ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Tego preparatu nie można nazywać szczepionką. Nazywam to konstruktem mRNA, rekombinowanym RNA, preparatem, który jest dziełem inżynierii genetycznej.  
Prof. zw. dr hab. Roman Zieliński “O szczepionce genetycznej Pfizera i testach PCR” 
Strzeżcie się Obamy 
Kto naprawdę stoi za Barakiem Obamą? 
Kompleksowe badania wykazały spójne zmiany patofizjologiczne po szczepieniu szczepionkami anty-COVID-19 
 
Polscy "nacjonaliści" o żydach 
Po prostu zobaczcie 
CZY ROZUMIESZ SKĄD ZAMIESZKI I PRÓBA WYWOŁANIA WOJNY DOMOWEJ W USA?  
nie podejmuje żadnych interwencji w stosunku do osobników kierujących takimi organizacjami jak „Antifa” i Black Lives Matter – czyli George Sorosowi, Billowi Gates czy Amerykański wirusolog i członek powołanej przez administrację Donalda Trumpa grupy zadaniowej ds. epidemii COVID-19 Anthony Fauci – który jest siłą napędową dla Gatesa i Sorosa w sparawie Covid-19 i szczepionek. – to wszystko, zaprzecza opisom powyższego artykułu. Myślę że czas pokaże co dalej… 
Dr.Coleman szczepionka Covid możne zabić każdego 
Wszystkie zaszczepione istot zaczną umierać jesienią  
Konzentrationslager Fuehrer  
Niemcy - obóz koncentracyjny dla niewierzących w wirusa 
Po tych szczepionkach 12-15 letnie dzieci umierają na krwotoki mózgu, zawały serca, niewydolność serca 

 
 

 
Wykład Ernsta Wolffa na temat obecnego kryzysu 
 
Ameryka: Od Wolności do faszyzmu 
Amerykanie zaczynają rozumieć - co się dzieje z ich krajem. O tym mówi film pod wskazanym linkiem. 
PiStapo atakuje rodziny 
Przypomnijmy sobie sceny ze świata Orwella. To już się dzieje.  
Dr Mike Yeadon rozmawia z dr Reinerem Fuellmichem o kłamstwach dotyczących COVID  
„Nie bój się wirusa. To nie jest tak niebezpieczne, jak ci wmówiono.

„Bójcie się swoich Rządów - lub organów, które panują ponad tymi Rządami”. 
Szokujące zdjęcia mikroskopowe skrzepów krwi pobranych od tych, którzy „nagle umarli” – po szczepieniu 
Struktury krystaliczne, nanodruty, cząstki kredowe i struktury włókniste, które są obecnie rutynowo znajdowane u dorosłych, którzy „nagle zmarli”, zwykle w ciągu kilku miesięcy po szczepieniu na kowid. 
Za Javierem Milei stoi Chabad Lubavitch - chasydzka struktura przestępcza 
Nowy premier Argentyny Javiere Milei uważany jest przez niektórych za drugiego Trumpa 
Monika Jaruzelska zaprasza Grzegorz Braun! cz.1 
 
ZBRODNICZY DRUK 3238 + REFERENDUM “STOP BEZKARNOŚCI FUNKCJONARIUSZY PUBLICZNYCH” 
 
1984 
Podstawowa lektura dla młodych Polaków 
Cała prawda o ataku z 11 września 
Jeden z filmów usułujących przedstawić prawdę i ataku z 11 września 2001 roku 
Zdjęcia zawartości szczepionek na Covid-19 
 
Konferencja prasowa w sprawie listu EMA 21.11.2023r 
"Omijając i ignorując kilka przepisów, Komisja Europejska świadomie wprowadziła na rynek potencjalnie śmiertelne zastrzyki. Potwierdziło się, że skutki uboczne zależą od partii szczepionki, podobnie zanieczyszczenie DNA". Konferencja prasowa UE/FvD 21 listopada 2023 r. 
więcej ->

 
 

Recenzja książki W.Bojarskiego pt „ O PRZYSZŁOŚĆ POLSKI” Problemy i wyzwania XXI wieku - część druga

Książka zawiera 250 stron i została wydana przez Inicjatywę Wydawniczą „ ad astra „
w Warszawie w 2006r.

c.d.

4. Głos wolny wolność ubezpieczający (11 str.)

W części rozdziału pt „Prasa truje, telewizja truje!” Autor mówi, że „ Srodki te w sposób niezwykły uzależniają i zniewalają umysły odbiorców, stanowiąc skuteczne narzędzie władzy. Podobnie też jak ta władza kierują się interesami , a nie etyką. W takich rękach znajduje się ponad 90% środków przekazu docierających obecnie do naszego społeczeństwa. Dobre katolickie i narodowe gazety, czasopisma, programy radiowo-telewizyjne i inne media stanowią zaledwie 2 do 3% w ogólnej masie tytułów i nakładów laicko-kosmopolitycznych środków masowego przekazu. Znaczna większość Polaków , zachęcona atrakcyjną szatą tej, obcej nam prasy. .oraz zniewolona reklamą , modą i poprawnością polityczną , za własne pieniądze poddaje się ich oddziaływaniu niszczącemu wewnętrzne wartości intelektualne i moralne człowieka. Na to nakłada się równie perfidne kojarzenie i fałszowanie uczuć. Nasze wartości chrześcijańskie i narodowe są tam stale pomniejszane i oczerniane przez ludzi niewiary i niechęci do tego co polskie, wątpiących w wartość prawdy, dobra i piękna. W świadomości biernych czytelników i słuchaczy te poniżane wartości stopniowo tracą swój blask, „starzeją się „, „wychodzą z mody” i w końcu są odrzucane....
W PRL działała cenzura państwowa , wykreślająca z przygotowanych publikacji i przemówień teksty niemiłe dla władzy. Po 1989r. w PRL-bis w miejsce oficjalnej cenzury państwowej taką cenzurę wewnętrzną wprowadziły u siebie prawie wszystkie redakcje środków masowego przekazu. Kneblują one wypowiedzi niezgodne z interesem swoich zagranicznych mocodawców oraz niemiłe i krytyczne dla władzy i dla różnej maści sponsorów , koterii, mniejszości narodowych i seksualnych”.
W tym miejscu na dzień dzisiejszy muszę z przykrością powiedzieć, że ta cenzura wewnętrzna ( a może sięgająca także na zewnątrz) nie ominęła również Telewizji TRWAM, Radia MARYJA, Naszego Dziennika, Naszej Polski, Niedzieli i innych. Najgorsze jest to, że cenzurze podlegają określone osoby, umieszczone na czarnej liście lub czarnych listach ( nie wiem z czyjego polecenia tworzy się te listy) i w ten sposób cenzuruje się autorskie artykuły i inne materiały, nawet jeżeli dotyczyły lub dotyczą one unikalnych fragmentów , związanych z Papieżem Benedyktem XVI, śp. Papieżem Janem Pawłem II Wielkim, Kardynałem Wyszyńskim, biskupem Maleckim - Janem Bosko Wschodu, Karty Praw Rodziny Stolicy Apostolskiej, sumień prawych, polskich rodzin, polskiego narodu, cyklu odczytowo-dyskusyjnego pt „Polska wczoraj, dziś , jutro”, ludobójstwa niemieckiego, carskiego i sowieckiego, Powstania Warszawskiego, Katynia, wywózek na Sybir, analiz sytuacji Polski w latach 1945 - 2003, terroryzmu bezrobocia, biedy i bezdomności, terroryzmu międzynarodowego, państwowego, grupowego i personalnego, technokratycznego faszyzmu, imperium mamony, zagrożeń dla Polski, Europy i świata, fałszywych proroków , czerwonych smoków, szatańskich Lechów , szatańskich praw , róbta co chceta z niemowlakami, dziećmi, młodzieżą , rodzicami, nauczycielami, rolnikami ,policjantami, żołnierzami, kulturą, chorymi, starymi lud?mi , homo sapiens, homo economicus i homo rapax.
