Do początku maja 2009 r. na stronie internetowej WHO podawano, że pytanie „Co to jest pandemia?” było „związane z ogromną liczbą zgonów i chorób” (1).
Ale nagle WHO usunęła ten fragment tekstu - i zaledwie kilka tygodni później, 11 czerwca, organizacja ds. „Świńskiej grypy” ogłosiła najwyższy alarm pandemiczny (faza 6).
Według oficjalnych informacji nawet wtedy
nie było prawie żadnych ofiar „świńskiej grypy”, na które można by narzekać.
WHO oszukała tym opinię publiczną, o czym można przeczytać nawet w wewnętrznym raporcie (2).
Ponieważ eliminując wspomniany fragment tekstu, w końcu usunęła ze swoich dokumentów pomysł, który logicznie kojarzy się z „pandemią”: że w jej wyniku umierają niezliczone ilości ludzi.
To również sprawiło, że uznanie COVID-19 za ogólnoświatową plagę śmierci było dziecinnie proste, chociaż w ogóle nie podano naukowych podstaw, a według władz przyczyną zgonów była Corona, i dlatego nie przypisano przyczyn zgonów rakowi, chorobom serca i głodowi.
„Władze służby zdrowia dały się nabrać na kampanię firm farmaceutycznych, które po prostu chciały zarobić na rzekomym zagrożeniu”.
Cytat Wolfa-Dietera Ludwiga, profesora medycyny i przewodniczącego komisji leków niemieckiego Związku lekarzy, z października 2009 r. (3) stanowi początek rozdziału o świńskiej grypie w książce „Virus-Wahn” (4).
Fakt, że do tego doszło, jest w dużej mierze spowodowany
marżami zysku oferowanymi przez rynek szczepionek.
Obecnie wzrosła do 35 miliardów dolarów rocznie - a warunki podobne do oligopoli umożliwiają korporacjom zarabianie netto za jednego dolara amerykańskiego zainwestowanego w szczepienia w 94 krajach o najniższych dochodach przynieść wygórowane 44 USD (5).
Big Pharma wywiera presję
Perspektywy olbrzymich zysków odegrały także kluczową rolę w przypadku tzw. Świńskiej grypy (H1N1).
W połowie maja 2009 roku co najmniej 30 wysokich rangą przedstawicieli firm farmaceutycznych spotkało się z ówczesną dyrektor generalną WHO Margaret Chan, a następnie z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Moonem.
Główny problem: WHO powinna ogłosić najwyższy poziom pandemii (faza 6).
Fakt, że korporacje wywierały ogromną presję wynikał z faktu, że zależało im na dostarczeniu dużej części światowej populacji szczepionek na tak zwaną „świńską grypę”.
A kiedy WHO ogłasza pandemię na poziomie 6, działa jak przełącznik, który zostaje wrzucony, w wyniku czego branża działa prawidłowo i bez ryzyka
Krótko wcześniej, 4 maja 2009 r., WHO zdecydowanie zmieniła lub osłabiła definicję pandemii na stronie głównej swojej witryny internetowej „Pandemic Prepardeness”.
W ten sposób fragment, w którym powiedziano, że pandemia grypy spowodowałaby „ogromną liczbę zgonów i chorób” (6), takich jak arznei-telegram w jego wkład „Sponsorowana pandemia - WHO i świńska grypa” (7).
Na podstawie tych "zaktualizowanych kryteriów pandemii" WHO dopiero niedługo później, 11 czerwca 2009 r., mogło ogłosić tak zwaną świńską grypę najwyższą możliwą pandemią fazy 6 - klasyfikacja, dla której również nie jest konieczna - było (i jest), że było już wiele ofiar śmiertelnych i ciężko chorych, których należy pożałować.
Nawiasem mówiąc, wiele kontraktów na szczepionki pandemiczne już dawno zostało podpisanych do tego czasu.
Na przykład Niemcy zawarły już umowę z brytyjskim gigantem farmaceutycznym GlaxoSmithKline (GSK) na zakup szczepionki pandemicznej w 2007 roku.
