Jak Aleksander Łukaszenko ocalił Białoruś przed Koroną
Najpierw przyszła do Aleksandra Łukaszenki słynna WHO czyli Swiatowa Organizacja Zdrowia, agenda ONZ. Zaproponowali mu 92 miliony dolarów i to w żywej gotówce (czyli łapówka!) za wprowadzenie w całym kraju kwarantanny przeciwko słynnemu wirusowi oraz wszelkich restrykcji („tak, jak we Włoszech”).
Odmówił. A że rozglądał się od jakiegoś czasu za szybkim kredytem w zachodnich bankach, wobec tego kilka tygodni później zgłosił się do niego Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF) również agenda ONZ, kierowana od roku przez następczynię słynnej Christiny Lagarde, Bułgarkę Krystalinę Georgiewą. Oferta okazała się dziesięciokrotnie większa, aniżeli forsa z WHO. Zaproponowali Łukaszence 940 milionów dolarów natychmiastowego kredytu w zamian za.... tak, tak. Łatwo zgadnąć..... za wprowadzenie kwarantanny i kompletny lock down „tak, jak we Włoszech” czyli zamknięcie całego kraju i maski na gęby dla wszystkich Białorusinów. Łukaszeko odmówił stwierdzając- "Nie będziemy tańczyć jak nam kto zagra".- czym wykazał siłę charakteru, żeby nie powiedzieć- heroizm.
Opowiedział o tym dziennikarzom na konferencji prasowej 19 czerwca (link pod tekstem). A że żyje nadal, więc to musi być prawda.
Już chyba ostatnia kulawa kaczka wie, że żadnej epidemii koronawirusa nie było i nie ma, a tym bardziej „pandemii”. Mamy za to do czynienia z „plandemią” czyli starannie zaplanowanym i skrupulatnie przeprowadzonym oszustwem na skalę światową.
W jakim celu?
Definitywnie w celu destabilizacji światowej gospodarki, zniszczenia gospodarek narodowych, regresu na wszelkich płaszczyznach życia społecznego, w tym kultury i edukacji. A przy okazji niejako „legalnego” zabicia parunastu milionów ludzi, w tym przede wszystkim starych i schorowanych obciążających krajowe budżety ochrony zdrowia.
W Europie orkiestracją tego planu zajmowała się (i zajmuje z powodzeniem nadal) sama Komisja Europejska, czyli nasz rząd europejski, o czym niedawno pisałam (linki na dole) Oraz – jak się od Aleksandra Łukaszenki dowiedzieliśmy – Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Zresztą figurantka Georgiewa stojąca od roku na czele IMF też zdobywała ostrogi, jako wiceszefowa Komisji Europejskiej. Ręka rękę myje.
Obie te instytucje współpracują ściśle z rządem Niemiec znajdującym się pod czułym nadzorem Mateczki Ojczyzny czyli Anieli Merkel zaprzyjaźnionej od serca z Billem Gatesem, który jest u niej częstym gościem.
Jak cytuje z długiego artykułu Nicoli Bizzy „nasz człowiek w Rzymie” czyli niezrównany RAM, (link na dole): „ Wiem ze źródeł wywiadowczych, że podobne oferty zostały złożone wielu innym krajom europejskim i pozaeuropejskim.
Wiem też, że wielu szefów państw lub rządów – w tym prezydent Serbii, Aleksandar Vučić – nie wahało się ani przez chwilę by je zaakceptować.
Dlatego logika podpowiada, że również Włochy (które, jak dobrze wiemy, odegrały rolę wzorca pilotującego w całej historii) mogły otrzymać hojną propozycję w tym sensie i – znając mentalność naszych polityków – bardzo wątpię, aby nie została ona przyjęta.
Tego rodzaju hipoteza mogłaby ponadto wyjaśnić, gdzie i w jaki sposób rząd Conte'go znalazł środki przeznaczone (prawdopodobnie już na początku roku) na rozbudowę sił policyjnych, co zagwarantowało realizację i skuteczność blokady“
Ale Włochy się budzą.
