ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Rocznica wojny Jom Kipur 
9 październik 2023     
Instytut oszustw 
24 kwiecień 2021     
Obama Caves to Israel Lobby 
30 lipiec 2010      przesłał ICP
Teraz ja składam deklarację  
6 maj 2015      Artur Łoboda
Prezydent Rafał Piech: Apel do rodziców dr Roberta Malone - twórcy szczepionek mRNA 
21 grudzień 2021     
"Prawnik w czasach bezprawia" 
15 luty 2019     
Czy "grypa 666" to nie jest przypadkiem "Koń trojański NATO" mający zapwenić zwycięstwo "pomarańczowym" w prezydenckich wyborach na Ukrainie? 
30 październik 2009      Marek Głogoczowski
Jaki Rząd - taki minister 
26 wrzesień 2017     
Komu służy, a kogo niszczy Euro 
3 listopad 2012      Artur Łoboda
Afganistan nie do spacyfikowania? 
18 październik 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
«Cyber Polygon»: Rosyjski Sberbank jednym z prowodyrów bandyterki Klausa Schwaba 
13 luty 2021     
Referendum - taktyczna zagrywka Majchrowskiego 
22 maj 2014      Artur Łoboda
Teraz to moja Polska 
28 grudzień 2016     
Tak zwana Reforma emerytalna ma skrócić średnią życia Polaków 
21 luty 2012      Artur Łoboda
Gwałty, śmierć i bezprawie: skutki "naszej" wojny 
11 marzec 2010      Zbigniew Marcin Kowalewski
Las nie jest przeklęty... 
15 kwiecień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Tak było kiedyś - zanim rozpoczęto wojnę kowidową przeciwko Ludzkości 
23 styczeń 2021      bogaci i biedni
List do Zbigniewa Herberta 
14 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Sikorski deklaruje oddanie suwerenności Polski 
28 listopad 2011      PAP
Które zło jest najmniejsze? 
23 październik 2015      Artur Łoboda

 
 

INFLACJA, Kruchy Pieniądz, Migracje - Q&A | Wolność w Remoncie #64


9 wrzesień 2019

Tomasz Wróblewski 

  

Komentarze

 

Tomasz Wróblewski  mówi o rzeczach najbardziej oczywistych!

Łacińska maksyma głosi: "głupcy - gdy ich bieda dosięgnie - w przeciwieństwa uciekają".
Oczywiście dalej pozostają głupcami.

Antyspołeczna polityka PO zastąpiona została całkowicie nieodpowiedzialnym pisowskim komunizmem.
To wywoła w najbliższych latach poważny kryzys ekonomiczny i nikt nie będzie pamiętał Kaczyńskiemu początku, ale tylko koniec tej kawalkady.

Oni wszyscy w PiS są OBŁĄKANI.

2019-09-10
Artur Łoboda

 

Kiedy Wł. Grabski robił swoją reformę w 1918 roku nie pytał amerykańskich żydów co ma robić, a miał do zreformowania Polskę spod 3 zaborców, w każdym była inna administracja, inne prawo, inny pieniądz i często wiara, no i 2 różne języki i nawet 2 alfabety.
Kiedy słyszę o emisji pustego pieniądza, to się zastanawiam, czy ten co to mówi wie co mówi. Załóżmy, że jakiś inny "balcerowicz" ustali sam ze sobą, że na rynku jest ZA DUŻO PIENIĘDZY i WYCOFA Z RYNKU POŁOWĘ GOTÓWKI. Uprzejmie proszę o wyobrażenie sobie co się wówczas stanie.
Najbardziej przystającą do tej sytuacji jest gra w "Monopol". To stan, kiedy połowa graczy zostaje bez kart do gry - po prostu wypada z gry. To jakby połowa ludzi przestała dostawać pensje. Najbardziej podobał mi się model ekonomicznego noblisty, który pokazał obieg pieniądza jako model hydrauliczny z przepływami przez poszczególne gałęzie gospodarki. Zawsze zdrowiej jest mieć lekką inflację (nadmiar wody) niż suszę - co widać szczególnie w tym roku.

