ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Dziś odbywa się głosowanie w sprawie JOW! 
6 wrzesień 2015      Artur Łoboda
Katyń jest naszym wspólnym sercem...  
13 kwiecień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Kukiz zgłupiał do reszty 
10 luty 2017     
Kto się boi polskiej historii? 
26 październik 2014      Artur Łoboda
Inwigilacja 2019 
1 czerwiec 2019      Artur Łoboda
Doszliśmy nad przepaść 
30 sierpień 2021     
Stróż praworządności czy książę bezprawia? 
11 lipiec 2017      wiescigor
Co się wydarzyło w Smoleńsku? 
4 styczeń 2014      Artur Łoboda
BIEL I CZERWIEŃ 
10 maj 2019      Jolanta Michna
Ukryte menu dotacji 
14 lipiec 2020     
Taktyka niszczenia polskiej kultury (1) 
23 styczeń 2013      Artur Łoboda
Pisowski zamach stanu 
25 czerwiec 2020     
PRAWDZIWYMI agresorami atakującymi ludzkość są popychacze szczepionek, tchórzliwi propagandyści i rządy terroryzujące własnych obywateli 
26 luty 2022      Mike Adams
NATO 
28 październik 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Post Scriptum do "Starego Listu" T. Kruczkowskiego z Grodna, wysłanego do portalu www.kresy24.pl 
18 luty 2010      MG
ORMO 
17 sierpień 2011      Bogusław
Niezłomni bohaterowie 
28 luty 2017      Jolanta Michna
Zajrzeć w twoją głębię 
8 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Możemy czuć się "bezpiecznie"  
12 styczeń 2022     
Tło Powstania Listopadowego 
15 październik 2011      Iwo Cyprian Pogonowski

 
 

Trasa Armii Amerykańskiej z Hebron-ekstremistycznymi osadnikami legitymizuje okupację Palestyny i sygnalizuje upadek Bidena

 
 
Niedawna wizyta wojskowa USA w nielegalnej osadzie żydowskiej w okupowanym Hebronie pokazuje, że administracja Bidena akceptuje rzeczywistość jednego państwa żydowskiego.
Gospodarzem wycieczki był osadnik Noam Arnon – który nazwał żydowskich terrorystów „bohaterami”.
 
Dlaczego oficerowie amerykańscy odwiedzili na początku tego miesiąca nielegalne, ufortyfikowane izraelskie osiedle w palestyńskim mieście Hebron?
Chcę, aby administracja Bidena odpowiedziała na to pytanie.
 
Podobnie jak wielu, którzy mają palestyńskich przyjaciół lub śledzą wydarzenia w Izraelu i Palestynie, z przerażeniem dowiedziałem się o wizycie trzy tygodnie temu oficerów armii amerykańskiej w zmilitaryzowanym kompleksie w sercu miasta na Zachodnim Brzegu.
Personel USA zdecydował się całkowicie ominąć główne palestyńskie miasto i zamiast tego odwiedzić izraelskich osadników.
 
Uznanie osadników przez wojsko ośmiela brutalnych izraelskich ekstremistów i podważa zdolność administracji Bidena do mediacji między Izraelem a Palestyną.
 
Co gorsza, amerykańscy oficerowie byli w Hebronie na zaproszenie wieloletniego izraelskiego przywódcy osadników Noama Arnona, „rzecznika społeczności żydowskiej w Hebronie”.
 
Noam Arnon jest liderem średniego szczebla w udanym izraelskim projekcie stworzenia jednopaństwowej rzeczywistości – jednego państwa żydowskiego rozciągającego się od wybrzeża Morza Śródziemnego przez cały palestyński Zachodni Brzeg do rzeki Jordan.
 
Rezonans amerykańskiej wizyty wojskowej w Hebronie wykracza daleko poza Hebron i jest symbolem jednopaństwowej rzeczywistości, jaką jest Izrael/Palestyna – oraz amerykańskiej politycznej akceptacji izraelskiego apartheidu na najwyższych szczeblach.
 
