|
Jak prostytutka z dziwką
|
|
Likwidacja abonamentu rtv od 2010 r., a w zamian przekazywanie corocznie z budżetu państwa na media ok. 900 mln zł oraz przekształcenie regionalnych oddziałów TVP w samodzielne spółki - to niektóre z rozwiązań uchwalonej przez Sejm ustawy medialnej.
Uchwalenie ustawy poprzedziła burzliwa dyskusja. PiS protestował przeciwko głosowaniu projektu zanim stanowiska w sprawie pomocy publicznej dla mediów nie zajmie Komisja Europejska.
Nowy system finansowania - kwalifikowany jako pomoc publiczna - będzie bowiem musiał uzyskać zgodę Komisji Europejskiej. Także ze względu na swój charakter - pomocy publicznej - finansowanie budżetowe będzie podlegało zwrotowi w przypadku, gdyby TVP lub Polskie Radio wykorzystały je niezgodnie z przeznaczeniem. Według PiS, notyfikacja w KE powinna się odbyć jeszcze na etapie projektu. Autorom ustawy zarzucano też, że media publiczne, a na pewno wszystkie oddziały regionalne TVP, nie przetrwają proponowanych zmian. Wnioskodawców krytykowano też za likwidację abonamentu.
Platforma odpierała zarzuty stwierdzając, że notyfikację można rozpocząć dopiero po wydaniu wszystkich aktów rozporządzeń do ustawy, a te pojawią się dopiero gdy ustawa wejdzie w życie.
PO zapewniała też, że jednym z najważniejszych celów ustawy jest regionalizacja TVP poprzez przekształcenie obecnych oddziałów w niezależne spółki. Abonament rtv należy zaś zlikwidować - bo według PO - obywatele nie chcą go płacić - obecnie płaci go ok. 40 proc. Polaków.
Lewica odpowiadała adwersarzom wierszem. - Może choć troszeczkę trzeba zejść na ziemię z tego nieba, co je w mediach stworzył PiS. Taki z niego chytry lis, że z Lepperem i Giertychem pootwierał drzwi wytrychem, by powpuszczać do tv w czarnym czasie, w czarne dni, menedżerów wielkiej klasy, którzy mając dosyć kasy, rządzą w Wszechpolaka stylu - mówił Stanisław Wziątek. - My mówimy dzisiaj pas - wy z Farfałem idźcie w las - zakończył poseł Lewicy przyjęte gromkimi brawami wystąpienie.
Z dniem wejścia w życie ustawy wygasną obecne kadencje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz zarządów i rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia. Ich członkowie mają pełnić swoje funkcje do czasu powołania następców. Nowe zarządy w ogólnopolskich: TVP i Polskim Radiu mają być trzyosobowe, w spółkach regionalnych jednoosobowe.
Ustawa autorstwa PO, PSL i SLD zmienia filozofię finansowania TVP i Polskiego Radia - odchodzi od finansowania instytucji na rzecz finansowania zadań - wprowadza licencje programowe, które określić mają na co konkretnie idą publiczne pieniądze w radiu i telewizji.
10 proc. publicznych wydatków na media będzie rozdzielane w otwartych konkursach, o środki z tej puli będą mogli starać się nadawcy prywatni. Licencji programowej udzielać będzie KRRiT, a organem opiniodawczym dla niej będą rady programowe - tzw. duża składająca się z 15 członków oraz kilkanaście Regionalnych Rad Programowych, liczących po 7 członków.
W przypadku takich kanałów jak np. Program II Polskiego Radia czy TVP Kultura licencji można będzie udzielić na cały program, w pozostałych przypadkach na audycje.
Ustawa zakłada też powiększenie składu KRRiT (z pięciu do siedmiu osób) - trzech członków miałby wskazywać Sejm; po dwóch Senat i prezydent. Przewiduje się też rotacyjność kadencji członków KRRiT - co dwa lata zmieniałby się przedstawiciel Sejmu, co trzy lata - Senatu i prezydenta. By zostać członkiem KRRiT, trzeba będzie mieć co najmniej dwie rekomendacje wyższych uczelni lub stowarzyszeń twórczych.
Ustawa zrywa z zasadą nieodwoływalności członków rad nadzorczych mediów publicznych, co - według wnioskodawców - prowadziło do tej pory do licznych patologii. Członek rady nadzorczej będzie mógł być odwołany w trakcie kadencji z tzw. ważnych powodów: rażącego naruszenia prawa, pozostawania w konflikcie interesów lub działania na szkodę spółki.
Ustawa wprowadza też nowe pojęcia, np. nadawcę pożytku publicznego, którym będzie mogła zostać szkoła, uczelnia wyższa lub organizacja pozarządowa; otrzyma ona koncesję na program radiowy lub telewizyjny skierowany do odbiorców na terenie jednej gminy.
