ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Katyń jest naszym wspólnym sercem...  
13 kwiecień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Ministerstwo Zdrowia przyznaje, że „nie ma hodowli SARS-COV-2” lub „rejestru laboratoriów z hodowlą i zdolnością izolacyjną do testów” 
8 październik 2021     
Korupcja w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego - taka sama jak w innych ministerstwach 
25 październik 2012      Artur Łoboda
Czego nam dziś potrzeba? 
6 maj 2016      Artur Łoboda
Niewidzialne rakiety Palestyńczyków 
11 maj 2021     
Wielka wtopa 1 
15 listopad 2011      Artur Łoboda
W erotyce zasnął... 
16 kwiecień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Ile cukru do soku? 
19 lipiec 2022     
Dlaczego chcą wyciągnąć sześciolatków do szkół? 
18 luty 2012      Artur Łoboda
Robią nas w konia: Prezydent Duda o 500+ państwo coś wreszcie daje a nie zabiera 
13 czerwiec 2016      podziemnaTV
Powstanie warszawskich dzieciaków 
1 sierpień 2016     
Czyżby nowa odsłona "Sonderaktion Krakau" (???) 
31 styczeń 2016      Krzysztof Pasierbiewicz
Plan zniszczenia polskiej kultury (3) 
29 sierpień 2012      Artur Łoboda
Przestępcy finansowi z PiS 
2 grudzień 2019     
Nielegalne DNR, respiratory i przymusowa eutanazja  
25 czerwiec 2021      Kit Knightly
Zabawa 
4 maj 2010      Goska
O przemówieniu pani premier trochę oczywistości 
16 czerwiec 2017      Alina
Wymarsz ku Niepodległej 
6 sierpień 2017     
Jesteśmy Aniołami Narodu 
12 kwiecień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Interwencja w sprawie niszczenia polskiej kultury. List Ryszarda Orskiego do Donalda Tuska 
20 grudzień 2013      Ryszard Orski

 
 

List do prof. Literatury Karola Zielińskiego

Serdeczności Mistrzu z Krakowa !


Akurat w Ustce pada deszcz, to znaczy po burzliwej ulewie, turyści i lokalni trębacze pouciekali do prywatnych lub komunalnych bunkrów.

Pisze Pan:
"Powiem Panu, to jest dobre. I ten ostatni wiersz - dobry - i odzywka pani Caneli, która dosypała odrobinę pieprzu. Jakoś wszystko stało się bardziej pełne życia i smaczne".

Ale nie zauważył Pan czegoś najważniejszego! A taki niby Pan sprytny. No proszę się przyjrzeć, kto na tym krzesełku siedzi? Nie inna, bo innej nie ma a sama artystka poetka Mar Canela! Popatrz Pan tak powolutku na jej uda i poniżej, a ta rączka, ten nadgarstek, ten łokieć - to cała Mar jak Boga kocham! To ona Panie Karolu! No mogę się założyć o 200 złotych. Patrz Pan jak jej udo drży, widzi Pan. Widzi Pan gdzie ma drugą nogę? Po co tak szeroko zasiadła na tym krześle? Dlatego uważam że wiersze o krzesłach są najlepsze, obojętnie kto pisze to krzesła w wierszach żyją.
I ja Panie Karolu rozpędziłem się, bo mnie sprowokowała Mar, i zamachnąłem się piórem i szybciutko zamazałem wiersz pt. "Magiczne krzesła" a w nim to:

Każda z nich ma krzesło
siadają jak orkiestra
wiolonczelistek
i grają mi tęsknoty
w tych dźwiękach się goszczę!
W tych ciałach się goszczę
ostatni z błękitnych romantyków
zapomniany wędrowiec

To że Mar mnie siłą rzeczy ściągała do parkietu, to ja się nie dałem, a przecież jaka to prowokacja zdziczałej kobiety:

krzesło
czarna sukienka
fragment nocy
krzesło
symbol
ziemi obiecanej

Wie Pan gdzie jest ta "ziemia obiecana"? Wie Pan czy mam głośno powiedzieć.

Panie Karolu, na Pana esej będzie kilka moich zapisków czy dopisków...


_____***_____


Mistrzu, Piekło się zbliża...
Panie Karolu, gdzie Pan jest?
Tylko to zostało po Panu:

"Treść ukryta. Możesz zmienić zakres widocznej treści. W tym celu przejdź do strony głównej i odblokuj filtr. Pomoc".