Po tym, kiedy rząd grając na podstawowych instynktach ludzkich, czyli na strachu o życie ignorował wszelkie głosy krytyczne wirusologów, wybitnych lekarzy, ekonomistów czy przedstawicieli kultury, powstała tam Komisja ds Covidu-19 w ramach instytucji o nazwie Accademia Nazionale dei Lincei , w której zasiadają najwybitniejsze niezależne autorytety z wszelkich działów życia społecznego, ekonomicznego i ochrony zdrowia.
Regionalny Sąd Administracyjny w Lacjum wydał orzeczenie zobowiązujące rząd w Rzymie do ujawnienia wszelkich, jak dotąd tajnych dekretów i rozporządzeń wprowadzających kwarantannę i restrykcje w całym kraju.
I na koniec wiadomość naprawdę sensacyjna! Otóż – jak pisze Nicola Bizzi: „Jest to informacja, która w normalnym kraju doprowadziłaby do dymisji wielu osób, jeśli nie całego rządu: dzięki odważnej postawie Komisji ds. Covidu z instytucji o nazwie Accademia Nazionale dei Lincei oraz dzięki naciskom dr. Alberto Zangrillo – to, co wielu już wcześniej podejrzewało, w końcu wyszło na jaw: statystyki Departamentu Ochrony Cywilnej – na podstawie których przez wiele miesięcy, codziennie ukazywały się telewizyjne biuletyny "wojenne" przykuwające miliony Włochów do ekranów telewizorów – były czymś w rodzaju zabawy w fantazjowanie.
Zaistniały proceder został zdefiniowany technicznie jako "przetwarzanie danych w przypadku braku danych". Liczby te były gigantycznym oszustwem nie posiadającym żadnych podstaw, użytecznym jedynie do stworzenia w kraju atmosfery terroru. „ Chciałoby się także w tym miejscu powiedzieć - skąd my to znamy....
Budzą się także Niemcy. I tu powstała społeczna komisja do spraw legalności wprowadzenia kwarantanny i restrykcji z „lockdownem” włącznie.
Komisja nie jest tak liczna, jak ta włoska, ale mimo to jej posiedzenia dostępne są w internecie. Tymczasem rządy europejskie i pozaeuropejskie przestraszone zapewne własną zdradą interesów narodowych i obawiające się należnego im wszystkim sądu przygotowują nas do „drugiej fali”, którą w Polsce zapowiedział minister Szumowski już w maju, a Bill Gates publicznie w czerwcu (link poniżrej)
Niestety, skorumpowane rządy mają nad społeczeństwem tę przewagę, że otrzymują wypracowane w najdrobniejszych szczegółach scenariusze działań, dysponują ogromnymi na ten cel funduszami z IMF, oraz mają wszelkie środki represji, o skorumpowanych mediach nie wspominając.
Pan Jerzy Zięba 16 kwietnia cytował wydany 13 marca br. okólnik Głównego Inspektora Sanitarnego, w obecnym układzie drugiego po ministrze Szumowskim najważniejszego człowieka w Polsce, okólnik wydany dla policji i straży pożarnej w sprawie postępowania z osobnikami PODEJRZANYMI o covid19, którzy nie chcą się poddać kwarantannie czy szczepieniom. Okólnik zaleca wprost kaftan bezpieczeństwa, przymusowe "leczenie" i uwięzienie.
Gdzie my żyjemy?
Chyba jednak Łukaszena wziął tą łapówkę, bo ostatnio "przyznał", że chorował na jakiś covid.
2020-07-30
Artur Łoboda
Albo miał do wyboru: ogłosisz, że chorowałeś, albo cie załatwimy na cacy.
2020-07-31
Alina
Tu raczej chodzi o kasę. Wygląda na to, że Łukaszenka nawet Putina się nie boi - więc tym bardziej jakiegoś NWO.
To On im dyktuje warunki.
Na Fidela Castro "eskimosi" dokonali kilkudziesięciu zamachów i żaden się nie udał.
2020-07-31
Artur Łoboda
Pani Mieszko Wiórkiewicz, to znana kłaczyni zbrodni okołosmoleńskiej.
A zatem zalecam głęboką wstrzmięźliwość w kolportowaniu jej tekstów.