ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Kiedy kulturą polską rządziły "chamy" 
26 czerwiec 2019      Artur Łoboda
Tylko idiota mógł wymyślić projekt "narodowego auta elektrycznego"  
21 maj 2020     
9 styczeń 2012 roku - co nam przyniesie przyszłość? 
9 styczeń 2012      Admin
Hindenburg i „Kariera” Hitlera  
8 czerwiec 2013      Iwo Cyprian Pogonowski
Sto kilkadziesiąt pytań do p. prezydenta A. Dudy, p. premier B.Szydło oraz do władz PiS (VI)  
15 październik 2016      Jerzy Robert Nowak
Wielka Noc Kłamstwa o komercyjnym "Grzechów Odkupieniu" 
11 kwiecień 2009      Marek Głogoczowski
List otwarty do Jana Tomasza Grossa ! 
13 październik 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Pamiętam stan wojenny 
5 grudzień 2016      Alina
Antidotum 
26 maj 2013      Artur Łoboda
Czym się różni handlarz narkotyków od redaktora pisma medycznego? 
3 maj 2022      Artur Łoboda
Francuzi to mali ludzie 
27 sierpień 2017      Alina
Iran a Globalizacja Wojny  
27 styczeń 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Konflikt USA-Chiny? 
19 lipiec 2022     
Reżim Bidena mówi, że kowbojski faszyzm nigdy nie odejdzie; „ogólny remont”, który obejmuje „brak scenariusza”, by kiedykolwiek „wrócić do normy” 
5 marzec 2022      Ethan Huff
Odwracanie naszej uwagi - za pośrednictwem wiary 
18 luty 2015      Artur Łoboda
Prywatyzacja wojen USA 
23 listopad 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Nie podglądaj mnie 
20 maj 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Po co Beata Szydło wdeptuje w łajno? 
7 kwiecień 2017     
Dlaczego radnym PO-SLD nie podoba się pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej? 
21 wrzesień 2012      Artur Łoboda
Kim zapłoną pochodnie Nerona 
21 luty 2012      Artur Łoboda

 
 

Zmurszałe filary państwa

Czego można oczekiwać, gdy do sądu pozwie się sąd? Za wydanie wyroku zasługującego na miano skandalicznego? O ile określenie skandaliczny nie jest tu oczywistym eufemizmem?

W lutym 2006 r. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie, VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - sygn. akt VII P 464/06 – wydał wyrok w sprawie wytoczonej przeciwko Urzędowi Patentowemu Rzeczypospolitej Polskiej, zasądzający od pozwanego odszkodowanie w wysokości 12.614,40 oraz zwrot powodowi kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 1.800 złotych.

Wyrok zapadł w oparciu o stwierdzone naruszenie przepisów art. 58 § 1 i 2 KC w związku z naruszeniem przez pozwanego zasad wynikających z art. 48 ust. 3 ustawy o służbie cywilnej, będącego podstawą nawiązania stosunku pracy. W odniesieniu do części odszkodowania – 4.204, 80 – Sąd Rejonowy nadał rygor natychmiastowej wykonalności.

Od wyroku obie strony wniosły apelację, Przy czym apelacja powoda, sporządzona i wniesiona przez pełnomocnika z urzędu, radcę prawnego Andrzeja Barańskiego, została odrzucona z przyczyn uchybień formalnych. Konflikt i całkowity brak porozumienia z pełnomocnikiem z urzędu niemal od początku procesu spowodował, że powód w ustawowym terminie sam wniósł apelację. I tego już sąd nie mógł odrzucić z przyczyn braków formalnych bez wezwania do ich usunięcia.

W kwietniu 2007 r. Sąd Okręgowy w Warszawie, XII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych – sygn. akt XII Pa 397/06 całkowicie zmienił wyrok Sądu Rejonowego na korzyść pozwanego Urzędu Patentowego RP, zasądzając od powoda na rzecz pozwanego koszty zastępstwa procesowego – 1350 PLN - oraz zasądzając zwrot otrzymanej kwoty objętej rygorem natychmiastowej wykonalności, zasądzonej przez Sąd Rejonowy.

Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił jako podstawę orzekania art. 48 ust. 3 ustawy o służbie cywilnej, a w jego miejsce przyjął za podstawę orzekania art. 24 i 25 ustawy o służbie cywilnej. Na podstawie tego wyroku pozwany Urząd Patentowy RP wystąpił o egzekucję komorniczą zasądzonych kwot.

