Dyktatura Korony ujawnia że: pranie mózgu i propaganda idą pełną parą.
Dzięki sześciu narracjom branża świadomości definiuje korytarz myślowy- w tak zwanej zachodniej wspólnocie wartości.
Pozycje poza tymi narracjami walczą z centrami władzy - z „mediami jako asystentami rządu”, a przede wszystkim z agencjami propagandowymi PR wszelkimi legalnymi i nielegalnymi środkami.
Transformacja języka jest integralną częścią odgórnej rewolucji kulturowej.
Transformacja zbiorowej świadomości obejmuje również poprawność polityczną z jej „policją głosową” jako"bramkarzem poprawności”, czyli od teraz jedynego dozwolonego sposobu mówienia i pisania.
Centra władzy, ich propaganda i przemysł medialny systematycznie zatruwały debatę polityczną na Zachodzie.
„Tak - jak mówi się o obliczu czasu - o kraju, tak język epoki nazywa się jego językiem” (1).
Zaktualizowany model propagandowy
Pod koniec lat osiemdziesiątych Edward S. Herman i Noam Chomsky sformułowali w swoim modelu propagandowym (2) pięć filtrów charakteryzujących relacje z mediów głównego nurtu, aby w ich publikacjach nie pojawiały się odmienne poglądy.
Zmodyfikowali ten model propagandy w 2002 i 2008 roku, ale nie odrzucili pierwotnego modelu (3).
Media głównego nurtu nie kwestionują:
1. struktura własnościowa i orientacja na zysk grupy kontrolnej,
2. reklama jako główne źródło dochodu,
3. znaczna zależność od źródeł rządowych i korporacyjnych, od Pentagonu i Departamentu Stanu (Departament Stanu USA) i ich "ekspertów" w zakresie gromadzenia danych wywiadowczych,
4. panująca tendencja do nie atakowania potężnych,
5. „kult religijny” gospodarki rynkowej lub kapitalizmu.
„Proces filtrowania jest wbudowany w struktury mediów i nie wymaga żadnych odgórnych poleceń ani spisków”(4).
Minęły lata od ostatniej rewizji tego modelu propagandy, a neoliberalna kontrrewolucja zawładnęła tak zwane zachodnie demokracje.
Dlatego chcę dodać sześć narracji do tych pięciu filtrów, ponieważ warunki społeczne uległy masowej radykalizacji w ciągu jednego pokolenia.
Jednocześnie chcę pokazać, jak media głównego nurtu i ich ideologiczni poplecznicy zniesławiają krytyków tych narracji.
Pierwsza narracja:
Neoliberalizm jako dominująca ideologia Zachodu i zglobalizowany kapitalizm korporacyjny są nienaruszalne, podobnie jak Unia Europejska - jako demokratyczny projekt jednoczący ludzi.
W żadnym wypadku UE nie powinna być uznawana za to, czym jest w rzeczywistości: radykalnym projektem rynkowym elity rządzącej.
Nie można kwestionować „zachodniej wspólnoty wartości” i „liberalnej demokracji” pod rządami rynków (finansowych).
Każdy, kto zaprzecza „niewidzialnej ręce rynków” i krytykuje spustoszenia neoliberalizmu - takie jak oddolna redystrybucja bogactwa, prywatyzacja, przenoszenie szkód na ogół społeczeństwa, polityka rządu w interesie korporacji i jej negatywne skutki umów o wolnym handlu, będzie postrzegany jako heretyk - przeciwko jedynemu możliwemu do wyobrażenia modelowi neoliberalnej ideologii.
Druga narracja:
Pentagon, NATO, UE i Bundeswehr chronią „zachodnie wartości”.
Nie kwestionuje się geopolitycznego położenia Zachodu pod przywództwem USA i NATO, oraz UE jako wojskowo-politycznego partnera NATO (5).
Uzbrojenie wynikające z interesów geopolitycznych nie podlega negocjacjom.
Przygotowania do wojny i nowych wojen, lub zabezpieczenie władzy i zasobów są zatem integralnymi składnikami zachodniego porządku, polityki zagranicznej i wojennej.
Z tego wynika że: każdy, kto krytykuje obsesję Stanów Zjednoczonych i ich europejskich wasali na punkcie dominacji nad światem, jest uważany za „antyamerykańskiego”.
