|
Solą w oczy
|
|
Artykuł ten dedykuję tym zagorzałym piewcom amerykańskiej chwały, którzy kontynuację swojej bolesnej egzystencji zawdzięczają pomocy socjalnej.
Prawdziwy pokój jest owocem sprawiedliwości, tej moralnej cnoty i legalnej gwarancji, która zapewnia całkowity respekt dla praw i obowiązków, i sprawiedliwy podział korzyści i obciążeń.
Ojciec Święty Jan Paweł II
Przez dziesięciolecia dolar amerykański był najbardziej uniwersalną i używaną walutą świata.
Sytuacja ta zbliża się do swojego końca i konsekwencje tego będą rozległe.
Wydawać się może, że pod przewodnictwem USA świat osiągnął wysoki stopień stabilizacji i jesteśmy na dobrej drodze do powszechnego pokoju i dobrobytu.
Jest to słodka iluzja.
G.W. Bush udowadnia nam, że jest odwrotnie.
Żyjemy w niezwykle dynamicznych czasach, w których toczy się zimna i gorąca wojna o utrzymanie dominacji amerykańskiego dolara.
XXI wiek przyniesie nam wiele drastycznych zmian i jak zawsze największy ciężar spadnie na społeczne klasy średnie i niższe. Szanse na wyjście z tego bałaganu bez uszczerbku dla przeciętnego człowieka są znikome, jednak świadomość i przygotowanie się, może pozwolić zmniejszyć straty.
Pan Zbyszek Koreywo w swoim artykule "Globalny pacht" opublikowanym w "Gońcu" nr 44, nakreślił zwię?le historię pieniądza i American Federal Reserve, "the Fed".
Istotnie, w USA i w Kanadzie prywatne banki mają pełną kontrolę nad pieniądzem.
Elita finansowa zmierzała do takiego stanu od stuleci.
W 1962 r. Milton Friedman, profesor ekonomii na uniwersytecie w Chicago, zaprezentował światu za pośrednictwem Banku Światowego koncepcję, zgodnie z którą banki nie potrzebują absolutnie żadnych rezerw do prowadzenia działalności. Można przypuszczać, że tworzenie nowego pieniądza wymaga absolutnej znajomości bieżących procesów ekonomicznych i rynku. Prawda jest szokująca.
Do tworzenia pieniądza potrzebny jest tytuł bankiera i dostęp do komputera.
Pieniądze, które dostaje obywatel, przedsiębiorstwo lub rząd w postaci pożyczki, nigdy wcześniej nie istniały. Bank ocenił wypłacalność klienta i w dniu X stworzył dla niego pewną sumę pieniędzy. Zostały one zapisane w systemie bankowym pod pewnym numerem konta i wypłacone klientowi w formie elektronicznej lub rzadziej papierowej. W tym momencie, rynek otrzymał zastrzyk nowych pieniędzy. Spłacając pożyczkę, bank redukuje zapis komputerowy i wycofuje fizycznie z rynku zwracane pieniądze. Po latach, kiedy w dniu Y klient spłaci pożyczkę, bank wymaże wszelkie ślady stworzonych dla niego pieniędzy. Do ekonomii wprowadzane są jednak na stałe pieniądze wypracowane przez nas, byłych dłużników, i oddane bankowi w postaci odsetek. Praktycznie, wszystko co wprowadzane jest do ekonomii
kraju, jak: domy, drogi, fabryki, środki transportu, broń, szpitale, szkoły, powstaje przy użyciu "urojonego", stworzonego przez bank pieniądza, jednak za "pozwolenie" posiadania lub dokonania czegoś obywatel, instytucja czy rząd musi oddać czesne w postaci odsetek. Wszystko w takim systemie ekonomicznym rodzi się na bazie długu.
Przeciętny zachodni obywatel oddaje bankierom kilkaset tysięcy dolarów, jest to cena za kilka minut rozmowy z urzędnikiem bankowym, kilkadziesiąt kartek papieru, jakie otrzymuje się w postaci umowy i rocznych wykazów.
To my, zwykli obywatele, jesteśmy odpowiedzialni za dopływ pieniądza na rynek i rozwój ekonomiczny kraju, jednak biliony zebrane w postaci odsetek trafiają w ręce elity finansowej, głównie zagranicznej.
Czy jest to zdrowa sytuacja?
