|
| Dr Mike Yeadon rozmawia z dr Reinerem Fuellmichem o kłamstwach dotyczących COVID |
|
„Nie bój się wirusa. To nie jest tak niebezpieczne, jak ci wmówiono.
„Bójcie się swoich Rządów - lub organów, które panują ponad tymi Rządami”. |
|
| Rosyjska ruletka, czyli epidemia testów |
|
| Jak jeden mąż przyjęto błędny model matematyczny i zamknięto w domach miliony ludzi wpędzając ich w dodatkowe problemy zdrowotne i finansowe. Zrujnowano gospodarki, zlikwidowano całe branże, przekreślono cały dorobek na temat zdrowego stylu życia. |
|
| Patriotyzm |
|
| Piosenka Lecha Makowieckiego |
|
| TO POWINIEN KAŻDY OBEJRZEĆ! |
|
| David Martin - Wystąpienie w Parlamencie Europejskim na III Międzynarodowym Szczycie Covid |
|
| Demonstracja w Pradze przeciwko terrorowi kowidowemu |
|
Prowokacja policyjna w celu wywołania ataku na pokojową demonstrację przeciwko maskom w Pradze 18.10.2020.
Na wzór komunistów pisowskie media demonstrantów tych nazywają "chuliganami". |
|
| Warto posłuchać |
|
| Chociaż scyzoryk się w kieszeni otwiera - to musimy zapamiętać takie zdarzenia i przypomnieć przed Trybunałem do spraw zbrodni kowidowych |
|
| Izraelscy żołnierze zamordowali 15 sanitariuszy i ratowników ze Strefy Gazy i zakopali w nieoznaczonym masowym grobie |
|
| |
|
| Ivan Komarenko wywiad dla Głos Obywatelski |
|
| W obronie Naszej wolności |
|
| Podobno to ten psychol Klaus Schwab |
|
| To ten od "wielkiego resetu". |
|
| Zamordowani lekarze odkryli powodujący raka enzym dodawany do wszystkich szczepionek |
|
| |
|
| Kaczyński również nas w to wciągnął |
|
| Zbrodnie wojskowe w Iraku |
|
| Planet Lockdown |
|
| Planet Lockdown to film dokumentalny o sytuacji, w jakiej znalazł się świat. Twórcy filmu rozmawiali z niektórymi z najzdolniejszych i najodważniejszych umysłów na świecie, w tym z epidemiologami, naukowcami, lekarzami, prawnikami, aktywistami, mężem stanu... |
|
| davidicke.pl |
|
| Tym - którzy interesują się losami Świata nie ma potrzeby przedstawiać Davida Icke. Tym ktorzy do tej pory spali umysłowo ta strona może otworzyć oczy. |
|
| Rosja zrujnowała biznes złodziejom syryjskiej ropy |
|
| ... rosyjskie lotnictwo wielokrotnie (60 razy) i niezwykle intensywnie zbombardowało rakietami balistycznymi pozycje Daesh na pustyni syryjskiej..Wydaje się jednak, że sukcesem było zniszczenie na pełną skalę zaplecza i sprzętu handlarzy ropą na terenach okupowanych przez Turków, na północnych syryjskich przedmieściach Aleppo... |
|
| Za Javierem Milei stoi Chabad Lubavitch - chasydzka struktura przestępcza |
|
| Nowy premier Argentyny Javiere Milei uważany jest przez niektórych za drugiego Trumpa |
|
| Nanotechnologia w szczepionkach |
|
| PIĄTA KOLUMNA - SPRAWOZDANIE Z PRAC NAD ANALIZĄ ZAWARTOŚCI I DZIAŁANIA "SZCZEPIONEK" NA COVID |
|
| Komuszy dogmat «Zielonej Energii» zamroził Teksas |
|
| Sieć energetyczna w Teksasie załamała się pod wpływem temperatur bardziej prawdopodobnych w Sioux Falls niż w San Antonio, pogrążając ponad 4 miliony ludzi w ciemności i pozostawiających ich bez ogrzewania |
|
| Rothschildów apetyt na Chiny |
|
| |
|
| Ljubljana - protesty przeciwko szczepieniom |
|
29 września 2020 roku po incydencie na obwodnicy Lublany trwa na Placu Republiki protest przeciwko szczepieniom Covid-19
|
|
| Częstotliwości radiowe i mikrofalowe a manipulacja ludzkimi emocjami i zachowaniem |
|
|
więcej -> |
|
Drang nach Osten
|
|
Nie można też zapominać o tym, że najsilniejszym państwem Unii są Niemcy, które również najwięcej łożą na "wspólną Europę". Wobec potęgi i aspiracji Niemiec oznacza to, że Unia łatwo może się stać dogodnym narzędziem germanizacji Europy. Gerard Baudson przestrzega: "Europa staje się niemiecka. Przywłaszczenie Europy przez Niemcy robi się poprzez regionalizację dlatego, że jest to ich historyczny sposób działania od czasów Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego i dlatego, że będzie im o wiele łatwiej manipulować regionami i prowincjami niż silnymi państwami.(...)