A rząd izraelski podejmuje podobne kroki.
Prezydent Izraela Herzog odwiedził żydowskie osiedle w Hebronie w grudniu, aby uczcić Chanukę.
Względny brak publicznego oburzenia podczas tej wizyty odzwierciedla ustaloną rzeczywistość Jednego Państwa Żydowskiego, łączącego państwo Izrael i okupowane terytoria Palestyńczyków.
Ale to Stany Zjednoczone umożliwiają Jedyne Państwo Żydowskie dzięki ogromnej pomocy finansowej, ogromnej pomocy wojskowej i wyjątkowej ochronie dyplomatycznej na arenie światowej.
Powinniśmy oczekiwać, że nasz kraj będzie lepszy od tego.
 
Cofnijmy się, aby spojrzeć na historię, aby docenić znaczenie tego historycznego uznania przez wojska USA izraelskiego osiedla w sercu Hebronu.
 
Pół wieku zajęło zniszczenie idei rozwiązania dwupaństwowego i możliwości, by państwo palestyńskie żyło w pokoju obok Izraela.
Rzeczywistość Jednego Państwa Żydowskiego realizowała się w dwóch fazach.

Faza pierwsza:
budowa sieci izraelskich miast i placówek na okupowanej ziemi palestyńskiej.
 
Jednak same osiedla nie wystarczyły, aby zakończyć marzenie o niepodległym państwie palestyńskim.
Od izraelskich kolonistów można było wymagać opuszczenia lub zaakceptowania życia pod rządami palestyńskimi.
 
Faza druga była jeszcze śmielszym posunięciem:
połączenie tych izraelskich zmilitaryzowanych placówek ze sobą, rozbicie terytoriów palestyńskich na odizolowane kantony, a następnie połączenie tej sieci żydowskich osadników z powrotem z Izraelem, aby ustanowić de facto izraelską suwerenność na wszystkich okupowanych terytoriach palestyńskich.
 
Zarówno kolonizacja, jak i aneksja terytoriów okupowanych są zabronione przez prawo międzynarodowe.
Te izraelskie kolonie tylko dla Żydów od dawna uważane są za nielegalne przez społeczność międzynarodową, w tym Stany Zjednoczone.
 
Kolonizacja okupowanych terytoriów jest również nielegalna na mocy izraelskiego prawa.
Jak więc ten plan mógł ruszyć z miejsca?
 
Fikcja prawna musiała być skonstruowana poza prawem izraelskim, ale pod izraelską kontrolą.
Wejdź do quasi-rządowej „Agencji Żydowskiej”, tak zwanego organu przedstawicielskiego światowych (syjonistycznych) Żydów, którego biura znajdują się w Jerozolimie pod kontrolą rządu izraelskiego.
Nielegalna kolonizacja Zachodniego Brzegu przez Izrael została rozpoczęta w imię Żydów ze świata.
To sprawia, że ​​osiedla na Zachodnim Brzegu są szczególną odpowiedzialnością światowych Żydów (znanych w żargonie izraelskim i syjonistycznym przez ideologicznie obciążoną mylącą nazwą „diaspora”).
 
Kto był motorem projektu osadniczego?

To była społeczność, w której dorastałem:
ortodoksyjni Żydzi, którzy wierzą, że państwo Izrael było ustanowionym przez Boga statkiem epoki mesjańskiej, dawno przepowiedzianej.
 
Kto inny byłby skłonny opuścić względną wygodę Izraela, aby założyć rodziny w surowych, pionierskich warunkach na wrogim terytorium palestyńskim?
Pod skałami Ziemi Świętej nie ma złota, ale w tych biblijnych wzgórzach kryje się wysokooktanowy zapał religijny.
Izraelska kolonizacja Zachodniego Brzegu była prowadzona z rewolucyjną gorliwością przez idealistycznych, nacjonalistycznych młodych żydowskich ortodoksów.
 
