ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Co ma wspólnego z kulturą i sztuką: syjonistyczna prowokacja 
14 kwiecień 2014      Artur Łoboda
Rondo Zofii Kossak w Rzeszowie 
26 luty 2016      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński ZBUDZISZ WE MNIE ROZKWIT DŹWIĘKÓW - część druga 
23 czerwiec 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Przeciek tajnych dokumentów o zbrodniach USA w Afganistanie 
30 lipiec 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Ludzi dobrej woli jest ..... 
30 listopad 2023     
Zaufanie publiczne 
26 kwiecień 2021     
Wskaźnik pozytywności COVID w Teksasie spada do rekordowo niskiego poziomu po zniesieniu mandatu maski, restauracje wracają do poziomu sprzed kryzysu 
2 kwiecień 2021      Obserwator
Dla kogo było OFE 
28 czerwiec 2013      Artur Łoboda
Spektakl dla naiwnych 
5 listopad 2024     
Witaminy 
5 styczeń 2021     
Europejskie plany dotyczące „paszportów szczepionek” obowiązywały 20 miesięcy przed pandemią. Zbieg okoliczności? 
1 czerwiec 2021      Paul Anthony Taylor
Buta Pruska Od Renu Do Władywostoku 
30 maj 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Bez szans na POLEXIT. No chyba, że… 
27 grudzień 2017      ...
The Lancet, który oszukał świat, publikując sfałszowane badanie przeciwko iwermektynie, mówi teraz, że zmiana klimatu to „nagły wypadek medyczny” 
31 styczeń 2023      Ethan Huff
Jeżeli Wybory na Białorusi są nieważne - to tym bardziej Wybory prezydenckie w Polsce są nieważne! 
17 sierpień 2020      Artur Łoboda
Kiedy politykom odbija 
6 luty 2018      Artur Łoboda
Światem rządzą psychopaci 
26 czerwiec 2013      Artur Łoboda
Viva Catalunya 
3 październik 2017      Lluis Llach L'Estaca
Sędzia łączy dowody z potencjalnie „milionami naruszeń wolności słowa” 
10 lipiec 2023     
"Mądrość etapu" 
18 październik 2023      Artur Łoboda

 
 

SŁOŃCE I DESZCZ (BARIERY)

Przez okres nieprzerwanej choroby oduczyłem się życia pośród szarej codzienności. Teraz każda czynność wymaga ode mnie precyzji, koncentracji, zharmonizowania faktycznego ruchu ciała z ruchem opartym na jego wyobrażeniu. Przedtem byłem zadbanym pedantem. Rzeczy, których używałem, miały swoje miejsce. Teraz nie mam siły na to, by je tam odłożyć.

Dano mi rentę, nie chodziłem więc do pracy (I grupa), nie stykałem się z ludźmi zajętymi użeraniem się ze zwykłymi problemami, z tym, za co przetrwać do wypłaty, co włożyć do gara, z czego zapłacić czynsz. W zamian mogłem cieszyć się nieustannie podłym zdrowiem, latać po przychodniach, czepiać się nadziei na cud. A w przerwach pomiędzy pobytami w szpitalach, sanatoriach i u znachorów, świtem lub nocami mogłem uczyć się, czytać, jeździć palcem po mapie, podróżować po tych miejscach, do których nie pojadę nigdy.

Wtedy chodziłem jeszcze, jeszcze kuśtykałem trzymając się mebli i nie wyobrażałem sobie, że może być gorzej. Sądziłem, że osiągnąłem dno. I tak mi się wydawało, aż do momentu, gdy przestałem wychodzić na zewnątrz, gdy zadomowiłem się w łóżku. Porównuję tamtejsze oceny swojej zdrowotnej sytuacji z obecną i dochodzę do wniosku, że za kolejne parę lat znowu będę zdziwiony dzisiejszymi narzekaniami. Znowu zapadnę w ciemność. I znowu będę sądził, że już gorzej być nie da rady.; w takich chwilach uświadamiałem sobie, że mam szczęście. Moi znajomi ze szpitala, chorzy na to samo, już od dawna nie wstawali z barłogu, podczas gdy ja hopsałem po całej sali i wszędzie było mnie pełno, wszędzie był nadmiar mojej obecności, na korytarzu, w dyżurce, w innych salach. Patrzyli na mnie z zazdrością, a wieczorami zwierzali się, że nie czytają, bo nie potrafią skupić się na jednym rządku liter. Podobnie z oglądaniem telewizji. Skarżyli się, że litery i obrazy są płynne, oleiste, zamazane.