Złoto przestało być pieniądzem od 1913 roku, kiedy powstał FED. popatrzmy co się od tego czasu stało. Czy w USA zahamowany został rozwój? Nie. Wręcz przeciwnie, chociaż trudno nie wspomnieć o I wś i kryzysie w latach 30, a potem II wojnie światowej.
W USA jest jednak WCIĄŻ TEN SAM DOLAR, TAK SAMO WYGLĄDAJĄCY JAK 150 LAT TEMU, KAŻDY BANKNOT BEZ WZGLĘDU NA DATE EMISJI MA WAŻNY DO DZIŚ NOMINAŁ.
A co u nas? Jestem z powojennego wyżu demograficznego. Pamiętam złotówki robotnicze, potem jakby inne w formie, tamte wycofane, ale bez denominacji, z których na początku lat 90 XX w zrobiły się miliony. No i "denominacja" w 1995 roku w stosunku 1:10 000, UNIEWAŻNIONE zostały wszystkie poprzednie papiery robiące za pieniądze. A co mają powiedzieć np. powstańcy warszawscy, którzy pamiętają przedwojenne złotówki, wojenne marki niemieckie i pieniądz tuż-powojenny.

Żeby dyskutować o ilości pieniądza w obiegu trzeba chyba mieć większe pojecie o gospodarce i pieniądzach niż p. Wróblewski.
Ja uważam, że konieczny jest nowy Grabski, który wymyśli, stworzy własny system monetarny i bankowy, zupełnie inne zasady emisji obiegu pieniądza. Jak na razie to co jest w Polsce, to cudze kalki, teraz w dodatku "kompatybilne" z systemem UE.
A już zupełnie zbrodniczy jest przepis konstytucyjny zabraniający niepodległemu niby państwu druku własnych pieniędzy w celu pokrycia deficytu budżetowego (cała potęga USA powstała na zasadzie dodruku $$).

Zamiast dodrukować parę złotówek, musimy pożyczać papiery dodrukowane w innych państwach, albo jak w przypadku kredytów frankowych - pożyczać dług w wyimaginowanych frankach, które nawet wydrukowane nigdy nie były.
Ale jak twierdzi obecna władza wielkie pieniądze bez problemu "wyjeżdżały" z Polski jako VAT, po prostu ukradziony z budżetu, bezpośrednio z kasy państwa rządzonego przez Platformę Obywatelską. Co ciekawe, największy przekręt dotyczy paliwa wwożonego cysternami zza zachodniej granicy .... Nie wiem jaki pomysł ma pan Wróblewski w sytuacji, kiedy oszuści z zachodu wyprowadzą połowę złotówek z rynku?

2019-09-10
Alina

 

Alino

1. Kiedyś chwaliłem Grabskiego, ale z perspektywy czasu wpędził Polskę w STAGNACJĘ na kilkanaście lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wprowadził swoją reformę nie w 1919 roku, ale w 1924!!!!!!
W zasadzie Grabski to był pierwowzór Balcerowicza!!!!!!!!!!!!!!!
W 1924 roku szalała inflacja, ale rynek inwestycyjny był bardzo aktywny.
Po reformie Grabskiego zatrzymano większość inwestycji i pieniądze trafiły do banków - na wysoki procent!!!!!!!!!!!!
Skutkiem tego ogromne bezrobocie na długo przed kryzysem 1928 roku!!!!!!!!
Nie piszę tego na podstawie cudzych tekstów, ale wiedzy przekazanej mi przez Dziadka urodzonego w 1894 roku.

2.W drugiej RP było nawet kilkanaście alfabetów, a nie tylko dwa.

3. Ciekawi mnie: jaki to noblista pokazał obieg pieniądza jako układ hydrauliczny?, bo ja przedstawiłem go kilkanaście lat temu jako obieg krwi w organizmie: roznoszącej tlen i składniki pokarmowe.

4. Złoto nigdy nie było pieniądzem jako takim. Natomiast do 1971 roku (!), było zabezpieczeniem wartości dolara.

5. Dolar wcale nie wygląda dziś tak samo - jak 150 lat temu. Zupełnie inny wizerunek. Natomiast banknoty sprzed 150 lat do dzisiaj są ważnym środkiem płatniczym. Ale trzeba je wymienić na nowe.

