Ćwierćinteligent o nazwisku Prof. Rejdak wypowiedział się na temat rzekomych powikłań po nieistniejącym Covid-19.
W jego zestawie urojonych powikłań pojawia się:
"udar i wszystkie incydenty zatorowe - bo tam dochodzi do wykrzepiania krwi.
może dojść do ataku na układ nerwowy z zapaleniem mózgu,
a potem bóle, pieczenia - to jest powszechny objaw pokowidowy.
Również zespół Guillaina-Barrego jest takim "powikłaniem" - gdy dochodzi do zaburzeń siły mięśniowej .
Pozwolę sobie wyjaśnić co to jest ten zespół Guillaina-Barrego.
To schorzenie prowadzące do postępującego osłabienia siły mięśniowej z powodu uszkodzenia nerwów obwodowych.
Winne okazują się być przeciwciała. (i tu kłania się szczepionka)
"Przeciwciała to cząsteczki produkowane przez białe krwinki, których zadaniem jest rozpoznanie i zniszczenie obcych dla organizmu cząsteczek. Ich główną funkcją jest walka z wirusami i bakteriami wnikającymi do naszego organizmu. W zespole Guillaina-Barrego dochodzi do nieprawidłowej reakcji przeciwciał, które zamiast bronić organizm, zaczynają uszkadzać osłonki nerwowe, prowadząc do zaburzeń unerwienia, które leżą u podstaw pojawiających się objawów."
Takie sensacje można przeczytać na globalistycznej witrynie"
https://portal.abczdrowie.pl/bezsennosc-koszmary-paraliz-senny-narkolepsja-dotykaja-chorych-na-covid-19-i-ozdrowiencow
Jako znaczące "powikłania" po mistycznym kowidzie wylicza Rejdak: "bezsenność, koszmary, paraliż senny, narkolepsja, katapleksja".
A ja od lat informuję czytelników, że realizowana jest akcja zniszczenia układu nerwowego Polaków - poprzez specjalnie moderowane promieniowanie elektromagnetyczne wysokiej częstotliwości.
Jednym z objawów są koszmary senne, albo bezsenność.
I podałem na to zagrożenie prostą receptę!
Należy przed zaśnięciem wyłączyć wszystkie urządzenia łączności bezprzewodowej , a telefon wynieść - jak najdalej - od sypialni.
A najlepiej "zafoliować", a więc zamknąć w podwójnym naczyniu metalowym.
To - oczywiście nie musi być wystarczające - bo może się okazać, że jakiś DEBIL - sąsiad naszpikował swoje mieszkanie wifi i promieniowanie przechodzi do Nas.
W każdym razie WSZYSTKO co nazywają "powikłaniami" po kowidzie - jest skutkiem podwyższonego promieniowania elektromagnetycznego wysokiej częstotliwości.
I, póki nadajniki takiego promieniowania - nie zostaną wyłączone - to opowiadane będą brednie o "long-covid", albo o "długotrwałych powikłaniach" po nieistniejącym kowidzie.
Dziwnym trafem żaden ze ścieków medialnych i żadna dziennikarska kurwa nie piśnie na temat rzeczywistych powikłań po
zbrodniczych szczepionkach przeciwko kowid.
Prądem o wysokim napięciu wykonuje się w Stanach Zjednoczonych egzekucje na skazanych.
Promieniowaniem wysokiej częstotliwości wykonuje się potajemne egzekucje na gojach.