Wszystko zależy od nas, obywateli. My wybieramy rząd i od nas zależy, czy będziemy kontrolować nasze życie, czy oddamy taką kontrolę innym. Committee on Monetary and Economic Reform (www.comer.org) i pewne inne kanadyjskie organizacje polityczne uważają, że przywilej tworzenia nowych pieniędzy powinien wrócić do rządu federalnego.
Odsetki powinny być na absolutnie minimalnym poziomie i powinny być użyte do finansowania ochrony zdrowia, szkolnictwa, badań naukowych, infrastruktury, systemów obrony kraju i tworzenia miejsc pracy.
Takie rozwiązanie wydaje się logiczne i sprawiedliwe. System taki działał w Kanadzie i była ona w tym okresie najsilniejszym ekonomicznie państwem na świecie, a Kanadyjczycy mieli najlepszy standard życia. W dobie, kiedy prawie cała kanadyjska gospodarka jest w rękach zagranicznego kapitału i nasz system zdrowia rozpada się, idea ta wydaje się bardzo atrakcyjna. Najprawdopodobniej jest to też jedyna metoda, która może pomóc patriotycznemu rządowi w postawieniu Polski na nogi.
Powróćmy do amerykańskiej waluty i scenariusza pisanego przez Fed, Trilateral Commission, Busha i innych wielkich tego świata.
Do II wojny światowej, funt szterling był standardową światową walutą, głównie z powodu faktu, że był wydawany przez imperium, nad którym słońce nigdy nie zachodziło.
24 sierpnia 1939 roku prezydent USA, Franklin Delano Roosevelt, otrzymał nieoficjalnymi drogami kopię paktu Ribbentrop-Mołotow. Mógł ostrzec Polskę, Wielką Brytanię i Francję.
Nie zrobił tego.
Dokument został zatajony i osiem dni pó?niej rozpętała się II wojna światowa.
Do tej chwili USA nie wyjaśniły, z jakiego powodu kopia paktu Ribbentrop-Mołotow została zatajona. Wygląda, że Roosevelt dostrzegł okazję zrealizowania amerykańskiego planu ataku na brytyjskie imperium rękami Hitlera. Amerykanom potrzebna była ta wojna, finansowali wszakże partię Hitlera w latach 30. i 40.
Dziadek G.W. Busha, Prescott Bush, wraz z George'em Herbertem Walkerem byli szefami amerykańskiej grupy finansującej nazistów w Niemczech (www. rense.com; www.foxnews.com). Z tamtych lat właśnie pochodzi fortuna Bushów.
Kto wie, czy to właśnie tej pomocy nie zawdzięczamy utraty ojczyzny, cierpienia milionów rodaków i konieczności naszej włóczęgi po świecie. Ani w 1939 r., ani w 1943 podczas konferencji w Teheranie, ani w 1945 w Jałcie, ani w 1956 podczas wystąpień demokratycznych w Polsce i na Węgrzech, Amerykanie nie byli absolutnie zainteresowani udzieleniem Polakom czy Węgrom jakiejkolwiek pomocy, dali Rosjanom całkowicie wolną rękę w czynieniu ich powinności.
Ich zainteresowanie skupione było na eliminacji gospodarczej konkurencji i umacnianiu swoich wpływów w Europie Zachodniej i w rejonie Pacyfiku.
W wyniku 40 lat ich "błyskotliwego" przewodnictwa doprowadzono w końcu do wyzwolenia Polski, wyzwolenia 30% Polaków od pracy, wyzwolenia 3 500 000 Polaków od minimum pożywienia, wyzwolenia 50% Polaków od grosza w kieszeni, wyzwolenia polskiego narodu od patriotyzmu, energii i nadziei. Wygląda na to, że wraz z powrotem do granic Księstwa Warszawskiego nasze problemy transportowe też zostaną rozwiązane.
Ani imperium, ani brytyjska gospodarka nie przetrwały wojny bez znacznego uszczerbku.
Amerykańska gospodarka wyszła z II wojny światowej silniejsza niż kiedykolwiek. Tak zaczął się triumf amerykańskiego dolara i narodziny nowego imperium.
World Bank, International Monetary Fund, Trilateral Commission i G-7 zostały stworzone do zabezpieczenia i rozprzestrzeniania hegemonii USA.
Upadek amerykańskiego imperium i dolara rozpoczął się wraz z wojną w Wietnamie.
W 1967 r. francuskie i inne zachodnie banki zwiększyły żądania złota za ich rezerwy amerykańskich dolarów, redukując bardzo szybko amerykańskie rezerwy tego szlachetnego metalu.