Krytycy, którzy opisują konglomerat wojenny jako pasożyta ludu - będącego jego gospodarzem i kwestionują oficjalną wersję 11 września - są uważani za „teoretyków spiskowych”.
Muszą spodziewać się wykluczenia z „życia społecznego” i okradzenia z życia zawodowego.
Trzecia narracja:
Nowi wrogowie Zachodu to Rosja i Chiny.
Rosja to królestwo zła.
Władimir Putin jest dyktatorem, który lekceważy wszystko, co święte dla „Zachodu”.
Za wielbiciela dyktatury i „zrozumienia Putina” uważany jest każdy, kto ma zróżnicowane zdanie na temat Rosji, a nawet widzi coś pozytywnego w działaniach Putina.
Jest wtedy wykluczony z publicznego dyskursu.
Czwarta narracja:
Wojny mające na celu utrwalenie i rozszerzenie władzy „wybuchały od zawsze”, więc przepływy uchodźców i migracji są nieuniknione.
Każdy, kto zasadniczo kwestionuje tą narrację, jest zniesławiony jako nierealistyczny dziwak pokojowy.
Każdy, kto zadaje pytania dotyczące migracji, potępia wojny i sankcje, otrzymuje piętno bycia szowinistą, nazistą, rasistą i / lub „transfronistą”.
Piąta narracja:
Polityka ekspansji terytorialnej rządu izraelskiego w Palestynie jest równie mało przedmiotem dyskusji, jak faktyczna polityka eksterminacji Palestyńczyków (6).
Każdy, kto określa to jako faszystowską politykę apartheidu, jest uważany za „antysemitę”.
Szósta narracja:
Stan wyjątkowy i „medyczny stan wojenny” są zgodne z demokracją.
W sytuacji kryzysu medycznego rządy muszą chronić obywateli przed „bezmyślnymi” działaniami.
Musisz chronić dzieci i osoby starsze, oraz całkowicie „zamykać” małe i średnie firmy, aby uniknąć kontaktów.
Każdy, kto ignoruje „wyższą świadomość”, że rządy działają tylko dla dobra swoich obywateli, postępuje nieodpowiedzialnie i bez solidarności.
Każdy, kto twierdzi, że jest inaczej, jest nazistą, teoretykiem spiskowym, antysemitą, „niedorobionym", ma „coś wspólnego z plotkami”, jest „wrogiem zachodnich wartości”, „należy do wyizolowanych”, „unieruchomiony w obozach” jest „wrogiem większości, a nawet całej ludzkości”.
Analiza głównego nurtu mediów, a także usług publicznych pokazuje „ogromną listę”, włącznie z oczywistymi manipulacjami i propagandą na rzecz stanowisk rządowych - w prawie wszystkich wypowiedziach włącznie.
W rzeczywistości ośrodki władzy i media, jako ich skorumpowane, „kontroświecenie”, toczą wojnę hybrydową przeciwko społeczeństwom obywatelskim.
Wojna "miękkimi środkami" ma skłonić społeczeństwa obywatelskie do zbliżenia się do neoliberalnych i kochających wojnę reżimów.
Chociaż Siegfried Kracauer napisał swoją pracę „O teorii propagandy totalitarnej” (7) przeciwko propagandzie Hitlera i Mussoliniego - jego odkrycia są nadal aktualne bez ograniczeń:
„Nowa jakość - jaką propaganda nabiera w państwach autorytarnych, wynika z faktu, że przy waszej pomocy przytłaczająca większość populacji może zostać zaprzęgnięta do ochrony interesów, które są całkowicie sprzeczne z ich własnymi i tymi, które są wbrew świadomej woli. Śmiertelnie zagrożona większość nie mogła się dłużej bronić ”(8).
Wraz z sześcioma wspomnianymi narracjami i związanymi z nimi pomówieniami - przemysł manipulacji medialnej definiuje korytarz myślowy.
Pozycje poza tymi narracjami zwalczają wszystkie ośrodki władzy i „media jako słudzy rządu” (9), a przede wszystkim agencje propagandowe PR wszelkimi legalnymi i nielegalnymi środkami.
Każdy, kto, jak Assange, ujawnia zbrodnie rządowe, zostanie fizycznie zniszczony przez faszystowskie centra władzy.
Rządzące media odwracają wzrok, a nawet biją brawa.
Załamanie się dyskursu w zachodnich demokracjach fasadowych
Publiczna dyskusja kończy się w zachodnich demokracjach fasadowych, gdzie jest pilnie potrzebna.