W ramach „Poprawności politycznej” Autor twierdzi, że „Bardzo to ułatwia władzy dalsze manipulowanie zdezorientowanym i zahipnotyzowanym medialnie społeczeństwem. Drugim mniej widocznym instrumentem podporządkowania społeczeństwa są dziś selektywnie kierowane publiczne ( społeczne) oraz prywatne i mafijne środki finansowe , zlecenia, koncesje, dotacje, zamówienia, prowizje itp, na korupcji kończąc. .Uzupełniającym środkiem oddziaływania zdemoralizowanej i mafijnej władzy na społeczeństwo jest rozwijany system podsłuchu , inwigilacji, szantażu, a nawet prowokacji...
Aby nie obciążać się psychicznie stałą świadomością zniewolenia, wielu „inteligentnych” ludzi (właściwie półinteligentów) dobrowolnie akceptuje i przyjmuje ów styl skrępowanego postępowania i wypowiadania, nazywany popularnie „poprawnością polityczną „...
Postawę takiej „poprawności politycznej” przyjmuje niestety wielu katolików, niektóre osoby duchowne, a także pewne wydawnictwa, periodyki i lokalne rozgłośnie katolickie. Dziś powszechne zagubienie, zakłamanie i zatrucie ludzkich mózgów i sumień, oraz wskazana poprawność polityczna zalewają nasze społeczeństwo, jak potop”.
W zakresie „Głosu wolnego Radia” Autor pisze, że „Stąd przyszło zniewolenie i zatrucie Narodu i stąd musi nadejść wyzwolenie i ozdrowienie. Niestety kosmopolici i wojujący ateiści lepiej to rozumieją niż niektórzy księża i działacze patriotyczni. Tymczasem dziś walka o prawe , niezależne media katolicko-narodowe i ich odbiór stanowi główny front walki o odrodzenie i wyzwolenie Narodu, walki o Polskę.
Propagowanie i szerzenie wśród najbliższych i w swoim środowisku powszechnego czytelnictwa prasy i wydawnictw katolicko-narodowych stanowić powinno podstawowy obowiązek chrześcijański i patriotyczny. Pamiętajmy hasło : „ W każdej rodzinie prasa katolicka!” „Nadszedł czas apostolstwa mediów”. Trzeba się przyzwyczaić do stałego korzystania i propagowania chrześcijańskich i narodowych programów medialnych , a bojkotować trującą i kłamiącą prasę, telewizję i inne obce media”.
„Radio jest wolne od fałszów , nienawiści, krętactwa oraz służy prawdzie we wszystkich wymiarach , bez ograniczeń. Radio nie poddaje się wyszukanym naciskom politycznym i finasowo-mafijnym, skutecznie broniąc swojej niezależności. Broni też wielu niszczonych wartości, dóbr narodowych, podmiotów publicznych i ludzi. Jest w tym i przykład jak cały Naród może i powinien się bronić...
Radio przemawia do nas głosem prawego sumienia i oprócz modlitw poddaje pod osąd moralny różne struktury i zachowania w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym.
Wśród zakłamanych mediów bardzo trudno odnajdować prawdziwe informacje i uczciwe komentarze. Najpewniej usłyszeć je można w Radiu MARYJA i jest szereg osób, także niewierzących , a nawet dawnych komunistów , którzy z szacunkiem i zainteresowaniem słuchają publicystyki i „Rozmów niedokończonych”. Głos prawdy w Radiu- to wielkie narodowe dobro, które cenić musi każdy Polak, choćby z jakichś względów Radia nie lubił ...
Obecnie rozgłośnia Radia MARYJA jest jedyną , która wyłamuje się na skalę krajową z szerokiej koalicji zatrutych mediów liberalnych . Jest więc wyjątkowym dobrem Kościoła i Narodu, cennym dla każdego świadomego Polaka, niezależnie nawet od osobistego zaangażowania religijnego...
W tym miejscu nie mogę uniknąć wyjaśnienia, że niezależnie od rodzaju medium świeckie, katolickie., narodowe trzeba zawsze je oceniać krytycznie. Jeżeli nawet w Telewizji TRWAM, Radio MARYJA, czy Naszym Dzienniku unika się przedstawienia bardzo ważnego fragmentu prawdy, to trzeba o tym otwarcie powiedzieć. Jeżeli jakieś kręgi czy osoby bronią Radia MARYJA, a samo Radio nie reaguje albo udaje, że nie rozumie tych działań obronnych , to jest bardzo niedobrze.. W szczególności , że takie przypadki miały już miejsce przy mojej obronie Radia i to za granicą. Takie sytuacje tworzą dobry klimat dla poniechania obrony Radia MARYJA, Telewizji TRWAM, czy Naszego Dziennika. Już ostatnio nie posyłam żadnych materiałów do Naszego Dziennika, o tym wiedzą zarówno abp Głód?, bp Frankowski i o. Rydzyk, a kieruję je za granicę, do tych kręgów polonijnych , które podchodzą poważniej i mniej koniunkturalnie do problemów informowania naszego społeczeństwa.
W temacie „Wrogowie prawdy i wolności „ Autor pisze „ W okresie poprzedzającym wybory powszechne w kraju, niezależna opinia i donośne radiostacje mają szczególne znaczenie. Nasilają się na nią ataki bardzo brutalne i nieuzasadnione. W roku 2005 osiągnęły one szczyty i zmobilizowały przeciw Radiu cały okrągłostołowy, skorumpowany i walący się układ władzy z Lechem Wałęsą , Markiem Borowskim i Donaldem Tuskiem na czele. Wtóruje im zakłamana i podstępna prasa oraz liczne grono etatowych potakiwaczy i oszczerców....
Wszyscy zagrożeni podjęli więc, tym razem wspólnie kolejną próbę zniszczenia Radia i ojca Dyrektora Tadeusza Rydzyka. W tym zamiarze liczą na pomoc euroliberałów i kapitał finansowo-polityczny Unii Europejskiej , któremu oddali Polskę jako zdobycz wojenną. Aneksja Polski do Unii została dokonana w wyniku wielkich manipulacji układu okrągłostołowego i jego upadek może wydać się gro?nym dla Unii Europejskiej i jej laickiej konstytucji”.
Przypominając okoliczności aneksji Polski do Unii Europejskiej trzeba również powiedzieć o wielkim zaniechaniu tych sił, które przed referendum aneksyjnym wyra?nie osłabiły obronę pozycji przeciwników aneksji. Nie zabrakło tu zarówno Radio MARYJA, Naszego Dziennika, Ligi Polskich Rodzin i pewnych kręgów intelektualistów radiowych i telewizyjnych , a także szerokich kręgów Kościoła katolickiego w Polsce, którzy szykowali się już do wsparcia wyborów do Parlamentu Europejskiego. I w tym kontekście porównanie ojca Tadeusza Rydzyka do ojca Augustyna Kordeckiego chyba nie jest właściwe..