6. W czasie wojny normalnie działał Narodowy Bank Polski i drukował złotówki - pod niemieckim protektoratem. Wtedy powstałe słynne "górale".

7. "Żeby dyskutować o ilości pieniądza w obiegu trzeba chyba mieć większe pojecie o gospodarce i pieniądzach" niż.....?

Ja Wróblewskiego bardzo cenię, bo przerasta większość "ekspertów".
Może dlatego - że sam wiem więcej od tych "ekspertów".

2019-09-10
Artur Łoboda

 

Ten Wróblewski, według mnie mówi rozsądnie.
Odwołuje się on, bowiem do stabilności obrotu opartego o parytet, ale i jakość i zasadność celu produkcji, jak i rzeczywistości zapotrzebowania na obrót.

Ta triada gwarantuje stabilizację.

Teraz nie mamy parytetu, produkcja i usługi posiadają jakość gwarancyjną, co najwyżej 2 letnią, produkowane są dobra, coraz bardziej zbędne wobec rzeczywistych i naturalnych potrzeb.

No i koszty pracy, coraz niższe lokowane "turnusowo" w regionach, w których te koszty są akurat - w danej jednostce czasu - najniższe.

Skutek: rozziew pomiędzy popytem, a podażą, obecnie sztucznie równoważony przez pieniądz fiducjarny.
Instrumenty pochodne tylko rozziew ten powiększają.
Jego wywód się broni.

ps Trump zdymisjonował dziś Boltona, a to może oznaczać, że wojna na Bliskim Wschodzie będzie odłożona, a to może oznaczać, że Żydzi z Izraela mają pewne gwarancje spokojnej relokacji na tereny Judeopolonii.

2019-09-10
Magellan

 

ps
co do gwarancji: odniosłem się do dóbr na poziomie agd, aut itp.
Ale inwestycje budowlane, również cechują się skróconymi gwarantowanymi żywotnościami, wobec inwestycji budowlanych, nawet z xv, xvi wieku i nast.

2019-09-10
Magellan

 

i jeszcze ps
Niejaka Kidawa-Błońska, to prawnuczka Władysława Grabskiego (za viki), a to oznacza, że siły legitymizujące PO ogłosiły - oczywiście nie do Narodu Polskiego - tak akurat po odwołaniu wizyty Trumpa, że w razie ewentualnej przegranej PiS gwarancje balcerowiczowskie, będą reaktywowane.

2019-09-10
Magellan

 

Co do Grabskiego,
zgoda co do skutków jego "reformy", idąc dalej, w 1926roku Anglicy finansują przewrót majowy (za m.nin. Jaśklowskim), a w 1927 roku ma miejsce pożyczka stabilizacyjna, która dodatkowo zasysała pieniądze z polskiego rynku za pośrednictwem banków, w tym tych od stabilizacji.
Mało znanym faktem jest, że w początkach 1926 roku wstrzymano finansowanie budowy portu w Gdyni.
Warto zbadać, w którym momencie rozpoczęto inwestycję w Gdyni, a w którym momencie sformowano rząd Grabskiego.
Obastawiam, że Kidawa daje gwarancje, także rodzinne, że po wygranej PO nastąpi powrót do stagnacji w inwestycjach strategicznych, co nie oznacza, tym samym, że akceptuję działania PiS.
Problem w tym, że jesteśmy w matni.

2019-09-10
Magellan

 

Arturze!
Wróblewski sam nic nie wymyślił. Zacytował kilku guru ekonomi. Jest DZIENNIKARZEM, czyli człowiekiem, który coś wie o wszystkim, a tak na prawdę o niczym konkretnie.
Tu trzeba geniusza, który wiedziałby jak stworzyć państwo od początku na naszych polskich zasadach, nie żydowskich, lichwiarskich.
Czekam na naszego guru, który wymyśli teorie, wzory, zasady na współczesne nam czasy. Tamci historyczni niech sobie pozostaną ze swoimi teoriami.
Jak widać świat rozwija się najbardziej w Azji. To Korea jest w czołówce technicznej. Tylko dzięki mądrym Koreańczykom po II wś.