W połowie czerwca 2009 r. Szef niemieckiego oddziału GSK zwrócił się nawet do ówczesnej minister zdrowia Ulli Schmidt o „pilne potwierdzenie dostawy przewidzianej w umowie”.
Wzywa ministra zdrowia Turyngii do „natychmiastowego i wiążącego potwierdzenia umownych zarządzeń krajów związkowych”.
Podobne listy wysyłane są do innych krajów, jak donosi Der Spiegel (8) - magazyn, który od początku i od miesięcy masowo podsycał niestabilną taktykę panowania świńskiej grypy (9).
W tamtym czasie, jak przyznała nawet ówczesna dyrektor generalna WHO, Margaret Chan, liczba zgonów na świecie była niska (10).
Organizacja również „nie widziała ani nie spodziewała się żadnego nagłego lub dramatycznego wzrostu liczby i nasilenia infekcji”.
Nie mogło być również mowy o „sytuacji poważnych szkód transgranicznych”, zgodnie z definicją w krajowym planie pandemicznym w tym kraju.
Klasyfikacja świńskiej grypy jako pandemii - sygnał do startu produkcji szczepionek i dalszego przechowywania leków (inhibitorów neuraminidazy) - nie byłaby możliwa bez przedefiniowania pandemii, więc podsumowanie sygnału farmaceutycznego.
WHO - „Światowa Organizacja Hysteria”
Warto również zauważyć, że „4 maja 2009 r. WHO usunęła ze swojej strony internetowej tekst, że pandemia„ spowodowałaby ogromną liczbę zgonów i chorób ”w odpowiedzi na prośbę reporterki CNN, Elizabeth Cohen”, w jaki sposób Peter Doshi z czasopisma branżowego The BMJ notes (11).
Na przykład dziennikarka medyczna Cohen zwróciła uwagę WHO na fakt, że normalny śmiertelnik mógłby pomyśleć o czymś w rodzaju horroru, kiedy pojawia się termin „pandemia”, ale przy najlepszej woli na świecie świńska grypa go nie reprezentuje, jak w artykule „Jeśli pandemia nie jest pandemią” czytać to (12).
Władze niemieckie w oczywisty sposób źle zrozumiały oficjalną definicję fazy 6 WHO, jak napisał Spiegel z perspektywy czasu w marcu 2010 r. - w artykule, w którym - co zaskakujące, skrytykowały bezpodstawne doniesienia o obawach własnego magazynu.
Dlatego krytycy kpiąco pytali, czy WHO wkrótce ogłosi, że nowe przeziębienie będzie pandemią.
„Czasami niektórzy z nas myślą, że WHO to skrót od World Hysteria Organization”, zacytował magazyn informacyjny Richard Schabas, były dyrektor ds. Zdrowia kanadyjskiej prowincji Ontario (13).
Harvey V. Fineberg, przewodniczący komitetu stowarzyszonych z WHO Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych (IHR) w celu oceny, w jaki sposób WHO zareagowała na „świńską grypę”, powiedział, że jest to „kluczowa część naszego przeglądu” definicji grypy pandemicznej z ofiarami śmiertelnymi lub bez i ciężko chorymi (14).
W projekcie raportu opublikowanym w marcu 2011 r. Komisja Fineberga skrytykowała WHO za „niedostateczne wyjaśnienie niejasności związanej z definicją pandemii” (15).
WHO: Dotkliwość przebiegu pandemii? Bez znaczenia!
W związku z tym eksperci zażądali, aby klasyfikacja pandemii w fazie 6 wymagała dopracowania uwzględniającego nie tylko (rzekome) rozprzestrzenianie się, ale także niebezpieczeństwo zdarzenia.
Nawet sama WHO myśli o tym przez krótki czas - i komisja Fineberga również do tego wzywa.
Ostatecznie jednak wdrożenie nie powiodło się z powodu niechęci WHO (16).
W każdym razie COVID-19 nie zostałby uznany za pandemię, gdyby takie warunki były zastosowane ...