W czasie moich lat licealnych, moje sławne liceum było nosicielem karty członka tego ruchu osadniczego.
Na zebraniach ogólnoszkolnych setki nastoletnich chłopców śpiewało hymny miłości do Ziemi Izraela – przez którą rozumieliśmy Zachodni Brzeg i Gazę.
Złożyliśmy młodzieńcze przyrzeczenie budowy osiedli żydowskich „wszędzie”.
Popatrzyliśmy na młodych mężczyzn, zaledwie kilka lat starszych od nas, którzy wymykali się w środku nocy, by zaangażować się w nielegalną działalność polegającą na budowaniu tych nowych osiedli.
Kiedy śpiewaliśmy nasze hymny miłości do Zachodniego Brzegu, wykrzykiwaliśmy politycznie poprawne „terytoria okupowane”, rycząc „… i terytoria WYZWOLONE!”.
Misją naszego pokolenia był „powrót” do Ziemi Świętej na wschód od Zielonej Linii.
 

Nie wiedziałem, jaka dokładnie moja rola wykracza poza entuzjastyczne wspieranie tego wysiłku.
Ale wiedziałem od moich rówieśników i nauczycieli, że kolonizacja i aneksja Zachodniego Brzegu była godna szacunku i godna pochwały.
 
W jaki sposób mesjanistyczni, nacjonalistyczni i religijni młodzi osadnicy przejęli kontrolę nad polityką rządu?
Jak zdobyli zaufanie dorosłych, trzeźwych, świeckich, izraelskich generałów i polityków, Icchaka Rabina i Szymona Peresa oraz ich kohorty?
 
To klasyczna syjonistyczna historia:
pracując nad emocjonalnym urokiem wielowiekowych tradycji, by ukształtować zupełnie inną, nowoczesną, świecką, nacjonalistyczną ideologię kolonizacji i wyzysku.
 
Ten rozdział nie zaczyna się w Tel Awiwie czy Jerozolimie, ale w Hebronie.
Jerozolima od tysięcy lat jest najświętszym miejscem żydowskim na ziemi.
Ale zaledwie 17 mil na południe wzdłuż pasma wzgórza znajduje się jeszcze bardziej czcigodny żydowski kamień probierczy:
Hebron, pierwsza stolica króla Dawida.
Hebron sięga głębiej w umysły żydowskie niż Jerozolima.
 
Chociaż w Torze (Pięcioksięgu) Jerozolima nigdy nie jest wyraźnie wymieniona, wiele jest opowieści o Hebronie, w tym niezwykłych odniesień do jego wielkiej starożytności.
Na początku pierwszej księgi Pięcioksięgu, w Księdze Rodzaju, Hebron jest miejscem pierwszego zakupu ziemi odnotowanego w Biblii hebrajskiej (Stary Testament) i tradycji żydowskiej, kiedy to Abraham kupuje tam miejsce pochówku dla swojej żony Sary.
 
Od tego czasu Żydzi utrzymywali więź religijną z Hebronem nieprzerwanie.
Mała społeczność żydowska mieszkała w Hebronie do 1929 roku.
Jedyny zachowany budynek judaizmu od starożytności znajduje się właśnie tam, trzymając meczet Ibrahimi/Jaskinię Machpelah, miejsce pochówku Sary.
Ta monumentalna kamienna obudowa została zbudowana ponad 2000 lat temu przez króla Heroda.
To ten sam król Herod, który zbudował najsłynniejsze miejsce kultu religijnego i synagogę judaizmu, ogromną Ścianę Płaczu w Jerozolimie.
Hebron, obok Jerozolimy, jest czczony przez Żydów jako jedno z czterech świętych miast Izraela.
 
Jaskinia Machpela stała się rodzinnym miejscem pochówku żydowskich patriarchów i matriarchów, Sary i rodziny Abrahama.
Zgodnie z tradycją, z czasem pochowano tam również Izaaka i Rebekę, a następnie Jakuba i Leę.
Później dołączyły do ​​nich inne, mniejsze postacie biblijne.
I tak Hebron był zawsze miejscem pielgrzymek Żydów do grobów patriarchów i matriarchów.
 