W styczniu 2008 r. – sygn. akt KM 23/08 – Komornik Sądowy zawiadomił powoda o wszczęciu egzekucji, a następnie pismami w tej samej dacie i sygn. akt zawiadomił o zajęciu wierzytelności pismem do Naczelnika Urzędu Skarbowego, a także wezwał powoda do ujawnienia stanu majątkowego. Wobec wykazanego przez powoda braku majątku, komornik podjął dalsze czynności sprawdzające sytuację majątkową powoda w innych instytucjach.

Od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie w lipcu 2007 r. wniesiona została skarga kasacyjna w oparciu o oczywiste naruszenie prawa materialnego poprzez niezastosowanie art. 48 ust. 3 uosc i niewłaściwe zastosowanie art. 24 i 25 uosc.

Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 19 lutego 2008 r. – sygn. akt II PK 256/07 – uchylił wyrok Sądu Okręgowego wskazując w uzasadnieniu, że wyrok i uzasadnienie Sądu Okręgowego w zakresie podstaw wyroku apelacyjnego, dotyczące art. 24 i 25 ustawy o służbie cywilnej są nieprzydatne dla orzekania w tej sprawie, a przepisy te były oczywiście niewłaściwie zastosowane.

Na gruncie wówczas obowiązujących przepisów nie było możliwości w tym konkretnym wypadku wniesienia skargi na wyrok niezgodny z prawem. Dopiero wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 1 kwietnia 2008 r. – sygn. akt 77/06 zmienił stan prawny i w ślad za wyrokiem zmieniono przepisy art. 424 KPC. Ponieważ jednak w już zmienionych przepisach skarga na wyrok niezgodny z prawem, w tej konkretnej sytuacji, zastępowana jest skargą kasacyjną, stąd znalazł tu zastosowanie art. 4241 § 3 KPC i w związku z tym art. 4171 § 2 KC – działania niezgodne z prawem funkcjonariuszy publicznych – sędziów.

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, w sposób oczywisty i rażący naruszył prawo. Sąd Okręgowy nie tylko zastosował przepisy ustawy o służbie cywilnej – art. 24 i 25 uosc, które odnosiły się do całkiem innej procedury postępowania, niż procedura rozpoznawana w sprawie.

Przede wszystkim zaś zastosował przepis, który w stosunku do powoda w żadnej sytuacji nie mógł być zastosowany. Stwierdzenie tego faktu nie wymagało żadnej analizy, ani też nie podlegało jakiejkolwiek interpretacji w konkretnym stanie faktycznym.

Z akt sprawy w postępowaniu przed Sądem I instancji, w tym z dokumentów powoda, ustaleniom poczynionym przez Sąd oraz z treści protokołów posiedzeń i z treści uzasadnienia wyroku Sądu I instancji wynikało to w sposób nie budzący żadnej wątpliwości.

Sąd Najwyższy podkreślił też w uzasadnieniu, że Sąd Okręgowy w Warszawie nie poczynił żadnych własnych ustaleń stanu faktycznego. Nie tylko więc bezpodstawnie pominął wnioski dowodowe powoda, które mogły mieć wpływ na wynik sprawy – w tym i kwestionowanie prawdziwości niektórych dokumentów składanych przez pozwany Urząd Patentowy.

Również pominął całkowicie żądania, w związku z tymi wątpliwościami, zobowiązania pozwanego do przedstawienia oryginałów dokumentów, których kopia została złożona do akt jako dowód w sprawie.

Tym samym wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie wydany został z oczywistą i rażącą obrazą przepisów prawa. Na podstawie tego wyroku pozwany Urząd Patentowy uzyskał tytuł wykonawczy i komornik wszczął przeciwko powodowi postępowanie egzekucyjne.

W konsekwencji tego wyroku dokonana została – poprzez czynności komornicze - ingerencja w prywatność powoda, naruszając tym samym dobra osobiste chronione przepisami prawa, w szczególności prawo do prywatności i poszanowania życia rodzinnego oraz ochrony dobrego imienia.
Także naruszone zostały zasady art. 51 ust. 1 i 2 Konstytucji RP, bowiem na podstawie wyroku niezgodnego z prawem powód został zobowiązany do ujawniania informacji dotyczących jego osoby, a organ władzy publicznej przystąpił do zbierania informacji o sytuacji powoda w innych instytucjach państwowych. Ponieważ zaś czynił to komornik sądowy w celu dokonania egzekucji długu, co okazało się bezpodstawne, należy uznać, że dobre imię powoda zostało wystawione na szwank bezzasadnie.