5. Rodzina, szkoła i wartości chrześcijańskie ( 18 str.)

Na wstępie tego rozdziału pt „ Godne życie rodzinne” Autor przypomina, że „ Godność człowieka - to cecha szczególnie ceniona i pożądana , ale w naszych czasach jakoś dziwnie zapomniana i przemilczana. Godność to nie jest to samo , co uczoność, stanowisko, majętność czy władza. To jest przede wszystkim szlachetność duszy, rozwaga i stateczność, wierność samemu sobie i ludziom oraz życie w pełnym humanistycznym wymiarze w pełnym humanistycznym wymiarze zrównoważonych wartości duchowych i materialnych. Dlatego radykalizm ewangeliczny wymaga od wiernych świadomego wyboru stylu „ życia ubogiego” i wyrzeczenia się nieograniczonego dorabiania się i konsumpcjonizmu. W rozdartym świecie bogactwa i ubóstwa taka postawa jest też konieczna w ramach solidaryzmu społecznego oraz
budowania cywilizacji życia i miłości.
Trzeba więc świadomie wybrać i przyjąć ograniczony standard materialny życia osobistego, rodzinnego i wspólnotowego oraz rosnący wraz z dochodami udział osobistej ofiarności na rzecz misji, pomocy społecznej i solidarności z milionami biednych , bezrobotnych i bezdomnych w naszej Ojczy?nie i w świecie....
Wydaje się , że kształtując współczesny styl czy model życia ubogiego, warto nawiązać i odbudować pozytywny model życia rodzinnego ukształtowany w Polsce w katolickich środowiskach inteligenckich w okresie międzywojennym , a zniszczony przez komunizm i liberalizm. Model ten odznaczał się m.in.:
- szczególną pozycją i godnością kobiety - Matki Polki i „pani domu” oraz wysoką społeczną oceną wartości pracy domowej kobiety w rodzinie, związanej z wychowaniem dzieci, opieką nad chorymi i starszymi krewnymi oraz dbałością o ciepło ogniska domowego i życie
kulturalne rodziny,
- podejmowanie przez zamężne kobiety - matki pracy poza domem tylko przy starszych dzieciach i to w niepełnym wymiarze godzin lub według „ własnego czasu pracy”, przy różnych ulgach w warunkach zatrudnienia kobiet, stosowanych zwyczajowo, ale też wprowadzanych w ustawodawstwie pracy, np. zakaz zatrudniania kobiet na nocną zmianę ,
- ograniczaniem czasu pracy zarobkowej (zawodowej) , w ciągu dnia i tygodnia mężczyzny i głowy rodziny...
Taki wymiar życia rodzinnego zderza się dzisiaj ze zdehumanizowaną cywilizacją laicką oraz krzykliwą propagandą liberalną i feministyczną. W środkach masowego przekazu , w codziennej subkulturze i w realnych warunkach pracy atakuje się rodzinę ze wszystkich stron..
Cały ten system cywilizacji pracy jest chory, wrogi życiu, kulturze i rodzinie. Projekty ustaw o parach homoseksualnych , aborcji itp. spychają społeczność chrześcijańską na krawęd? rynsztoka, w bagno, znacznie niżej niż „moralność komunistyczna, gdzie jeszcze „człowiek brzmiał dumnie”. Globalistyczny , wieloletni program walki z rodziną jest najbardziej kompleksowym programem światowej walki z wielkimi religiami, z tym z Kościołem katolickim, z tradycyjnymi kulturami oraz z całą uboższą częścią ludzkości....
Rodzinie i ubogiemu stylowi życia powinny sprzyjać odpowiednie formy prawne zatrudnienie w skróconym czasie pracy, przy pełnym, godziwym wynagrodzeniu rodzinnym ( na utrzymanie pracownika i jego rodziny) oraz odpowiednie ubezpieczenia społeczne i świadczenia socjalne ....
Popularyzowana w ostatnich latach praktyka szybkiego dorabiania się młodego małżeństwa zwykle przedłuża się na dalsze lata życia rodzinnego i niekiedy łączy się jeszcze z „pułapką zadłużenia” rodziny. Bardzo wówczas trudno wyzwolić się człowiekowi i rodzinie z pewnego „przymusu zarabiania” i z utrwalonego już nastawienia do bogacenia się i do konsumpcjonizmu. To złe nastawienie przejmuje następnie i wynosi z domu kolejne młode pokolenie. Dlatego bez świadomego , wcześniejszego wyboru i przyjęcia ubogiego stylu życia oraz wyrzeczenia się materialnej zachłanności nie można oczekiwać odrodzenia chrześcijańskiej rodziny...
Jedną z pierwszych potrzeb katolickich rodzin jest dobra szkoła dla dzieci oraz świetlica, ideowa organizacja młodzieżowa i społeczne obozy. Dlatego potrzebna jest planowa współpraca wszystkich zainteresowanych dla tworzenia i wspierania dobrych szkół publicznych oraz prywatnych szkół katolickich”.
Przy problemie „Dobra szkoła dzisiaj” Autor stwierdził , że „ W praktyce trzeba odpowiedzieć na pytania - jakie zadania i w jaki sposób powinna realizować dziś dobra szkoła i jej pracownicy, we współpracy z rodzicami?...
W Polsce nie brak było wielkich nauczycieli i wychowawców Narodu, jak ks. Prymas Stefan Wyszyński czy dawniej ks. Stanisław Konarski, głoszący : Dokładajcie wszelkich starań kształcąc - serce - cnotami, umysł - naukami, ciało - ćwiczeniami”.
Autor wymienił 16 zadań programowo-wychowawczych dobrej szkoły dziś ...
Są to w większości tradycyjne zadania w zakresie wychowania i nauczania., jednak z nieco wyra?niejszym akcentem na pomoc młodemu człowiekowi w jego własnym, obecnym i przyszłym samorozwoju. Za naszym pozytywizmem poznawczym w sposób naturalny idzie optymizm i trafna ocena możliwości i skutecznego działania, co trzeba wykorzystywać do czynnego zaangażowania młodzieży....
Również nowe wielkie zagrożenia i ataki na poznanie prawdy i uczciwe życie, szeroko podejmowane w środkach przekazu i w zdegenerowanej kulturze, wymagają specjalnej troski, aby młodych chronić , przestrzegać oraz wskazywać środki ostrożności i sposoby obrony. W tej sytuacji szczególne znaczenie posiada inicjowanie powstawania ideowych , przyjacielskich zespołów młodzieżowych, utrzymujących ze sobą łączność w dalszym życiu”.
W temacie” Wychowanie i nauczanie” Autor przypomina, że „ Takie wychowanie - to prawdziwa sztuka, oparta na wiedzy pedagogicznej i osobistym doświadczeniu. Dobra szkoła - to także dobra atmosfera przyja?ni i zrozumienia w gronie pedagogicznym oraz serdeczność i zaufanie między wychowawcami i wychowankami. To piękne postacie nauczycieli i profesorów , wielkie umysłem i sercem , oddane i i zaprzyja?nione z młodzieżą. To wspólne akademie i wycieczki oraz osobiste, indywidualne rozmowy uczniów z wychowawcami. „.
Przy problemie „Zła szkoła” Autor zwraca uwagę na szkołę egoistów i oportunistów. Do tego dochodzą malejące budżety szkolne i rosnąca ilość wymagań od szkoły, często nieracjonalnych, ze strony władz i rodziców. Narasta psychiczne wyczerpanie, rodzi się oportunizm nauczycieli i dyrekcji, wychowawcy tracą wiarę w sens swojej pracy. Zarówno uczniowie jak i nauczyciele nie lubią takiej szkoły. Przemęczeni i zirytowani sięgają po środki uspakajające i pobudzające , a w końcu po narkotyki, które podsuwają różne mafie. Szacuje się , że już w 80% szkół obecne są narkotyki, a jeszcze parę lat temu tego nie było. ...
Są też szkoły programowo ateistyczne i kosmopolityczne. oraz szkoły w duchu New Age i tzw. szkoły steinerowskie. Tych przynajmniej łatwiej jest uniknąć , jeśli wyznaje się wartości katolickie.... Trudności te mogą spowodować , że pomimo powszechnego obowiązku szkolnego, dla części młodzieży nauka skończy się na sześciu klasach. Dotkliwa również dla rejonów wiejskich jest częściowa likwidacja średnich szkół rolniczych”.
Temat „Program deformacji młodego pokolenia” Autor ujmuje jako działalność „Globalnych planistów „nowego ładu światowego” którzy zaczęli jego realizację od odpowiedniej formacji, a właściwie deformacji i wykolejenia młodego pokolenia... Towarzyszy temu ideologia wychowania bezstresowego ( bez wymagań i kar) i luz szkolny oraz planowe obniżanie poziomu nauczania....
Efektem jest coraz powszechniejsza tępota intelektualna i nieuctwo, arogancja i demoralizacja, wykorzenienie kulturowe, narodowe i religijne. Tacy młodzi ludzie , podatni na manipulacje, odwołujące się do zmysłów i instynktów, mają tworzyć nową , uniwersalną cywilizację , bez „obciążeń narodowych „ i religijnych. Taki program formacyjny jest stopniowo wprowadzany
w naszym kraju, co stanowi ogromne zagrożenie dla młodzieży i całego społeczeństwa.
W temacie „ Wspierajmy polską szkołę” Autor stwierdza, że „ Rodzice mogą się uaktywnić w Radzie Rodziców , wysunąć dobrą inicjatywę , włączyć się do prowadzenia jakichś zajęć pozalekcyjnych. Szczególnej mobilizacji rodziców , krewnych z pobliskiego miasta i samorządów gminnych wymaga obrona przed likwidacją dobrych , potrzebnych szkół wiejskich”.
