Drogi religijny syjonisto:
Twój ostatni e-mail do mnie – w którym prosisz, abym
„przyjrzał się długo w lustrze”, ponieważ moje mówienie prawdy o izraelskich okrucieństwach nie pokrywa się z propagandą podżegającą do wojny, którą zdecydowałeś się przełknąć – jest zarówno kłopotliwy, jak i odkrywczy .
Oczywiście wiem, co było przyczyną Twojej wiadomości.
Jak wszyscy wiemy, więźniowie obozu koncentracyjnego Gaza, po latach nielegalnego, nieludzkiego
oblężenia przeplatanego morderczymi izraelskimi atakami (których, w poprzednich listach do mnie, faktycznie próbowałeś bronić) w końcu zbuntowali się dzień wcześniej napisał do mnie swój oburzony list – że atakowali izraelskie pozycje wojskowe, zabijali dużą liczbę Izraelczyków i zabierali wielu cywilnych zakładników z powrotem do Gazy.
Chociaż od dawna traktuje Pan ze spokojem masowe mordy na Palestyńczykach, wydaje się, że ich desperacki akt oporu pana zszokował.
I najwyraźniej masz nadzieję, że mnie też to zszokuje.
Ale jeśli cokolwiek mnie zszokuje, to jest to moralna ślepota, którą ujawnia twój list: hipokryzja, obwinianie ofiar, przypadkowe okrucieństwo.
A ponieważ opisujesz siebie jako religijnego Żyda – tak jak ja – jestem w równym stopniu zakłopotany, co przerażony.
Przede wszystkim jestem zakłopotany, ponieważ z Twojego e-maila jasno wynika, że nigdy nie przeczytałeś ani słowa z istniejącej wiedzy na temat historii Palestyny pod butem syjonistów.
Kiedy kilka miesięcy temu napisałeś do mnie, zdziwiony, że w jednym z moich ostatnich artykułów nazwano masową rzeź cywilów w Gazie przez Izrael w 2014 r. „masakrą”, starałem się skierować Cię do książek, które rozwiałyby wszelkie wątpliwości co do dokładności mojego komentarza.
Widać, że nawet nie przejrzałeś tych książek.
Jednak na podstawie typowego zrywu izraelskiej propagandy czujesz, że możesz
mnie potępić .
Jestem zakłopotany, ponieważ, jak sam przyznajesz, mieszkasz w Izraelu od mniej niż dziesięciu lat.
Wszystko, co tak naprawdę wiecie o okupacji Palestyny przez Izrael, to to, - co mówią wam o tym jej apologeci; jeśli chodzi o Gazę, nigdy nawet nie rozmawiał pan z żadnym z dwóch milionów jej uwięzionych mieszkańców (z których połowa to dzieci).
A jednak upierasz się, że armia izraelska nigdy nie bierze na cel cywilów – pomimo
gór dowodów temu zaprzeczających – i że spóźniony zbrojny opór udręczonych Gazańczyków stanowi „uosobienie wszystkiego, co złe na tym świecie”.
Jesteś głupcem czy świadomym kłamcą?
W końcu jestem zakłopotany, ponieważ nazywasz siebie religijnym Żydem – a mimo to nawet nie wspominasz o krwiożerczych piorunach wylewających się w tej chwili z izraelskiego ortodoksyjnego żydowskiego establishmentu.
Czy widzieliście wideo rozpowszechniane w zeszłym tygodniu przez Hakhela, dystrybutora nauczania rabinicznego z Brooklynu, w którym uśmiechnięty żołnierz w mundurze IDF z dumą deklaruje zamiar swojej armii nie tylko „zabić wroga”, ale „unicestwić go z całej
siły ” ”?
Czy masz jakiekolwiek wątpliwości co do znaczenia tej groźby, gdy
izraelskie bomby zrównają z ziemią wieżowce mieszkalne w całej Gazie?