Jak absurdalne było mówienie o niebezpieczeństwie pandemii związanej z świńską grypą, ilustrują liczby:
na przykład w USA śmiertelność osób uznanych przez władze za ofiary świńskiej grypy wynosiła od zaledwie 1274 do 3406 przypadków w okresie od sierpnia do października 2009 r..
Należy zauważyć, że w Ameryce sposób diagnozowania przypadków świńskiej grypy przez CDC otworzył drzwi do manipulacji, jak donosi CBS News (17).
W Europie liczba osób, które oficjalnie zmarły na świńską grypę, wzrosła z 53 do 207 przypadków.
Z perspektywy globalnej liczba zgonów wzrosła w okresie od sierpnia do października 2009 roku z zaledwie 1462 do 4735.
Oznacza to, że do października 2009 roku zmarło mniej niż 0,2 procent osób na całym świecie, u których stwierdzono „świńską grypę”.
Nawet jeśli każda śmierć to tragiczny los, przy tak niewielkiej liczbie zgonów nie można mówić o globalnej epidemii.
Niemniej jednak, na przykład gazeta Bild, rzuciła swoim czytelnikom przerażający nagłówek 21 października 2009 r., że wkrótce może dojść do 35 000 zgonów na świńską grypę w Niemczech (patrz zrzut ekranu poniżej) - twierdzenie, które wydaje się wręcz nieodpowiedzialne.
Ponieważ w tym czasie oficjalnie zgłoszono tylko dwa zgony w tym kraju.
A to byli ludzie, którzy cierpieli na poważne choroby podstawowe.
Oznaczało to, że zmarło znacznie mniej niż przewidywano.
Biorąc pod uwagę zakładane przez władze wskaźniki zgonów na poziomie 0,1 do 0,6 podejrzanych przypadków, nie tylko dwie, ale od 23 do 138 osób zmarłyby do tego czasu (18).
Nawet w kwietniu 2010 r. - pół roku po nagłówku z fałszywymi wiadomościami - liczba zgonów według statystyk Instytutu Roberta Kocha wynosiła 253 (19) i wciąż była o lata świetlne od wartości 35 000.
I podczas gdy media głównego nurtu próbowały przepchnąć swoje wydania przez przerażające nagłówki i w ten sposób wprawić niezliczone rzesze ludzi w strach i panikę przed świńską grypą, firmy farmaceutyczne były bardzo usatysfakcjonowane.
Ilustruje to przykład GlaxoSmithKline.
Sam niemiecki rząd zamówił 50 milionów dawek szczepionki przeciwko świńskiej grypie Pandemrix od firmy z Drezna.
Wartość transakcji: 700 mln euro.
Na całym świecie gigant farmaceutyczny sprzedał nawet około 440 milionów dawek w krótkim czasie, obracając miliardami (20).
Wkrótce po ogłoszeniu „pandemii świńskiej grypy” (która nigdy nie miała miejsca), wartość akcji Glaxo wzrosła o imponujące 10%, podczas gdy kwartalny zysk w trzecim kwartale 2009 r. wzrósł do 2,4 mld euro.
Kolejne 2,3 mld zysku spodziewano się w czwartym kwartale, w którym doszło do dostarczenia tzw. "szczepionki przeciwko świńskiej grypie".
W jaskrawym przeciwieństwie do działań Rządów - jest to - co dzieje się z dziećmi, które zaszczepiono w zaufaniu do polityki, naukowców, lekarzy i mediów.
Na przykład w 2010 roku Szwedzka Agencja Leków po raz pierwszy doniosła o przypadkach dzieci i młodzieży, u których po szczepieniu przeciwko świńskiej grypie wystąpiła narkolepsja - choroba neurologiczna, która zaburza cykl snu i czuwania.
Dalsza analiza potwierdziła, że szczepionka Pandemrix wywoływała chorobę także u osób zaszczepionych w innych krajach.
Potwierdził to również Sąd.
Na przykład w Londynie sąd ukarał przyznał 120 000 funtów odszkodowania dla 12-letniego chłopca, ponieważ uznano, że udowodniono, iż szczepionka przeciwko świńskiej grypie wywołała u niego narkolepsję.
