ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Orędzie Komorowskiego "W tych trudnych chwilach bądźmy razem" w TVP INFO przed katastrofą TU-154 
3 maj 2010      Rebel
Państwo z dykty 
15 kwiecień 2020     
CDC w końcu zatrzymuje oszustwo związane z finansowaniem COVID na kwotę 11 miliardów dolarów, ponieważ urzędnicy ds. zdrowia przyznają, że „pandemia” była oszustwem 
25 kwiecień 2025      Lance D Johnson
GRAD W TEXASIE 
4 czerwiec 2020      Alina
Na jedwabnym szlaku w niepewną przyszłość  
16 maj 2017      dr nowopolski
List do Warszawiaków 
14 lipiec 2013      Artur Łoboda
Nie ma ani jednego dowodu na to, że wirus SARS-CoV-2 faktyczne istnieje  
4 październik 2023     
Dr Reiner Fuellmich: Najnowsza bomba na temat „szczepionek” przeciwko COVID zdemontuje wielką farmę 
19 styczeń 2022     
Małgorzata Chamidło-Błońska 
22 marzec 2017     
Epikureizm na dnie potoku 
7 lipiec 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Ewa Zajączkowska Hernik w Parlamencie Europejskim 
19 lipiec 2024      Artur Łoboda
Zrób miejsce dla stanu kapusia: wszechwidzącej czwartej gałęzi Rządu 
4 czerwiec 2021     
40 faktów, które MUSISZ znać: PRAWDZIWA historia „Covida”  
3 kwiecień 2023     
Polska w hierarchii wpływów 
22 październik 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Rządowe kajdany finansowe 
19 lipiec 2021     
„Zgorszenie” w USA z powodu decyzji Żydów w Jerozolimie 
18 listopad 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Pół wieku później 
5 styczeń 2024      Artur Łoboda
A jednak Żydzi są sami sobie winni 
18 czerwiec 2013      Artur Łoboda
Instytut Pamięci Narodu 
6 luty 2012      Artur Łoboda
Żryjcie jabłka, Sawicki się ucieszy 
9 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com

 
 

SŁOŃCE I DESZCZ (BARIERY)

Przez okres nieprzerwanej choroby oduczyłem się życia pośród szarej codzienności. Teraz każda czynność wymaga ode mnie precyzji, koncentracji, zharmonizowania faktycznego ruchu ciała z ruchem opartym na jego wyobrażeniu. Przedtem byłem zadbanym pedantem. Rzeczy, których używałem, miały swoje miejsce. Teraz nie mam siły na to, by je tam odłożyć.

Dano mi rentę, nie chodziłem więc do pracy (I grupa), nie stykałem się z ludźmi zajętymi użeraniem się ze zwykłymi problemami, z tym, za co przetrwać do wypłaty, co włożyć do gara, z czego zapłacić czynsz. W zamian mogłem cieszyć się nieustannie podłym zdrowiem, latać po przychodniach, czepiać się nadziei na cud. A w przerwach pomiędzy pobytami w szpitalach, sanatoriach i u znachorów, świtem lub nocami mogłem uczyć się, czytać, jeździć palcem po mapie, podróżować po tych miejscach, do których nie pojadę nigdy.

Wtedy chodziłem jeszcze, jeszcze kuśtykałem trzymając się mebli i nie wyobrażałem sobie, że może być gorzej. Sądziłem, że osiągnąłem dno. I tak mi się wydawało, aż do momentu, gdy przestałem wychodzić na zewnątrz, gdy zadomowiłem się w łóżku. Porównuję tamtejsze oceny swojej zdrowotnej sytuacji z obecną i dochodzę do wniosku, że za kolejne parę lat znowu będę zdziwiony dzisiejszymi narzekaniami. Znowu zapadnę w ciemność. I znowu będę sądził, że już gorzej być nie da rady.; w takich chwilach uświadamiałem sobie, że mam szczęście. Moi znajomi ze szpitala, chorzy na to samo, już od dawna nie wstawali z barłogu, podczas gdy ja hopsałem po całej sali i wszędzie było mnie pełno, wszędzie był nadmiar mojej obecności, na korytarzu, w dyżurce, w innych salach. Patrzyli na mnie z zazdrością, a wieczorami zwierzali się, że nie czytają, bo nie potrafią skupić się na jednym rządku liter. Podobnie z oglądaniem telewizji. Skarżyli się, że litery i obrazy są płynne, oleiste, zamazane.

