O wieści gminna! Ty arko przymierza
Między dawnymi i młodszymi laty:
W tobie lud składa broń swego rycerza,
Swych myśli przędzę i swych uczuć kwiaty.
Arko! Tyś żadnym nie złamana ciosem
Póki cię twój lud nie znieważy;
O pieśni gminna, ty stoisz na straży
Narodowego pamiątek kościoła
Z archanielskimi skrzydłami i głosem
Ty czasem dzierżysz i miecz archanioła.
Płomień rozgryzie malowane dzieje
Skarby mieczowi spustoszą złodzieje
Pieśń ujdzie cało.
Konrad Wallenrod
Pieśń Wajdeloty
KAŻDA wielka kultura oparta jest na ludowym fundamencie.
Najważniejsza w cywilizacji europejskiej - kultura helleńska - właśnie z tradycji ludowej czerpała swoje źródło.
W nowożytności nie znajdziemy ważnego zjawiska kulturowego, które nie wywodziłoby się z kultury ludowej.
Beethoven, Mozart, Chopin. Liszt, Szymanowski, The Beatles, muzyka country, Led Zeppelin i setki innych przykładów dowodzi, że bez ludowego źródła - nie ma wielkiej sztuki.
Doskonale wiedział to platformowy Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego - Bogdan Zdrojewski, który w ramach niszczenia kultury Narodu Polskiego - z wielką zawziętością rugował z niej wszelkie - tradycyjne źródła kulturowe.
Przez 6 lat Fundacja Promocji Kultury składała wnioski - w Programach Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego - by zdobyć dokumentację antypolskiej polityki tego degenerata.
Nasz wysiłek zachowania tradycyjnych wartości kultury nie podlega dyskusji.
Czytelnicy bez problemu sprawdzą to na
http://tv.zaprasza.eu/
Kulturowa wartość naszych projektów - oceniana była przez tego ŚMIECIA ZDROJEWSKIEGO na zero punktów.
Za to dość wysoko docenił on działania na polu "kultury ludowej" neostalinowskich bękartów z Krytyki Politycznej.
W ramach obchodów roku Kolberga - Zdrojewski dał Krytyce Politycznej 30 000 złotych na realizację czegoś o nazwie "200 razy Kolberg!"
Oczywiście, politruki od Sierakowskiego - zrealizowały to wedle marksistowskiego wzorca ideowego.
Dla uczczenia wielce zasłużonego dla polskiej kultury etnografa i muzykologa - zorganizowali wykład na temat: "Czym straszono dzieci"
"Straszenie było jednym z tradycyjnych sposobów wychowywania dzieci na polskiej wsi końca XIX w. i w pierwszej połowie XX.
W źródłach etnograficznych można odnaleźć informacje o tym, iż dziecko wiejskie od najmłodszych lat stanowiło cenną siłę roboczą.
W ten sposób - zgodnie z marksistowską czujnością ideologiczną - oddano hołd Oskarowi Kolbergowi.
Tekst ten przesyłam temu śmieciu, którego wskazałem w artykule.
Niechaj do końca swoich dni żyje w należnej hańbie!
Foto: śmieć - do którego przesłałem kopię artykułu.