Droga naszego rozwoju to po pierwsze i przede wszystkim tanie i pewne źródła energii:

http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=25987&Itemid=44

Czy widzisz w pogadance Wróblewskiego jakąkolwiek diagnozę stanu obecnego, jakąś myśl perspektywiczną, jakieś nowe zasady ekonomiczne, kierunek rozwoju? Tam nie ma nic.

2019-09-10
Alina

 

Poza tym Wróblewski zarzuca PiS-owi emisję pieniędzy bez pokrycia.
To zupełna bzdura!
Dzięki 500+ wiele wiejskich dzieci nie szuka ogryzków w śmietnikach szkolnych. Tylko skąd Wróblewski w Warszawie ma to wiedzieć, skoro nie rozmawia z nauczycielami ze szkół wiejskich i małomiasteczkowych?
Dzięki "wlaniu" do gospodarki pieniędzy z 500+ wszystko zaczęło się szybciej kręcić, to jakby woda na młyn. Ja zaś cieszę się, że jako pojedynczy obywatel, którego państwo nieźle łupiło i łupi, nie mam stresów, że nie stać mnie na pomoc tym, którzy mają jeszcze gorzej niż ja.

PO przez 8 lat rządów wyssała z obiegu tyle pieniędzy, że doprowadziła do nędzy najbiedniejszych, a młodych i aktywnych Polaków wygoniła za granicę. Na szczęście przegrała wybory i teraz ktoś wreszcie uzupełnia ten ubytek.

Wróblewski nie ma pojęcia, albo udaje, że nie ma, o "kredycie społecznym", o którym pisał Jasiek z Toronto na portalu ojczyzna.pl, niedostępnym w tej chwili. Program 500+ ma cechy tego kredytu.

2019-09-10
Alina

 

Alino
pozwolę się wtrącić w Twoje sugestie, wobec oceny tego co Wróblewski mówi publicznie.

Musimy pamiętać, że Polska jest elementem ogólnego porządku "światowego", nie tylko w wymiarze politycznym, ale i przede wszystkim gospodarczym.

Powtarzam, nauczono nas tego, że istnieją dwie historie: polska i powszechna.

Absurd.
Nie jesteśmy na Wenus.

Nie możemy zbudować suwerennej gospodarki, nie mając suwerennych elit, zdolnych suwerennie emitować pokryty realnie pieniądz.

Już jako dziecko zastanawiałem się, z jakich powodów Niemcy mogli w 20 leciu wydawać tyle pieniędzy na zbrojenia, a my tak mało.
Co o tym decydowało?

Kombinowałem, że ich było więcej, że są wydajniejsi itp.

A chodziło przecież o to, że im ktoś we właściwym czasie długi zamroził, a dodatkowo uruchomił akcję kredytową.
A nam długi utrzymano, a akcji, bądź odmówiono, bądź po przyznaniu - nie uruchomiono.

To w gigantycznym skrócie i dramatczyczym uproszczeniu.

Plus zmasowana propaganda typu: "polnische witrschaft" itp.

2019-09-10
Magellan

 

1.Wróblewski - na podstawie dostępnej wiedzy ekonomicznej, doskonale waży różne możliwości działań ekonomicznych - przyrównując je do obecnej sytuacji Polski - w kontekście cudzych doświadczeń.
Na przykład tragicznych doświadczeń Grecji.
To już jest wielka sztuka - niedostępna większości "autorytetów".

2. "guru, który wymyśli teorie"... A co to takiego jest?
Sam zakwestionowałem "geniusz" Einsteina wykazując, że jego teorie to brednie.
Tak zwani naukowcy będą potrzebowali jeszcze kilkadziesiąt lat, by stwierdzić to samo.
Mieliśmy szansę wybrać Poznańskiego, a wybrano za Nas Ba;lcerowicza.
Tak, Poznański był w pewnym sensie geniuszem. Ale był za bardzo przyzwoity i "nie nadawał się" do polityki.