Jako rabin i nauczyciel uczniów rabinów regularnie spotykam się z postaciami Abrahama i innych patriarchów i matriarchów w tekście, w opowiadaniach Tory i Midraszu (starożytny komentarz rabiniczny).
Żyją w mojej wyobraźni jako wzór i nauczyciele.
Wielu Żydów wciąż jest przyciąganych do Jaskini Machpela, aby modlić się w ich świątyni.
Ci Żydzi doświadczają wyjątkowej więzi z Boskością w obecności ziemskich szczątków patriarchów i matriarchów.
 
Przyznam się, że nie pociągają mnie sanktuaria, w których znajdują się ziemskie szczątki ikon religijnych czy świeckich.
Po części, podobnie jak wielu innych współczesnych Żydów, wzdrygam się przed uświęceniem ziemi i ludzkich relikwii, ale też odstrasza mnie podział tej konkretnej świątyni.
W końcu żydowska strona Jaskini Machpelah / Meczet Ibrahimi jest uzbrojoną placówką osadniczą;
a muzułmański meczet przypomina mi, ile pracy jest do zrobienia, zanim stanie się miejscem pokoju.

Wyczuwalne jest tu napięcie między okupantem a okupowanym.
To nie jest miejsce, w którym mogę wejść w moje własne modlitewne idee Abrahama.
 
I szczerze, czuję się w tym miejscu jeszcze bardziej bezradny.
Zadanie jest zniechęcające.
Więcej modlę się o żydowskich matriarchów i patriarchów w Stanach Zjednoczonych niż w tym sanktuarium w Hebronie.
 
Ale dla wielu Żydów dzisiaj, tak jak w minionych wiekach, Jaskinia Machpelah/meczet Ibrahimi nadal jest świętym miejscem o potężnej duchowej obecności.
Ich oczekiwanie na dostęp do modlitwy jest właściwe i powinno być przez wszystkich szanowane.
 
Rzeczywiście, Izrael od dawna gwarantuje, że Żydzi będą mieli dostęp do modlitwy w jaskini Machpelah/meczecie Ibrahimi.
 
To jest punkt, w którym Noam Arnon i jego kohorta osadników robią swoje wielkie kłamstwo.
Noam Arnon promuje żydowską placówkę na tej podstawie, że osadnicy gwarantują Żydom dostęp do sanktuarium i odbudowują starą społeczność żydowską.
Była to społeczność, która uciekła z miasta w 1929 roku po arabskim pogromie, w którym zginęło 57 Żydów, około 15% małej społeczności żydowskiej.
 
Żaden z tych argumentów nie jest ani trochę prawdziwy.
Władze izraelskie gwarantują Żydom dostęp do sanktuarium, a Arnon nie wypowiada się w imieniu spadkobierców społeczności żydowskiej z 1929 roku.
Na przykład dr Yona Rochlin, której ojciec Moshe Hasson posiadał majątek w Hebronie przed 1929 r., zaatakował Arnon ( hebr .):

    „To irytujące.
    Ogarnia mnie gniew.
    Moja rodzina posiada tytuły własności do kilku posiadłości, na których chce budować osada Hebron.
    [Premier Naftali] Bennett i osadnicy [twierdzą, że] przemawiają w naszym imieniu, kiedy twierdzą, że naprawiają historyczną niesprawiedliwość i odzyskują „swoją” nieruchomość!
    Co za aroganckie, rażące kłamstwo!
    Irytuje mnie twierdzenie osadników, że cała społeczność żydowska w Hebronie została zgładzona i dlatego przejęli te nieruchomości”.

Arnon nie dostrzega również wielu aktów ludzkiej solidarności ze strony muzułmańskich Palestyńczyków z Hebronu, którzy podczas zamieszek w 1929 r. dali schronienie swoim żydowskim sąsiadom, nawet narażając własne rodziny na śmiertelne ryzyko.
 