Podstawowe przesłanki otwartego społeczeństwa demokratycznego dawno nie istniały ani w Niemczech, ani w innych państwach „zachodniej wspólnoty wartości”.
Centra władzy, ich propaganda i przemysł medialny systematycznie zatruwały debatę polityczną na Zachodzie.
To zatrucie promieniuje na wszystkie segmenty społeczeństwa, które coraz częściej stają naprzeciw siebie w wrogich obozach. T
o nie przypadek, rozkład jest zamierzony.
Ma to znaczący wpływ na lewicę Europy.
Nie jest przypadkiem, że rozpadła się na częściowo nie dające się pogodzić, wręcz walczące obozy (10).
W systematyczną dezintegrację lewicy zaangażowanych jest wielu aktorów, w tym antyniemiecka (11), tajne służby i tajne organizacje pozarządowe.
Według Domenico Losurdo upadek europejskiej lewicy jest spowodowany głównie kłamliwym interwencjonizmem „imperialnej lewicy” w dziedzinie praw człowieka.
Chociaż ci pozornie oddają hołd moralności - w walce ze złymi dyktatorami, w rzeczywistości są skorumpowanymi i moralnie uległymi wspólnikami imperialistycznych i neokolonialnych wojowników USA i ich wasali (12).
„Podczas gdy terroryzm oburzenia, związany z teraźniejszością - lub przeszłością, wywiera na nich presję, lewica jako całość nie jest w stanie skutecznie przeciwdziałać reakcyjnej ofensywie; więc nierzadko dołącza do tej ofensywy.
(Losurdo oznacza kłamliwy `` humanitarny '' interwencjonizm wojenny, który postrzega siebie jako `` lewicową '' grupę, która żąda więcej ofiar niż chroni cywilów, UM), a czasami nawet próbuje zidentyfikować się jako jeden z najbardziej gorliwych wojowników.
Przynajmniej w polityce międzynarodowej rozwinęła się dialektyka gorzkiej komedii ” (13).
Powyższe narracje tworzą graniczne „czerwone linie” i wykluczają każdego, kto myśli inaczej.
Volker Bräutigam i Friedhelm Klinkhammer od lat analizują jednostronną, podżegającą do wojny i prorządową politykę medialną ARD i Tagesschau (14).
Polityka w Niemczech jest kontrolowana przez radykalną - nastawioną na zyski i wojnę, wielopartyjną koalicję, oraz sojusz medialny zgodny z NATO;
Wielokrotnie propagowane „przejmowanie odpowiedzialności” za politykę - to głupia propagandowa brednia mająca na celu ukrycie imperialnych ambicji.(15).
Ponieważ niemiecka koalicja neoliberalnej - starej partii nie chce rezygnować ze swojej destrukcyjnej polityki, redukuje swoją wiarygodność do „problemów komunikacyjnych”.
„Nie zakomunikowaliśmy tego dostatecznie”, to jedno ze standardowych zwrotów.
A ponieważ modyfikacja wyżej wspomnianych narracji nie jest przedmiotem debaty, a podżeganie do wojny i polityka ze szkodą dla dużej części populacji nie mogą być „dobrze komunikowane” - w dłuższej perspektywie, środowiska stają się coraz bardziej radykalne i reżim musi coraz bardziej rozwijać swoją broń propagandową.
Pełzająca destrukcja kulturowa - od Lingua Tertii Imperii do Lingua Quarti Imperii
(Od języka Trzeciej Rzeszy do języka Czwartej Rzeszy)
Transformacja języka jest integralną częścią odgórnej "rewolucji kulturowej".
Język zglobalizowanego rynkowo-radykalnego kapitalizmu niewiele różni się pod względem intelektualnego ubóstwa od języka Trzeciej Rzeszy.
Lingua Tertii Imperii, LTI, język III Rzeszy, według Klemperera, stał się „... językiem popularnym”, kiedy Partia Narodowo-Socjalistyczna „doszła do władzy” w 1933 r., to znaczy przejęła kontrolę nad wszystkimi prywatnymi obszarami życia: polityką, jurysdykcją, ekonomią, sztuką, nauką, szkołą, sportem, rodziną, przedszkolami i żłobkami ”(16).