Autor kończy ten fragment następującą wypowiedzią , którą w całości popieram:” Szczególna powinność i odpowiedzialność ciąży na rządcach , którzy mają wpływ na politykę oświatową w kraju oraz na wszystkich , którzy układają i uchwalają budżet państwa, a w nim fundusze na oświatę i wychowanie. Wśród wszystkich sektorów oświata i nauka stanowi sektor o najbardziej strategicznym znaczeniu „. Od siebie muszę tu dodać, że wynika to z faktu, że prowadzi to do odbudowania i rozwoju innowacyjności narodowej.
W części zatytułowanej „ Cywilizacyjne wartości chrześcijaństwa” Autor wymienia 13 najważniejszych wkładów chrześcijaństwa na wczoraj, dziś i jutro dla świata, które w pełni akceptuję.
Na końcu rozdziału Autor słusznie wnioskuje , że „ Lamanie zasad moralnych nie poszerza wolności człowieka, a prowadzi do jej ograniczenia i zniewolenia. Natomiast realną i skuteczną drogą poszerzenia naszej wolności oraz przekraczania własnych ograniczeń jest praktykowanie cnót ewangelicznych i ich heroiczny rozwój „.

6. Polskie Strategie ( 20 str.)

W temacie „ Pomiędzy przeszłością i przyszłością „ Autor przypomina wypowied? Józefa Piłsudskiego” Kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku tera?niejszości ani ma prawo do przyszłości” oraz wypowied? Helmuta Kohla z 1995r. „Ten , kto nie zna przeszłości, nie może pojąć tera?niejszości i nie jest w stanie kształtować przyszłości. To odnosi się do życia każdego poszczególnego narodu, jak również do stosunków między państwami i narodami”.
Autor dalej snuje przemyślenia „ Przy tym głębiej zatrzymujemy naszą myśl nad martyrologią naszego Narodu: rze? Pragi, Sybir, Oświęcim, Majdanek, Kuropaty, Katyń , Golgota Wschodu, mordy ukraińskie, , zagłada Warszawy (1944r.), więzienia komunistyczne i inne. Pytamy o świadomość historyczną naszych wodzów i ich strategie”.
I znowu Autor sięga do wypowiedzi ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego z 1970r. „ Wielką mądrością jest umiejętność czerpania z doświadczeń przeszłości. Aby się ostać, musicie sięgnąć do tych sił w Narodzie, dzięki którym trwa on od wieków, mimo tylu niebezpieczeństw , cierpień i wojen”.
Przy problemie „ Mocnej narodowej budowli” Autor nawiązuje do odnowionej Umowy Wyszehradzkiej , która „Została od nowa podjęta po upadku komunizmu przez rządy Polski , Czechosłowacji i Węgier w 1991r. , a następnie objęła Czechy i Słowację oraz została otwarta na dalsze kraje. Niestety ta umowa, przewidująca szeroki zakres współpracy , uroczyście fetowana na dziewięciolecie w 2001r. , nie jest w praktyce realizowana, chociaż taka nasza współpraca jest stale bardzo potrzebna....
Wskazany powyżej kanon polskiej budowli, wspartej na trzech powiązanych strukturach państwa, Kościoła i społeczeństwa, bardzo dobrze sprawdził się w naszej historii i pozostaje podstawowym kanonem strategii także na przyszłe czasy....
Dziś opór wierzącego społeczeństwa łamie się demoralizacją, podcięciem jego bazy materialnej, agenturalnym rozbiciem organizacji i więzi społecznej oraz jadem fałszu i oszczerstw, trujących przez środki masowego przekazu. Dlatego zagrożenie naszej Ojczyzny i naszego bytu jest obecnie znacznie większe niż w dawnych czasach”.
W tematyce „ Ewangelia w życiu publicznym i polityce” Autor przypomina, że „ Sławna Komisja Edukacji Narodowej w ustawie z 1785r. nakazywała szkołom : „ W nauce historii nauczyciel nigdy nie będzie nazywał politykę , to jest umiejętnością rządu, ani bohaterstwem tego, co jest chytrością , zdradą , podłością , gwałtem , przemocą , najazdem i cudzego przywłaszczeniem”.
Przy problemie „ Polskie unie - jedność w różnorodności” Autor przypomina „ Niezwykły i oryginalny kanon polskiej strategii historycznej: to budowanie społecznej i państwowej jedności przy zachowaniu całego bogactwa różnorodności kultur, języków i praw różnych grup ludności”.
Przy temacie „ Obrona chrześcijaństwa i tolerancja religijna” Autor nawiązuje do tego, że „ W jednym mieście Wilnie każdego tygodnia mahometanie świętowali w piątek, , żydzi w sobotę , a chrześcijanie w niedzielę i nikomu to nie przeszkadzało. Dowodów i wzorów podobnej tolerancji próżno szukać w świecie i historii”.
Przy problemie „Wolność i solidarność narodów” Autor martwi się , że „ Niestety Niemcy, odwieczni wrogowie Słowiańszczyzny , zniszczyli procesy jednoczeniowe , a w końcu wraz z innymi globalistami już w naszych czasach skłócili i rozbili najpierw Czechosłowację , a następnie Jugosławię. Teraz działają na rzecz rozbicia Polski”.
Przy temacie „Polska filozofia czynu i praca organiczna” Autor stwierdza, że „Prawie wszędzie, gdzie byli Polacy w świecie: w Niemczech, we Francji, w Ameryce, a także w Rosji i na Syberii, organizowali się , zakładali polskie szkoły, budowali polskie kościoły i parafie, kluby i polskie sklepy. Stulecie codziennej , ofiarnej pracy organizacyjnej i organicznej, realizowanej przez miliony ludzi, pomimo licznych utrudnień , a często i szykan, umożliwiło przetrwanie Narodu i zachowanie naszej tożsamości. Tę epopeję dobrze przedstawiono w serialu telewizyjnym : „ Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy”.
Jakże żałosne na tym tle były propozycje redaktora Masnego, który dla Akcji Katolickiej w Polsce snuł w Gościu Niedzielnym wizję utraty przez Polaków własnego języka i własnej tożsamości narodowej i państwa, w ramach dobijania się do bram szatańskiej Unii Europejskiej (1998r.)
Podobnie żałosne działania podjęte były w ramach panelu na Targach Książki Katolickiej (Warszawa 2002r.) przez grono prelegentów na czele z abp Muszyńskim, metropolitą gnie?nieńskim, ks.prof. Szostkiem , rektorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Przeciszewskim , prezesem Katolickiej Agencji Informacyjnej , prof. Kułakowskim , ulubieńcem Unii Europejskiej i Markiem Jurkiem posłem Rzeczypospolitej Polskiej, a dotyczyły braku obserwowanych zagrożeń rodziny polskiej ze strony Unii Europejskiej.
Dalej Autor nawiązuje do dwóch wypowiedzi: Wincentego Witosa : „ Potęgi państwa nie zbuduje jeden nawet największy geniusz. Dokonać tego może jedynie cały świadomy swych praw i obowiązków Naród” oraz Romana Dmowskiego : „ Obowiązek względem Ojczyzny - to nie tylko obowiązki względem Polaków dzisiejszych, ale także względem pokoleń minionych i tych , co po nas przyjdą „.
Przy problemie „ Odbudowa i powojenne programy rozwojowe” Autor przypomina, że „Zostały też utworzone Polskie Siły Zbrojne w kraju i na Zachodzie, które uczestniczyły w obronie i wyzwoleniu kilku krajów zachodnich. Również Powstanie Warszawskie było największą akcją militarną w okupowanej Europie , ale niestety nasi sojusznicy zachodni znowu nie udzielili nam pomocy, a nawet nas zdradzili”.
W tym miejscu trzeba delikatnie przypomnieć, że decyzja o rozpoczęciu Powstania nie zapadła jednoznacznie w kręgach Rządu na Emigracji, a sojusznicy Polski nie podjęli zobowiązania poważnego jego wsparcia.
Dalej Autor pisze, że „ Jest tylko jeden kraj na świecie, który jest w stanie milionom młodych Polaków zapewnić pracę, mieszkanie i godne życie. Tym krajem jest Polska. Jest ona dobrem największym nie tylko dlatego, że jest naszą ojcowizną i Ojczyzną , ale także dlatego, że dzięki Kościołowi i swojskości naszej chrześcijańskiej kultury stwarza jednostkom najkorzystniejsze warunki pełnego rozwoju kulturalnego oraz przybliża nas i kieruje ku Ojczy?nie Niebieskiej „.
W tym miejscu trzeba znowu dodać, że jednoznaczne stwierdzenie o Polsce XXI wieku powinno być zastąpione przez „ możliwości służenia Polakom przez Polskę odpowiednimi warunkami godnego życia”.
Przy temacie „ Jaka strategia na przyszłość „ Autor pisze, że „ W wyniku tej słabości oraz wrogiej ingerencji i agresji zewnętrznej Polska od 230 lat stała się przedmiotem przetargów i manipulacji politycznych europejskich mocarstw imperialnych , które kreowały nam rządy kolaborantów...
Doznawane przez nasz Naród z ich strony zdrady i krzywdy zwykliśmy po chrześcijańsku szybko puszczać w niepamięć , jak gdyby pochodziły od prostych ludzi, a nie od wrogich i trwałych , państwowych struktur zła i grzechu. Długa jest niestety lista zakłamania i wiarołomstwa różnych państw w stosunku do Polski ...
Pod tym względem nasz Naród od ponad dwustu lat posiada niedostateczną i zafałszowaną świadomość historyczną ...O tendencji samobójczej i dziejach głupoty w Polsce pisali też szerzej , nawet z pewną przesadą , bracia Aleksander i Adolf Bocheńscy.
Polska strategia wymaga jednak od realizatorów poważnego dopełnienia znajomością prawdy historycznej i geopolityki, aby była strategią zarówno wiary i miłości, jak też roztropności i przezorności”.
To ostatnie zdanie oceniam jako kluczowe - key sentence”.

