|
Krecia robota Kościoła
|
|
Od lat powtarzam, że obecna mizeria Państwa Polskiego - nie miałaby miejsca - bez współudziału środowisk kościelnych, które po 1989 roku wspierały swoim autorytetem najgorsze - polityczne szumowiny.
W wyniku tego, Polacy żyli w pełnej nieświadomości dokonywanego rozkładu Państwa.
Gdy - dzięki Internetowi - część Społeczeństwa przejrzała na oczy - to wrogie Polsce siły - w obrębie Kościoła, przeszły do taktyki wzniecania tematów zastępczych, które odwrócą uwagę od ratowania Polski i zaangażują Polaków do walki o interesy Kościoła. A podstawowym interesem Kościoła jest - możliwie największy zakres - sprawowanej władzy.
Przypomnę - po raz kolejny, że najsilniejsza pozycja Kościoła w Trzeciej RP była wtedy - gdy Balcerowicz niszczył polską gospodarkę, a potem Buzek demontował przemysł.
Ostatnią akcją skłócania Polaków - jest rozwieszanie bilbordów z tekstem "Konkubinat to grzech, nie cudzołóż".
Myślę, że w pierwszym rzędzie powinny być one rozwieszone przed parafiami i biskupstwami, albowiem zgodnie z doktryną Kościoła "celibat" oznacza zakaz małżeństw przez osoby duchowne, a nie zakaz związków seksualnych. Co skwapliwie wykorzystuje pewna część kapłanów.
Krytykowaną przeze mnie akcję zorganizował Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin. Jego dyrektor ks. dr Przemysław Drąg w powiedział, że "akcja jest odpowiedzią na zanik poczucia grzechu cudzołóstwa".
Nie zauważył jednak, że grzechem jest również ordynarne wtrącanie się w cudze życie!
W dzisiejszych czasach konkubinat jest często forma zabezpieczenia materialnego, bo samotne osoby dostają wsparcie finansowe na wychowanie dzieci.
Ale w samej istocie konkubinat jest metodą sprawdzenia: czy wybrany partner, bądź partnerka - wart jest związania się na całe życie. I często wynik takiej próby jest negatywny.
Z tego powodu ludzie się rozstają.
Dlatego argumentacja księdza doktora, że badania prowadzone na Zachodzie "pokazują, że małżeństwa oparte na konkubinacie się rozpadają" - są intelektualną papką.
Małżeństwa zawierają ludzie, którzy mają pewność - co do wyboru partnera, albo głupcy - którzy niczego nie rozumiejąc - chcą zrealizować inne cele.
W tym drugim wypadku - nieraz kończy się koszmarem wzajemnej wrogości małżonków.
Ileż to rodzinnych tragedii miało miejsce dlatego, że związani więzami ślubu ludzie - nie potrafili się rozstać.
Co jest więc gorsze: rozstanie ludzi, którzy pomylili się względem siebie, czy koszmar życia z człowiekiem - którego się nienawidzi?
Mógłbym jeszcze wiele rozprawiać o tępocie organizatorów podobnych akcji, ale zakończę na stwierdzeniu, że jest to najlepsze narzędzie - by zniechęcić do Kościoła i odsunąć od niego - jeszcze większą grupę Polaków. Natomiast w ważnym momencie poprzedzającym wybory parlamentarne - zająć Polaków tematem zastępczym.
|
6 marzec 2015
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Czy pisać, że Paris to France?
grudzień 28, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Zmierzch Blaira początkiem końca globalizmu?
maj 13, 2007
G. Cimek
|
KOŚCIÓŁ A MASONERIA
kwiecień 5, 2004
|
"L" ("lewoskrętne") oraz "P" ("prawowite") odmiany chrześcijaństwa
wrzesień 21, 2006
dr Marek Głogoczowski
|
"Kryminalizacja Polityki Zagranicznej USA"
luty 28, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Polskie Niezależne Media
styczeń 8, 2006
zaprasza.net
|
Christians in Jerusalem want Jews to stop spitting on them
listopad 14, 2007
przysłał ICP
|
Morderstwo za morderstwo
lipiec 7, 2005
|
Eureka
październik 19, 2005
Artur Łoboda
|
Punkt widzenia zależy od punktu "senacenia"
czerwiec 17, 2002
PAP
|
Wszyscy posłowie przed komisje sejmowe
listopad 12, 2003
slawek
|
„Judeochrześcijanie” z sejmowej prawicy
czerwiec 27, 2006
Jacek Bartyzel
|
TWÓRCZOŚĆ,POEZJA i KOMENTATORZY
czerwiec 29, 2008
Marek Jastrząb
|
George Soros Gro?ba kapitalizmu
wrzesień 30, 2003
|
PKP usmażyła mi jaja!
grudzień 3, 2004
Mirosław Naleziński
|
Wyjść z pułapki zadłużeniowej
luty 21, 2003
Dariusz Zalega
|
Uniżenie
marzec 22, 2008
www.krakow.pl
|
Cechy charakterystyczne u antysemity
styczeń 15, 2007
dorek
|
Recenzja dokonana przez czas
Kazimierz Z. Poznański: SUKCES REFORMATORÓW - PORAŻKA REFORM
grudzień 18, 2002
Kazimierz Poznański
|
List do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego
lipiec 24, 2005
Artur Łoboda
|
|
|