mieszkajacych koło świńskiej mega-tuczarni Smithfielda w Meksyku), najwyraźniej SFUSZEROWALI SWĄ PRACĘ I ZAPLANOWANEJ PRZEZ "BILDBERG GROUPIE" DEPOPULACJI USA NIE BĘDZIE TYM RAZEM bo "ludzie zdrowieja calkowicie w przeciagu tygodnia, nawet bez zadnego leczenia”. No i klops, zarówno u depopulacyjnych MEGA SPISKOWCÓW jak i w obozie ich rozgorączkowanych przeciwników, wróg zaczął po prostu ... znikać, tak jak "znikąd" -- no nie znikąd, ja, jak "Down to Earth" ( www.downtoearth.org.in/default20090531.htm ) twierdzę, że to nie z laboratoriów Baxtera i Novartisu, ale z tuczarni Smithfielda -- wirus "świńskiej grypy" na początku tego roku "przeskoczył" na podatne na niego osoby w okolicy.

------------------------------

A przy okazji, z tą witaminą C, która wg. dr Jaśkowiaka jest tylko placebo, to ja to już podejrzewałem, jako graduate student U.C. Berkeley w 1971 roku, kiedy to Linus Pauling swą książeczkę "Vitamin C and Common Cold" opublikował. Jednak kilka razy na kilka lat zażywam te tabletki przy przeziębieniach, i pomimo iż wiem że jest to placebo, to mam reakcję taką jak ta poniżej, znaleziona w komentarzach do polemiki ze mną dra Jaśkowiaka, na grypa666:

P.S. Odnośnie witaminy C mam jednak trochę wątpliwości – od końca lata 2008 codziennie zjadałem przy okazji posiłku tak po 0,2 g syntetycznej wit. C z rutyną. Co ciekawe – mimo, iż
czułem, że coś “chce mnie położyć” – organizm obronił się bez problemu.
Ludzie w moim otoczeniu chorowali… Ech… Placebo…

Przy okazji przeglądania tego typu licznych komentarzy, znalazłem też i miarodajna opinię PB na temat mych (MG) kwalifikacji zawodowych w porównaniu z "wiodacymi naukowcami niezaleznymi z grup umrc (kanada) i llrc (zjednoczoe krolestwo)". :

grypa666 powiedział/a
6 październik 2009 @ 12:58 am


42Rate This


od p.b: niesolidnosc naukowa wykazal fotelowy naukowiec mg w temacie radioaktywnosci o malym natezeniu i skutkach broni uranowej
do dzis mg “sprzecza sie” z wiodacymi naukowcami niezaleznymi z grup umrc (kanada) i llrc (zjednoczoe krolestwo)
mozna poszukac w zielonych brygadach mojego artyklu na ten temat
kilka miesicy temu spolemizowalem mg ws. nowego testamentu
przedtem poparl bzdury izraela szamira, ze polacy powinni czcic stalina za wyzwolenie polski i powrot na ziemie zachodnie oraz zbratac sie z muzulmanami — nie zywilismy do muzulmanow animozji az kompleks wladzy judeocentrycznej rozpetal nienawisc miedzy chrzecijanami i muzulmanami w ramach ‘wojny z terrorem’
jasne jest ze mg gada jak talmudysci — podsumowujac, nie chce wnikac komu sluzy piss-arstwo mg

Sądząc po tekście widocznym powyżej, piss-arstwo MG ewidentnie służy muzułmanom-talmudystom czczącym prawosławnego ateistę Stalina!

Co więcej, jako zawodowy nauczyciel, m. innymi matematyki, autorytatywnie utrzymuję że d(e)r Bein to prawdziwa "noga" jesli chodzi o tak zwaną "kompetencję matematyczną". Patrz poniżej, ale wcześniej o mych kompetencjach "talmudysty":

----- Original Message -----
From: Marek Glogoczowski

Sent: Thursday, October 08, 2009 11:08 AM
Subject: Mozaizm x. Poradowskiego i matematyzm dr. Beina i oczywiscie Wszechwiedza MG



Jak mnie znasz (znacie), w mej "wszechwiedzy" zajmowalem sie też i (zmarłym już niestety) X. Poradowskim. Oto co napisalem na temat jego rozróżnień mozaizmu ST i Talmudu już ponad 8 lat temu:


Mozaizm księdza Poradowskiego



Na pierwszej stronie dwutygodnika Tylko Polska nr 3/01, bezpośrednio pod początkiem mego artykułu “Dobra Nowina na Trzecie Tysiąclecie”, znalazł się artykuł ks. prof. Michała Poradowskiego “Chrystus Pan wobec mozaizmu i judaizmu”. Ponieważ od kilku już lat zajmuję się, m. innymi, filozofią religii, to zobowiązany jestem do wskazania, że Poradowski podstawowe swe argumenty przedstawia... od rzeczy. By użyć sformułowania zaczerpniętego z Ewangelii (ale nie obecnego w Testamencie Starym) “dostrzega on komara, a połyka wielbłąda”, a nawet wielbłądów całą Trojkę. (Trivium, Trójca – święta liczba w pogańskim Rzymie; w Izraelu świętymi były liczby 7, 12 i 7x7 = 49; np. po 49 latach wygasały wszelkie roszczenia majątkowe, o czym warto dzisiaj przypomnieć Żydom starającym się odzyskać majątki utracone przez ich przodków w Polsce, w I połowie XX wieku.)

Otóż pierwszym “wielbłądem” jakiego połknął ksiądz profesor jest jego stwierdzenie, iż “Czterej Ewangeliści ...opisując życie działalność, naukę a głównie mękę Chrystusa Pana ...nigdy, w żadnym wypadku nie odnoszą się do Talmudu, czyli do źródeł judaizmu”. Jest to stwierdzenie oczywistości, jako że za czasów Jezusa Talmudu po prostu jeszcze nie było (Talmud jerozolimski powstał w IV wieku, a Talmud babiloński około roku 500). A jak nie było źródła, to i nie mogło być zdefiniowanego w ten sposób judaizmu (czyli, według słownikowej definicji, “religii żydów”). Co w takim razie zwalczał Chrystus?

I tutaj mamy drugiego “wielbłąda” nie dostrzeżonego przez Poradowskiego. Pisze on, iż “Ewangeliści ...aby nadać większą wagę swym opisom, uciekają się do autorytetu Starego Testamentu czyli mozaizmu”. Po czym przytacza sytuacje, w których Jezus mówi popularnymi podówczas w Izraelu cytatami z ksiąg świętych, zwłaszcza z Psalmów Dawidowych. Tymczasem jak podają encyklopedie, “mozaizm jest to zbiór instytucji nadanych Hebrajczykom przez Mojżesza i zawartych w Pięcioksiągu (Torze)”. Ja na lekcjach religii, jeszcze w latach pięćdziesiątych, uczyłem się, że Jezus rozwiązał mojżeszowe Prawo i zlikwidował instytucje nadane Żydom przez tego proroka. A zatem wbrew opinii Poradowskiego, Chrystus nie mógł być mozaistą. Z tego właśnie powodu prawowierni Żydzi chcieli go zabić, chociażby za to, że zrywał kłosy w Szabat. (Około 25 lat temu powtórzono w Izraelu proces Jezusa i okazało się, że z punktu widzenia Tory wyrok nań był uzasadniony.) To tylko przez historyczny przypadek, do realizacji Męki Pańskiej wykorzystano rzymskie narzędzie tortur w postaci krzyża, a nie zwykłe kamienie, za pomocą których dokonywano w Izraelu, zalecane przez mojżeszowe Prawo, kamieniowanie heretyków.

Od czego zatem chciał zbawić mieszkańców Izraela ten odrzucony przez starozakonnych (czyli mozaistów) prorok? I tu mamy trzeciego “wielbłąda”, oczywiście dwugarbnego, którego połknął ksiądz profesor. Otóż według zachowanych w Ewangeliach relacji, Jezus chciał:

a) Wyzwolić lud Izraela od pazerności rządzących w tym kraju teokratów. Ta bowiem kasta, zgodnie zresztą z zaleceniami mojżeszowej księgi “Kapłanów”, zarabiała na sprzedaży “odpustów” w postaci zwierząt domowych, spalanych następnie w jerozolimskiej Świątyni. To właśnie z tego powodu Jezus porozwalał, na podwórku świątynnym, stoły kapłanów-bankierów, specjalizujących się w “grzechów odkupieniu (od Boga)”. Za co ci kapłani-biznesmeni poprzysięgli mu zemstę.