7. Wyzwania przyszłości (37 str.)

Na początku rozdziału pt „ Stara Europa i świat” Autor przypomina o Akcie Końcowym Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie KBWE W dokumencie tym ustalono dziesięć zasad, które miały obowiązywać w europejskiej wspólnocie międzynarodowej.
Kardynał J. Ratzinger , obecny Ojciec Swięty Benedykt XVI w książce „Europa .Jej podwaliny dzisiaj i jutro” stwierdza:” Europa i to właśnie teraz, w tym momencie jej największych sukcesów , wydaje się wewnętrznie pusta, w pewnym sensie sparaliżowana zanikiem systemu krążenia ; jest to kryzys wystawiający na ryzyko jej życie”. Zwraca uwagę, że dawne cywilizacje religijne w świecie opanowuje dziś agnostycyzm, mentalność techniczno-praktyczna , zaślepienie dobrobytem. Towarzyszą temu trzy mity:
- postępu, wydajności, ekonomii ( ale bez postępu w upowszechnianiu sprawiedliwości , wolności , bez postępu moralnemu)
- nauki , poszerzającej poznanie i skuteczność działania ( także w złym, również nauki pozornej, sprzedajnej)
- wolności, poszerzającej ludzkie możliwości ( nie wszystkich oraz również w realizacji zła).
Chrześcijaństwo znalazło się w podwójnej konfrontacji:
- z mentalnością agnostyczną, hedonizmem, agresywnym ateizmem, demoralizacją i całą cywilizacją śmierci,
- z duchowością islamu, hinduizmu, buddyzmu i innych.
W tej sytuacji stawia też on dramatyczne pytanie: ... „ Czy w ogóle da się wprowadzić na nowo element religijny, aby połączyć schyłkowe chrześcijaństwo z religijną tradycja ludzkości?”
We wspomnianym „Raporcie o stanie wiary” kard. J.Ratzinger już dwadzieścia lat temu stwierdził: „ Bezsprzecznie ostatnie dwudziestolecie było dla Kościoła katolickiego - niefortunne. Skutki tego, co nastąpiło po Soborze, są przeciwne oczekiwaniom wszystkich, także oczekiwaniom Papieży Jana XXIII i Pawła VI. Chrześcijanie na nowo są w mniejszości i to bardziej jeszcze niż byli u schyłku starożytności”.
Autor przypomina, że Papież Paweł VI uważał, że „Ten niepohamowany liberalizm prowadził do dyktatury potępionej słusznie przez Piusa XI jako ?ródło międzynarodowego imperializmu finansowego”.
Trzeba tu nawiązać także do pojęć rozwiniętych przez Pana Rossakiewicza w „Demokracji finansowej” (2003 r.), który uznał, że człowiek homo sapiens (człowiek mądry), który powoli przekształcał się w homo economicus ( człowiek ekonomiczny) i wreszcie zmutował się do formy homo rapax ( człowieka zachłannego) wprowadził w ramach właśnie tego międzynarodowego imperializmu finansowego do formy „rasizmu finansowego”.
Autor pisze, że „ Napięcie między bogatą a ubogą częścią świata oraz między społecznościami sytych i głodnych rośnie do granic wytrzymałości . Bogaci tworzą światową koalicję wyzysku, biedni są rozbici, ale będą się bronić , choćby za pomocą terroryzmu.
Nad światem ciąży coraz bardziej agresywny, zakłamany imperializm Stanów Zjednoczonych . Nowa strategia obronna USA dopuszcza i przewiduje prewencyjne użycie broni, także jądrowej, w stosunku do wroga, również tego, który tej broni nie posiada, jeszcze przed podjęciem przez niego działań wojennych ...Ich przejściowa przewaga będzie jednak słabła w wyniku niezwykle dynamicznego rozwoju wielkich państw azjatyckich : Chin, Indii, Japonii, Korei, Indonezji i szeregu mniejszych....
Również Polska znalazła się pod rosnącą presją emigracji ludności żydowskiej , a także azjatyckiej, niezależnie od napływu najbliższych nam, okresowych pracowników słowiańskich zza wschodniej granicy. Stanowi to wszystko pewne zagrożenie dla spójności polskiej wspólnoty etnicznej , szczególnie przy jej osłabieniu demograficznym i moralnym...
Odpadają resztki zafałszowanej ideologii o solidarności europejskiej oraz pomocy opó?nionym i słabszym krajom....
Nasza obecne położenie polityczno-gospodarcze jest znacznie korzystniejsze od sytuacji w latach 1918-20 i w 1945-49, na co przekonywująco zwrócił uwagę prof. Kurowski ( Głos 2005r.).
Zostaliśmy znowu zniewoleni i musimy się jednoczyć i pracować dla wyzwolenia. W dzisiejszym świecie imperialny kapitalizm i neokolonializm zniewolił liczne kraje i miliardy ludzi. Wyzwolenie jest więc podstawowym programem dla świata XXI wieku.”
Przy problemie „ Despotyczne państwo wyznaniowe” Autor stwierdza, że „Współczesny despotyzm ma wymiar totalitarny. Unia Europejska i potęgi świata zmierzają ku totalitaryzmowi wyznaniowemu, ale będzie to wyznanie ateistyczne. Demokrację i społeczeństwa narodowe w Europie może tylko uratować odrodzenie chrześcijaństwa”.
W temacie” Konfrontacja wartości chrześcijańskich z innymi prądami, religiami i światopoglądami” Autor pisze, że „ Natomiast popularyzuje się hedonistyczne modele życia, rozrywki i seksu, sztucznie wypreparowane przez media i reklamę, aby to co zmysłowe , prostsze i łatwiejsze w życiu, wypierało to, co bardziej wymagające , dalekowzroczne i głębokie. Przy tak ograniczonej i sugestywnej konfrontacji , powszechne chrześcijaństwo przegrywa i cofa się”.
Autor znowu nawiązuje do nauczania kard. J.Ratzingera:
1. Uznać ograniczenia rozumu i ograniczenia wiary oraz potrzebę ich wzajemnej weryfikacji. Uznać w ludzkim poznaniu komplementarność nauki i wiary.
2. Podobnie uznać ograniczenia europejskiego nurtu chrześcijańskiego, a także ateistycznego. Z wzajemnym szacunkiem i uwagą wsłuchać się i trwać w łączności z innymi cywilizacjami, „aby w ten sposób dokonywał się proces wzajemnego oczyszczenia, w wyniku którego wartości i normy w pewnej mierze uznawane lub wyczuwane przez wszystkich ludzi, mogły zajaśnieć nowym blaskiem i stać się dla nich skuteczną siłą podtrzymującą świat „.
Autor nawiązuje dalej do tego, że „ Coraz częściej odbywają się gdzieś w świecie głośne konferencje dialogu międzynarodowego, międzykulturowego i międzyreligijnego, czy też dialogu cywilizacyjnego i uniwersalizmu, mające - w wątpliwym założeniu - służyć wzajemnemu zbliżeniu i pokojowi. W Polsce taki charakter mają kolejne Zjazdy Gnie?nieńskie.
Na konferencjach tych przemawia jednak częstokroć poprawność polityczna, a nie prawda; z wartościami religijnymi i cywilizacyjnymi mieszają się interesy polityczne i gospodarcze. Takie konferencje nie spełniają roli o jakiej pisał kard. Ratzinger, a niekiedy służą raczej ideom New Age.
Znowu muszę tu wtrącić informację , że utworzone na polecenie abpa Muszyńskiego Forum św. Wojciecha skupiło szereg nieświadomych organizacji katolickich, przy czym funkcje wykonawców tych poleceń przejęła Katolicka Agencja Informacyjna (Przeciszewski) oraz Kluby Inteligencji Katolickiej (Cywiński). Forum św. Wojciecha uczestniczyło czynnie wraz z Michnikiem w Irlandii podczas nakłaniania Irlandczyków do przyjęcia odrzuconego w pierwszym referendum Traktatu z Nicei.(było to działanie stricte polityczne, a uzasadnienie religijne - nie krzywd?cie katolików polskich , gdyż odrzucenie kolejny raz Traktatu byłoby ze szkodą dla katolickiego społeczeństwa polskiego).
Autor snuje także wizję , że „ Można mieć nadzieję , że uczciwy dialog przyczyni się do zmniejszenia wzajemnych uprzedzeń oraz do autentycznego świadectwa wiary i ułatwi działalność misyjną Kościoła. Może uda się też wykreować szersze formy współpracy wielokulturowej i wielonarodowej np w formie pokojowego statusu Palestyny, w zakresie walki z epidemiami i głodem, może powstaną chrześcijańsko-muzułmańskie instytucje bankowe i finansowe, pracujące bez lichwy. Skromny początek w tej ostatniej sprawie stanowi w Polsce inicjatywa o szumnej nazwie Europejski Instytut Gospodarki Bezodsetkowej . Niewątpliwie nie znikną konflikty w zderzeniach różnych cywilizacji i interesów, ale trzeba je możliwie łagodzić”.
Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że walka z lichwą przy pomocy zasad islamskich jest aktualnie utrudniona, jeżeli nawet niemożliwa, gdyż poprzez nasze zaangażowanie w Iraku po stronie amerykańsko-angielskiej staliśmy się agresorami. Zaognienie tych kwestii nasili się w przypadku naszego dalszego współdziałania z USA np. w Iranie.
A szkoda , gdyż zderza się z nim islam , o stosunkowo dużej dyscyplinie obyczajowej i dynamice ludnościowej z konstytucyjnym zabezpieczeniem praw rodziny (konstytucja Iranu) i wykreowaniem bezprocentowych systemów finansowych i ekonomicznych. .
W temacie „ Niepodległa kultura narodowa” Autor pisze, że „ Wydaje się, że polskość w swym duchowym wymiarze w początku XXI wieku jest istotnie zagrożona z czterech powodów. Wymienię tu tylko jeden, może najistotniejszy : „ Postępującego upadku rodzinnych gospodarstw rolnych oraz pauperyzacji materialnej i kulturowej najzdrowszych warstw ludności wiejskiej”.
Musimy wymagać i wymuszać, na zarządzającej władzy administracyjnej , zmiany programowe w placówkach publicznych, zwykle dotowanych. Nasza bierność dopuszcza do skandalicznej sytuacji, gdy np. Teatr Polski w Warszawie powtarza przy prawie pustej widowni takie szmiry, jak „Lombard pod apokalipsą”, czy „Biwak pod gołym niebem”, a Teatr Nowy stale przedstawia repertuar taki, jak „ Za duża różnica płci”, „Seks party”, „Mąż i żona czyli sztuka obłapywania” itp.
Ostatnio doszła skandaliczna sprawa z Teatrem Wierszalin (Supraśl) , który dotowany za pieniądze podatników polskich ohydnie opluwa naszą wiarę i jej podstawy, a senator Szafraniec musi w tej sprawie nawet interweniować u Prezydenta R.P. ( bo poziom Rządu R.P. jest za niski).