Więc gdzie mi do nich, jak mogłem przypuszczać, że jestem do nich podobny? Przecież moje cierpienia były niczym, były błahostkami w porównaniu z ich. I jak ludzi idących do pracy, zdrowych i zagonionych walką o byt, zrozumieć nie byłem w stanie, tak i ludzi chorych bardziej ode mnie, też. Bo trzeba być w skórze drugiego człowieka, trzeba żyć w jego trudnościach, kompleksach i „nierealności", by wydawać o nim sąd; większość z nas jedzie na podobnym wózku, ale ty my decydujemy, dokąd nas powiezie: czy w słońce, czy w deszcz.
1 wrzesień 2009

Marek Jastrząb 

  

Komentarze

 

Po co publikować te bzdety. Już ciekawsza była ta nawiedzona Gawlas. No chyba że to w ramach terapii Jastrzębia. <lol>

2009-09-01
Grzecho

 

durniów, Grzecho, nigdy nie zabraknie

2009-09-01
Marek Jastrząb

 

Jastrząb przeleć się lepiej po świeżym powietrzu, bo chyba atmosfera zatęchłej kawalerki ci nie służy.
I nie katuj ludzi wypocinami o swoim cierpieniu.

2009-09-01
Grzecho

 

LUDZI, Grzecho? Od kiedy Ty CZŁOWIEK? Jeśli to bzdety i katowanie, wystarczy nie czytać. Tak by zrobił człowiek, a nie cham.

2009-09-01
Marek Jastrząb

 

Mieszkajac przez 32 lata w Polsce, wydawalo mi sie, ze rodacy sa jak inni ludzie, maja swoje zalety, maja swoje wady.
Od 28 lat nie mieszkam w Polsce. Wyroslo w niej jakies dziwne pokolenie, o ktorym wieszczyl Krol Tego Swiata w Tybecie, a wieszczenia te opisal Ferdynand Antoni Ossendowski w swojej powiesci autobiograficznej "Bogowie, ludzie, bestie".

2009-09-01
Elzbieta Gawlas Toronto

  

Archiwum

"Uśmiercanie Izraela?"
luty 23, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Elegancja Francja
kwiecień 29, 2007
Olaf Swolkień
Pola, Melania, Bronia i Katarzyna
luty 5, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Zniszczone gniazda
czerwiec 10, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Prawdziwy powod ataku na Iran
lipiec 14, 2008
...
Instytut Analiz Bezpieczeństwa Narodowego ProPolonia.pl
marzec 4, 2009
Dariusz Kosiur
Aktualna sytuacja Związku Polaków w Argentynie
październik 4, 2006
przesłał Iwo Cyprian Pogonowski
Gra w bierki (!)
grudzień 5, 2005
Marek Olżyński
Gdy brakuje antysemityzmu, należy go samemu wykreować: Żydówka sama namalowała sobie swastyki na drzwiach
listopad 9, 2007
bibula
Poprawny politycznie
styczeń 7, 2007
Bogusław
W szkołach - więcej praktyki, mniej teorii!
listopad 27, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Koszty systemu emerytalnego zostaną ograniczone?
sierpień 7, 2002
PAP
emajl
luty 21, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Dziennikarzom brakuje szacunku dla prawdy
październik 27, 2008
Artur Łoboda
Demokracja na wynos
marzec 13, 2006
Piotr Ciszewski
Naród, który głupotę nazywa odwagą
lipiec 21, 2006
Artur Łoboda
Na ratunek
październik 13, 2003
PAP
Lech Wałęsa niczym Gomułka
marzec 13, 2005
Antoni Zambrowski
Którzy zabijają naszą wiarę
listopad 28, 2006
Artur Łoboda
Urban a „sprawa polska”.
wrzesień 3, 2002
Artur Łoboda
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media