Reaktywowanie geopolitycznych zasad Mitteleuropy, odebranie poprzez siłę ekonomii tego, co było stracone w ciągu dwóch wojen światowych, tak wygląda obecnie polityka Bonn". Ta nowa Mitteleuropa, czyli projekt zagospodarowania środkowej Europy pod protektoratem Niemiec, jest obliczona na zredukowanie w tym obszarze wpływów rosyjskich.
Tradycja historyczna podboju za pomocą gospodarki jest w Niemczech bardzo silna. Theobald von Bethmann-Hollweg ( 1856-1921 ), następca Bismarcka i Bulowa na fotelu kanclerza niemieckiego, 9 września 1914 roku, gdy wydawało się, że Francja padnie pod naporem wojsk cesarza Wilhelma II, następująco określał cele niemieckie: "Należy osiągnąć ustanowienie środkowoeuropejskiego związku gospodarczego drogą wspólnych układów celnych, obejmujących Francję, Belgię, Holandię, Danię, Austro-Węgry, Królestwo Polskie, oraz ewentualnie także Włochy, Szwecję i Norwegię. Związek ten, wprawdzie bez wspólnej konstytucyjnej nadbudowy i przy zachowaniu zewnętrznej równości swoich członków, ale faktycznie pod niemieckim kierownictwem, będzie musiał utrwalić panowanie gospodarcze Niemiec nad środkową Europą".
Profesor Wiesław Chrzanowski, który był więziony w okresie stalinowskim za działalność polityczną, wspominał, że w zakładzie karnym spotkał generała SS Richarda Hildebrandta. Ten nazistowski dygnitarz był szefem Głównego Urzędu do spraw Rasy i Przesiedleń, przez pewien czas nawet zastępcą Himmlera, a w Polsce ponuro się zapisał bydgoską krwawą niedzielą. Hildebrandt już wtedy, a więc na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych, opowiadał, że przyszłością Europy jest Europa zjednoczona, a Niemcy mają do odegrania szczególną rolę w tym procesie.
Trudno nie zauważyć, jak wiele z tych koncepcji, choć w zmodyfikowanej formie, zostało zrealizowanych po dwóch wojnach światowych przegranych przez Niemcy. Nie przypadkiem kanclerz Helmut Kohl podczas pobytu w Polsce 7 lipca 1995 roku w gmachu Sejmu złożył następującą deklarację: "Niemcy starają się wspomóc Polskę na drodze do integracji europejskiej we własnym głęboko pojętym interesie..." Niestety, ta wypowied? nie została chyba właściwie zrozumiana przez aktorów sceny politycznej w Polsce. Czyżby nie dostrzeżono, że w ten sposób może być realizowana polityka. która zakłada rozszerzenie Unii na Wschodzie jako strefy tradycyjnych wpływów kolonizacyjnych Niemiec`? Interesy Niemiec zostały precyzyjnie ujęte we fragmencie dokumentu programowego z 1 września 1994 roku, przygotowanego przez grupę parlamentarną CDU/CSU.
Stwierdza się w nim, że jeżeli integracja Europy Zachodniej nie będzie ewoluowała w kierunku likwidacji zagrażającej stabilności w Europie Centralnej - czyli jeśli Unia Europejska nie umożliwi Niemcom skutecznej "kontroli" nad Polską i innymi krajami regionu, bo w zasadzie tylko po to UE jest potrzebna Niemcom - to: "Niemcy w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa mogłyby być skłonne lub zmuszone do samodzielnego, za pomocą tradycyjnych środków, ustanowienia stabilności w Europie Wschodniej, co przekraczałoby w znacznym stopniu ich siły i prowadziłoby do erozji jedności wewnątrz Unii Europejskiej, tym bardziej że wspomnienie z przeszłości, gdy polityka wschodnia oznaczała dla Niemiec przede wszystkim współpracę z Rosją na niekorzyść krajów będących pomiędzy tymi państwami, są ciągle powszechnie obecne".
W Polsce kojarzy się to z ponuro brzmiącym "Drang nach Osten" (Marsz na Wschód), które może być realizowane nie tylko mieczem, ale poprzez wykorzystanie do tego celu instytucji i prawodawstwa Unii Europejskiej. Podstawowym zaś instrumentem na tej drodze jest zabieganie o tytuły własności.
