ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Szokująca, przemilczana afera PiS, PO i III RP! Media, służby, sądy! "Wszyscy, wszystko wiedzieli"! Gersdorf - przestępca. 
25 listopad 2018     
Jestem za, a nawet przeciw 
6 maj 2015      Artur Łoboda
Komu służy, a kogo niszczy Euro 
3 listopad 2012      Artur Łoboda
Polska w telewizji w USA jest jakoby „przepojona neo-nazizmem” 
5 styczeń 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Zygmunt Jan Prusiński NIEBIESKI BLUES - część trzecia  
31 styczeń 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Patologie wciskane w nasze życie 
9 listopad 2013      Artur Łoboda
Bezbronni z własnej winy. 
9 sierpień 2011      Bogusław
Tylko prawda uchroni nas przed zaplanowaną nienawiścią 
13 styczeń 2015      Artur Łoboda
Kto w Polsce jest suwerenem? 
3 sierpień 2016      Artur Łoboda
Stypendia ministra Glińskiego, zobacz. 
1 styczeń 2017      gość
Współczynnik prawdopodobieństwa 
7 listopad 2020     
Minyan Bidena i narracja o Holokauście 
14 czerwiec 2023     
Milioner oferuje nagrodę w wysokości 1,2 mln USD każdemu, kto dostarczy izolowaną próbkę wirusa COVID-19 
13 maj 2021     
Podobno najlepiej jest przeciwdziałać zakażeniom? 
2 marzec 2020      Artur Łoboda
List rodzin ws. smoleńskiego pomnika powstał w… kancelarii prezydenta!  
14 październik 2014      Bul-K.
"Minimalna krajowa" i podatek ZUS 
22 styczeń 2018      Artur Łoboda
Już wiem dlaczego 1,6 mln ludzi podpisało się na listach poparcia kandydata Trzaskowskiego 
26 czerwiec 2020      Alina
Wybory w Gdańsku robią się coraz ciekawsze  
6 luty 2019      Alina
PiSowska mądrość etapu 
15 czerwiec 2016      Artur Łoboda
Zdrada przyszła z najmniej oczekiwanej strony 
6 styczeń 2021     

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (12.09.2011)

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa

12.09.2011 03:49


@Zygmunt Jan Prusiński

Nie wracaj Pan do brzydoty i (rzadziej) do Polski Wałęsów - Kohnów i Kwaśniewskich - Stoltzmanów, bo Polska już wszystkim obrzydła. (Dzięki tym panom!) ona jest między nogami naszych kobiet (brzydkich, ładnych, i nijakich - dość że nas tolerują, gdy pachniemy starą spermą) i naszej Delfiny Potockiej.

Znałem wielu mądrych, starych Polaków, którzy nie byli nauczeni w młodości mówić takich słów, jakie łatwo dzisiaj przychodzą młodzieniaszkom mówić "cipa-chuj", ale przy całej polskiej bogobojności i zacności im się do cipy oczy śmiały. Polska jest między nogami Delfiny (nie znam godniejszych do zajęcia miejsca w Polskim Panteonie kobiet)!
Słowo daję, że gdy mi się nie chce żyć (jak Che Gewarze), to myślę o tym sekretnym miejscu (w sposób metafizyczny i poetycki, i tak jak jazzman), "tej" Polski, między nogami naszych pań.


Obejrzałem dzisiaj ostatnie roczniki World Press Photo i jestem wstrząśnięty wielkością bestialstwa w obecnym świecie. Uważam, że teraz w Afryce odbywa się drugi Auschwitz i, że żydzi nie mają prawa się skarżyć, bo przy tak rozwiniętej technologi nie robią nic, żeby zapobiec ludobójstwu w środku Afryki. Ale skoro nie mogę nic na to poradzić, myślę o nogach Delfiny. W myśl zasady: skoro nie mogę się ożenić z Sofią Loren, żenię się w garbuską!

Psalmy przyszłości, też są o nogach Delfiny, których końce palców opierają się na księżycu. Ach, o białych palcach i każdym centymetrze jej białego ciała mógłbym pisać wielkie poematy. Być może tak głębokie jak hrabia Zygmunt. Tylko do jasnej... nie mam czasu!