Ustawa ma też gwarantować, "poszanowanie niezależności i swobody wypowiedzi dziennikarzy" w mediach publicznych. Zgodnie z ustawą, zakazane ma być wywierania presji na dziennikarza w celu zmuszenia go do wyrażania poglądów niezgodnych z jego własnym sumieniem.
W czwartkowym głosowaniu przepadła jedna z kluczowych poprawek, która wiązała budżetowe nakłady na radio i telewizję z wysokością Produktu Krajowego Brutto. Proponowany w poprawce 1 promil na podstawie danych za 2008 r. dawałby kwotę ok. 1 mld 200 mln zł.
Rozwiązanie to mocno popierała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podkreślając, że w przełożeniu na PKB Polska jest na ostatnim miejscu w Europie pod względem wydatków na media publiczne. Według danych KRRiT (na podstawie abonamentu zebranego w 2007 r.) na radio i telewizję wydajemy 0,77 promila PKB podczas gdy średnia europejska to 1,69 promila.
W ustawie zapisano też, że do obowiązku wyodrębnionych zgodnie z ustawą niezależnych spółek regionalnych TVP należało tworzenie ogólnokrajowego programu o charakterze informacyjno- publicystycznym, co miałoby gwarantować utrzymanie TVP Info.
źródło informacji: INTERIA.PL
KOMENTARZ
Telewizja Polska NIGDY nie służyła Społeczeństwu Polskiemu.
Przez krótki okres lat 60. miała kulturotwórczą rolę - gdy prezentowała klasykę literatury.
Z czasem jej atrakcyjność zbladła - ponieważ Teatr Telewizji nie nadążał za postępem technologii a zarozumiali reżyserzy czuli się pępkiem świata.
Przez cały swój czas istnienia TVP było tubą propagandową panującej władzy.
W ostatnim czasie jednak stała się polem rozgrywki partyjnych - w obrębie panującego liberalizmu.
Kijem w mrowisko stało się przejęcie władzy nad TVP - przez pampersa z LPR.
Ten kształt pampersów jest nie do przyjęcia przez PO albowiem zagraża jej pozycji politycznej.
Z tego względu PO rozpoczęło inicjatywę ustawodawczą służącą podporządkowaniu TVP - rządowi.
Jak to u liberalnej hołoty ma miejsce - nie liczą się z kosztami. Minister Skarbu i tak ukradnie te pieniądze od społeczeństwa.
Z powyższego tekstu wyłania się również HANIEBNA wasalizacja ekonomiczna Polski - na której straży stoi zdradziecki PiS.
Targowica odwoływała się do Rosji. Komuniści również odwoływali się do Moskwy - w celu zastraszenia społeczeństwa polskiego.
PiS straszy Polaków - Brukselą.
To nasz polski moralny burdel.
|
|
22 maj 2009
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Pamięć Narodu
kwiecień 19, 2003
przesłała Elżbieta
|
Uświadamienie topielca
luty 6, 2004
|
Zakaz budowania dróg!
czerwiec 27, 2007
INTERIA.PL
|
Wielkie oszustwo
sierpień 8, 2003
Grazyna Dziedzinska
|
Skansen z ludzkiego życia
grudzień 29, 2003
Dziennik Polski
|
Ręka, rękę myje a g... dalej pływa w politycznym szambie Krakowa
styczeń 11, 2007
Artur Łoboda
|
Złudne poczucie niepewności w USA
kwiecień 26, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Patriotyzm
lipiec 12, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
|
Media wybiórcze, czyli ickowe szukania
listopad 30, 2005
Marek Olżyński
|
Ślepi, czy tylko takich zgrywają?
luty 24, 2003
PAP
|
Premier: Nie idę na wojnę z mediami, ale...
marzec 8, 2007
¬ródło informacji: PAP/INTERIA.PL
|
"Jacek Dębski musiał zginąć, bo był nielojalny i nieodpowiedzialny"
styczeń 20, 2003
Piotr Mączynski
|
Opinia Biskupów USA o Sytuacji w Iraku
listopad 25, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Metamrfoza Dolara
styczeń 28, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Kto naprawdę Polsce służy
luty 26, 2007
Artur Łoboda
|
Swiat unijnych iluzji (2)
kwiecień 4, 2003
Jerzy Robert Nowak
|
Rze? kormoraniątek i dziaciaczków
czerwiec 21, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Najbardziej zabezpieczony majątek w Polsce
sierpień 6, 2002
PAP
|
NIE dla imperialistycznych "rozjemców"!
sierpień 17, 2006
Workers Vanguard
|
PO komuszy stan
listopad 1, 2005
Marek Olżyński;
|
|
|