W rzeczywistości Arnon ma znacznie większy i bardziej wojowniczy program niż odbudowa starych społeczności żydowskich.
Wiek XX pozostawił po sobie wiele opuszczonych gmin żydowskich.
Pomiędzy zniszczeniem europejskiej cywilizacji żydowskiej przez nazistowskie Niemcy i ich sojuszników podczas Holokaustu, a późniejszym rozpadem tysiącletniego świata arabskich Żydów, dokonanym przez syjonistów, jest to tylko kwestia umieszczenia pinezki w dowolnym miejscu na mapie.
Ale Arnon dba tylko o Hebron i Zachodni Brzeg.
 
To, że kolonizacja Zachodniego Brzegu rozpoczęła się w Hebronie ponad pięćdziesiąt lat temu, a Noam Arnon ma dziś siedzibę w Hebronie, nie jest przypadkiem.
Osadnicy rozpoczęli działalność w Hebronie niecały rok po wojnie sześciodniowej (1967), kiedy Izrael okupował Zachodni Brzeg, właśnie ze względu na jego znaczenie jako domu dla ważnej żydowskiej świątyni religijnej.
Przekuli religijne roszczenia dostępu do domu modlitwy na świeckie, kolonialne roszczenia do praw do ziemi.
Zamienili żydowski modlitewnik na pistolet, a talit modlitewny na sprzęt bojowy izraelskiego żołnierza.
Roszczenie do ziemi jest nadal wyrażane i egzekwowane wyłącznie za pomocą pistoletu, wszechobecnej odznaki osadników i ich umundurowanych protektorów, przywileju, którego odmówiono okupowanej ludności Palestyny.
 
 
Jak pisałem ostatnio w swoim raporcie z Hebronu , kolonia Arnona zamknęła serce swojego Starego Miasta.
Wielu Hebronitów uciekło z tego obszaru w ciągłym zagrożeniu przemocą osadników.
Inni żyją w terrorze przed ciężko uzbrojonymi, rasistowskimi żydowskimi bandytami, którzy rutynowo nękają Palestyńczyków w Hebronie.

To zawsze niesprawiedliwa walka: osadnicy są uzbrojeni, Palestyńczycy nie.
 I jako wsparcie, armię izraelską można liczyć po stronie swoich kolegów Izraelczyków, osadników, a nie okupowanych Palestyńczyków.

W 11 klasie jakieś 39 lat temu kilku moich bardziej ekstremalnych kolegów z klasy zniknęło na kilka dni.
Kiedy wrócili, opowiedzieli nam o swoich wyczynach.
Pojechali do Hebronu.
Armia izraelska wypędziła mieszkańców Palestyny ​​i strzegła obwodu.
Moi koledzy z klasy byli częścią większej grupy, która weszła do pustych palestyńskich domów i zniszczyła je.
Jeden z kolegów z klasy opowiedział nam nonszalancko, jak przewrócił duży telewizor, rozbijając go o ziemię.
 
Hebron uosabia cały trwający kryzys, czyli Izrael i Palestynę.
Cwana, dobrze finansowana, ciężko uzbrojona grupa izraelskich Żydów wykorzystała tradycyjne roszczenia religijne do świeckiej, kolonialnej obecności dominującej i zakłócającej życie w sercu miasta.
 
Z tego punktu widzenia rdzenni mieszkańcy Palestyny ​​mogą pozostać tak długo, jak długo nie są widziani ani słyszani.
Tymczasowe i trwałe zamknięcie Starego Miasta w Hebronie w pobliżu meczetu Ibrahimi jest celowe.
Brzydkie mury izraelskiego osiedla cofają się na rynek i zakłócają jego przepływ, zostawiając ślad giganta na rynku arabskim.
Masywne betonowe mury i wieże strażnicze oddzielające Palestyńczyków od Żydów oraz znaki w języku hebrajskim ostrzegające Izraelczyków, aby trzymali się z daleka, sprawiają, że setki tysięcy palestyńskich Hebronitów są niewidoczni dla Izraelczyków i innych Żydów.
 