W sierpniu 1971 r. Nixon zmuszony był porzucić całkowicie wymienialność dolara amerykańskiego na złoto. W odpowiedzi na amerykańskie poparcie dla Izraela w wojnie Yom Kippur w 1973 r., OPEC nałożył embargo na eksport ropy do USA.
Ceny ropy wzrosły o 300% a gospodarka USA zanurkowała niemal pionowo.
W tym samym roku Amerykanie pozwolili zwiększyć udział rządowi Arabii Saudyjskiej w Saudi Arabian Oil Company do 60%. Nacjonalizacja ropy naftowej w Arabii Saudyjskiej była jednak uwarunkowana zgodą na jej eksport wyłącznie za dolary amerykańskie. Importerzy ropy, wliczając Niemcy i Japonię, stanęli przed problemem, jak zarobić lub pożyczyć dolary potrzebne na masowy import ropy naftowej, podczas gdy państwa OPEC-u były zalane petrodolarami. Ogromna część tych dolarów wylądowała w bankach Londynu i Nowego Jorku, gdzie przechodzą proces "wyciskania z nich dodatkowych wartości", proces ten określany jest mianem "recycling petrodollars". Ponieważ gospodarki państw uprzemysłowionych nie były w stanie dalej zapożyczać się, Kissinger, doradca Rockefellera, zaproponował wciskanie pożyczek
krajom rozwijającym się. To doprowadziło do "kryzysu zadłużenia krajów Trzeciego Świata".
W1980 r. International Monetary Fund rozpoczął agresywnie ściągać długi, aby zapobiec ekonomicznej niezależności krajów rozwijających się i utrzymać amerykańskie banki i dolary "na powierzchni", co doprowadziło w końcu do rozpadu Jugosławii i rozpoczęło proces rozpadu PRL.
Od 1980 r. Japonia wstrzymała starania, aby trzy waluty: dolar, marka niemiecka i jen, dzieliły rolę światowej rezerwy walutowej. Starania te były bezowocne. System "petrodolara" działał znakomicie dla finansowej elity, za co okropną cenę płaciły kraje Trzeciego Świata i byłego bloku sowieckiego. International Monetary Fund zmusił wyżej wymienione kraje do otwarcia swoich rynków dla łupieżczych procesów globalizacji forsowanych głównie przez amerykańską elitę finansową i przemysłową szukającą taniej siły roboczej, surowców i finansowych niewolników. Najostrzejszym przykładem destruktywnych wpływów International Monetary Fund i USA jest właśnie była Jugosławia, kraj, który podobnie jak Polska, został sprowadzony do istnienia teoretycznego.
Koniec "zimnej wojny" był początkiem procesu jednoczenia Europy. Dzisiaj zjednoczona Europa i euro stanowią poważne zagrożenie dla dominacji nad światem amerykańskiego dolara. Tego chciał uniknąć F.D. Roosevelt, gdy opracowywany był "Joint Plan Red", kiedy zataił przed światem kopie paktu Ribbentrop-Mołotow, kiedy oddał w Teheranie swojemu "bratu" (z relacji Roosevelta do pani sekretarz stanu) Stalinowi wschodnią Polskę, Łotwę, Estonię i Litwę.
Jest naukowo udowodnione, że zbliżamy się do szóstej zagłady życia na ziemi w tempie tysięcy razy szybszym, niż to było w poprzednich przypadkach (www.earth-policy. org/Updates/Update35.htm).
W tej dramatycznej sytuacji USA nie tylko odrzucają porozumienie z Kioto, ale planują budowę nowych elektrowni węglowych i kontynuują budowę coraz cięższych samochodów.
Czy wierzycie, że ci mistrzowie hipokryzji są zainteresowani dobrem innych narodów?
Nie są zainteresowani nawet swoim narodem!
W USA śmiertelność noworodków jest większa niż na Kubie, i większa w Nowym Jorku niż w Pekinie!
Saddam Hussajn, który popełniał swoje zbrodnie w Iranie czy na Kurdach, był podpuszczany przez USA przez większy okres swojego panowania. Saddam jednak jako pierwszy rozpoczął sprzedaż ropy naftowej za euro i to było przyczyną wojny w Iraku. Ta akcja ratunkowa światowej dominacji dolara i USA, określana jest przez amerykańskich konserwatystów mianem "demokratycznego imperializmu". "Demokratyczny imperializm", "dyktatura klasy robotniczej".