b) Był też i cel zbawienia, który Jezusowi “nie wyszedł”. Otóż ówczesna teokracja Izraela, wczytana w pisma proroków, przygotowywała swój lud do “zwycięskiej” walki z Bestią Rzymu i do tej walki szukała odpowiedniego mesjasza. Zaś szerzej patrzący Jezus wiedział, że to będzie totalna klęska, od której chciał uratować swych współziomków. I uratował tylko tych, którzy przeszli na jego, chrześcijańską stronę, aktywnie ponoć potem pomagając Rzymianom-politeistom zburzyć resztki zbudowanego przez mozaistów państwa.

Marek Głogoczowski

styczeń 2001



A teraz odnośnie mej "wszechwiedzy" nt. działalności antysystemowej Piotra Beina. Otóż ukończył on studia techniczne, ale po prostu stara się (a przynajmniej starał się kilka lat temu) nie wiedzieć co oznacza matematyczne określenie "odwrotna proporcjonalność". Mianowicie z tego, że izotop U238 (postawowy skladnik DU) ma czas półrozpadu 4,5 miliarda lat, wysnuł on wniosek -- szeroko rozpowszechniony wśród "anti-DU fighters" -- że Ziemia będzie przez tak długo radioaktywnie skażona przez osadzające się na niej DU (U238).

A tymczasem radioaktywność danego izotopu jest ODWROTNIE PROPORCJONALNA do czasu jego półrozpadu, a więc radioaktywne skażenie przez DU jest zupełnie ŚLADOWE, w Kosowie specjalna grupa śledcza, wysłana przez wiedeńską European Atomic Energy Commision nie potrafiła swymi czujnikami odróżnić promieniowania terenów bombardowanych przy pomocy pocisków z DU od promieniowania tła, jak powiedział nam obecny na spotkaniu w Pradze (marzec 2000) profesor z Włoch (nazwiska zapomniałem), nie było to zwiększenie radioaktywności wyższe od tego gdy zmierzymy czujnikami radioaktywność dymu z papierosa!

Ponieważ większość uczestników nie uwierzyła mu, więc na przerwie, wiedząc że jestem fizykiem, powiedział mi, że ci ludzie nic nie rozumieją i zdegustowany wyjechał do Wiednia. A ja sobie myślę że rację miał Platon, gdy na frontonie swej Akademii kazał wykuć duży napis "NIE ZNAJĄCYM MATEMATYKI WSTĘP WZBRONIONY!"

(P.S. Tlenki spalonego DU nie mogą zbyt długo przetrwać jako zawiesina czy to w powietrzu czy to w wodzie, czy nawet na powierzchni ziemi, bo maja one b. duży ciężar właściwy i b. szybko się osadzają, zagłębiając w mieszanym przez wodę, chociażby wodę deszczu, piasku - tak jak np. ziarenka złota)

Pozdrowienia arystotelesowskiego megalopsychos,

Marek

A tak przy okazji "dyskusji ślepców" na temat infekcji wirusowych, które wraz industrializacją hodowli będą coraz większą plagą Cywilizacji. Przecież wirusy wyewoluowały z tak zwanych "transpozonów", mini-cząsteczek DNA wyspecjalizowanych w szybkim przerzucaniu informacji genetycznej, zarówno wewnątrz indywidualnych genomów jak i wewnątrz całych tkanek (np. limfocytów), a w szczególności informacji jak należy walczyć z sytuacjami silnego środowiskowego stresu (Nagroda Nobla B. McClintock w 1983 za jej "łysenkowskie" odkrycie zrobione 40 lat wcześniej). Stąd właśnie mamy te "wybuchy" infekcji wirusowych (np. opryszczka, katar, grypa), które pojawiają się nagle w momentach silnych klimatycznych podrażnień, powiewu wiatru wewnątrz samochodu, zmian wilgotności (grypa "huszpańska"1918), czy zbyt silnego nasłonecznienia (opryszczka na wargach u alpinistów podrażnionych UV na wysokościach)

10 październik 2009

Marek Głogoczowski 

  

Komentarze

 

http://grypa666.wordpress.com/

Pani Jane Burgermeister wystąpi z przemówieniem w Krakowie 26 października o g. 18 w Teatrze Groteska w Krakowie.