Wiele zagranicznych firm, spółek, holdingów, koncernów, fundacji, trustów, nie tylko niemieckich, bardzo intensywnie, często dyskretnie i sekretnie, wykorzystując bezwzględnie argument siły i kruczki prawne, by ominąć przepisy i obejść obowiązująca procedurę, zabiega o tytuły własności na całe fragmenty majątku narodowego. Co ciekawe, w zasadzie bardzo trudno jest ustalić, jaki i czyj kapitał stoi za szyldami tych instytucji. Zbadanie nawet do siedmiu operacji wstecz struktury kapitałowo-właścicielskiej wielu tych firm nie daje jasności w tej sprawie. Firma może być zarejestrowana w Panamie, ale jej właścicielem czy właścicielami mogą być ludzie z Dalekiego Wschodu.
Jeżeli wejdziemy do Unii Europejskiej, to na przykład Niemcy, zgodnie z konstytucją Wspólnoty, mieliby prawo wykupywania wszelkiej własności ziemskiej i przemysłowej, osiedlania się u nas, brania czynnego i biernego udziału w samorządzie terytorialnym i korzystania z pełni praw przysługującym obywatelom polskim. Przy dysproporcji potencjału ekonomicznego, militarnego i demograficznego mogłoby się to zakończyć pełnym zwasalizowaniem Polski.
Jeżeli sobie uświadomimy, że 1 hektar ziemi kosztuje w Niemczech ponad dziesięciokrotnie więcej niż w Polsce, to uznamy raczej za mało prawdopodobne, aby Polacy kupowali ziemię w Niemczech, raczej odwrotnie... Jeżeli wiemy, że nasze banki dysponują możliwością udzielania kredytów w wysokości 45 mld dolarów, a zdolność kredytowa banków niemieckich wynosi 5000 mld dolarów. Jeżeli dostrzeżemy, że w Niemczech nasilają się tendencje do "kolonizacji Wschodu", pojawiają się pomysły o przerzuceniu kilku milionów Niemców z byłego ZSRR i osiedleniu ich w Polsce, jeżeli kwestionuje się naszą zachodnią granicę, a politycy oficjalnie mówią o konieczności zadośćuczynienia przez Polaków krzywd niemieckich i uwarunkowują nasze wstąpienie do Unii pozwoleniem na osiedlanie się z powrotem na Ziemiach Odzyskanych, co zresztą już poniekąd uzyskali, to nietrudno wyobrazić sobie, jakie relacje będą między naszymi krajami. Przecież do dziś w znacznym stopniu są nieuregulowane od strony prawnej kwestie dotyczące własności na Ziemiach Zachodnich i Odzyskanych. O ile sprawy te nie zostaną ostatecznie rozwiązane przed przystąpieniem do Wspólnot Europejskich, to obecność Polski na tych terenach będzie iluzoryczna. Wejście do Unii, a więc przystąpienie do jednego obszaru jurysdykcyjnego z Niemcami, spowoduje bowiem rewindykacje i roszczenia na ogromną skalę, które w praktyce doprowadzą do przejęcia na własność przez Niemców większości terenów i nieruchomości w tej części Polski. Będzie to w zasadzie równoznaczne z faktycznym przyłączeniem tych obszarów do Niemiec.
Jeżeli przypatrzymy się statusowi i poczynaniom niektórych kręgów mniejszości niemieckiej w Polsce i uświadomimy sobie, że już dzisiaj przy wsparciu finansowym polskich władz, a więc za pieniądze polskiego podatnika jest wydawany w Opolu tygodnik "Schlesisches Wochenblatt", w którym pobrzmiewają tony szowinistyczno-nacjonalistyczne. Jeżeli zobaczymy, jak duże udziały w polskich mediach mają koncerny niemieckie, zwłaszcza w sektorze masowej prasy kolorowej i tytułach prasy lokalnej w Gclańsku, Katowicach i Wrocławiu. Jeżeli sobie uświadomimy, że pojawiły się projekty wystawienia do międzynarodowej licytacji 4,5 miliona hektarów ziemi (co stanowi 13 proc. ogólnej powierzchni kraju i 22 proc. powierzchni produkcyjnej naszego rolnictwa) będącej obecnie w rękach Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, i to głównie na terenach, które Niemców szczególnie interesują`.
Jeżeli sobie policzymy, jak wiele kapitał niemiecki wykupił cementowni i innych kluczowych zakładów, jeżeli poobserwujemy, kto nabywa ziemię i nieruchomości mniej więcej na obszarze zasięgu Zakonu Krzyżackiego w XIV wieku - to może zrozumiemy, dlaczego Niemcy byé może tak szybko i chętnie widzą nas w Unii Europejskiej, którą wielu z nich traktuje jako wygodne narzędzie dominacji i ekspansji.