Jest Pan najbardziej niebezpiecznym agentem w polskiej Literaturze XXI wieku!

Pan wie z tysiącletniej tradycji jak pisarze pisali książki i nie byli pod takową cenzurą jak teraz my biedni poeci i pisarze!

W telewizji w polskich filmach nie tylko jest łajdactwo ale wulgaryzm jak terkoczący karabin maszynowy.

Ja Pana ostatnie dwa teksty dam na strony Facebooka i nie będzie Pan miał żadnych tego rodzaju kombinowactwa i przykrości. Język artystów musi być szanowanym dziełem! A cóż to za literat który pisze tylko dla dzieci?

Całe szczęście że mam Pana kopie ostatnich esejów.
Życzę zdrowia w tym Cyrku.



Pisze Pan:
"Zastanawia mnie często ten występujący u Pana fenomen "teraźniejszości", i myślę, że najpierw musi się Pan "jeszcze raz" solidnie zakochać, żeby potem móc "opłakiwać", jak Dante, to co już nie wróci. Co zaś do Pańskiej intuicji, że nie cali umrzemy, bo pozostaniemy w byłych miłościach, to ma Pan rację, ale pod warunkiem, że była to "prawdziwa miłość". Ale "prawdziwa miłość" zależy chyba do przypadku i roztargnienia, bowiem im więcej uwagi, tym większa rezerwa i uczucie nieufności. Czasem patrzę na kobietę (samotną i wolną) z wyrazem że jest godna pożądania i miłości i że chciałbym ją bliżej poznać... Cóż z tego, kiedy ona tego nie rozumie i się boi. To dla niej kłopot (chociaż i dla mnie też - bo można to tak ustawić, że kłopotu nie będzie, bo nie chodzi wyłącznie o zwarcie ciał i ciupcianie). I wtedy mówię sobie, a do cholery z miłością, a do cholery z "poznaniem". I chyba to jest postawa dla mnie właściwa".

Panie Karolu, Pan dobrze wie bo jest Pan kilka lat w Stowarzyszeniu Biały Blues Poezji - choć nie członek zwykły czy nadzwyczajny, ale chodzi o kontynuacje tych zapisanych treści w komentarzach, to tak naprawdę ja nie chcę być zaczepiany przez kobietę - kobiety, bo one na dziś nic nie mają! - Co może mieć kobieta dla mężczyzny? To tak się utarło, aczkolwiek proszę wierzyć, kobieta nic nie ma !!!!!!!!!!!

Bardzo dobrze się Pan zachował, (a do cholery z tą miłością)!


Pozdrawiam - Zygmunt

Ustka. 12 Lipca 2012 r.
Czwartek 22:30


4 październik 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Nie w naszym imieniu
marzec 24, 2003
zaprasza.net
Analiza Rządu Bush’a Przez C.I.A.
sierpień 24, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
W bagnistym moim świecie, ptaszki maluje się na czerwono
luty 23, 2007
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
Bracia w " wierze " w UE
kwiecień 17, 2003
przesłała Elżbieta
Rzymska Targowica
październik 29, 2004
Nasz Dziennik
Wiarus znaleziony w sieci
marzec 1, 2006
Szukacz
Jestesmy nedzarzami
styczeń 7, 2004
Dziennik Polski
Bredzenie psychopaty. "Balcerowicz: Do strefy euro najlepiej w 2007 roku"
grudzień 31, 2002
Artur Łoboda
Okrągły Stół na rzecz Integracji Europejskiej
sierpień 28, 2002
PAP
Antyhellenizm jako "misja cywilizacyjna" Zachodu
listopad 6, 2006
dr Marek Głogoczowski
Pozioma drabinka bezpieczeństwa
listopad 25, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Motłoch
kwiecień 16, 2006
Artur Łoboda
AMERYKAŃSKIE IDEOLOGIE GLOBALNEGO PODBOJU
luty 7, 2005
dr Marek Głogoczowski
SDP nagle przypomniało sobie o moralności
luty 3, 2003
PAP
Zdrada Wartości Moralnych USA
maj 10, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Małopolskę czeka boom inwestycyjny
czerwiec 26, 2007
Kawały o końcu świata
maj 18, 2007
Olaf Swolkień
Kto Zdominuje Naftę Bliskiego Wschodu?
czerwiec 17, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Hołota porównuje siebie tylko do hołoty
październik 30, 2003
Słowiańskie nostalgie i imperatyw globalizacji
grudzień 2, 2003
Marek Głogoczowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media