|
Dorzynki w Bagdadzie
|
|
Korzystajcie z wojny, bo pokój będzie straszny! Ta przestroga anonimowych militarystów nabiera szczególnej aktualności w momencie, gdy uprzytomnimy sobie, że zapowiadany „wieczny pokój” będzie regulowany przez ideologię politycznej poprawności. Na samą myśl o tym przenika nas boja?ń i drżenie, a jeśli nie przenika, to tylko dlatego, że nie zdajemy sobie sprawy, czym to pachnie.
Oto niezawisły trybunał w Bagdadzie skazał Saddama Husajna na karę śmierci. Gdyby ten sąd nie był niezawisły, mielibyśmy do czynienia z ostentacyjnym przypadkiem morderstwa sądowego w wykonaniu jakichś poprzebieranych w togi agentów. Ponieważ jednak zarówno prezydent Bush, jak i osobistości kierujące Unią Europejską, a także minister obrony Radosław Sikorski uznali wyrok za „sprawiedliwy”, to znaczy, że o żadnym morderstwie sądowym nie ma tutaj mowy, a w takim razie bagdadzki trybunał musimy uznać za niezawisły tak samo, jak, dajmy na to, polski Trybunał Konstytucyjny.
Oczywiście cieszymy się z tego ogromnie, bo nie ma nic gorszego, jak zawisłe trybunały. Radości naszej nie mąci nawet niewątpliwy drobiazg, że straszliwy Saddam Husjan został skazany nie za przygotowanie unicestwienia świata materialnego za pomocą broni masowej zagłady, tylko za – trzymajcie mnie! – sprawstwo kierownicze w zabójstwie 148 szyitów w 1982 roku!
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Dzięki temu lepiej rozumiemy przyczyny, dla których wszystkie wymienione wyżej autorytety i jeszcze wiele innych, wprawdzie uznają wyrok niezawisłego trybunału w Bagdadzie za „sprawiedliwy”, ale uważają, że nie powinien on zostać wykonany. Trochę to na pozór dziwne, że autorytety nie są zainteresowane w doprowadzeniu procesu wymierzania sprawiedliwości do logicznego końca, ale postaramy się to wyjaśnić.
Po pierwsze, warto zwrócić uwagę, że wyrok niezawisłego trybunału w Bagdadzie, skazujący Husajna na karę śmierci, uznały za „sprawiedliwy” władze Unii Europejskiej, te same, które niedawno tak pryncypialnie skrytykowały prezydenta Kaczyńskiego za wzmiankę o teoretycznej możliwości przywrócenia takiej kary w Polsce. Skoro władzy UE krytykują pomysł przywrócenia kary, którą skądinąd uznają za „sprawiedliwą”, to nieomylny to znak, że Unia Europejska będzie coraz bardziej odchodziła od sprawiedliwości. W którą stronę?
W udzieleniu odpowiedzi na to pytanie bardzo pomaga nam oficjalny powód skazania Husajna na śmierć przez niezawisły trybunał w Bagdadzie. 148 szyitów! Gdyby każdy światowy przywódca, który nakazał zabicie, albo w inny sposób przyczynił się do zgładzenia 148 szyitów, względnie innych fundamentalistów, miał być powieszony, to miłująca pokój ludzkość zostałaby pozbawiona przywództwa politycznego być może już po paru miesiącach.
Dlatego solidarne stanowisko osobistości kierujących Unią Europejską jest bardzo podobne do dżentelmeńskiego, jeśli wolno w tym przypadku użyć tego słowa, porozumienia, jakie zawarli członkowie sowieckiego Biura Politycznego po pomyślnym zabójstwie Wawrzyńca Berii; skoro udało nam się szczęśliwie go zaciukać, to teraz udzielmy sobie nawzajem gwarancji, że cokolwiek się stanie – nie będziemy się zabijali.
Któż w przeciwnym razie zagwarantuje takiemu, dajmy na to, Tońciowi Blairowi, że inny niezawisły trybunał nie zaciągnie go na szubienicę za jakichści szyitów, czy sunnitów? Nikt nie jest bez grzechu wobec Boga i bez winy wobec cara, więc na wszelki wypadek lepiej nie stwarzać niebezpiecznego precedensu z Saddamem Husajnem. Oczywiście oficjalne uzasadnienia będą ociekały eunuchoidalna obłudą, ale prawdopodobnie do demokratycznych przywódców przemówił instynkt samozachowawczy.