W związku z powyższym powinny tu znaleźć zastosowanie przepisy art. 23 KC o ochronie dóbr osobistych. Przepis art. 23 KC zawiera jedynie przykładowy katalog dóbr osobistych. Nie ulega wątpliwości, że do tego katalogu zaliczane są prawa człowieka i obywatela zawarte w Rozdziale II Konstytucji RP. Naruszenie tych praw poprzez ingerencję w prywatność i naruszenie dobrego imienia na podstawie bezprawnego wyroku jest więc niewątpliwym naruszeniem dóbr osobistych.

Stąd powód wystąpił z pozwem przeciwko Sądowi Okręgowemu w Warszawie, na podstawie art. 24 § 1 KC, w związku z bezprawnym działaniem organów władzy publicznej – art. 4171 § 2 KC – o zadośćuczynienie pieniężne w kwocie 50.000 złotych.

Nie można też tracić z pola widzenia faktu, że czynności komornicze nadal były prowadzone wobec powoda przez wiele miesięcy już po wyroku wydanym przez Sąd Najwyższy w dniu 19 lutego 2008 r. Jak wynika z postanowienia o umorzeniu postępowania egzekucyjnego, postanowienie to wydane zostało dopiero w dniu 16 maja 2008 r.

Należy mieć na uwadze fakt, że wyroki Sadu Najwyższego są prawomocne z chwilą ich wydania. A skoro wyrok wydany został w obecności pełnomocników strony pozwanej – Urzędu Patentowego RP – oznacza to, że kierownik centralnego urzędu administracji rządowej, Prezes UP RP, funkcjonariusz publiczny, z pełną świadomością godził się na ingerencję komorniczą w dobra osobiste powoda wiedząc, że podstawa prawna do takiej ingerencji odpadła.

Zaniechanie w tym zakresie można uznać za celową zwłokę i niedopełnienie obowiązku wynikającego z respektowania przez funkcjonariuszy publicznych, a zwłaszcza przez osoby na wysokich stanowiskach kierowniczych urzędów państwowych zasad demokratycznego państwa prawnego.

W kwietniu 2009 r. Sąd Okręgowy w Warszawie, XII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w wyniku ponownego rozpatrywania apelacji po uchyleniu przez Sąd Najwyższy wyroku w pierwszej apelacji, wydał ponowny wyrok w sprawie – sygn. akt XII Pa 294/08 – i w części dotyczącej odszkodowania zasądzonego przez Sąd Rejonowy, uznał tym razem roszczenie za zasadne.

Ciekawie jednak rozstrzygnął o kosztach zastępstwa procesowego. W pierwszej apelacji, gdzie powód, zdaniem Sądu, przegrał, kosztami zastępstwa procesowego pozwanego obciążył powoda. Tym razem, gdy w tym samym Sądzie i Wydziale przegrał pozwany Urząd, to nie obciążył pozwanego kosztami zastępstwa procesowego. Koszty te zasądził od Skarbu Państwa – płatne z kasy Sądu Okręgowego w Warszawie. Wyrozumiałość, wręcz przejaw empatii Sądu dla pozwanego Urzędu Patentowego RP wzruszająca.

Wyrok w tej drugiej apelacji oznacza to, że Sąd Okręgowy wyrokiem z kwietnia 2007 r. bezprawnie uniemożliwił powodowi uzyskanie części zasądzonego odszkodowania, które to prawo Sąd Okręgowy potwierdził dopiero dwa lata później w wyroku z kwietnia 2009 r.

W związku z powyższym powód wystąpił również o odszkodowania od Sądu Okręgowego w Warszawie za spowodowanie ponad dwuletniej zwłoki w uzyskaniu należności i zasądzenie – na podstawie art. 361 § 2 KC - na rzecz powoda odszkodowania za utracone korzyści.

Jak wynika z coraz liczniejszych doniesień prasowych, trzecia władza sądownicza zaczyna się jawić jako twór wymagający szczególnej uwagi pod kątem faktycznej roli, jaką pełni w państwie deklarującym się być demokratycznym państwem prawnym.
Powyższa historia dziejąca się tu i teraz to tylko jedna z setek podobnych. Ale bywają pośród nich znacznie tragiczniejsze w skutkach, gdzie w majestacie prawa niszczeni są ludzie, odbierane są ich majątki. Bywa, że w konsekwencji niesprawiedliwych czy wręcz korupcyjnych wyroków tracą zdrowie lub życie. A ci, którzy się do tego przyczynili, sędziowie, spokojnie nadal wykonują sprawiedliwość w wydaniu polskim.