Viktor Klemperer pisze o LTI:
„LTI ma na celu całkowite pozbawienie jednostki jej indywidualnej istoty, znieczulenie jej jako osobowości, uczynienie z niej bezmyślnego i bez woli kawałka stada - kierowanego i pędzonego w określoną stronę, aby uczynić z niego atom przeistaczający się w blok kamienny” (17).
Dokładnie to samo dotyczy ideologicznych warunków neoliberalizmu - korporacyjnego kapitalizmu zglobalizowanej Czwartej Rzeszy, Lingua Quarti Imperii:
„To, co ktoś chce dobrowolnie ukryć, czy to tylko przed innymi - czy to przed sobą samym, nawet to - co nieświadomie nosi w sobie: język wydobywa na światło dzienne.
Prawdopodobnie takie jest też znaczenie tego zdania: le style c'est l'homme; wypowiedzi człowieka mogą być fałszywe - w stylu jego języka ujawnia się całkowicie jego prawdziwa natura” (18).
Kodeks językowy III Rzeszy obejmował głównie słowa określające: „ludzi”, „przywódców i ojczyznę”, „nową przestrzeń życiową na wschodzie”, „podbój”, „zwycięstwo”, „ostateczne zwycięstwo” i „wykorzenienie”.
Bicz radykalizmu rynkowego i militarystycznej manii podbojów były równie intensywnie zajęty przez następne pokolenie, aby wbić w głowy - główne koncepcje agresji neoliberalizmu, jak nowomowa: rynek, rynki, reformy, zaległości reform, wydajność, synergia efekty, błogosławieństwa globalizacji, centra doskonałości i doskonałości, centra kompetencji i kompetencji, inkluzja, porządek oparty na regułach, przejęcie odpowiedzialności, zachodnie wartości, brak alternatyw, przewodzenie walce z Rosją, interwencje humanitarne itp.
Osoby odpowiedzialne za radykalny kapitalizm rynkowy zawsze określają go to w zwrotach wywołujących pranie mózgu.
Oczywiście, ze względu na swoją osobistą deformację nie mogą dłużej - lub nie chcą wychodzić poza ramy tych kodów dominacji.
Tylko pozornie istnieje sprzeczność między „formowaniem mas dla przywódcy”, a ideologią krwi i ziemi (nazistowskie Blut und Boden) narodowego socjalizmu - z jednej strony i lingua Quarti Imperii z drugiej.
Ponieważ dzisiaj zalecana ideologia zbiorowa to: „Wolny Zachód” i „liberalna demokracja” - zjednoczone przeciwko Rosji, Chinom i wszystkim krajom, które nie chcą się "nam" podporządkować.
Tutaj popierająca państwo „lewica” wpada w pułapkę globalistycznej transnarodowej klasy kapitalistycznej (TCC) (19):
podczas gdy cały postęp lewicy w ciągu dziesięcioleci został osiągnięty na poziomie krajowym, zachwyca się międzynarodową solidarnością klasy robotniczej, której same bariery językowe i kulturowe zawodzą.
W przeciwieństwie do TCC trzyma w rękach wszystkie atuty, od zasobów finansowych po armię milionów manipulatorów i propagandystów, przez rządy i instytucje - po krajowe i zagraniczne polityczne aparaty przemocy.
W kontekście masowych manipulacji i pełzającego zanieczyszczenia mózgu spowodowanego przez nowe kalki językowe, zniszczenie Europy Środkowej dotyczy również do krajów niemieckojęzycznych.
Dzieje się to z jednej strony dobrowolnie / mimowolnie lub nieświadomie poprzez przyjęcie licznych anglicyzmów (20), a z drugiej strony poprzez nowomowę o administratorach biznesu, kontrolerach, militarystach, entuzjastach rynku i neoliberałach.
Nałożyliście nowe folie językowe, taką pleśń kulturową nad krajami.
Indeks anglicyzmu 2018 sklasyfikował 7 700 zidentyfikowanych anglicyzmów, z których 3 procent to „komplementarne”, 18 procent jako „różnicujące”, a 79 procent jako „wypierające” (21).
Oznacza to, że 6083 niemieckie słowa zostały w dużej mierze lub całkowicie wyparte przez anglicyzmy.
Infiltracja kultury anglo-amerykańskiej poprzez inflacyjne użycie anglicyzmu jest bezpośrednio związana z rozwojem radykalnego kapitalizmu rynkowego o proweniencji anglosaskiej - po upadku muru i przebiegała w dużej mierze równolegle do niego.