"Got mit uns", "God bless America" - wszystkie te slogany mają wspólny mianownik - totalną, chorobliwą hipokryzję.
USA nigdy nie grzeszyły poszanowaniem prawa międzynarodowego. W trakcie postępowania Sądu Światowego w 1968 r. w sprawie agresji USA na Nikaraguę, Amerykanie wycofali swoje poparcie dla tego sądu. Było już za pó?no i wyrok zapadł. Ameryka została uznana za kraj łamiącym prawo międzynarodowe.
Od tej chwili USA pozostają poza prawem międzynarodowym i robią wszystko, aby zdyskredytować Organizację Narodów Zjednoczonych, która stała się zbyt demokratyczna i wymyka się spod kontroli USA.
Działając wbrew Karcie i rezolucjom ONZ (www.un.org), Konwencjom Genewskim i angażując się w agresywne wojny w byłej Jugosławii, Afganistanie i Iraku, Ameryka stała się krajem terrorystą międzynarodowym (www.lawyersagainstthewar.org). Niestety, NATO, Kanada i Polska zostały wmanipulowane do amerykańskiego procesu międzynarodowego bezprawia.
W imię ratowania amerykańskiego imperium prawo międzynarodowe zostało zmiażdżone i zbrukane krwią niewinnych przez tych, którzy mieli być opoką wolności, prawa i postępu. International Criminal Treaty for Yugoslavia udowadnia, że międzynarodowe prawo jest równoznaczne z interesami USA.
Między 1977 r. i 2002 r. wszyscy przestępcy wojenni mogli być sądzeni zaocznie w Belgii zgodnie z belgijskim prawem.
Amerykanie polecili Belgom anulować to prawo. Stawką było utrzymanie kwatery głównej NATO w Belgii.
Tysiące ofiar i zrujnowane kraje nie zwalniają jednak procesu rozpadu amerykańskiego imperium.
Zjednoczona Europa wyprzedza USA pod względem produktu narodowego brutto, zaludnienia i wydajności produkcyjnej. Mimo że Europa jest podobnie jak USA zależna od dostaw ropy naftowej i gazu z zagranicy, nie powinna być dotknięta wyczerpywaniem się złóż tych paliw tak jak USA. Europejczycy zużywają na osobę połowę energii potrzebnej Amerykanom.
Europa nie jest tak zadłużona jak USA i ma łatwiejszy dostęp do rosyjskich zasobów energetycznych. Coraz bardziej wyra?ny związek Francji, Niemiec i Rosji staje się zmorą nocną Waszyngtonu.
Ameryka stara się osłabić ten związek, manipulując Polską i pozostałymi krajami byłego bloku sowieckiego.
Polska, jak zwykle, znalazła dla siebie miejsce "między młotem a kowadłem".
Jedyną silną kartą Ameryki jest jej moc militarna, zatem pozostają jej dwie opcje; wycofać się z roli "światowego gospodarza" lub użyć siły militarnej do utrzymania dominacji nad światem. Mr. Bush wznawia produkcję głowic nuklearnych, inwestuje tryliony w systemy obrony antybalistycznej i "wojen gwiezdnych". Wydaje się, że już wiadomo, jaką drogę USA wybrały. Tom D'Aquino znany jako nieoficjalny premier Kanady i Canadian Council of Chief Executives promują z całą energią ideę zastąpienia kanadyjskiego dolara amerykańskim. Pod żadnym pozorem Kanada nie powinna zgadzać się na propozycję wprowadzenia dolara amerykańskiego jako waluty kontynentalnej. Dolar amerykański staje się czekiem bez pokrycia. W momencie, kiedy Arabowie zaczną sprzedawać oficjalnie ropę naftową za euro oraz
inne waluty i potencjalnie złoto, żadne akcje ratunkowe "demokratycznego imperializmu" już nie pomogą. Kanada, posiadająca solidną bazę surowcową, jest w najlepszej pozycji do przetrwania zbliżającego się globalnego kryzysu. Powinniśmy się skoncentrować na umacnianiu wymiany handlowej z całym światem, wzmacnianiu i udemokratycznianiu ONZ , Sądu Światowego (WC) i Międzynarodowego Sądu Kryminalnego (ICC).