Autor mówi wreszcie, że „ Człowiek , rodzina i społeczeństwo nie mogą żyć poza kulturą i cywilizacją. Dlatego szeroko rozumiana kultura wymaga szczególnej uwagi i troski władz publicznych i Kościoła. „
Znowu muszę się wtrącić , gdyż bierność i zaniechanie ze strony Kościoła w tym zakresie są wręcz oburzające.
Przy problemie „Budowa cywilizacji życia, miłości i nadziei” Autor przypomina , że „ Trzeba przeciwstawić się obłędnej pogoni za coraz wyższą wydajnością produkcyjną , sprawnością i skuteczniejszą konkurencją , w pędzie do mnożenia ponad potrzeby materialnych składników poziomu i standardu życia oraz zaspokajania coraz bardziej wyszukanych zachcianek i pokus. Dzieje się to zawsze kosztem uwiądu życia duchowego oraz nędzy i zniewolenia większości społeczeństw...
Podstawą nowej cywilizacji życia i miłości powinien być rodzinny styl życia skromnego materialnie, a bogatego duchowo, zarysowany poprzednio. Trzeba jednak wypracować i popularyzować także szersze i bardziej zróżnicowane zasady życia osobistego i wspólnotowego , różne modele odpoczynku i zabawy, całej kultury życia codziennego i pracy, zgodnie z wartościami chrześcijańskimi i transcendentnym powołaniem człowieka. Potrzeba przy tym racjonalnie korzystać z nowoczesnych możliwości. techniki i innych godziwych środków”.
Nie bardzo sobie wyobrażam , jak Autor widzi możliwość zastosowania zasad wartości chrześcijańskich do całej kultury życia i pracy.
Autor nawołując do tworzenia spółdzielczych instytucji finansowych oraz formy kredytu bez lichwy nie podaje wskazówek jak uporządkować emisję pieniądza elektronicznego, niosącego informacje i nie bazującym na wartościach materialnych. Takie zmiany musiałyby zburzyć cały system kredytowania długów , na którym oparta jest nieograniczona władza na dzień dzisiejszy „homo rapax”. Wydaje się , że te propozycje Autora nie są poparte zasadami likwidacji imperium rasizmu finansowego, który ogarnął prawie całą kulę ziemską.
Podobnie brak jest uzasadnienia do tego, aby realnie kreować i szerzej propagować nową cywilizację życia.
Autor mówi tu:” W celu kreowania i szerszego propagowania nowej cywilizacji życia trzeba tworzyć katolickie, narodowe i międzynarodowe stacje telewizyjne i radiowe, dzienniki, tygodniki i inne nowoczesne media, wolne od zatrucia liberalnego i postmodernistycznego. Jest przy tym potrzebne dążenie do wysokiego poziomu jakości tych mediów oraz ich dużej popularności.
Znowu brak jest przedstawienia przez Autora kolejnych etapów realizacji tego gigantycznego zadania, a tymczasem można je znowu traktować jako platformę chciejstwa.
Dla wykazania , że będzie to bardzo trudne, służę przykładami. Telewizja TRWAM i Radio MARYJA zapraszają byłego premiera Estonii ( marzec 2006r.) , który przedstawia poglądy będące brutalną promocją jakoby cudownej biurokracji brukselskiej , zastosowania pełnego zniszczenia własnej gospodarki, aby za lichwiarskie pieniądze międzynarodowych koncernów bankowych budować raj estoński bez bezrobocia i biedy ( co oczywiście nie jest prawdą , bo jeszcze w 2002 r. bezrobocie młodych ( 15-24 lat) wynosiło w Estonii 17.7 % wg. danych Komisji Europejskiej.
A zatem te właśnie media dopuściły do szerokiej dezinformacji, która zamieszała w większości „moherowych głów”, które zaczną wierzyć, że ratunkiem dla Polski jest pełna wyprzedaż naszego dorobku materialnego zewnętrznym finansistom , w tym spekulantom i lichwiarzom . Będzie to również na rękę tym kręgom Prawa i Sprawiedliwości , które po cichu popierają tzw metodę prywatyzacyjną.
Drugim przypadkiem wypadku przy pracy Radia MARYJA było zaproszenie specjalisty od „Jednomandatowych Okręgów Wyborczych”, który w pewnej chwili podczas „rozmów niedokończonych” wystąpił z mową tronową o wysoce moralnym działaniu światowej masonerii.
Stąd też moja nieufność do teoretycznej reformy polskich mediów zaproponowanej przez Autora.
Natomiast zgadzam się kolejny raz z Autorem, że „ Ci politycy, którzy forsują dziś ateizację i kosmopolityzm, propagują liberalizm i barbarzyńską cywilizację śmierci, działają na szkodę wszystkich narodów Europy".”
W materiale” Potrzeba nowych koncepcji i programów „ Autor pisze, że „ Zapewne także ma swój strategiczny program wielki świat islamski. Rodzą się też różne rewolucyjne i lewackie programy Nowej Lewicy oraz ruchów antyglobalistycznych. Tylko my, chrześcijanie nie mamy jasnych wizji i programów na miarę naszego posłannictwa, możliwości i wyzwań XXI wieku.
W tym miejscu znowu muszę przypomnieć sprawę cenzury , stosowanej od dłuższego czasu w Naszym Dzienniku, która przynosi znaczące szkody. W sierpniu 2005r. przesłałem do Redakcji artykuł S. Baiera pt „ Katolicka wizja dla Europy” ( w moim tłumaczeniu z języka niemieckiego). Postawiłem także pytanie, dlaczego katolicka wizja Europy ( o ile ona istnieje) tak nieśmiało jest preferowana przez Kościoły partykularne poszczególnych państw europejskich i nie znajduje dostatecznie zdecydowanego poparcia w kręgach katolików świeckich?
A może apel śp. Papieża Jana Pawła II Wielkiego „Otwórzcie drzwi Chrystusowi” i apel Papieża Benedykta XVI „Spójrzcie na prawdę , która jest miarą dobroci” realizowane są opacznie jako „Zamknięcie drzwi Chrystusowi” i „Odwrócenie się od prawdy”.
Autor bardzo słusznie wnioskuje, że „ Nowa cywilizacja życia nie może się uchylić od wypracowania chrześcijańskich modeli gospodarki i polityki oraz służących im instytucji w skali narodowej, europejskiej (kontynentalnej) i globalnej. W tej skali konieczne jest też wypracowanie sprawiedliwych systemów finansowych, wolnych od wyzysku i lichwy oraz zasad sprawiedliwej wymiany międzynarodowej, służącej rozwojowi słabszych rejonów i krajów”.
Problemy „Nowe inicjatywy międzynarodowe” Autor podejmuje mówiąc, że „W tym celu należałoby utworzyć wspólny własny bank międzynarodowy np. bank wyszehradzki i próbować jego współpracy z kapitałem arabskim i chińskim, a nie euroamerykańskim
I znowu na przeszkodzie stoi tu wyra?na proizraelska i proamerykańska polityka zagraniczna zarówno Lecha Kaczyńskiego, nowego Prezydenta R.P. , jak również Sejmu, Senatu i Rządu R.P.( o czym wyra?nie mówił Prezydent podczas swojej pierwszej wizyty w USA, w tym w Komitecie Zydów Amerykańskich). Dlatego też nie widzę możliwości , aby Polska i inne kraje Srodkowo-Wschodnie Europy, wspólnie z krajami trzeciego świata, na forum europejskim i w Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) mogły demaskować neokolonializm, oskarżać lichwę światową oraz przeciwstawiać się hipokryzji i niemoralności w polityce - jak proponuje Autor.
Autor bardzo sensownie mówi, że „ Dobre stosunki z Rosją byłyby też elementem umacniającym naszą pozycję w Europie. Nie wolno tych stosunków psuć nierozważnym i niepotrzebnym wtrącaniem się w przemiany wewnętrzne na Ukrainie i Białorusi, częściowo nastawione również przeciwko nam”.
Ale jednocześnie widać , jak Unia Europejska , a szczególnie Niemcy tworzą cichy pakt z Rosją , skłaniając ją pośrednio do wrogich aktów, przede wszystkim gospodarczych względem Polski ( utrudnienia i blokowanie eksportu polskich produktów żywnościowych pod różnymi pozorami do Rosji).
Na zakończenie tego tematu Autor słusznie stwierdza, że „Sytuacja jest jednak trudna m.in. z braku prawdziwej świadomości historycznej, nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach europejskich. I chociaż szereg krajów ma w stosunku do Polski wiele zaległych długów wdzięczności i należnych nam odszkodowań , to nie tylko uciekają od wdzięczności i zobowiązań , a wysuwają jeszcze nieuzasadnione roszczenia i postulaty. Nasze zasługi cywilizacyjne i wkład w obronę Europy musimy im stale przypominać”.
I znowu muszę powiedzieć, że Nasz Dziennik ( ekstremalnie promowany przez Radio MARYJA i Telewizję TRWAM jako gazetę piszącą jedynie w duchu prawdy i współżyjącego z prawdą) , jak i inne polskie media katolicko-patriotyczne uchylały się i nadal uchylają się od wydrukowania obszernego mojego artykułu pt „ Długi do spłacenia” (Niemcy, Rosja, diaspora żydowska, Anglia i Francja). Oczywiście wydrukowania mojego artykułu odmówiły także Rzeczpospolita, Polityka i Wprost, co jest zrozumiałe. I wreszcie artykuł ten ( bez jakichkolwiek ingerencji redakcyjnych) ukazał się w 2005r. w Kanadzie (Toronto) w Głosie Polskim ( według specjalistów polonijnych w dziedzinie mediów najbardziej niezależnym organie prasowym). Oceniam taką sytuację jako zdecydowanie szkodliwą dla sprawy polskiej.
Oczywiście media w państwach , mających na sumieniu niespłacone długi dla Polski i Polaków, również blokowały ukazanie się na ich łamach mojego artykułu w jęz. angielskim i niemieckim ( Niemcy - kilkanaście głównych publikatorów, Anglia, Francja , Rosja i USA).
Również zamach na rodzinę europarlamentarzysty Filipa Adwenta w 2005r. może mieć jakiś związek z tą sprawą , gdyż poseł Adwent podejmował wspólnie ze mną pewne działania w ramach jego pobytu w Brukseli, Strasburgu i Paryżu ( poza wątkiem długów były też inne wątki, jak szatańskiej Konstytucji UE i szatańskiego Lecha Wałęsy)..