Więc gdzie mi do nich, jak mogłem przypuszczać, że jestem do nich podobny? Przecież moje cierpienia były niczym, były błahostkami w porównaniu z ich. I jak ludzi idących do pracy, zdrowych i zagonionych walką o byt, zrozumieć nie byłem w stanie, tak i ludzi chorych bardziej ode mnie, też. Bo trzeba być w skórze drugiego człowieka, trzeba żyć w jego trudnościach, kompleksach i „nierealności", by wydawać o nim sąd; większość z nas jedzie na podobnym wózku, ale ty my decydujemy, dokąd nas powiezie: czy w słońce, czy w deszcz.
1 wrzesień 2009

Marek Jastrząb 

  

Komentarze

 

Po co publikować te bzdety. Już ciekawsza była ta nawiedzona Gawlas. No chyba że to w ramach terapii Jastrzębia. <lol>

2009-09-01
Grzecho

 

durniów, Grzecho, nigdy nie zabraknie

2009-09-01
Marek Jastrząb

 

Jastrząb przeleć się lepiej po świeżym powietrzu, bo chyba atmosfera zatęchłej kawalerki ci nie służy.
I nie katuj ludzi wypocinami o swoim cierpieniu.

2009-09-01
Grzecho

 

LUDZI, Grzecho? Od kiedy Ty CZŁOWIEK? Jeśli to bzdety i katowanie, wystarczy nie czytać. Tak by zrobił człowiek, a nie cham.

2009-09-01
Marek Jastrząb

 

Mieszkajac przez 32 lata w Polsce, wydawalo mi sie, ze rodacy sa jak inni ludzie, maja swoje zalety, maja swoje wady.
Od 28 lat nie mieszkam w Polsce. Wyroslo w niej jakies dziwne pokolenie, o ktorym wieszczyl Krol Tego Swiata w Tybecie, a wieszczenia te opisal Ferdynand Antoni Ossendowski w swojej powiesci autobiograficznej "Bogowie, ludzie, bestie".

2009-09-01
Elzbieta Gawlas Toronto

  

Archiwum

Wywiad z H.W. Rosenthalem z 1976 r. opublikowany przez C.H. Weismana w 1992r.
kwiecień 29, 2006
Tlum: ( Leszkowski ,2006)
Monitoring materiałów wyborczych w TVP
listopad 5, 2006
PAP
"Generał sił koalicji"
maj 3, 2004
PAP
Samoobrona się kruszy
listopad 28, 2002
PAP
Polskich zł ciąg dalszy
sierpień 8, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Czy można dać dziecku na imię Opieniek?
lipiec 20, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Globalizacja a bezrobocie
październik 3, 2004
Ważny protest dla ojczyzny
lipiec 30, 2007
Zygmunt Jan Prusiński
"Krajobraz po wojnie" - Pamiec 13 Grudnia 1981
grudzień 13, 2006
przesłała Elzbieta
4 miliony dolarów otwarcia w przyszłość
grudzień 11, 2005
Niech nas zobaczą
maj 8, 2003
Do Kanady bez wiz
czerwiec 14, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
Zamach Kaczyńskiego na ... lustracje
styczeń 23, 2006
http://www.raportnowaka.pl/
Ameryka pod rządami fundamentalistów protestanckich?
listopad 11, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Szachowanie PRL-em
styczeń 13, 2006
Marek Olżyński
Ksieza Polacy!
styczeń 11, 2007
nie kleryk ale z wiara
Polonia Śpi??
listopad 5, 2006
Bogusław
42 lata po Kennedy'm
grudzień 9, 2003
Artur Łoboda
Geniusz miałby teraz 60 lat
grudzień 2, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Dom na kołach
luty 17, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media