Źródła i uwagi:
(1)
http://web.archive.org/web/20061230201645/www.who.int/csr/disease/influenza/pandemic/en/print.html
(2)
Sprawozdanie Komisji Rewizyjnej w sprawie funkcjonowania międzynarodowego Przepisy zdrowotne (2005) oraz w sprawie grypy pandemicznej A (H1N1) 2009
(3) Świńska grypa: spór o „dwuklasowe szczepienia”, fr-online.de , 18 października, 200
(4) Torsten Engelbrecht, Claus Köhnlein.
(5) Yun Li.
Koronawirus podkreśla wart 35 miliardów dolarów rynek szczepionek. Oto kluczowi gracze , cnbc.com , 24 lutego 2020 r.
(6)
http://web.archive.org/web/20061230201645/www.who.int/csr/disease/influenza/pandemic/en/print.html
(7) W centrum uwagi: sponsorowana pandemia - WHO i świńska grypa (
https://www.arznei-telegramm.de/html/2010_06/1006059_01.html), arznei-telegram, 2010; 41: 59-60
(8) Philip Bethge i in.
Epidemie: Chronicle of a histereria , Spiegel.de , 12 marca 2010
(9) Torsten Engelbrecht. W gorączce fałszywych wiadomości: firma Spiegel & Co. nie zajmowała się pandemią świńskiej grypy do dziś - i teraz ponownie rozpowszechnia propagandę farmaceutyczną
(10) W centrum uwagi: sponsorowana pandemia - WHO i świńska grypa (
https: // www. arznei-telegramm.de/html/2010_06/1006059_01.html ), arznei-telegram, 2010; 41: 59-60
(11) Peter Doshi.
Nieuchwytna definicja grypy pandemicznej , Biuletyn Światowej Organizacji Zdrowia, 1 lipca 2011 r.
(12) Elizabeth Cohen. Kiedy pandemia nie jest pandemią, cnn.com , 4 maja 2009
(13) Philip Bethge et al.
Epidemie: Chronicle of a histereria , Spiegel.de , 12 marca 2010
(14) Harvey V. Fineberg.
Transkrypcja briefingu prasowego z dr Harveyem Finebergiem, przewodniczącym, International Health Regulations Review Committee , 29 września 2010 r. 29 września
(15)
Raport Komisji Rewizyjnej w sprawie funkcjonowania międzynarodowych przepisów zdrowotnych (2005) i na temat grypy pandemicznej A (H1N1) 2009 , 28 marca 2011
(16) Peter Doshi.
Nieuchwytna definicja grypy pandemicznej , Biuletyn Światowej Organizacji Zdrowia, 1 lipca 2011 r.
(17) Sharyl Attkisson.
Przypadki świńskiej grypy przeszacowane?CBS News Exclusive: Badanie wyników członkowskie stwierdzi H1N1 nie jest tak powszechne, jak Feared , CBSnews.com , 21 października 2009
(18) Angela Spelsberg. Biznes grypy, arkusze polityki niemieckiej i międzynarodowej, 11/2009, s. 23
(19)
https://de.statista.com/statistik/daten/studie/156553/umfrage/anzahl-der-todesfaelle-durch-schweinegrippe/
(20) Veronika Hackenbroch, Gerald Traufetter. Odporni na szczepienia, Spiegel , 19 października 2009, s.140
Źródło:
https://www.rubikon.news/artikel/pandemie-ohne-pandemie
Torsten Engelbrecht pracuje jako dziennikarz w Hamburgu.
W 2009 roku otrzymał nagrodę Alternative Media Prize za artykuł „The Amalgam Controversy”.
Odbył szkolenie w magazynie medialnym Message .
Był stałym redaktorem m.in. w Financial Times Deutschland .
Jako niezależny dziennikarz napisał artykuły do takich publikacji, jak Hipotezy medyczne , SZ , NZZ , FAS , WamS , Freitag , taz , Telepolis , Geo Saison i The Ecologist .
W 2006 roku ukazała się książka „ Virus-Wahn ”, której jest współautorem.
Więcej informacji na
www.torstenengelbrecht.com .