Transformacja zbiorowej świadomości obejmuje także poprawność polityczną (22) z jej „policją głosową” jako "policji poprawności”, czyli od teraz jedynego dozwolonego sposobu mówienia i pisania.
To nie przypadek, że terror politycznej poprawności pochodzi z USA.
Tam aparat rządzący nie był już w stanie wytrzymać presji mniejszości społecznych, by „uczestniczyć” w zajmowaniu stanowisk i władzy w polityce i instytucjach.
Podczas gdy stare sprzeczności kapitalizmu i zachodniej polityki wojennej przetrwały, od tej pory były one nawet bronione przez nowe mniejszości.
Razem ze starymi reakcyjnymi frakcjami u władzy walczą teraz o utrzymanie swoich przywilejów: „demokracji dostosowanej do rynku”, globalizacji i nowych „wojen humanitarnych”.
Zmiana podobna do tej w USA nastąpiła wśród niemieckich „Zielonych”, gdzie dziś wojownicze kobiety, lub osoby o pochodzeniu migracyjnym kontynuują politykę dewastacji i podżegania do wojny - jako pożyteczni wykonawcy dla rządzących kast.
Ośrodki rządzące dziękują im stanowiskami i uprawnieniami emerytalnymi.
Zrozumieli, jaka jest dla nich stawka, i dlatego włączyli wszystkie mniejszości do swojego „aparatu ideologicznego”.
Nie obchodzi ich, jakie grupy, podgrupy i mniejszości im służą.
A to nie wszystko: strażnicy policji zajmującej się kwestiami płci i mniejszości przypuszczalnie egzekwują swój terror językowy - aż do głębi instytucji edukacyjnych - na całym świecie.
Ostatecznie chodzi o zdyscyplinowanie ludności pod pozornym żądaniem uczciwości, praw człowieka i niedyskryminacji, oraz wpychanie jej w nowy przymusowy gorset.
„Serial jest początkowo uważany za„ surrealistyczny ”, ponieważ zbyt niewielu zadało sobie pytanie, co sprawiło, że elity, wcześniej znane jako głęboko rasistowskie, mizoginistyczne, elitarne i homofobiczne, nagle stały się entuzjastycznymi zwolennikami„ feminizmu ”,„ natywizmu ”. z „LBGT”.
Nieszczerość ich dziwacznych pochlebstw na temat „odmienności” jest częścią techno-faszyzmu ” (23).
Według Guido Giacomo Preparata (24) techno-faszyzm służy postmodernistycznym globalistom
1. dyskryminacyjna kontrola populacji,2. „odróżnicowanie” między mężczyzną a kobietą, tj. zrównanie płci i zniszczenie rodziny jako przystani bezpieczeństwa i zagwarantowanie przepływu nowych niewolników do pracy z peryferii do centrów poprzez prawa migracyjne.3. Nieustanny terror, jaki media stawiają przeciwko społeczeństwu, ma na celu pochłonięcie ludzkiej energii, która powinna być skierowana przeciwko ośrodkom władzy.
Niezbędny dyskurs na temat niezbędnych zmian jest - jak zawsze - paralożowany, a fundamentalne pytania egzystencjalne są spychane na boczne tory, rozdźwięki dyskursu społecznego są coraz szersze, a ludzie atakują się nawzajem z powodu błahostek (25).
I dalej: neologizmy, zniekształcenia języka, krótko mówiąc eufemizmy, cała nowomowa jest częścią językowej deformacji, która zapewnia dominację i dziś łatwo składa się z setek, jeśli nie tysięcy terminów, które mogłyby wypełnić leksykony (26).
Pełzający rozkład kultury zagnieździł się w nowych sektorach.
Dobrowolna kastracja intelektualna „nowych naukowców” jest zatem logiczna.
Wielu porusza się w stworzonym przez siebie kojcu z ograniczeniem umysłowym, konsumuje neoliberalne śmieciowe jedzenie i odmawia opuszczenia jasno określonych „intelektualnych” przestrzeni rozsądku.
Szerszy wygląd może wstrząsnąć ich spojrzeniem na świat:
„Co motywuje naukowców - wszystkich ludzi do sztucznego zawężania własnej wiedzy i kierowania i swoich uczniów na - z góry określone ścieżki moralności
Dlaczego to spada na podatny grunt dla studentów?
