ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Podpisanie ACTA to tylko jedno z wielu działań tych ludzi 
6 luty 2012      Artur Łoboda
Wskażmy im winnego 
25 czerwiec 2016      Artur Łoboda
Mam nadzieję, że jeszcze będę promował Gombrowicza 
6 czerwiec 2013      Artur Łoboda
Pikiety przed Sądami i Prokuraturą 4 maja 2009 
3 maj 2009      tłumacz
Oczyścić sądy - protest pod Sądem Najwyższym 
7 wrzesień 2016     
Polska historia - czy na pewno polska?  
17 luty 2014      www.polskawalczaca.com
Śnię o chlebie... 
18 maj 2020      Zygmunt Jan Prusiński
MI6 i głosy 
4 wrzesień 2010      Goska
Polska dobra ciocia dba o wszystkich - tylko nie o Polaków 
23 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Klęska Polski 2014 
13 marzec 2012      Artur Łoboda
Historia zatoczyła koło 
15 maj 2015      Artur Łoboda
Tzw. tragedia Andrzeja Poczobuta 
28 czerwiec 2011      Bogusław
Skala i możliwości Systemu w manipulacji rzeczywistością 
20 maj 2015      Paweł Kukiz
Amechiny i Usrael - dwie symbiozy? 
2 sierpień 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Małgorzata Omilanowska - Pierwsze pytanie w trybie Prawa prasowego 
18 sierpień 2014      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński KOCHANKA KSIĘŻYCA - część druga 
4 sierpień 2021      Zygmunt Jan Prusiński
"Nie żałuj dziada, bo dziad odżyje i cię torbą zabije"  
4 marzec 2015      Artur Łoboda
Polscy i "radzieccy" żołnierze 
27 luty 2016      Artur Łoboda
Więcej „nagłych zawałów serca”… z dodatkiem „zmiany klimatu”. 
18 listopad 2022     
Podpisy 
25 kwiecień 2010      Goska

 
 

Czym naprawdę był socjalizm (1)

Różnica między wrogiem a szkodnikiem jest płynna.
Wrogiem jest osoba deklarująca antagonistyczne wobec nas nastawienie.
Szkodnikiem jest również ktoś z naszego kręgu - kto przez głupotę i lenistwo szkodzi nam.
Jedną z metod szkodnictwa jest wprowadzanie chaosu.
Dlatego od początku swojej publicystyki staram się porządkować pojęcia.

Bardzo często spotykam się na YT z wypowiedziami młodych ludzi piszących, iż "żałują że nie żyli kilkadziesiąt lat temu, bo wtedy tworzona była prawdziwa muzyka" - a nie to barachło - co dziś.

Nie ulega wątpliwości, że tak - jak zniszczono polską gospodarkę - zniszczono w Trzeciej RP polską kulturę. Również kulturę muzyczną.
I dlatego któregoś dnia zastanowiłem się: kiedy to był najlepszy okres polskiej muzyki - za mojego życia.
Nie wierząc samemu sobie - robiłem kolejne testy wśród znajomych pytając o ich odczucia w tej sprawie.
Robiłem to przez zapytanie o najlepszą - ich zdaniem muzykę - nazywaną kiedyś "rozrywkową". (Co nie do końca jest właściwe.)
Padały więc po kolei takie dla przykładu nazwy i nazwiska: Demarczyk, Grechuta, Klenczon, Czerwone gitary, Rodowicz, Młynarski, German, Sobczyk, Jarocka, Koterbska, Sipińska, Dwa plus jeden, Tajfuny, Niemen, Breakout i wiele innych.
A ja za każdym razem dodawałem słowo "Gomułka".

Otóż najwspanialszy rozwój polskiej muzyki miał miejsce w latach sprawowania władzy przez Władysława Gomułkę.
Nigdy później nie dosięgnął tego poziomu.
Pewnym katalizatorem tego zjawiska był burzliwy rozwój telewizji. Ale to nie tłumaczy wszystkiego.

W latach swojej młodości wyśmiewałem osobę Gomułki tak - jak dziś niektórzy młodzi - wyśmiewają Kaczyńskiego.
Skandowanie "Wiesław, Wiesław" - na wzór partyjnych agitek - było częścią każdego happeningu początku lat siedemdziesiątych.
Po l989 roku i tak zwanej "reformie Balcerowicza" - zupełnie inaczej zacząłem patrzeć na lata Gomułki.
Po pierwsze dlatego, że pozwoliliśmy sobie przyjąć podział polityczny tamtego okresu na "chamów' i "żydów". Co było sporym uproszczeniem opisu tamtego okresu.
Grupy opisywane wspomnianym określeniem "chamy i żydy" to były wewnątrzpartyjne frakcje walczące o władzę.
Rozdzielali między siebie stanowiska w Komitecie Centralnym i województwach. Ale była to ograniczona - choć najsilniejsza politycznie część członków PZPR.
Poza tym była ogromna masa oportunistów - bardzo często przedwojennych członków PPS, którzy wstąpili w 1948 roku do PZPR bo obiecano im, że będą mogli realizować własny program.
Część z nich trafiła do stalinowskich więzień. Ale po 1956 roku zostali rehabilitowani i tak - jak Gomułka współtworzyli PZPR.
To oni przenieśli z Drugiej RP wiele zwyczajów, które dzisiaj opisuje się z rozrzewnieniem - jako "zdobycze socjalizmu".
Podkreślam wyraźnie, że wszystko - co dalej opiszę - zostało wprowadzone w Drugiej RP i tylko dzięki przedwojennym PPSowcom powtórzone w PRL.
Otóż Druga RP wprowadziła ośmiogodzinny dzień pracy i opiekę zdrowotną pracownika. Również opiekę młodzieży w postaci: darmowego mleka w szkole, bezpłatnych wyjazdów wakacyjnych i bezpłatnych sanatoriów dla dzieci.
Nie było to - co prawda powszechne - bo skutki światowego kryzysu uderzyły w Nasz Kraj, ale kierunek został zapoczątkowany.
Tak więc to przedwojenni socjaliści tworzyli ludzkie oblicz PRL-u.
I dokładnie tak samo było w wypadku kultury.