Można z dużą dozą prawdopodobieństwa przypuszczać, jakie będą dalsze losy tego pozwu Sądu do Sądu. Zwłaszcza, że jest to wątek poboczny niejako, bowiem ta druga apelacja również została zaskarżona skargą kasacyjną. W tym wątek uporczywego i bezprawnego oddalania prawidłowo składanych wniosków dowodowych z żądaniem przedstawienia oryginałów dokumentów. Zupełnie tak, jakby uwzględnienie wniosków mogło zagrozić urzędnikom państwowym jakimiś konsekwencjami o charakterze kryminalnym.

Jednych dokumentów nie ma w ogóle, inne zaczęły ginąć, kopie innych pojawiają się już w kilku wersjach. Krąg wysokich urzędników państwowych, mających związek z tym wątkiem również coraz bardziej się poszerza.

Trudno się dziwić, że Europejski Trybunał Praw Człowieka ma coraz więcej pracy z naszym tzw. praworządnym państwem. Trudno też się dziwić, że w wielu, niewątpliwie emocjonalnych, ale też i niezupełnie pozbawionych podstaw wypowiedziach, zaczyna dominować określenie, że nasz tzw. wymiar sprawiedliwości to w istocie największa organizacja przestępcza.

Taki obraz rysuje się na podstawie lektury wielu artykułów, jak choćby „Sędziowska camorra” (http://wiadomosci.onet.pl/1443593,2677,kioskart.html). Z kolei Gazeta Prawna (Nr 38), w artykule Katarzyny Żaczkiewicz, opublikowała wyniki badań opinii publicznej o zawodach prawniczych.
Na pytanie: „Która z grup prawników jest najbardziej skorumpowana” - najwięcej głosów otrzymali właśnie sędziowie.

Generalizowanie zawsze krzywdzi uczciwych i przyzwoitych ludzi. Ale jeśli w swoich szeregach toleruje się – nierzadko – przestępców pozawijanych w sędziowskie togi, to stan sędziowski sam przyczynia się do tworzenia o sobie takich a nie innych opinii.


Witold Filipowicz
Warszawa
mifin@wp.pl
5 październik 2009

mifin@wp.pl 

  

Komentarze

  

Archiwum

Iluzja pomocy
styczeń 14, 2004
przesłała Elżbieta
Apokalipsa już trwa...
czerwiec 19, 2007
aktualności pnlp
Prezent urodzinowy - Politkowska
październik 10, 2006
Jan Lucjan Wyciślak
Koniec Dominacji Świata przez USA?
sierpień 22, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Najwięcej polskich dzieci głoduje w wakacje
sierpień 6, 2004
Lepper: żądamy zmian systemowych w Polsce
czerwiec 26, 2002
PAP
PROPORCJONALNY MORD
marzec 29, 2003
Stanislaw Tyminski
Blad?stwo i tolerancja
grudzień 15, 2006
Stanisław MICHALKIEWICZ
Piję kawę ze wszystkimi politykami
wrzesień 9, 2002
Luiza Zalewska http://www.rzeczpospolita.pl
Demokratyczny totalitaryzm
maj 13, 2006
J. Duranowski, www.pnlp.org.pl
KONGRESU POLSKI SUWERENNEJ - PRAWNO-USTROJOWE PODSTAWY
marzec 6, 2004
Terapia szokowa w Iraku
marzec 31, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Islam sunnitów i szyitów a stabilizacja Bliskiego Wschodu
sierpień 5, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Cała prawda jest "naked"
październik 11, 2008
Art
Zmiany w RPP
styczeń 12, 2003
PAP
Goebels Roku 2005
listopad 5, 2005
zaprasza.net
Znikają gruszki z unijnych wierzb...
lipiec 1, 2003
Włodzimierz Kałuża
Ratowanie stoczni
marzec 28, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Zróbmy wszystko. SOBCZAK i SZPAK
styczeń 7, 2003
http://www.angora.pl/
Tragedia wojny i powojnia
kwiecień 4, 2003
Waldemar Moszkowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2023 Polskie Niezależne Media