Dlaczego niektórzy uczniowie teraz gwałtownie domagają się diety zgodnej z moralnością?” (27).
Obywatel jako wróg
Ponieważ centra władzy nigdy nie zrezygnują ze swojej hegemonii ideologicznej, instalują „(krytycznego) obywatela jako wroga”.
Nazywają fałszywymi wiadomościami wszystkie te, które podważają ich autorytet.
Polityka dominacji i jej interpretatorzy coraz bardziej tracą zdolność prezentacji w obliczu oczywistych niesprawiedliwości, systemowej korupcji i bezprawnych wojen agresyjnych.
Aby nękać i kontrolować społeczeństwo obywatelskie, przechodzą na wojnę psychologiczną, instrumentalizują ataki terrorystyczne - kontrolowane przez tajne służby - w celu wywołania strachu (28), histeryzują w sprawie infekcji koronowych i wykorzystują je w celu prewencyjnego stanu wyjątkowego (29).
Gdyby opinia publiczna nie uległa narzuconej histerii, zmieniłaby liczbę zgonów z powodu „Korony” o „całkowicie normalne” wskaźniki śmiertelności - na jakie trwale narażony jest system rządzący z powodu śmiertelnych wypadków drogowych, wojen zastępczych, przemocy systemowej, sepsy w szpitalach, wojny na Bliskim i Środkowym Wschodzie itp.
Wtedy bardzo szybko stałoby się jasne: „kryzys koronowy” to wojna psychologiczna, wojna informacyjna między centrami władzy- a społeczeństwami obywatelskimi.
Gdyby niczego nie podejrzewająca opinia publiczna była choćby częściowo poinformowana o planach i strategiach wojny nuklearnej, nie byłoby „histerii korony”.
Zupełnie inna histeria obróciłaby się wtedy przeciwko rządzącym, obaliła ich i wyrzuciła na śmietnik historii.
Nawet jeśli konserwatywny Gustave Le Bon był przeciwnikiem ludowych rządów, najwyraźniej doszedł do ponadczasowej wiedzy o zachowaniu mas.
To, co powiedział przeciwko socjalizmowi, odnosi się wielokrotnie bardziej do wyniszczającego stanu psychicznego wielu ludzi - w wyniku prania mózgu w reżimie neoliberalizmu i dyktatury koronowej:
„Masy nigdy nie pragnęły prawdy.
Odwracają się od faktów, które się nie podobają i wolą ubóstwiać błąd, kiedy może cię uwieść.
Kto umie ich łatwo oszukać, staje się ich panem, a kto próbuje ich oświecić, zawsze staje się ich ofiarą ” (30).
Centra władzy inwestują również w cyberwojnę i astroturfing (finansowane przez władzę "ruchy oddolne"), wydając zakazy występów i mówienia, oraz zlecając prywatnym firmom, takim jak Google, Facebook i Twitter, czyszczenie umysłów i cenzurę rzekomo „fałszywych wiadomości”.
Pomimo masowej propagandy wielu współczesnych nawet nie myśli o tym, by dyktować o działaniach władzy i ich samozwańczych inkwizytorach.
W rezultacie zachodnie rządy zaciskają dyby przeciwko „niechętnej” im części populacji, a teraz niszczą także pozostałości demokracji.
Próbują zrujnować kariery i źródła utrzymania dziennikarzy, naukowców i dysydentów, którzy są krytyczni wobec systemu, lub pozbawić ich honoru.
Ma to tradycję sięgającą czasów FBI - COINTELPRO (31) i komunistycznej nienawiści do ery McCarthy'ego w USA - w latach pięćdziesiątych XX wieku, oraz okresu zakazów wykonywania zawodu w Niemczech - w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku.
Albo grożą śmiercią swoim wrogom, jak Edward Snowden, Chalsea Manning, Julian Assange, których „przestępstwa” polegały na ujawnianiu zbrodni i terroryzmu rządu USA.
Nawet ten fakt nie doprowadził do ogólnokrajowej solidarności wszystkich dziennikarzy z prześladowanymi w Niemczech.
Wręcz przeciwnie: Servil zdegenerował się, większość mediów uchyliła się tchórzliwie lub - co jeszcze bardziej obrzydliwe - ogłosiła Assange'a zdrajcą (32).
Nie można już dziś zachwiać ideologicznym ograniczeniem umysłów u lokajów głównego nurtu.