Ale Pan, Zygmuncie, ma czas, więc... do Delfiny, między jej białe nogi (ale erotomaństwo!) i to nie do żadnej zastępczej terapii, religii, czy patriotyzmu, dla jakiegoś czupiradła, które obecnie żyje i snuje się po naszych supermarketach i ulicach, (a rękawiczki z irchy kosztują dwieście złotych...!) tylko o tamtej oryginalnej (kurwicy!), (upadłej Potockiego żonie), (choć i z niego był niezły kawał skurwysyna!), której hrabia Zygmunt lizał jęzorem po klitoris. A ona cichutko i wytwornie jęczała, w czasie gdy lokaje bezszelestnie donosili w kryształach szam pitra!

A Polskę obydwaj nasi Wieszcze, (że Chrystus narodów, że dziewica, że Chrystus i Maryja i ojciec święty, oj, klękajcie narody!) mieli w dupie! W dupie Delfiny i Ksawery! Dlatego jesteśmy tak prześmierdnięci gównem!

Wie Pan, czemu się dziwię? Temu, że taki zboczeniec jak ja, który się "przechwala" (mój boże) jakimiś podejrzanymi, trefnymi parantelami z okurwiałą arystokrajcą (gdybym Panu opowiedział, co mi opowiadali potomkowie lokajów Potockich i Szembeków, toby Panu resztki włosów stanęły...! i wypadły! Nie jest to tajemnicą, że biskup i kurwa w jednym stali domu a żyd pierdział przaśnie i dawał pieniądze na żydowskie bękarty, a chłop wywijał kołtuna i wycierał się po gębie koszulą, którą sobie równocześnie podcierał dupę. To nie dziwię się takim zbokom jak ja i Pan, których przodkowie tłukli roztruchane, i inne szkła, pozostałości z czasów saskich, żeby Polskę do reszty szlag trafił i dla Rakoczego i zauszników Augusta Mocnego, żydów z Wiednia (Lisowczycy!) nic nie pozostało (Historia się kłania, nieuki!), ale dziwię się chamom i łykom, potomkom byle kogo, którzy podejmują Polskość pod kolana (i chwała im za to!) z najwyższym pietyzmem i szacunkiem, nie wiedząc co to za szambo i syf, piejąc o polskości z najwyższym "szacunkiem"!


Jak słyszę, "że to Polska właśnie" (Wesele) w ustach tych skurwysynów... od "literatury" i Kościoła, to... Pan rozumie... Nie mogę! Nie mogę zdzierżyć tej blagi, tego kłamstwa i tej bogobojnej, szacownej kpiny!
Dlatego milczę kiedy Pan kurwujesz i skurwysynujesz na prawo i lewo, bo cóż uczciwemu Polaczkowi, polaczko-podobnemu idiocie, polacken... pozostało? Czytać pana tadeusika i płakać jak Latarnik Skawińskiego w Ameryce, Latarnik!?

Pan sobie wyobraża tę perfidię narodową i te przepastne metafizyki naszego patriotyzmu! Kiedy ksiądz klecha z ambony klesze prostakom, że Polska to Maryja, to ksiądz Marek Jandałowicz, to Makryna Mieczysławska, (właściwie to Irena Wińczowa) – fałszywa zakonnica katolicka., to hajże na Moskali, to ja się śmieję, bo w tym czasie nasz hrabia Zygmuś jeździł na kobyle Delfinie, jej białej dupie, a nasz Adaśko Miśkiewicz cwałował na białym zadzie Ksawery Dejbel. I taki to był patriotyczny paradygmat! A klecha wmawia ciemnemu chłopu, że polskość to Jasna Góra, użeranie się z Gudłajami i wierność (niech ją...) Stolicy Apostolskiej. Świętopietrze!
Więc Panie Zygmuncie, hrabio bez dóbr (jak się mówiło przed wojną o dziadowatych dziedzicach), domyślaj się Pan w te dwie wspaniałe kurewskie Polski jakimi były Delfina i Ksawera (Ksawera jeszcze więcej miała ognia i metafizyki między nogami, bo Delfina była zimną wyrafinowaną suką - coś w sam raz dla mnie - a przecież i poczciwa Maria Konopnicka jeździła do Teofila Aleksandra Lenartowicza do Rzymu, żeby go possać za kuśkę! Po bratersku, jak siostra poetka, brata poetyckiego fachu - jeno po bratersku i chrześcijańsku, jak święty Franciszek swoją kochankę!) vide, :Kwiatki.