Nie wystarczy, że ortodoksyjni Żydzi ignorowali – lub celebrowali – każde okrucieństwo wyrządzane Gazańczykom przez dziesięciolecia, okrucieństwa począwszy od odmowy dostępu
do elektryczności i wody pitnej po okresowe
masakry , w których zginęło już tysiące cywilów.
Teraz ortodoksyjni rabini aktywnie propagują ludobójstwo.
A mimo to widzisz „zło” u Palestyńczyków – i tylko u Palestyńczyków?
Twoja zdolność rozumowania jest ewidentnie tak samo ułomna, jak twój (marny) zmysł moralny.
W żadnym z waszych listów do mnie nie skarżyliście się na przestępcze praktyki, które są rutyną dla izraelskiego wojska:
zbiorowe karanie rodzin palestyńskich,
pozasądowe egzekucje , bezmyślne
niszczenie domów ,
atakowanie szpitali, karetek pogotowia i zespołów medycznych,
torturowanie dzieci (żeby wymienić tylko kilka).
W swoim ostatnim liście upierasz się, że te przestępstwa to nic innego jak nieumyślne „błędy”.
Ale twierdzisz także, że kiedy Palestyńczycy rzekomo naśladują kilka (i bynajmniej nie wszystkie) z taktyk swoich prześladowców, jest to równoznaczne z „jawną złą rzezią” i nie można tego usprawiedliwić.
Naprawdę oczekujesz, że potraktuję cię poważnie?
Odkrywcze jest to, że zapożyczyłeś te szczególne podwójne standardy z repertuaru wyświechtanych sklepowych apologetyk syjonistycznych.
Jak powinniście wiedzieć, dodatkową hipokryzją staje się dodatkowe twierdzenie – syjonistom nigdy się to nie zdarza – że
czystki etniczne w Izraelu z 1948 r., wraz z wyraźnie
rasistowskim ustawodawstwem , które od tamtej pory stanowi podstawę izraelskiej polityki, nie mogą być krytykowane, ponieważ działania te nastąpiły po nazistowskim ludobójstwie.
Jak Golda Meir podobno
powiedziała innemu izraelskiemu politykowi: „Po Holokauście Żydom wolno robić wszystko”.
Jeśli to prawda w przypadku Żydów, dlaczego Palestyńczycy nie skorzystają z tego samego rozumowania po 75 latach izraelskiej brutalności?
W rzeczywistości Palestyńczycy – w szczególności Gazańczycy – mają lepsze uzasadnienie stosowania przemocy, niż mogliby mieć Izraelczycy.
Podobnie jak inni izraelscy apologeci, piszesz tak, jakby palestyński opór rozpoczął się 7 października.
Czy zapomnieliście o przeważnie pokojowej
Pierwszej Intifadzie , która rozpoczęła się w grudniu 1987 r. i którą Izrael stłumił sadystyczną siłą? („Połamcie im kości!” – brzmiał
notoryczny rozkaz Icchaka Rabina, ówczesnego ministra obrony Izraela).
Czy zapomniałeś o wielu pokojowych protestach z okazji Dnia Ziemi, które rok po roku prowadziły do
śmiertelnych strzelanin ze strony izraelskich żołnierzy?
Czy pamiętasz
morderstwa Rachel Corrie i Toma Hurndalla (między innymi) za próbę ochrony cywilów w Gazie przed izraelskimi atakami?
A co z pokojowym Wielkim Marszem Powrotu w Gazie wiosną 2018 roku?
Protest ten rozpętał przedłużającą się orgię
izraelskiej przemocy , podczas której zamordowano setki nieuzbrojonych palestyńskich demonstrantów,
prawie 60 z nich jednego dnia – w dniu, w którym Żydzi tacy jak wy świętowali
ogłoszenie Donalda Trumpa, że odtąd Stany Zjednoczone (
nielegalnie ) uznają Jerozolimę za terytorium Izraela.
Po tak wielu dowodach na to, że Izrael reaguje na bezbronny protest morderstwem, czego dokładnie spodziewałeś się, że zrobi zdesperowany lud Gazy?