Potencjalne pozbawienie miłości i korzyści finansowych przez centra władzy - waży znacznie więcej - niż życie atakowanego kolegi.
Po prostu tyle, jeśli chodzi o degenerację całej branży.
Każdy, kto zdobywa informacje poza głównym nurtem mediów, zwykle odmawia podążania za interpretatorami władzy.
Przejrzał sprzeczność posiadanej wiedzy - z jedynymi dopuszczalnymi „prawdami” strażników władzy.
Coraz więcej ludzi nie tylko zauważa, że świat jest poza ich kontrolą, ale także szuka winowajców w ośrodkach władzy.
Dlatego zaostrza się spór między klikami władzy, zwolennikami mediów i pseudolewicami - zasiadających w "układach", by zdobyć posady w aparacie państwowym z jednej strony, a ich krytykami z drugiej.
Nic więc dziwnego, że Niemcy rozpadły się na niezliczone walczące obozy, które leżą w intelektualnych okopach.
Państwo konstytucyjne, demokracja i przestrzeń publiczna są już dawno zaniedbane, podobnie jak akceptowalna dotychczas kultura dyskusji.
Źródła i uwagi:
(1) Victor Klemperer, a.a.O., S. 20
(2) Edward S. Herman und Noam Chomsky, Manufactoring Consent. The Political
Economy of the Mass Media, New York 1988; Hier: Mark Achbar (Hg.), Noam Chomsky
— Wege zur intellektuellen Selbstverteidigung. Medien, Demokratie und die
Fabrikation von Konsens, Grafenau 2001, S. 51; Siehe auch: Joan Pedro-Carañana,
Daniel Broudy, Jeffery Klaehn (eds.), The Propaganda Model Today. Filtering
Perception and Awareness, London 2018:
https://www.uwestminsterpress.co.uk/site/books/10.16997/book27/
(3) Edward S. Herman, Still Manufacturing Consent. The Propaganda Model at
Thirty, in: Andy Lee Roth, Mickey Huff, Censored 2018, Press Freedom in a „Post-Truth-World“,
New York, Oakland, London, 2018, S. 209-223
(4) Ebd., S. 210
(5) Claudia Haydt, Jürgen Wagner, Die Militarisierung der EU. Der (un)aufhaltsame
Weg Europas zu militärischen Macht, Berlin 2018;
(6) Siehe hierzu: Nirit Sommerfeld, Wes Lied du singst. In Israel rufen
faschistoide Nationalreligiöse offen zum finalen Sieg über die Palästinenser auf,
Rubikon, 27. 02. 2020:
https://www.rubikon.news/artikel/wes-lied-du-singst
; Gideon Levy, Die israelische Armee hat keine Scharfschützen an der Grenze
zu Gaza. Das sind Jäger, antikrieg, März 2020:
http://www.antikrieg.com/aktuell/2020_03_10_dieisraelische.htm
(7) Siegfried Krakauer, Totalitäre Propaganda, Frankfurt a. M. 2013
(8) Theodor W. Adorno, Kurzfassung des Textes von Siegfried Krakauer, Zur
Theorie der autoritären Propaganda, in: Siegfried Krakauer, Totalitäre
Propaganda, Frankfurt a. M. 2013, S. 268
(9) Noam Chomsky, Media Control. Wie die Medien uns manipulieren, 2. Aufl.
Hamburg 2003, S. 123-146
(10) Siehe hierzu: Guido Giacomo Preparata, The Ideology of Tyranny: The Use of
Neo-Gnostic Myth in American Politics:
https://www.researchgate.net/profile/Guido_Preparata
; Ders.: Die Ideologie der Tyrannei.: Neognostische Mythologie in der
amerikanischen Politik, Berlin 2015
(11) Susann Witt-Stahl, Michael Sommer (Hrsg.) „Antifa heißt Luftangriff!“
Regression einer revolutionären Bewegung, Hamburg 2014
(12) Domenico Losurdo, Wenn die Linke fehlt …, Gesellschaft des Spektakels,
Krise, Krieg, Köln 2017, hier das Kapital VIII: Zwischen imperialen und
populistisch-anarchoiden Linken – Die Lage im Westen, S. 289 - 340
(13) Domenico Losurdo, Wenn die Linke fehlt …, Gesellschaft des Spektakels,
Krise, Krieg, Köln 2017, S. 289
(14) Siehe:
https://www.rubikon.news/autoren/volker-brautigam
(15) Immer wieder „eindrucksvoll“ sind die Äußerungen des deutschen
Außenpolitikdarstellers und NATO-Propagandisten Heiko Maas
(16) Ebd., S. 29
(17) Ebd., S. 33
(18) Ebd., S. 20, Hervorhebung U. M.