Inna sprawa jest w przypadku „Gazety Wyborczej”. Jak wiadomo, jest ona w samej awangardzie postępu i z tego tytułu od początku stoi na nieubłaganym gruncie sprzeciwu wobec kary śmierci. Nie przeszkodziło to jednak ścisłemu kierownictwu redakcji opatrzyć pierwszej strony poniedziałkowego wydania „GW” wielkim tytułem: „Powiesić Saddama”.
Czy ścisłe kierownictwo „GW” tak bardzo współczuje zamordowanym w 1982 roku 148 szyitom, że zdecydowało się odstąpić od swoich nieubłaganych pryncypiów? Wszystko to być może, chociaż z drugiej strony to samo ścisłe kierownictwo „GW” zawsze sprzeciwiało się nie tylko karaniu komunistycznych zbrodniarzy, ale nawet postawienia znaku równości między zbrodniami komunistycznymi i hitlerowskimi. W tej sytuacji budzi się podejrzenie, ze „Gazecie” nie chodzi o żadnych szyitów, którzy obchodzą ją tyle, co zeszłoroczny śnieg, tylko o pokazową egzekucję Saddama, który odważył się podskakiwać Izraelowi. Niech cały świat zobaczy, jaki los czeka tych, którzy odważą się podskakiwać Izraelowi, czy choćby nawet „diasporze”.
W tych podejrzeniach utwierdza mnie entuzjastyczny ton, w jakim „Gazeta” pisze, jak to rosyjscy „antyfaszyści” biją skinów. Zorganizowali bojówki, które trenują w siłowniach i szkołach walki, a jak już się wytrenują, to ruszają na miasto i – biada skinom sk...synom! Wyobrażam sobie, jaki klangor podniosłaby „Gazeta Wyborcza”, a za nią Abraham Foxman i wszyscy inni funkcjonariusze Ligi Antydefamacyjnej, gdyby tak okazało się, że do siłowni i szkół walki chodzą, dajmy na to, członkowie Narodowego Odrodzenia Polski. „Antyfaszyści” – aaa, to co innego!
A dlaczego co innego? No bo biją skinów, którzy coś tam wykrzykują przeciwko Żydom. „Tak wylazła z archanioła stara świnia reakcyjna” – zauważył poeta. Wygląda na to, że solidarność plemienna jest silniejsza, niż pryncypia dla tubylców, ale któż ośmieli się zauważyć tego słonia w menażerii?
|
|
17 listopad 2006
|
|
Stanisław Michalkiewicz
|
|
|
|
"Korzyści" z liberalizacji polskiego handlu
luty 9, 2007
Dariusz Kosiur
|
"Fundusze strukturalne Unii Europejskiej"
kwiecień 26, 2003
przesłała Elżbieta
|
Agentura tego dopilnuje
marzec 19, 2008
PAP
|
Przyjaciele
lipiec 12, 2003
przeslala Elzbieta
|
Churchill, rasista uległy Żydom?
listopad 9, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Granice obelgi koniecznej
lipiec 18, 2007
Marek Olzyński
|
Posiada on akceptację środowiska politycznego, społecznego i przedstawicieli Kościoła.
marzec 6, 2006
PAP
|
Frajerzy, czyli - "Nasi zapomniani sojusznicy"
grudzień 28, 2003
Marek Głogoczewski
|
Możemy się doigrać
styczeń 19, 2008
.
|
“Niezależne” media
październik 17, 2007
Artur Łoboda
|
„Islamizacja Bałkanów” a Konkurencja USA z Rosją
marzec 30, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Komputerowe sprawdzanie wyników wyborów - tylko pilotażowo
sierpień 3, 2002
PAP
|
Duże dzieci chcą wywołać pożar świata
luty 5, 2003
PAP
|
Ciekawostka - wojna z Irakiem była nielegalna
czerwiec 3, 2003
przesłała Elżbieta
|
The American Heresy, Selfishness and Contempt For Mercy
lipiec 21, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Anna Radziwiłł: nic już nie zmieniać w systemie edukacji
sierpień 5, 2004
IAR
|
4 teksty
grudzień 14, 2004
|
Co Polska dała światu
styczeń 4, 2004
Nasz Dziennik
|
Pogrzeb Zofii Hertz
czerwiec 25, 2003
IAR
|
Jedyna szansa...
grudzień 29, 2005
Pozdrawia Pakos
|
więcej -> |
|