Nie mógł, Pan celniej wymyślić tytułu tego odcinka jak białe ciało idealnej kochanki. (A dla kobiety kochanka, bo nie jest prawdą co powiedział Chrystus, że w niebie żenić się nie będą ani nie będą chędożyć. To jest taka sama prawda, jak ta, że on chodził po wodzie... Przyznaj się Pan, żebyś poleciał do piekła za białym ciałem kobity i nie przeszkadzałoby to Panu, że jest diabłem.

No, a "Blady Niko"? - to przecież to, to archetyp naszego praojca Adama i praojca Noego, i praojca Lotta, który spał z pięknymi córkami i płodził! I po co te świętoszkowate skrupuły - skoro kutas rządzi historią, niebiosami i światem?!, a skoro sam "Stworzyciel" przystawiał się do Rut Moabitki!?? (kto tego nie zna, albo historii Tobiasza!, radzę poczytać!)... za czym szaleją dzisiejsze dojrzałe kobiety, żeby je wyruchał taki blady chudodupiec! Zaręczam Panu, że takich kobiet jest pełno co noc, wszystkie kluby nocne i kawiarnie Krakowa. A każda na wysokim rządowym albo urzędniczym stanowisku, bo kieliszek koniaku kosztuje tam 50 zł. Każda marzy żeby dorwać takiego latyno-podobnego, jak Banderas, chudzielca o białej dupie.


Wszystko się w Krakowie koło dupy kręci, jak na całym świecie!

PS. Ja bym to sformułował tak: Im bardziej jesteśmy ludzcy (w tym wzniosłym pojęciu), tym nasz seks jest bardziej boski! Dlaczego podnoszę boską rangę seksu? Bo seks jest alfą i omegą, bez niego nie ma historii, życia i ludzkości.


Zygmunt Jan Prusiński Kobieta białych luster - część IV

6 listopad 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Żołnierze GROM-u pójdą w ślady swojego dowódcy?
styczeń 26, 2004
wybiórcza
Kobieta - samica człowieka
luty 12, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
„Fiasko w Iraku”
lipiec 24, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
TP SA zapłaci 20 milionow złotych kary
styczeń 7, 2004
W hołdzie chłopom POLSKIM za obronę wsi przed SOWIETYZACJˇ.
listopad 5, 2003
Coś dla ducha - Boże Narodzenie 2005
grudzień 27, 2005
zaprasza.net
Żydowska bohaterka i „Tarcza” w Polsce
kwiecień 1, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Promocja obydwu przemysłów
styczeń 13, 2007
Stanisław Michalkiewicz
Stowarzyszenie na rzecz Europy Ojczyzn
maj 1, 2003
Licytacja hasła WOŚP
styczeń 10, 2009
Mirosław Naleziński, Gdynia
Asyryjka podaje Janowi Pawłowi II Krzyż
kwiecień 20, 2003
Elżbieta
Pan z Wami, Pan z nami
styczeń 13, 2005
Artur Łoboda
Amerykańska Nagroda im. Józefa Mackiewicza 2009
marzec 9, 2009
Miroslawa Kruszewska, Seattle, USA
Przyczyny kleski gospodarczej
grudzień 18, 2006
prof,Wlodzimierz Bojarski
Faszystowskie elementy sądownictwa
marzec 22, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Sympozjum w Yad Vashem odpowiedzią na irańską konferencję o Holokauście
grudzień 16, 2006
bibula- pismo niezależne
Zaproszenie - III WARSZAWSKA DROGA KRZYŻOWA
wrzesień 28, 2006
Awerroizm sejmowy
październik 8, 2006
Adam Wielomski
Prognoza Ataku USA na Iran
luty 27, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Najtrudniej dojrzeć zło tuż przed naszymi oczami
październik 7, 2003
Artur Łoboda
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media