Arnon może mieć brodę i jarmułkę i ogłaszać się myślącym Żydem, ale jego gra okupanta nie ma nic wspólnego z judaizmem.
To kolonializm z całą brutalną siłą jakiejkolwiek siły okupacyjnej. On i jego kohorta rządzą bronią.
 
Pomimo życia w jednym z najniebezpieczniejszych izraelskich osiedli na Terytoriach Okupowanych i głośnego poparcia dla brutalnych przestępców, Arnon otrzymał pochwały i piastuje publiczne stanowiska w izraelskim establishmencie za swoją pracę w Hebronie.
W Izraelu Noam Arnon, a co za tym idzie wszystko, za czym się opowiada, jest szanowane.
 
Ukoronowaniem legitymizacji izraelskiej kolonii w Hebronie było przyjęcie tego zaproszenia przez armię USA.

Brak Palestyńczyków w wizycie potwierdza rzeczywistość:
Noam Arnon i jego kohorta osadników nie są zainteresowani pokojowym współistnieniem, ale militarną dominacją okupowanych Palestyńczyków.
 
W judaizmie militarny podbój większości Ziemi Izraela przez Jozuego, jak zapisano w tytułowej księdze Tanach, jest mniej uzasadniony niż zakup przez Abrahama miejsca pochówku w Hebronie.
Starożytna historia zakupu Abrahama w Księdze Rodzaju Tory jest stale cytowana przez tysiąclecia tradycji żydowskiej w różnych kontekstach:
supersesjonistyczny kolonializm Arnona zwodniczo obala tę słuszność, stosując przemoc podobną do Jozuego pod przykrywką pokojowego, podobnego do Abrahama handlu.
 
Jakakolwiek okupacja wojskowa, kolonizacja lub przymusowa aneksja mogą być utrzymane tylko wbrew woli ludu poprzez nieustanne stosowanie przemocy.
Przemoc żydowska na Zachodnim Brzegu jest tak wszechobecna, że ​​została zredukowana do białego szumu.
 
Jednak nieuchronnie głuchy huk wulkanu zapowiada spektakularną erupcję w coś tak gwałtownego, że przykuwa uwagę opinii publicznej.
 
Po raz pierwszy pamiętam, że przemoc pojawiła się w szkole średniej.
Pewnego dnia, w kwietniu 1984 roku, rozeszła się wiadomość, że na Zachodnim Brzegu została zdemaskowana żydowska siatka terrorystyczna.
Byliśmy w szoku.
„Żydowskie podziemie” mordowało i okaleczało palestyńskie osoby publiczne i innych obywateli przez ostatnie pięć lat.
„Żydowskie podziemie” atakowało palestyńskich burmistrzów.
Bomby zostały umieszczone w ich samochodach, zabijając lub okaleczając tych demokratycznie wybranych przywódców palestyńskich.
Jednemu amputowano obie nogi.
Terroryzowano także ogół ludności.
Miejscem masakry strzeleckiej miała być szkoła dla dziewcząt.

Ta ponura historia jest szczegółowo opisana w procesach sądowych izraelskich żydowskich sprawców i spiskowców.
 
Niektórzy z napastników zostali skazani i, co było do przewidzenia, skazani na bardzo krótkie kary więzienia, jeśli w ogóle.
A kiedy zostali zwolnieni z więzienia, to Noam Arnon, który stał u bram więzienia, prowadził śpiewy i tańce, witając swoich towarzyszy, skazanych morderców.
Napisał, mówiąc: „Są bohaterami, ponieważ postanowili poświęcić siebie, swoją przyszłość, swoje rodziny dla bezpieczeństwa Żydów”.
 