Od zjednoczenia Niemiec w 1990 roku - co zresztą nastąpiło dzięki rozwojowi sytuacji w Polsce - niestety, wzrastają w Niemczech marzenia o wielkiej Rzeszy. Nawet nie tyle w starszym pokoleniu, które pamięta, jak straszliwie Niemcy doświadczyli Polaków i inne narody, ile wśród młodzieży. Według ankiety "Der Spiegel" aż 87 proc. młodych Niemców uważa się "za lepszych od Polaków", lokując nas na skali prestiżu poniżej Rosjan i Turków`. W 1992 roku 35 proc. licealistów wypowiadało się za Wielkimi Niemcami, włącznie ze wschodnimi ziemiami`.
Jaką więc mamy gwarancję, że w nieodległej przyszłości nie zostanie postawiona sprawa rewizji naszej granicy zachodniej? Przecież niemiecka Konstytucja zawiera wciąż artykuł 116 o istnieniu Rzeszy Niemieckiej (w sensie prawnym) w granicach według stanu z 31 grudnia 1937 roku w odniesieniu do przynależności do narodu niemieckiego. Może zatem układ o uznaniu granicy na Odrze i Nysie miał chwilowe znaczenie taktyczne?
Oczywiście, że bardzo wielu Niemców jest demokratami i chce wspólnej Europy na zasadach sprawiedliwego rozwoju. Nie ma ciągot odwetowych i wcale nie dąży do zmiany status quo obecnych granic w Europie. Lecz olbrzymi potencjał ekonomiczny stwarza pokusę łatwej kolonizacji, energia tkwiąca w tym potencjale chce znale?ć dla siebie ujście w postaci nowych obszarów.
Dlatego należy rozwijać dobrosąsiedzkie stosunki i współpracę gospodarczą, ale w zgodzie z prawami narodów, a nie na zasadach Maastricht, promujących silniejszego i bogatszego. To jest nie tylko problem Polski, ale zaczyna być problemem europejskim. Nawet w bogatej Francji Niemcy masowo wykupują ziemię i nieruchomości przede wszystkim w Alzacji i Lotaryngii, z których stratą do dziś nie pogodziło się wielu Niemców`.
Bardzo łatwo jest zburzyć kruchą równowagę, lecz wtedy dyskusje, czy Niemcy są zeuropeizowane, czy Europa zgermanizowana, miałyby znaczenie raczej teoretyczne.
|
|
17 wrzesień 2002
|
|
|
|
|
|
Brzeziński nawołuje do ewakuacji wojsk USA z Iraku
marzec 18, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Tak się traktuje ladacznice, które narzucają się same
październik 28, 2007
PAP
|
To już historia 1
"że i przed szkodą
i po szkodzie....głupi"
grudzień 5, 2002
leon - 19 wrzesień 2001
|
Fundacje Jako Narzędzie w Grze Politycznej
październik 20, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Eskalacja na Bliskim Wschodzie i destabilizowanie świata?
styczeń 8, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Odszedł cesorz na słoneczną trawkę
styczeń 27, 2007
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
|
Żydowskim rodzinom "ofiar Holokaustu" należy się jeszcze 175 miliardów dolarów
styczeń 24, 2007
bibula- pismo niezależne
|
Lepper ma zapłacić za prawdę
styczeń 7, 2003
IAR
|
Do Iraku z kneblem w ustach
maj 26, 2003
przesłała Elżbieta
|
"Polska agresja" i "modelowanie od nowa" Bliskiego Wschodu
listopad 4, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Tragedia wojny i powojnia
kwiecień 4, 2003
Waldemar Moszkowski
|
Krauze spotkał się z kard. Dziwiszem
październik 1, 2007
PAP
|
Takie sobie, dziwne wydarzenie
październik 17, 2008
Artur Łoboda
|
"Gospodarka działa normalnie"
kwiecień 1, 2004
PAP
|
Wyszedł nie wyjedzie
sierpień 26, 2002
|
Czwarta władza SOBCZAK i SZPAK
styczeń 6, 2004
http://angora.pl
|
Rze? kormoraniątek a rze? dzieciątek
czerwiec 22, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
ROLA NEOFITÓW W DZIEJACH POLSKI
grudzień 30, 2005
przesłał Krzysztof Cierpisz
|
Generałowie bezkarni w aferze "bakszyszowej"
lipiec 8, 2007
Newsweek
|
Spotkanie NSZ-owca z Żydem w "pałacu cudów"
październik 30, 2003
|
więcej -> |
|