Po prostu położyć się i umrzeć?
Narzekasz, że istnieje „zero równoważności moralnej” pomiędzy Izraelem a jego palestyńskimi ofiarami.
I zgadzam się z tobą.
Ale wywróciłeś rzeczywistość do góry nogami, upierając się, że występująca tu rozbieżność moralna faworyzuje ciemiężyciela, a nie uciskanych.
Utrzymujesz, że strażnicy obozu koncentracyjnego powinni być oceniani bardziej przychylnie niż więźniowie, których torturują – nawet więźniowie, którzy spędzili całe życie w tym więzieniu, znosząc te tortury.
Tylko nazista mógłby się z tobą zgodzić.
Z pewnością ja nie mogę.
Ocalały z Holokaustu
Leo Baeck napisał kiedyś, że pobożność
„charakteryzuje się nie tylko tym, co robi, ale… tym, na co pozwala” oraz że
„trudno powiedzieć, co z biegiem czasu było bardziej zgubne: nietolerancja, która popełniła zło lub obojętność, która sprawiała, że byli niewzruszeni”.
Ponieważ postanowiłeś rzucić wyzwanie
mojej dobrej wierze moralnej – a nawet odważyłeś się porównać Palestyńczyków w Gazie do nazistów – w zamian żądam od ciebie, jak
możesz usprawiedliwić swoją obojętność na dziesięciolecia izraelskich zbrodni przeciwko Palestynie?
Jak ktoś, kto nazywa siebie Żydem, może bronić przetrzymywania miliona dzieci w obozach koncentracyjnych przez 17 lat, tak jak ty to zrobiłeś?
Jak możesz patrzeć „bez wzruszenia”, jak miliony ludzi stają w obliczu powolnej śmierci z rąk terrorystycznej milicji („Izraelskie Siły Obronne”), za co nie pozostaje ci nic innego, jak tylko chwalić, a następnie potępiać więźniów za walkę?
I proszę, nie odwołuj się do najstarszej i najbardziej kulawej wymówki nazistowskich kolaborantów: że nie wiedziałeś, co się dzieje.
Minęły prawie cztery lata, odkąd
Sara Roy z Uniwersytetu Harvarda publicznie udokumentowała, że codziennie milion dzieci w Gazie jest zatruwanych, ponieważ Izrael nie pozwala nawet swoim więźniom na obsługę oczyszczalni ścieków.
Niecałe trzy lata temu Izrael po raz kolejny zrównał z ziemią budynki mieszkalne i unicestwił
całe rodziny palestyńskie w Gazie, podczas gdy jego siły przeprowadziły przyspieszającą
kampanię czystek etnicznych we Wschodniej Jerozolimie – trwającą do dziś.
Złowroga, bliźniacza polityka Izraela,
kradzieży ziemi i
apartheidu , jest kwestią udokumentowaną, której nie można obalić.
...
A historia waszych izraelskich współwyznawców w tym samym okresie jest zarówno rażąca, jak i przerażająca.
W 2021 r. – siedem lat po tym, jak zdecydowałeś się wyemigrować z USA do Izraela z – jak twierdzisz – powodów religijnych – za pośrednictwem strony internetowej
Jewish Press , rzekomo najpoczytniejszego na świecie anglojęzycznego, ortodoksyjnego źródła wiadomości, można było
usłyszeć :
inna amerykańska ortodoksyjna Żydówka, która została Izraelką, imieniem Malkah Fleisher,
klęcząca nad ogniem, który, jak sądziła, smażył żywcem wyznawców muzułmańskich w meczecie Al-Aksa we Wschodniej Jerozolimie.
Po tym, jak izraelska „policja” zaatakowała uwięzionych Palestyńczyków gradem granatów ogłuszających, a wyznawcy próbowali zmylić napastników, rzucając w ich kierunku petardy, podekscytowany Malkah był świadkiem „wielkiego pożaru wydobywającego się ze szczytu” meczetu i pomyślał ( jak się okazało przez pomyłkę), że Palestyńczycy wewnątrz yostali spalani.