Nie wystarczy rządzić ministerstwem - jak to robią kolejni bauerzy w Trzeciej RP. Trzeba rozumieć i inspirować wartościowe zjawiska kulturowe.
W PRL-u jednym z największych promotorów kultury by człowiek, którego zawsze określałem pogardliwymi słowami. Nie mogę jednak zaprzeczyć, że był zakulisowym inspiratorem kultury tamtego okresu.
Mówię tu o Józefie Cyrankiewiczu.
Chociaż w wielu wypadkach - łącznie ze sprawą Pileckiego - jego postawa była haniebna, to w sprawach kultury zrobił wiele dobrego - jak na tamte czasy.
I dlatego doskonale widać, że wraz z upadkiem Gomułki i Cyrankiewicza poziom kultury w Polsce uległ wyraźnemu obniżeniu. Nastała bowiem gierkowska era korupcji - przez "podczepianie się" pod szychy partyjne.

Wywód powyższy przewrotnie przytoczyłem dla przeciwstawienia się tezom, że "Hitler był socjalistą".
Nie jest ważnym jak się nazwiesz, ale co naprawdę robisz.
Socjalistyczne rządy panowały przed wojną w wielu krajach Europy.
Nie miały jednak nic wspólnego polityką Niemiec.
Dlatego takie bezsensowne porównanie które - ku memu zaskoczeniu użył profesor Legutko - świadczy o próbie jakiejś większej manipulacji.
Po traumie bolszewizmu-stalinizmu i nazizmu, słowo "socjalizm" nigdy nie odzyska swojego pierwotnego znaczenia.
Ale, gdy ktoś chce zmienić jego znaczenie to musi nadać nowe określenie zjawisku nazywanemu pierwotnie socjalizm.
Bez opisu udziału socjalistów w tworzeniu i obronie Drugiej RP przed bolszewikami - nie da się wytłumaczyć historii Polski XX wieku. Pamiętać musimy, że Piłsudski był jednym z założycieli PPS.

Bolszewicy specjalnie mieszali pojęcia komunizmu i socjalizmu - by otumaniać podbite narody.
Dzisiaj "poprawiacze" historii mieszają nazizm z z socjalizmem.
W jakim celu?

PS

Nie chciałbym być źle zrozumiały.
Cyrankiewicza, pięciokrotnego premiera PRL w latach 1947–1952 i 1954–1970 uważam za KAWAŁ SKURWYSYNA.
(Wtedy nazywało się to "Przewodniczący Rady Państwa".)
I tak określał go mój śp. Dziadek, który poznał Cyrankiewicza na początku lat trzydziestych.
Ale, nawet taki gnój - jak Cyrankiewicz, był w sprawach kultury lepszym od obecnego pisiaka o uwolskich korzeniach, który dziś jest Ministrem Kultury i czegoś tam.
31 sierpień 2017

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Sfałszowane dowody
Prasa niemiecka podważa motywy ataku na Irak

czerwiec 13, 2003
Waldemar Maszewski
POLSKA - UNIA 10
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
Białoruska hucpa - redivivus?
czerwiec 26, 2007
Adam Śmiech
Kongres Polski Suwerennej - Komunikat z dnia 6 listopada 2004
listopad 17, 2004
Pilnie potrzebna powszechna edukacja obywatelska
kwiecień 20, 2005
Leszek Skonka
Zmarła profesor Dora Kacnelson
lipiec 8, 2003
przesłała Elzbieta
Media
listopad 29, 2003
Nasz Dziennik
Pierwsze 92 tys. m kw.
styczeń 15, 2004
Stary Wiarus odpowiada
marzec 1, 2006
Stary Wiarus
Religijne korzenie liberalizmu
grudzień 7, 2006
Izrael Szamir
Ballada o rogach Szatana
wrzesień 14, 2006
Nebukadnezar
Wskrzeszanie tradycji "propagandy sukcesu"
marzec 20, 2004
Rzeczpospolita
Czy starym towarzyszom będzie potrzebna nowa "Rota"?
maj 9, 2005
Wojciech Kozlowski
Belka nie jestem przeciwnikiem podatku liniowego, ale ja jestem
grudzień 23, 2002
Artur Łoboda
Anons matrymonialny
styczeń 13, 2006
zn
O.Mogielski: Czuję się oczerniony
marzec 16, 2008
PAP
Orwellowska dobranocka
maj 21, 2003
M. Krupinski
Jak się zostaje członkiem Komisji Trójstronnej?
(Tajna władza Świata)

listopad 19, 2005
www.naszdziennik.pl
Rosja szachuje USA paliwem a USA Rosję "Tarczą"
lipiec 21, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Nie takie rzeczy zobaczycie Skąd się wziął u Edwarda Ochaba odruch sprzeciwu ?
sierpień 14, 2002
"Polityka "
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media