Wtedy premier Ariel Sharon poświęcił wiele lat swojej kariery na budowanie zupełnie nowych miasteczek żydowskich po obu stronach zielonej linii.
Te nowe osiedla przygraniczne zatarły starą granicę między Izraelem a Zachodnim Brzegiem pod podmiejskimi ulicami i placami zabaw dla Żydów.
Drogi tylko dla Żydów zostały przedłużone z Izraela na Zachodni Brzeg.
Osiedla tylko dla Żydów omijały palestyńską sieć elektryczną i były podłączone do izraelskiej sieci narodowej.
Inna ważna infrastruktura finansowana przez państwo izraelskie poszła na stworzenie dzisiejszej rzeczywistości jednego żydowskiego państwa dla Izraelczyków żyjących między Morzem Śródziemnym a rzeką Jordan.
 
Hebron był pierwszą osadą żydowską w pierwszej fazie nielegalnej kolonizacji okupowanych terytoriów przez Jedyne Państwo Żydowskie.
Hebron nadal stoi na czele tej drugiej fazy, fazy aneksji, normalizując to, co z natury nienormalne.
Jedno państwo żydowskie od Morza Śródziemnego po rzekę Jordan.
Co zrobić z nie-Żydami na terytoriach okupowanych?
Są schowani za 20-metrowymi murami i izraelskimi wojskowymi wieżami strażniczymi.
Izraelski pistolet powstrzymuje ich i przytrzymuje.
 
Wszystko po to, aby Noam Arnon i jego mesjanistyczna, nacjonalistyczna, rasistowska kohorta mogli oddawać się swojej brutalnej, żydowskiej fantazji, zaczynając od religijnej świątyni w sercu starożytnego palestyńskiego miasta Hebron i emanując na terytoria okupowane.
 
To jest rzeczywistość, w której amerykańscy uzbrojeni oficerowie zostali pobłogosławieni wizytą na początku tego miesiąca.
To był moment, którego moglibyśmy oczekiwać od prezydenta Trumpa, a nie od prezydenta Bidena.
 
 
Rabin Michael Davis jest niezależnym rabinem na przedmieściach Chicago.
 
 
Źródło:
https://mondoweiss.net/2022/01/us-army-tour-with-hebron-settler-extremist-legitimizes-occupation-and-signals-bidens-collapse/
1 luty 2022

Rabin Michael Davis  

  

Komentarze

  

Archiwum

13 grudnia
grudzień 13, 2002
Artur Łoboda
Ubeckie podchody
grudzień 4, 2003
Andrzej Kumor
ADHD - mali chuligani pod ochroną orzeczeń medycznych
grudzień 2, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Manipulating the herd
lipiec 13, 2005
D.I.
Zmienna Rzeczywistość Potęgi USA
marzec 20, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Fundacja Sorosa dyskryminowana w Rosji
lipiec 30, 2002
PAP
USA będą w styczniu gotowe do ataku na Irak
grudzień 8, 2002
Śmierć gen. Sikorskiego a antypolskie interesy Wielkiej Brytanii
grudzień 15, 2005
Jan Duranowski
Web 2.0 - ?ródło informacji dla wywiadu
luty 8, 2008
heise online / interia.pl
Koniec roku 2001
październik 17, 2007
Artur Łoboda
I śmieszno, i straszno...
grudzień 10, 2002
Debata
wrzesień 28, 2007
( . ) bez podpisu
Minister Izraela: "Musimy być częścią Unii Europejskiej i NATO"
styczeń 4, 2007
BIBUŁA - pismo
Belka zadowolony z obniżki stóp
czerwiec 27, 2002
PAP
Czy NOP to neonaziści?
marzec 6, 2007
PAP
4 miliony dolarów otwarcia w przyszłość
grudzień 11, 2005
Globalna Walka o Paliwo przy Postępie Globalozacji
styczeń 25, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Szpilkami rozpalają facetów
luty 2, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Również Mazowieckiemu Irak stwarza poważne zagrożenie.
wrzesień 13, 2002
zaprasza.net
Operacja "Wielgus"
styczeń 18, 2007
przeslala Elzbieta
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media