Prawdziwe kłamstwa
Tak naprawdę szczepienie jest jednym z pierwszych z całej serii obrzędów, jakim poddawany jest niemowlak – to swojego rodzaju „ubezpieczenie zdrowotne”, którym naznaczeni jesteśmy na resztę życia.
W kolejnych rozdziałach wyjaśnię, dlaczego tak naprawdę szczepionki to w pewnym sensie cisi zabójcy lub też, co najmniej, czynniki chorobotwórcze, bez których moglibyśmy sobie świetnie poradzić. Poniżej zostało omówionych pięć podstawowych mitów na temat szczepionek. Pozwolą ci one dostrzec, jak bardzo daliśmy się zbiorowo oszukać.
Mit pierwszy: Szczepionki zapobiegają chorobom.
Prawda:
Historia zna wiele przypadków, kiedy to szczepionki wywoływały lub rozprzestrzeniały chorobę, której miały zapobiec. Zgromadzona literatura na ten temat jest pełna przykładów pojedynczych osób, jak też konkretnych grup, które zaszczepiono przeciwko zaraźliwej chorobie a mimo to zapadły na nią w późniejszym czasie.
Mit drugi: Szczepionki niszczą choroby.
Prawda:
Choroby zaraźliwe powoli znikały z powierzchni ziemi na miesiące, a nawet lata przed kampanią promującą uodparnia nie. Ulepszenie systemu sanitarnego, wyższy poziom higieny czy lepsze odżywianie sprawiły, że ludzie byli zdrowsi. To z kolei po wodowało, że stawali się bardziej odporni na infekcje, jak i choroby. Jednak choroby, takie jak krztusiec czy odra, co do których sądzono, że udało się je zwalczyć, powróciły niczym głodne zemsty. Niekiedy wśród plemion afrykańskich miały miejsce epidemie – wszystko mimo, a może w dużej mierze dzięki szczepionkom.
Mit trzeci: Szczepionka pobudza odporność.
Prawda:
To nie ulega wątpliwości – szczepionki niszczą układ odpornościowy. Z uwagi na ich syntetyczne, chemiczne i genetyczne składniki, są przeładowane toksynami. Osłabiają układ odpornościowy sprawiając, że nie potrafi on już odpędzić choroby i uzdrowić organizmu. To różni się diametralnie od tego, w jaki sposób funkcjonuje naturalna odporność. Za majstrowanie przy tym delikatnym procesie płacimy wysoką cenę.
Mit czwarty: Szczepionki są bezpieczne.
Prawda:
Lekarze każdego roku odnotowują tysiące poważnych reakcji poszczepiennych, włączając w to nagłe zgony, jak też trwałą niepełnosprawność. Długofalowe uszkodzenia organizmu to, m.in.: komplikacje natury neurologicznej oraz choroby auto immunologiczne. W istocie badacze przypisują występowanie dziesiątek immunologicznych i neurologicznych chorób programom zbiorowej immunizacji na całym świecie.
Mit piąty: Teoria na temat szczepionek oparta jest na mocnych naukowych podstawach.
Prawda:
Teoria samorództwa chorób Ludwika Pasteura – z której wycofał się przed śmiercią – dała podwaliny teorii o medycynie konwencjonalnej i szczepieniach. Jednak liczna literatura autorstwa lekarzy, badaczy i indywidualnych zainteresowanych tematem ukazuje poważne rysy na teorii i praktyce, dotyczących immunizacji. Dlatego też, aby nie dać się spekulantom i chronić nasze zdrowie istotne jest, abyśmy byli dobrze poinformowani i uzbrojeni w wie dzę na temat tego, jak funkcjonuje ludzki organizm. To nie jest skomplikowane i nie wymaga żadnego naukowego podłoża. Zdarza się, że niektóre informacje aż same się proszą, by je dostrzec, podczas gdy my wierzymy, że nasi wybawcy ubrani są w białe kitle. To gorzka pigułka, którą musimy przełknąć. Ważne jest jednak, aby pamiętać, że „naukowe fakty”, przekazywane są z pokolenia na pokolenie, a naszym dzieciom serwuje się genetycznie wytworzoną biologiczną i chemiczną substancję, zwaną szczepionką. Może jednak i my jesteśmy współwinni tej sytuacji, zawsze szukając łatwych rozwiązań?
Wykorzystuje to teoria na temat szczepień, która kwitnie dzięki subtelnemu, lecz podstawowemu mitowi. Zbudowana została ona na założeniu, że można zapewnić odporność na choroby zaraźliwe i zapalne na całe życie, jednak bez doświadczenia tych stanów.
Według ich założenia, obecność we krwi przeciwciał, oddziałujących na niektóre drobnoustrojue chorobotwórcze, powoduje że automatycznie jesteśmy przed nimi chronieni.
Jednak badacze nie zdołali ustalić, czy ochrona przed drobnoustrojami wynika z obecności tych przeciwciał, czy też stanowi zdrowy odruch ochronny.
Druga możliwość jest znacznie bardziej prawdopodobna, o ile szczepionkowa trucizna nie zdąży zniszczyć lub sparaliżować układu odpornościowego.
Teoria, wedle której wystawienie organizmu na działanie drobnoustrojów wywołujących choroby, spowoduje reakcję układu odpornościowego podobną do tej, która ma miejsce w trakcie faktycznego stanu chorobowego, jest bardzo naciągana.
Czy natura mogła popełnić tak kluczowy błąd, aby narazić nas na wstrzykiwanie do krwiobiegu obcej, toksycznej substancji, pod czas gdy posiadamy tak złożony układ odpornościowy, że bezskutecznie próbowały go imitować najlepsze na świecie komputery?
To raczej niezbyt prawdopodobne.
Z jakiego powodu mamy więc powierzać nasze zdrowie trującej mieszance chemikaliów, podczas gdy nawet nieco osłabiony układ odpornościowy ma większą szansę uchronienia cię przed szkodliwymi następstwami przebycia grypy?
Wybitny układ odpornościowy naszego organizmu, który zmieniał się przez miliony lat, z pewnością może cię lepiej ochronić od chorób, niż cokolwiek, co wymyślił człowiek.
Wszystko, co musisz zrobić, to dbać o siebie.
Z drugiej zaś strony, z każdym szczepieniem nasz układ odpornościowy staje się coraz bardziej wyjałowiony, a skutki uboczne przybierają na sile i intensywności.
A my i tak wciąż jesteśmy narażeni na choroby.
Wydanie I
BIAŁYSTOK 2014
ISBN 978-83-64278-41-9
https://wydawnictwovital.pl/wp-content/uploads/2013/09/Szczepienia-pe%C5%82ne-k%C5%82amstw_edited.pdf
|