3. tanie i pewne źródła energii"... A co to takiego?
Węgla powinniśmy się trzymać tak długo - jak długo będą opłacalne polskie kopalnie.
Kiedy jednak większość węgla w Polsce pochodzi z Rosji, czy nawet Mozambiku, to o czym mówimy?

4. TAK!!!!!!!!!!! widzę "w pogadance Wróblewskiego doskonałą diagnozę stanu obecnego w Polsce!!!!!!!!!!!

5. PiS drukuje pieniądze bez pokrycia !!!!!!!!!!!!!!!!! I to nie podlega dyskusji.

6. TO JA ZAPROPONOWAŁEM 10 lat temu, by zamiast porywać dzieci z biednych rodzin za pośrednictwem Sądów, wesprzeć te rodziny kwotą 500 złotych, bo rodzina zastępcza - czy dom dziecka kosztują wielokrotnie więcej.
Powtarzam: TO JA TO ZAPROPONOWAŁEM 10 LAT TEMU!!!!!!!!!!!!!!
(Możesz to sprawdzić w archiwum tego forum.)
Członkowie PiS są zbyt wielkimi PRYMITYWAMI i samolubnymi egoistami, by wpaść na taki pomysł.
Dzisiaj zmienili tą ideę w absurdalne rozdawnictwo - by tą drogą utrzymać władzę.

7. O PO pisałem najczęściej najgorsze epitety, więc mieszanie ich do tego tematu nie ma sensu.

8. Całkowicie nie rozumiesz idei "kredytu społecznego".
15 lat temu Jasiek - po raz kolejny tłumaczył mi jego ideę w swoim domu w Toronto. A ja widziałem w niej strasznie niebezpieczny pomysł destrukcji cywilizacji.
Idea "kredytu społecznego" nie jest autorstwa Jaśka. (Tak siebie nazywa - chociaż to stary chłop.)
To pomysł istnie żydowski i podobny do idei kibuców w Izraelu.

To, że nie porusza się WSZYSTKICH tematów w każdej wypowiedzi nie oznacza, że się ich nie zna.
Mnie wielokrotnie zarzucano, że za każdym razem nie piszę o wszystkim.

2019-09-10
Artur Łoboda

 

Do obu Panów!
Czy zasilenie polskich rodzin kwotą 500 zł na każde dziecko uważacie za złe czy dobre?

2019-09-11
Alina

 

I jeszcze to:
https://www.obserwatorfinansowy.pl/forma/rotator/ekonomia-glownego-nurtu-jest-ideologia-nie-nauka/
może usunie barykady stanu istniejącego ze świadomości

2019-09-11
Alina

 

https://www.salon24.pl/u/prezesispolka/501398,ekonomia-nie-jest-nauka

2019-09-11
Alina

 

Alino
Twoje wpisy doskonale unaoczniają łacińską maksymę "głupcy - gdy ich bieda dosięgnie - w przeciwieństwa uciekają".
Pomiędzy wsparciem potrzebujących, a rozdawnictwem pożyczonych pieniędzy jest ogromna przepaść.
500 złotych otrzymują przede wszystkim tacy jak Korwin Mikke, Posłowie, Senatorzy i wiele ludzi bogatych. Nie zrzekają się tych pieniędzy, ale biorą!!!!

Oczywiście, że ekonomia jest nauką!!!!!!!!!!
Natomiast Nas atakuje się ideologią - co OPISAŁEM WIELE LAT TEMU!!!!!!
Nie podsyłaj mi linków do wtórnych kopistów moich wypowiedzi, bo to niepoważne.

Ani razu w swoich wypowiedziach o ekonomii nie powoływałem się na kogokolwiek, ale analizowałem otaczającą rzeczywistość.

2019-09-11
Artur Łoboda

 

W takim zakresie w jakim wspomaga naprawdę potrzebujących to dobra rzecz. Ale wobec zamożnych, to pełna deprawacja. Powinno być kryterium dochodowe, jak przy innych zasiłkach.
Nie może być tak, że z zasiłku korzystają ci, którzy sami zasiłki mogliby wypłacać.
Poza tym należałoby sprawdzić, czy od czasu wypłaty 500+ wzrosła dzietność, bo taki cel tego zasiłku ogłoszono i w jakim stopniu.
A co zrobiono by ściągać tych, którzy wyjechali za granicę po 2004r i ilu ich jest w rzeczywistości?
Miast tego ściąga się Ukraińców w myśl zasady wyrównania potencjałów, oczywiście w dół.