W temacie „ Wizja rozwoju społeczno-gospodarczego” Autor pisze, że „ Temu kierunkowi rozwoju Polski służyć powinien odpowiedni rozwój nauki i kształcenia młodego pokolenia. Szczególnie potrzebny jest szybszy rozwój nauk humanistycznych , artystycznych, społecznych, administracyjnych i prawnych wolnych od zatrucia ideologią liberalną i ateistyczną . Jedynie powrót do katolickiej filozofii i nauki społecznej obiecuje prawdziwe odrodzenie i rozwój”.
W tym miejscu trzeba przypomnieć , że to hasło miało działać od zarania powstania i rozszerzania Nauki Jezusa Chrystusa, a wynik jest taki, że na początku XXI wieku praktycznie dla wielu narodów i państw mamona stała się biblią współczesności. Zmierzch działania „homo rapax” wprawdzie jest możliwy, ale „homo sapiens spiritualis” jest zbyt słaby, aby przyśpieszyć koniec ery wyzysku i zniewolenia.
Dalej Autor sugeruje, że „ W rozległej dziedzinie gospodarczej mamy równie dużo do zrobienia, jest praca dla wszystkich Polaków” i przykładowo wymienia 24 wielkie przedsięwzięcia, w tym rozwój technik czystego wykorzystania polskiego węgla i rozwój lokalnego wykorzystania energii geotermalnej.
W tym miejscu trzeba przypomnieć , że niektóre kręgi naukowe ( prof. Kozłowski i prof. Zimny) próbują przeforsować tzw. fałszywy mesjanizm geotermiczny , polegający na twierdzeniu , jakoby ta energia już wkrótce miałaby zastąpić energię z polskich elektrowni węglowych , a ta operacja transformacji energetycznej spowodowałaby całkowite zlikwidowanie bezrobocia w Polsce ( niestety ten fałszywy i niebezpieczny bo nieprawdziwy sposób na ratowanie Polski i Polaków jest bezkrytycznie przekazywany od wielu lat przez Telewizję TRWAM, Radio MARYJA i Nasz Dziennik , a także znalazł uznanie władz Instytutu Studiów nad Rodziną Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego).
Dalej Autor twierdzi, że „ Najważniejsze , że mamy prace i ręce gotowe do pracy, mamy potrzebne surowce, wiedzę i możliwości finansowe. Potrzeba nam narodowej organizacji pracy, a do tego konieczne jest dobrze zorganizowane państwo i wola polityczna. Jedno i drugie zostało zniszczone, ale oczekujemy, że nowy rząd po wyborach 2005r. przezwycięży tę słabość i szybko podejmie organizowanie nowej , narodowej pracy. Potrzebuje on jednak dalszego silnego poparcia społecznego dla przełamania stwarzanych mu trudności przez polskojęzycznych kosmopolitów”.
W tym miejscu muszę podać pewne fakty, które na początku budziły mój niepokój, a obecnie wymagają wprawdzie wsparcia niektórych działań rządowych i parlamentarnych , ale sugerują szersze otwarcie oczu i nadstawienie uszu wobec pewnych gro?nych efektów gospodarczo-społeczno-politycznych działań nowej ekipy ( głównie Prawa i Sprawiedliwości).
Po pierwsze w dyskusji nad problematyką gospodarczą na spotkaniu odczytowo-dyskusyjnym lub formacyjno-dyskusyjnym (nowa nazwa) pt „ Polska wczoraj, dziś , jutro” w Salonie Wydawniczym „ad astra” w Warszawie przewodniczący Stałej Komisji Sejmowej Gospodarki Artur Zawisza (PiS) w lutym 2006r. nie chciał lub nie mógł przedstawić ani definicji, ani działań związanych z prywatyzacją tzw. strategicznych sektorów gospodarki polskiej ( w mojej książce pt „UE-technokratyczna dyktatura wymieniam 12 takich sektorów).
Jednocześnie zaproszony prelegent - były premier Estonii w Telewizji TRWAM i Radio MARYJA w marcu 2006r. zdecydowanie odrzucił potrzebę ochrony strategicznych sektorów gospodarczych przed prywatyzacją czyli przekazaniem gospodarki i finansów Estonii w ręce międzynarodowych koncernów gospodarczych i finansowych, a zatem poparł światowe imperium „homo rapax” , tworzące miniimperium Unii Europejskiej jako dobre dla państw pseudonarodowych.
Po drugie rząd Pana Premiera Marcinkiewicza odgrodził się od informacji poza doradcami rządowymi np. pochodzącymi z krytykowanych przeze mnie i innych ostrożnych obserwatorów i analityków z kręgów Centrum im. A.Smitha poprzez sprawdzony model , stosowany wielokrotnie w stosunku do mnie i innych krytyków przez ekipy Aleksandra Kwaśniewskiego , byłego Prezydenta R.P.. Model ten polegał i obecnie polega na stworzeniu bariery dla rzetelnych informacji dla Prezesa Rady Ministrów przy pomocy tak zwanego aktualnie Departamentu Kontroli, Skarg i Wniosków przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Otóż zadaniem tego Departamentu jest opracowanie , zawierające informacje o problematyce zawartej w listach kierowanych do Pana Premiera. Pani Barbara Szydłowicz , Radca Prezesa Rady Ministrów w odpowiedzi (ze stycznia 2006r.) na mój list do Pana Premiera Marcinkiewicza ( z grudnia 2005r.) , w którym przedstawiłem poważne materiały , które mogły i mogą być potraktowane jako fundament do rzetelnego raportu zamknięcia problematyki Polski za lata 1945-2005 oraz otwarcia na lata 2006-2009 w oparciu o doświadczenia przedwojenne polskich Ministrów Grabskiegi i Kwiatkowskiego oraz aktualnych specjalistów powojennych południowo-koreańskich ( w przeciwieństwie do niepoważnego raportu otwarcia z Centrum im. Adama Smitha, na jakim oparł się Pan Premier)
skwitowała sprawę stwierdzeniem :” Z uwagi na to, że Departament nie jest uprawniony do merytorycznej oceny przysłanych Panu Premierowi materiałów, sugestii i rad , stąd ogranicza się jedynie do powiadomienia autorów listów o sposobie wykorzystania treści tej korespondencji”.
Sądzę , że to stwierdzenie Departamentu Kontroli, Skarg i Wniosków nie wymaga komentarza, podobnie , jak nie wymagały komentarza odpowiedzi do mnie w przeszłości podobnej instytucji przy Panu Kwaśniewskim.
A zatem problem nie polega , jak pisze Autor, jedynie na przełamaniu stwarzanych rządowi Pana Marcinkiewicza trudności przez polsko-języcznych kosmopolitów, ale także , jak pokazują fakty, istnienie zagrożeń , jakie wynikają z samych przyjętych zasad działania i niedopuszczania do informowania przez niezależnych ekspertów Pana Premiera, jak też poszczególnych ministrów i członków Parlamentu ( w tym członków Stałych Komisji Sejmowych i Senackich).
Przy problemie „Posłannictwo i misja” Autor powołuje się na następujące wypowiedzi: „Europa potrzebuje Polski głęboko wierzącej i po chrześcijańsku kulturowo-twórczej , świadomej swej roli wyznaczonej przez Opatrzność. To , czym Polska może i powinna usłużyć Europie, jest w zasadzie identyczne z zadaniem odbudowania wspólnoty ducha, opartej na wierności Ewangelii we własnym domu” ( Papież Jan Paweł II, 1998r.)
„ Nie jesteśmy Narodem tylko na dziś . Jesteśmy Narodem, który ma przekazać w daleką przyszłość wszystkie moce, nagromadzone przez tysiąclecie i spotęgowane w czasach współczesnych. „ ( ks. kardynał Stefan Wyszyński, 1981r.)
„Wśród ogólnego przesilenia państwowości , wśród ogólnego kryzysu sumienia politycznego, Ty Polsko bąd? wzorem chrześcijańskiego państwa. Bąd? godną cząstką powszechnego Królestwa Chrystusowego , pod płaszczem opiekuńczym Najświętszej Marii Panny Królowej Korony Polskiej i za wstawiennictwem naszych Swiętych patronów” (ks. prymas H. Hlond , 1932r.).
„ Dążyć do urzeczywistnienia , do wyrażenia w czynie i w życiu społecznym idei chrześcijaństwa, do spełnienia w sobie Słowa Bożego celem zbawienia siebie i ludzkości. (J.M.Hoene-Wroński, 1832r.)
„ Do tej pory mieliście święte osoby, ale teraz przyszła pora na święte narody i Bóg chce , żeby Polska ten proces zapoczątkowała. Dzisiaj bowiem światu potrzeba świętych narodów”. (Wizjonerka Anna, 1993r.)
Autor na końcu stwierdza, że „ Zostaliśmy zatem powołani i Naród nasz ma wielką misję do pełnienia. Są też w niej zadania indywidualne dla każdego: rodzinne, zawodowe, apostolskie, społeczne. Podejmują je i z Bożą pomocą realizują miliony ludzi, odnawia się i ożywia duch w części społeczeństwa. Z drugiej jednak strony ?li rządcy i stręczyciele sieją kąkol biedy i niewiary, powodując , że tysiące młodych Polaków wyjeżdża każdego roku za granicę szukając pracy oraz narażając się na zagubienie moralne i narodowe. Matko Polsko i Ty Królowo Narodu Polskiego przygarnij te dzieci do siebie, niech uwierzą w Twoją moc i swoje powołanie”.
A zatem trzeba realnie spojrzeć na aktualną rzeczywistość w Polsce i wokół Polski. Czy jesteśmy przygotowani dzisiaj jako naród i poszczególne wspólnoty do podjęcia posłannictwa i misji w Europie i w świecie? Czy także u nas w Polsce wyrósł kąkol, który zagłusza zboża wiary i powinności, czy także w Polsce nie odzywają się nasi niektórzy Pasterze, ale w ich głosie brzmi ukrywany zatruty jad fałszywych Proroków? O to martwił się ks. kardynał Ratzinger i martwi się obecny Papież Benedykt XVI.
Czy przed wielką batalią nowej ewangelizacji Europy i świata naród polski nie powinien najpierw zewrzeć swoich szeregów, aby z pospolitego ruszenia utworzyła się regularna armia Boża z determinacją Opus Dei? W przeciwnym przypadku nasze działania zewnętrzne mogą spowodować, że to polskie pospolite ruszenie Boże utonie w bagnie bezbożnictwa, które rozpleniło się dzięki szatańskiej działalności prawnej Unii Europejskiej i do domu wrócą rozbite szeregi nie zwycięskie., lecz upokorzone. Czy ład Boży na ziemi nie będzie musiał przeczekać czas apokalipsy i rządów imperium mamony, aż przyjdzie ponownie Jezus Chrystus wraz z pozostałymi postaciami Trójcy Swiętej?