I nie przeszkadzało jej to:
[To] nie było szokujące – ale nie było też przerażające. To nie było przerażające. Ponieważ… po prostu czuliśmy, jak to się mówi po hebrajsku, magia lahem , oni na to zasługują, zasługują na podpalenie Wzgórza Świątynnego z powodu tego, co próbują nam zrobić, i wiemy, czy to ta policja tam nie stała, strzelaliby nam tymi petardami prosto w twarz… I [więc] [żydowski] tłum nie był przerażony widokiem tego pożaru.
Według tego „religijnego” Żyda Palestyńczycy, którzy użyli garści petard, aby stawić opór atakowi,
zasługiwali na spalenie na popiół.
A jeśli chodzi o ciebie i twoich współwyznawców – syjonistów – jeśli się z nią nie zgadzasz, nigdy nie słyszałem, żebyś to mówił, nawet po tym, jak opublikowałem jej komentarze
w prasie .
Ale teraz twierdzisz, że jesteś przerażony faktem, że niektórzy zdesperowani Palestyńczycy w Gazie zemścili się na swoich izraelskich oprawcach, którzy wyrządzili nieskończenie więcej szkód niż rzucenie kilku petard.
Szczerze mówiąc, słowo „hipokryzja” wydaje mi się zbyt łagodne.
Jeśli nadal nie rozumiecie mojej reakcji na palestyński opór z 7 października, pozwólcie, że wyrażę ją jeszcze wyraźniej.
Nie mam cierpliwości do nikogo, kto chce wykorzystać ten moment do potępienia ludności Gazy, lub do opowiadania się na rzecz swoich prześladowców.
A przede wszystkim nie mam cierpliwości do
Żydów , którzy przyjmują takie stanowisko.
Mam na myśli Żydów takich jak ty, którzy przez lata, jeśli nie dziesięciolecia, ignorowali + lub nawet celebrowali każde izraelskie okrucieństwo, każdy brutalny izraelski pogrom, każdą izraelską zbrodnię przeciwko ludzkości, każdą izraelską masakrę, którzy przez lata nie widzieli nic złego w uwięzieniu dwóch milionów ludzi, połowy z nich to dzieci, które powoli umierają z powodu toksycznej wody, niedożywienia, biedy i beznadziei – a które obecnie lamentują z przerażenia, ponieważ więźniowie tego piekielnego więzienia w końcu dokonali desperackiej zemsty.
Nie udawajmy, że nie wiemy, kto jest za to odpowiedzialny.
W końcu kto zbudował więzienie?
Kto go strzegł, sadystycznie, przez te wszystkie lata?
Kto wiwatował za każdym razem, gdy niektórzy z więźniów byli mordowani, okaleczani, torturowani lub pozbawieni dachu nad głową w wyniku izraelskiej przemocy?
Kto przechwalał się, że wysyłał pieniądze przestępcom?
Albo nawet założenia munduru bojówki terrorystycznej, która przetrzymywała więźniów w środku?
Kto nalegał, aby Stany Zjednoczone płaciły za broń Izraela?
Kto oskarżył każdego, kto powiedział prawdę o zbrodniach Izraela, - o bycie antysemitą?
Dziś mówisz, że masz łzy w oczach.
Oszczędź mi łez i spróbuj rozwinąć sumienie.
Albo przyjmiecie odpowiedzialność za sprowokowany przez siebie opór i zaczniecie odpokutowywać za swoje przeszłe grzechy – których pierwszym aktem powinno być zakończenie nielegalnej blokady i zburzenie murów piekielnego obozu koncentracyjnego, który Izraelczycy zbudowali w Gazie – albo wstań i przyjmij to, co cię czeka.
Nie masz prawa do innej reakcji.