Szkoda, że tylko tam.

***

"Pierwsze zgony w Szwecji od szczepionki na „świńską grypę”, Przełożył Jerzy, 23-X-2009, theflucase.com

Poinformowaliśmy już o ponad 200 przypadkach efektów ubocznych po masowych szczepieniach w Szwecji. Jak dotąd grupami docelowymi były tzw „grupy ryzyka”, chorzy, pracujący w szpitalach, kobiety w ciąży (!). Historycznie rzecz ujmując raporty o efektach ubocznych stanowią wierzchołek góry lodowej i jeśli kierować się przeszłością, to światło ujrzało maksimum 10% wszystkich takich przypadków. Urzędnicy przebąkują nawet, że nie jest zwykłą rzeczą informowanie o takich ubocznych efektach. Szwedzkie władze oznajmiły, że „zaczniemy teraz prosić ludzi, aby nas informowali o poważnych efektach ubocznych, takich, o których nic nam nie było wiadomo dotąd”. Taka strategia spowoduje, że o bardzo niewielu przypadkach będzie się informować, a informacje o efektach, które są już znane w ogóle nie ujrzą światła dziennego, co jest szokujące.

Dzisiaj gazeta Aftonbladet ujawnia, że dwoje Szwedów zmarło od zastrzyku Pandremix, szczepionki na świńską grypę.
Media w Szwecji stale promowały masowe szczepienia I systematycznie blokowały publikację krytycznych głosów lub debat. Szczepienia się właśnie zaczęły, ale w Szwecji już uśmierciły więcej ludzi, niż tzw “świńska grypa”. Propaganda stale powtarzała, że “potrzebujemy się zaszczepić, by unikać zarażania innych i aby się uchronić przed stratami ekonomicznymi, wynikłymi stąd, że wielu choruje jednocześnie. Grypa zabije o wiele więcej, niż kiedykolwiek mogłaby szczepionka.” Jest to inne wierutne kłamstwo, dodane do wielu innych."

2009-10-23
Rebel

  

Archiwum

Powtórka z historii 1
grudzień 6, 2002
Artur Łoboda
Zagadka dla "gieniuszy yntelektu"
maj 14, 2007
¬ródło informacji: INTERIA.PL/PAP
Abp Józef Życiński powiedział
luty 11, 2003
zaprasza.net - przyjaciele Adama Chmielowskiego
To już historia - "Apel Wawelski"
lipiec 3, 2005
zn
Odezwa do kołka w płocie
luty 10, 2006
Wiesław Sokołowski
Nowy *Dziennik* z usterkami
kwiecień 22, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Czy jest wśród nas uczciwy prokurator?
marzec 10, 2006
Artur Łoboda
Gross
sierpień 26, 2006
Bogusław
Stracone lata, stracone złudzenia
listopad 11, 2004
Mirosław Naleziński, Gdynia
Za Putinu!
styczeń 9, 2008
MAREK BARAŃSKI
Dwulicowy Napoleon, Pierwszy Pułk Szwoleżerów etc.
lipiec 21, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Dozywotnia niewola w Unii
kwiecień 21, 2003
przesłała Elżbieta
Czego USA chce w Afganistanie?
kwiecień 27, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Mrzonki a rzeczywistość w kryzysie globalnym
maj 1, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Międzynarodowy Fundusz Walutowy znów ma dużo do powiedzenia na tematy wewnętrzne Polski
czerwiec 26, 2002
PAP
Nieustający festiwal sitcomu
luty 20, 2006
Marek Olżyński
DLACZEGO POLACY NIE POTRAFIˇ SIĘ JEDNOCZYĆ?
maj 14, 2005
Leszek Skonka
Topless
luty 3, 2009
PAP
Polscy żołdacy mogą stanąć przed sądem
czerwiec 23, 2006
PAP
POLSKA - UNIA 18
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media