8. O ład w konstytucji, prawie i obyczajach (18 str.)

W temacie „Kryzys demokracji parlamentarnej „ Autor przypomniał, że „Po wyborach parlamentarnych 2005r. , podobnie jak po wyborach 2001r. okazało się jaskrawo, że przez kilka lat władzę dzierżyła partyjna grupa parlamentarna, która nie miała nawet minimalnego poparcia społecznego. Na przełomie stuleci dotyczyło to koalicji Akcji Wyborczej Solidarność (AWS) i Unii Wolności (UW) , a w następnej kadencji (ostatniej) koalicji Sojuszu Lewicy Demokratycznej (SLD) i Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL), przy cichym poparciu Samoobrony. Grupy „trzymające władzę” działały wbrew swoim wcześniejszym zapowiedziom i programom wyborczym, a za oszukanie społeczeństwa nie ponoszą żadnej odpowiedzialności”.
Muszę tu ze swej strony omówić ten problem, który przedstawiłem w artykule pt „ Sumienie wyborców i polityków” (listopad 1997r.) Pytałem się w nim: „ I w tym miejscu trzeba znowu zaapelować do sumień rodzinnych, zawodowych, narodowych i obywatelsko-politycznych katolickiego i patriotycznego trzonu AWS, aby rozmawiając o koalicji z UW , najpierw poprosił jej przewodników o ich rachunek sumienia w zakresie zwalczania przez Unię niektórych z 12 artykułów Karty Praw Rodziny - podstawy programowej AWS.... Trzeba raczej wybierać nawróconego św. Pawła niż zatwardziałego Judasza... Trzeba też pamiętać o tym, że ostrożny chrześcijanin z pewnością jest ostrożnym człowiekiem , ale nie jest chrześcijaninem”.
Dalej Autor pisze, że „ Europejskie konstrukcje ustrojowe okazują się dziś stosunkowo kruche, a ponadto nie odpowiadają potrzebom i wyzwaniom XXI wieku. Również autorytarny, biurokratyczny, zakazowo-rozdzielczy ustrój Unii Europejskiej jest konstrukcyjnie przestarzały i niewydolny. Trzeba nowych koncepcji i rozwiązań , ale rządy zachodnie poszukują sposobów umacniania swej władzy na dawnych pozycjach.
Przy problemach „ Czym powinna być konstytucja” Autor sugeruje, że „My Polacy i katolicy nie możemy się jednak zadowolić powierzchownym poprawianiem konstytucji oraz wykreślaniem i dopisywaniem pojedyńczych , nawet ważnych dla nas zdań w obcym wzorcu, wypaczonym pojęciowo i strukturalnie. Musimy opracować własne projekty konstytucyjne i uczynić je przedmiotem ogólnych dyskusji”.
I tu przypomina mi się klimat dyskusji nad projektem polskiej Konstytucji z 1997r., gdy wielu księży proboszczów na sugestię krytyki tego projektu w ramach spotkań z parafianinami odpowiadało, że jest to dobry projekt i powinniśmy go poprzeć ( mimo, że sami nie zapoznali się z nim szczegółowo).
W temacie „ Słabości spotykanych zapisów konstytucyjnych „ Autor pisze, że „ Mnożenie zapisów o wolnościach i prawach człowieka i obywatela przy całkowitym omal pominięciu obowiązków ( to charakterystyczne dla ideologii masońskiej brak równowagi między prawami i obowiązkami). Na przykład „ Obywatelski Projekt Konstytucji „ NSZZ „Solidarność” z 1994r. poświęcił 40 artykułów prawom człowieka i wolnościom obywatelskim, a zaledwie 3 skromne artykuły - obowiązkom. Jeszcze drastyczniej uwidacznia się to w innych konstytucjach....
Określenia konstytucyjne władz naczelnych państwa bazują na sformułowanej przez Monteskiusza (1748r.) zasadzie wyróżnienia i niezależności trzech władz: ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej.. Nie jest to jednak wyróżnienie pełne i pomija szereg dalszych istotnych podmiotów władzy. Od starożytności znana jest władza naczelnych dowódców wojskowych, a od średniowiecza - także władza bankierów; dziś jest to władza kreowania pieniądza i kredytu finansowego”.
W temacie „ Autorytet władzy pochodzącej od Boga” Autor przypomina, że „ Odwołanie się w konstytucji do Pana Boga łączy się także z przekonaniem , sięgającym starożytności , o pochodzeniu władzy ziemskiej od Boga”.
Ale czy wprowadzenie „invocatio Dei” do Traktatu Konstytucyjnego UE 2005 zmieniłoby cośkolwiek , gdy wewnątrz konstytucji wyzierają szatańskie sformułowania namawiania do popełniania grzechów, a nawet karania za brak grzeszenia przez Europejczyków.
W problematyce „Podstawa stanowienia prawa” Autor pisze, że „ Postulat odwołania się w konstytucji europejskiej i w konstytucji polskiej do Pana Boga i chrześcijańskich korzeni Europy bynajmniej nie jest tylko sprawą prawdy historycznej , lecz:
Po pierwsze jest to sprawa uznania nadrzędności niezmiennego i obiektywnego prawa naturalnego i Dekalogu.
Po drugie, to uznanie Ewangelii jako szczególnego światła prawdy.
Po trzecie, to przyjęcie solidnego fundamentu dla stanowienia prawa i ładu.
Ale przy spełnieniu tych trzech założeń powstać musi zupełnie nowa konstytucja europejska i zupełnie nowa konstytucja polska. „
Przy problemie „Proponowana kolejność problematyki” Autor zwraca uwagę w ramach 24 punktów na między innymi:
1) Rodzina i jej misja w tworzeniu wspólnoty w służbie życiu oraz rozwoju społecznego
Prawa i obowiązki rodziców i dzieci
Prawa i obowiązki publiczne rodziny ( zgodnie z „Kartą Praw Rodziny” Stolicy Apostolskiej z 1983r.)
2) Władza sądownicza , struktura i organy, ich zadania i kompetencje. Sposób wyłaniania , kontroli i odpowiedzialności.
3) Pieniądz narodowy, władza kreowania pieniądza, kredytu i innych środków płatniczych. struktura banków, ich zadania , uprawnienia , obowiązki i odpowiedzialność.
Przy problemach „Sugestie dotyczące ujęcia niektórych kwestii „ Autor proponuje w 9 -ciu punktach pewne zmiany:
Jedna dotyczy Senatu - „ Senat R.P. jest potrzebny jako wyższa izba parlamentu o poszerzonych kompetencjach i dłuższej kadencji. Nie może on jednak stanowić kopii Sejmu i terenu ścierania się partykularnych i partyjnych interesów. Potrzebna jest zmiana trybu wyłaniania senatorów i powoływania Senatu. W dawnej Rzeczypospolitej Senat powstał z przekształcenia rady królewskiej i był instytucją całkiem odrębną od izby poselskiej. Taki
układ funkcjonalny i organizacyjny dwu odrębnych izb dobrze się sprawdził „.
W ramach tematu” Ogólny duch praw” Autor przypomina , że „Niechęć uznania uniwersalnych zasad moralnych i usiłowanie regulowania wszelkich powinności przy pomocy prawa stanowionego prowadzi do obłędnej lawiny zapisów prawnych. drastycznym przykładem jest tu „ dorobek prawny „ Unii Europejskiej , pomnażany każdego roku zapisami na tysiącach stron, które mało kto czyta i respektuje. Daje to jedynie utrzymanie dziesiątkom tysięcy urzędników i „ uczonych w piśmie”.

9. Polska i Ukraina na historycznym szlaku ( 31 str.)

Przy problemach „ Chrystianizacja i wspólnota narodów”, „ Gdzie mądrość, gdzie wielkość tysiąclecia”, „ Władza, prawo, wolność” Autor omówił podłoże historyczne stosunków Polski i Ukrainy. Na końcu przedstawił następującą sentencję :” Trzeba zauważyć, ze ilekroć w historii przygasa polskie ognisko prawa i wolności, gasną również realne możliwości rozwoju Ukrainy, Białorusi i Litwy, a szerzy się wszędzie zniewolenie. Lączy nas razem wielka wspólnota losu. Chrześcijaństwo jest też dla nas nie tylko jedną z wielu religii świata, ale jest Prawdą i Prawem historii.
W temacie „ Wspólny rozwój kulturowy” Autor przypomina, że „ W obszarze przenikania i bezpośredniego kontaktu kultur Wschodu i Zachodu następowało wzajemne ubogacanie się wartościami oraz powstawanie zjawisk nowych, szczególnie cennych nie znanych w żadnej z nich. Jakże przedziwnymi kwiatami w tym bukiecie są np. spotykane do dziś kitabany, to jest komentarze do Koranu przetłumaczone na język białoruski i polski, a zapisane alfabetem arabskim, używane przez mahometan w katolickiej Polsce. To szczególny dowód jedności w różnorodności.”
Przy problemie „ Krzywda i upadek” Autor stwierdził, że „ Zaborcy rozwijali intensywne programy wynarodowienia, w które Rosja włączyła dodatkowo program zniewolenia oraz likwidacji Cerkwi Unickiej i rozszerzania rosyjskiego Prawosławia. Cerkiew Prawosławna aktywnie uczestniczyła w rusyfikacji , w wyniku czego w końcu XIX wieku np. w Warszawie na 47 kościołów i kaplic katolickich było już 20 cerkwi i kaplic prawosławnych ( m.in. w Pałacu Staszica).
W temacie „ Za wolność naszą i waszą „ Autor przypomina, że „ Przede wszystkim jednak wszędzie szerzy się i pogłębia ruch narodowy. W Polsce, na Ukrainie , Litwie i Białorusi młoda inteligencja i księża rzymsko- i grekokatoliccy pracują nad rozwojem świadomości narodowej i religijnej, nad podniesieniem poziomu oświaty oraz ożywienia działalności społeczno-kulturalnej i gospodarczej. Powstają masowo szkoły ludowe, zespoły regionalne, różne spółdzielnie oraz rośnie nowa inteligencja. Każdy naród stopniowo się upodmiotawia pomimo braku własnego państwa, tworzy stronnictwa i partie polityczne, formułuje przyszłe programy - marzenia”.
Przy problemie „ Ideologia ukraińskiego szowinizmu” Autor stwierdza, że powstał nawet Dekalog nacjonalizmu ukraińskiego.... Dawni krwawi banderowcy występują na uroczystościach na Ukrainie w ciemnozielonych mundurach i są traktowani jako bohaterscy kombatanci. To ten nurt OUN Bandery był główną siłą „ Pomarańczowej rewolucji” i przewrotu na Ukrainie 2004/2005r. oraz ze swego grona wykreował Wiktora Juszczenkę na urząd prezydenta Ukrainy i jego najbliższych współpracowników.
W temacie „Misja pojednania i pokoju” Autor stwierdza, że „ Trzeba dobrze rozumieć, że sprawa pojednania między współżyjącymi narodami i wyznaniami jest istotnym warunkiem pomyślnego prowadzenia i wygrania podstawowej walki o przetrwanie biologiczne i moralne naszych narodów oraz ich dalszy rozwój w kolejnym tysiącleciu. W podobny sposób jesteśmy zagrożeni i niszczeni, mamy wielu wspólnych wrogów i niewielu przyjaciół...
W 1992r. prezydent Leonid Krawczuk na spotkaniu z posłami polsko-ukraińskiego zespołu Unii Międzyparlamentarnej wyraził nadzieję na pomyślne rozwiązanie problemu powrotu Polaków wysiedlonych w latach trzydziestych XX wieku z terenów Ukrainy do Kazachstanu (w 1936 i 1937 r. deportowano tam ponad 100 tys. Polaków), ale sprawa do dziś nie ruszyła z miejsca...
Po wielu latach sporów i przepychanek po
11 kwiecień 2006

prof. Zbigniew Dmochowski 

  

Archiwum

Sowińska chce zabronić seksu 17-latkom
marzec 25, 2008
Artur Łoboda
Pokój nie potrzebuje nowych rakiet !
maj 20, 2007
przysłał marduk
Kłopoty w Izraelu, Iraku i Okolicy
styczeń 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Demokracja jest dobra na wszystko!
sierpień 31, 2006
Stanisław Michalkiewicz
Kwaśniewski uniewinnia złodzieja erudytę
grudzień 10, 2002
zaprasza.net
Największa w Historii Zasłona Dymna
maj 19, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Odezwa do upiększaczy oraz do nieprzemakalnych racjonalizatorów
marzec 8, 2006
Wiesław Sokołowski
Naruszenie przestrzeni wodnej i powietrznej terytorium Iranu przez wojska GB/USA. Sfałszowane mapy Blaira
kwiecień 2, 2007
przysłał ICP
Muzeum ściąg
grudzień 11, 2002
Super Expres
Stowarzyszenie Primum Non Nocere - pytania do tych którzy chcą kandydować w wyborach prezydenckich
maj 20, 2005
Adam Sandauer
Lewe monety
wrzesień 15, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Odbiera Polsce Wolność
marzec 18, 2005
Ks. prof. Czesław S. Bartnik
Żałoba i Wspomnienie
kwiecień 5, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Polska na dnie
październik 28, 2005
przeslala Elzbieta
Gdzie drwa rabią
grudzień 13, 2006
antyglobalista
Pani doktor Halino Zamel, Kocham Panią! Pani doktor Halino Zamel
sierpień 1, 2003
przesłała Elżbieta
Oszustwa wyborcze w USA
maj 3, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Wigilijny śledzik... czyżby już ostatni?
grudzień 24, 2003
Marek Głogoczewski
Wczoraj Moskwa dziś Bruksela
kwiecień 17, 2003
PAP
Muzeum ściągawek
kwiecień 4, 2007
Magda
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media