Wreszcie, ponieważ w dalszym ciągu przedstawiasz się jako religijny Żyd, proszę, abyś zastanowił się nad tym znajomym fragmentem pierwszego rozdziału Księgi Izajasza – i przeczytał go szczególnie w kontekście oporu, który tego samego dnia ogarnął izraelsko-żydowskich prześladowców po zakończeniu corocznego sezonu sądowego dla judaizmu:
Nie przynoś więcej próżnych ofiar; kadzidło jest dla Mnie obrzydliwością.
Księżyc w nowiu i szabat oraz zwoływanie zgromadzeń –
nie mogę znieść nieprawości i uroczystych zgromadzeń.
Twój nów księżyca i wyznaczone święta Moja dusza nienawidzi;
stali się dla Mnie ciężarem, jestem zmęczony ich noszeniem.
Kiedy rozkładasz ręce, zakrywam przed tobą oczy;
choć wiele się modlicie, ja już nie słucham;
twoje ręce są pełne krwi.
Umyjcie się, oczyśćcie się;
usuńcie zło swoich uczynków sprzed Moich oczu;
przestań czynić zło; naucz się czynić dobro;
szukać sprawiedliwości; właściwy ucisk.
Tak mówił Bóg, którego rzekomo czcicie.
Rozważ to i zadaj sobie pytanie, ilu Żydów skorzystało w tym roku z Dnia Pojednania i towarzyszących mu świąt, aby oczyścić się z brutalnych grzechów wobec bezbronnych Palestyńczyków.
Czy jesteś dumny z oczywistej odpowiedzi?
Zadaj sobie pytanie, jak Żydzi, którzy twierdzą, że wierzą, że Bóg widzi wszystko, - mogą wyznać, że są zszokowani nieuniknioną karą za lata okrucieństwa i bezdusznej obojętności.
A ponieważ wydaje się, że tak wiele ofiar ruchu oporu miało miejsce podczas całonocnej „imprezy rave” w pobliżu murów więzienia w Gazie, zadaj sobie pytanie:
jaki rodzaj społeczeństwa żydowskiego charakteryzuje się tym, że setki naćpanych żydowskich dzieci wygłupiają się w cieniu obozu koncentracyjnego tej samej nocy - po zakończeniu tegorocznych Dni Grozy i czasu sądu?
Czy ty też jesteś z tego dumny?
Nie jestem prorokiem i nie potrafię czytać w myślach Boga ani przewidywać przyszłości.
Ale potrafię ocenić ludzkie zachowanie tak dobrze, jak każdy inny człowiek i widzę, że twój dziecinny wyraz oburzenia jest w rzeczywistości próbą zignorowania faktów, które powinny wzywać cię do pokuty.
6 października, w dzień tradycyjnie znany jako Hoszana Rabba, ty i twoi religijni towarzysze syjoniści modliliście się głośno o dobry rok.
Wydarzenia następnego dnia pokazały, co Wszechmogący myślał o twoich modlitwach.
Mogę cię zapewnić, że w każdym razie jestem twoim najmniejszym zmartwieniem.
Ale nie mogę uwolnić cię od odpowiedzialności za twoje grzechy.
Tylko Ty (i Bóg) możesz to zrobić.
I lepiej zrób to szybko – zanim na dłoniach zgromadzi się jeszcze więcej krwi.
Michael Lesher jest autorem, poetą i prawnikiem, którego praca prawnicza poświęcona jest głównie zagadnieniom związanym z przemocą domową i wykorzystywaniem seksualnym dzieci. Jego najnowsza książka oparta na literaturze faktu to „Wykorzystywanie seksualne, Shonda i ukrywanie w ortodoksyjnych społecznościach żydowskich” (McFarland & Co., 2014); jego pierwszy zbiór poezji pt. Surfaces ukazał się nakładem The High Window w 2019 r. Wspomnienia z odkrycia ortodoksyjnego judaizmu w dorosłym życiu – Turning Back: The Personal Journey of a „Born-Again” Jew – ukazały się we wrześniu 2020 r. nakładem wydawnictwa The High Window. Książki Lincoln Square.