Pozytywna przyszłość świata jest uwarunkowana pokojem, uniwersalną praworządnością i prawdziwą demokracją, a nie demokratycznym imperializmem. Dzięki panu D'Aquino i jemu podobnym standard życia w Kanadzie spadł z najlepszego na świecie na ósme miejsce. Poziom biedy jest największy od 50 lat. Ilość bankructw wzrosła w ostatnich 20 latach o 300%. Kanada bije też rekordy samobójstw wśród krajów rozwiniętych. Dobro Kanady i Polski zależy od przejęcia władzy przez patriotów.
Zarówno Polsce, jak i Kanadzie potrzebne są zmiany w konstytucji gwarantujące prymat prawa ustanowionego w Sejmie czy parlamencie.
Obu krajom potrzebna jest też lustracja, i to lustracja permanentna.
Tylko absolutna przejrzystość finansowania ludzi administracji państwowej i grup nacisku może zagwarantować demokrację w naszych krajach. Dopóki kraj będzie pod wpływami grup finansowanych przez obce kraje, dopóty będzie bezsilnym zagranicznym popychadłem. To dotyczy zarówno Polski, jak i Kanady. W Polsce należy też rozliczyć tych odpowiedzialnych za V rozbiór, za miliony głodujących, za te dziewczyny na ulicach.
Tak jak Izrael egzystuje dzięki żydowskiej diasporze, tak przyszłość Polski zależy od silnej zjednoczonej Polonii.
Trzeba być skrajnym optymistą, żeby liczyć na pozytywne zmiany w Polsce Polaków bez radykalnej ingerencji zjednoczonej Polonii. Tym, którzy liczą na zagranicznych sojuszników, polecam opracowaną przez Zagłobę dietę ze słonecznika i wina.
Nasza współpraca z zagranicą powinna być oparta na zimnych zasadach biznesu. Możemy się uczyć od Turcji czy Chin. Stulecia udowodniły, że jedynym sojusznikiem Polaków jest Kościół katolicki, ponieważ Kościół katolicki to my. Idea narodu uprzywilejowanego nigdy nie wygasła, powoli, ale systematycznie drąży świat i zwycięża.
Wbrew wszelkiej logice Polacy pomagają "uprzywilejowanym", popełniając narodowe samobójstwo.
Z pozdrowieniami i życzeniami szczęśliwych Świąt Wielkanocnych
GONIEC NR 9/2005
grycw@yahoo.com |
|
10 marzec 2005
|
|
Wojciech Gryc
|
|
|
|
Gdy rozum śpi budzą się upiory
maj 1, 2008
Artur Łoboda
|
HAARP - straszna broń USA
luty 5, 2005
Polan
|
Partie polityczne pod nadzorem służb...
kwiecień 17, 2007
Marek Olżyński
|
Recenzja ksiazki Jana Grossa "Strach"
luty 5, 2008
...
|
Portrety świe(t)nych udawaczy (2): casus Pawła-Szawła z Tarsu
luty 9, 2007
Marek Głogoczowski
|
Koniec antyrosjanizmu w Polsce?
kwiecień 5, 2007
wasylzly
|
Tomasz Gross – czy to profesor od żydowskiej historii, czy być może histerii Żydów uwłaczających Polakom?
styczeń 18, 2008
aferyprawa
|
Spór o jedną literę w wulgaryzmach
październik 30, 2004
Mirosław Naleziński
|
Sprawiedliwość w piekle (Zabójstwo Saddama Husajna)
styczeń 9, 2007
Jacek Zychowicz
|
JAK UNIKAĆ MYŚLOZBRODNII I POZOSTAĆ BOHATEREM
listopad 6, 2003
Józef Darski
|
Nic nowego
grudzień 15, 2008
Artur Łoboda
|
2009.02.13. Serwis wiadomości bez cenzury
luty 13, 2009
tłumacz
|
Wagonowy Business – Businessmana
czerwiec 10, 2006
Dariusz Adamczewski
|
Apel o zaprzestanie traktowania cierpienia ludzi jako elementu szantażu
lipiec 5, 2007
A.Sandauer Przewodniczacy Stowarzyszenia
|
Co jest w tym traktacie ?
maj 3, 2003
przesłała Elżbieta
|
Własność rzecz święta cz.2/2
maj 14, 2008
Dariusz Kosiur
|
„PEAK OIL” - w Disneyland zabawa skończona
lipiec 9, 2007
lś
|
Komuniści chronieni przez Żydów?
wrzesień 13, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Chaos a wolność słowa
październik 12, 2006
Artur Łoboda
|
Pożegnanie Jana Pawła
kwiecień 6, 2005
|
więcej -> |
|