2019-09-11
Magellan

 

I jeszcze jedno, o czym pisałem.
W 1922 proklamowano tzw. traktat waszyngtoński, który oficjalnie przyznawał poszczególnym państwom limity floty wojennej, w tym lotniskowców, których wtedy nie było.
Należy porównać, komu ile przyznano, a kogo całkowicie wykluczono i jak to się miało do sojuszy wywołujących II wojnę.
Pytanie, kto w Polsce dwudziestolecia rozumiał wagę tego traktatu, przy założeniu, że żegluga morska to najtańszy środek transportu, a co za tym idzie obrotu.

2019-09-11
Magellan

 

I jeszcze raz powtarzam.
Miarą naszego CZŁOWIECZEŃSTWA jest stosunek do ofert.
Standard presyjny - kreowany przez twórców ofert - jest taki, że kto oferty nie przyjmuje wypada z obiegu.
I stworzono dla tych, którzy stawiają opór kojce.

Jeden kojec - oszołom, dotyczy tego, który przed ofertą broni się agresywnie i przy okazji widowiskowo, albo nie rozumiejąc o co idzie gra, albo świadomie wchodząc w tę konwencję, licząc irracjonalnie na długodystansowy sukces takiej postawy.

Drugi kojec - konstruktywna opozycja, to ten, który broni się ostrożnie, będąc zaprawiony konformizmem, ale oficjalnie na nie w oczekiwanej jednostce czasu,

Trzeci kojec - intelektualista - w tym posiadający kwalifikacje formalne, czyli tytuły naukowe - to ten który na początku pieje racjonalnie i umotywowanie przeciw, ale jak rozpozna układ sił, miękko przechodzi na stronę przeciwną, a jak się upewni, że walka wygasła, staje się aktywistą pierwotnego wroga, w pierwszym szeregu.

Czwarty kojec - to ci nieliczni, którzy nigdy nie ulegną, ale na szali stawiają największe dobra i wartości. Ci są ignorowani, bojkotowani, ośmieszani, a w braku skutków - już unicestwiani.
Tak to według mnie wygląda.

2019-09-11
Magellan

 

Ja przeżyłam lata chude, potem tłuste i znowu chude.
Skąd Arturze wiesz ile pieniędzy ma np. JKM?
Przyjęto taki system 500+, dla każdego bez kryterium dochodowego rodziców, bo samo zatrudnienie urzędników, którzy mieliby rozpatrywać komu się należy a komu nie jest podobno droższe niż zyski z ograniczenia kryterium dochodowego. Nawet ci niby dobrze zarabiający, gdyby mieli kwotę wolną od podatku = minimalnym kosztom utrzymania, płaciliby podatki na pewno mniejsze nie o 500 zł, lecz znacznie więcej.
Poza tym każdy dziś bogaty, może w każdej chwili stracić intratną posadę, więc przynajmniej dzieci są chronione przed ekonomiczną zapaścią. Po drugiej stronie problemu są np. rozwiedzeni rodzice, którzy wcześniej chętnie zrzekli się opieki nad dziećmi, a po wprowadzeniu 500+ nagle zapałali do nich miłością i chcą przejąć opiekę głównie po to 500.
Czepiasz sie drobiazgów, a meritum pomijasz.
W kredycie społecznym najbardziej podoba mi się idea dywidendy z dochodów państwa. Fajnie byłoby dostawać dolę np. za wydobycie węgla, miedzi, srebra, ze sprzedaży paliw płynnych. Jak na razie całą śmietanę spija tzw budżet, do którego przyssani są agenci obcych mocarstw. Gdyby dochody budżetowe pochodziły z podatku od dywidend każdego obywatela (np od 18 rż) i małego opodatkowania pracy, żylibyśmy w wolnym kraju, a politycy byliby nieznanymi ludźmi jak w Szwajcarii. Wybieralibyśmy tylko takich, którzy zapewnialiby nam wysokie dywidendy z dochodów państwa, a więc tacy, którzy zapewnialiby rozwój techniczny, technologiczny, naukowy, kulturalny.
Dlatego marzę o geniuszu i zupełnie innej tzw ekonomi.
Ekonomia nie jest nauką, szczególnie nauką ścisłą i Twoje zdanie nic w tej materii nie zmieni.
Nie pamiętasz cegłówy pt "Ekonomia polityczna marksizmu i kapitalizmu" z której musiałeś zdawać egzamin na studiach? Tamto też uważasz za naukę? Chyba tylko dlatego, że tamtych głupot trzeba było się NAUCZYĆ.
Czy coś pamiętasz z tej "nauki"?
Księgowy po studiach ekonomicznych jest tylko człowiekiem do prowadzenia księgowości zgodnie widzimisię okupanta/poborcy podatkowego pod karą. Ma zapisać w tabelkach, wyliczyć (teraz robią to programy księgowe), wysłać donos do US i przelać naliczone haracze na ZUS, podatki dochodowe, vat-y, akcyzy i całą kupę innych.
Co się dalej dzieje z tymi pieniędzmi mało kto ma pojęcie. pewnie nawet posłowie nie wiedzą.