(19) Siehe hierzu meinen Beitrag in diesem Band: Gehirnverschmutzung im
Zeitalter der Gegenaufklärung
(20) Verein Deutsche Sprache (Hg.), Der Anglizismen-Index, Paderborn 2018; siehe
ferner auch die Internetausgabe:
https://vds-ev.de/denglisch-und-anglizismen/anglizismenindex/ag-anglizismenindex/
; z. a.: 01.12.2019
(21) Ebd.
(22) Siehe hierzu: Daniel Ullrich, Sarah Diefenbach, Es war doch gut gemeint.
Wie Political Correctness unsere freiheitliche Gesellschaft zerstört, München
2017
(23) Guidi Giacomo Preparata, The Ghibelline Globalists of the Techno-Structure:
On the Current Destinies of Empire an Church, Nachwort in Sean Stone, New World
Order. A Strategy of Imperialism, Walterville, OR, 2016, S. 147-192, hier S. 186
(24) Ebd., S. 186
(25) Siehe hierzu: Guido Giacomo Preparata, The Ideology of Tyranny, a.a.O.
(26) Siehe hierzu u.a.: Daniel Baumann, Stephan Hebel, Gute-Macht-Geschichten.
Politische Propaganda und wie wir sie durchschauen können, 2. Aufl., Frankfurt
am Main 2016
(27) Sandra Kostner, Der eindimensionale Akademiker, Neue Zürcher Zeitung,
13.01.2020, S. 25; In meinem Schreiben an die Autorin u.a.: “Bedauerlicherweise
sind Sie jedoch selbst Opfer akademischer Selbstbeschränkung insofern, als sie
den disziplinierenden und idiotisierenden Effekt der neoliberalen Durchdringung
des Hochschulwesens völlig unterschlagen. Sie verlassen damit den
selbstgesteckten Laufstall nicht! Sie finden einen geschickten Dreh, die linke
Hochschulpolitisierung der 1960er und 1970er Jahre als alleinigen Marker für „Agendawissenschaften“
herzustellen. Fakt ist, dass die Linke oder was sich dafür hält, in die
moralisierenden Nischen abgetaucht ist, die Sie zu Recht aufspießen. Das hat
aber nichts mit „links“ zu tun, sondern mit Verblödung. Das Hauptproblem des
ganzen Irrsinns heute wird bedauerlicherweise von Ihnen gar nicht adressiert:
Das wahre Agenda-Setting durch die neoliberalen Transformatoren. Mit denen
wollen Sie sich offensichtlich nicht anlegen, …“
(28) Daniele Ganser, NATO Geheimarmeen in Europa, Inszenierter Terror und
verdeckte Kriegsführung, Zürich 2008; J. Michael Springmann, die CIA und der
Terror. Wie über US-Konsulate Terror-Netzwerk aufgebaut werden. Der Insider
Bericht eines US-Diplomaten, Rottenburg 2016
(29) Lungenarzt schlägt Alarm: Wirtschaft und Politik wollen das Corona-Virus
für ihre Zwecke instrumentalisieren, Deutsche Wirtschaftsnachrichten,
11.03.2020:
https://deutsche-wirtschafts-nachrichten.de/502747/Lungenarzt-schlaegt-Alarm-Wirtschaft-und-Politik-wollen-das-Corona-Virus-fuer-ihre-Zwecke-instrumentalisieren?src=rec-newsboxes;
Nafeez Ahmed, Die Corona-Pandemie, Rubikon, 14.03.2020:
https://www.rubikon.news/artikel/die-corona-pandemie
(30) Gustave Le Bon, Psychologie der Massen, 15. Aufl., Stuttgart 1982, S. 78
(31) COINTELPRO = Counterintelligence Program
(32) Tief aus der Medienkloake:
https://www.welt.de/debatte/kommentare/article191867307/Julian-Assange-Journalist-Aufklaerer-Narzisst-Verraeter-und-nuetzlicher-Idiot.html
Źródło:
https://www.rubikon.news/artikel/der-diskurskollaps