2019-09-11
Alina

 

1. To się nazywało "Ekonomia polityczna socjalizmu".
Gdy po pół roku wykładów na temat ekonomii kapitalistycznej zapytałem: kiedy będziemy poznawać ekonomię socjalistyczną?, usłyszałem od wykładowcy odpowiedź, że takiej nie ma.

Tak doskonale pamiętam tamte wykłady i czasem punktuję braki w teorii Marxa, który właśnie bardzo precyzyjnie wszystko WYLICZAŁ!
Każda forma opisu otaczającej rzeczywistości i próba wyciągnięcia z tego wniosków - jest nauką. Niezależnie od tego - jak chciałabyś naukę definiować.
Faktem jest, że NIKT nie kontroluje : gdzie trafiają pieniądze z podatków.

2019-09-12
Artur Łoboda

  

Archiwum

(PO)lowanie na zmutowany wirus - „Tageszeitung”...
lipiec 14, 2006
nadesłał Marek Olżyński
Ręce opadają
lipiec 16, 2006
Artur Łoboda
Już nic polskiego
sierpień 18, 2003
Anna Surowiec, Robert Popielewicz
W 70 rocznicę śmierci wielkiego Polaka-wypisy z Romana Dmowskiego
styczeń 8, 2009
Paweł Ziemiński
Jednostronny punkt widzenia
sierpień 15, 2003
prof.Iwo Cyprian Pogonowski
Zwierzę gatunku człowiek
grudzień 19, 2002
PAP
SLD - KAWIOROWA "LEWICA" JH
listopad 23, 2002
JH
Trzej obywatele PRL czy Liber Chamorum.
maj 26, 2007
Jan Lucjan Wyciślak
Cyniczne kłamstwo o Arturze Sandauerze - www.polonica.net
styczeń 28, 2006
Adam Sandauer
America's democracy of double standards won't work
luty 23, 2005
przesłał prof. Iwo C. Pogonowski
Ryzyko Wojny Nuklearnej
grudzień 10, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Kabareciarz z NBP
styczeń 24, 2003
PAP
"Honoris gratia" bez kszty honoru
styczeń 12, 2006
Artur Łoboda
Strajk górników
styczeń 23, 2008
Dariusz Kosiur
Możemy kupić 4 razy mniej paliwa...
listopad 3, 2005
INTERIA.PL
Kraków - Najbardziej rozpoznawalne miasto świata
listopad 11, 2007
interia
USA znajdą w Iraku broń masowego rażenia
kwiecień 14, 2003
Armia izraelska zburzyła kwaterę Arafata
wrzesień 21, 2002
AFP
Zapomniane ludobojstwo
styczeń 8, 2009
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
"Polacy nie chcą pracy" - kolejna manipulacja
lipiec 13, 2004
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media